zbyszekwoj - 2015-11-01, 20:52 Temat postu: Losy polskiego spadochroniarza - Arnhem W Dniu Święta Zmarłych naszła nas refleksja podzielenia się naszą wyprawą na miejsce bitwy Brygady Spadochronowej generała Sosabowskiego pod Arnhem w Holandii. W ubiegłym roku dostaliśmy wiadomość o okolicznościach śmierci naszego wujka ( brat rodzony Mamy Krystyny) strz. Piotra Kanda 3 Batalionu Spadochronowego , zrzut w operacji "Markett-Garden" w dniu 21.09.1944r. Zrzut koło m. Driel w Holandii z samolotu Dakota C-47 nr. 89. Otrzymana wiadomość: Strzelec Piotr Kanda również nie posiada znanego grobu. Ten żołnierz 3 batalionu przeprawił się przez Ren w nocy z 23 na 24 września 1944 r. i był jednym z walczących na północno-wschodnim odcinku obrony perymetru. Polacy utrzymywali tam przez ostatnie dwa dni bitwy 5 domów przy obecnej ulicy Stationsweg, wtedy Drijenscheweg. Kanda był w domu nr 8, należącym do rodziny Kremer. W protokole o zaginięciu spisanym 2 października 1944 czytamy: â��Strzelec spad.(ochronowy) Kanda Piotr został ciężko ranny w nogę od ognia nieprzyjaciela w walkach ulicznych w Arnhem Holandia. Pozostawiony ze znakiem czerwonego krzyża w trzecim domu od rogu Utrechtse i Drijensche Weg. Pdp.(prawdopodobnie) w niewoli niemieckiej. świadkowie ppor. Bereda, kpr. Salik Dawidâ��. W swoich wspomnieniach, nagranych w roku (2011) przez Georgeâ��a Cholewczynskiâ��ego (autor książki â��Poles apartâ�� o Polskiej Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej) i Geerta Maassena (pracownik Gelders Archief), pani Ann Kremer, ówcześnie kilkuletnia dziewczynka, wspomina: â��Ukrywaliśmy się podczas walk z rodzicami w piwnicy naszego domu (Drijenscheweg 8). 26 września rano, gdy alianccy żołnierze opuścili Oosterbeek, zobaczyłam Niemców wypychających polskiego żołnierza, rannego w nogę (podkreślenie moje - M.M.), z naszego domu do ogrodu na tyłach, w kierunku domu nr 6. Po chwili gdy zniknęli z pola widzenia, usłyszałam pojedynczy strzał.â�� Tyle relacja Ann Kremer. Na cmentarzu w Oosterbeek wśród bezimiennych polskich grobów znajdują się trzy, z których zabici pierwotne miejsce pochówku mieli, wg dokumentów CWGC, w ogrodzie domu przy Stationsweg. Z prawdopodobieństwem bliskim 100% w jednym z nich pochowany jest strzelec Piotr Kanda. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:08 Otrzymaliśmy też fragment książki opisującej moment okoliczności Jego śmierci. Patrz załącznik dodany do posta. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:16 Pod koniec naszej włóczęgi po Francji, wstąpiliśmy do Driel, gdzie znajduje się pomnik polskich spadochroniarzy oraz małe muzeum w miejscowym kościele. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:22 ... i muzeum zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:29 Większość ponad stu poległych Polaków zginęło przy przeprawie w Driel. Nieliczni przeprawili się przez Ren i walczyli razem z Anglikami w miejscowości Oosterbeek. Bitwa ta przedstawiona jest w filmie " O jeden most za daleko". Udaliśmy się na ten cmentarz. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:32 Polscy żołnierze polegli w Driel zostali ekshumowani i leżą w jednym szeregu przy samym wejściu. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:39 Polegli w Oosterbeek są pochowani razem z Anglikami. Wśród nich znajdują się trzy mogiły polskie NN. W jednym z nich w 100% pochowany jest wujek Piotr Kanda. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:41 Za cmentarzem znajduje się pomnik spadochroniarzy. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:47 W Oosterbeek odszukaliśmy dom w którym przez kilka dni walczył wujek Piotr. Przed domem znajduje się tablica ze zdjęciem polskich żołnierzy z właścicielką domu i opisem. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:49 Na tyłach tego domu został rozstrzelany przez Niemców. zbyszekwoj - 2015-11-01, 21:54 W Oosterbeek znajduje się muzeum oraz pomnik upamiętniający bitwę. Wojciechu - 2015-11-01, 23:34 Ktoś kiedyś napisał w hołdzie żołnierzom gen. Andersa-"Przechodniu, powiedz Polsce żeśmy polegli wierni w jej służbie" – dobrze, że byliście u wujka Piotra. Tadeusz - 2015-11-02, 06:57
Dodam do słów Wojtka - i dobrze, że opisaliście to w tym wątku. 
|
