Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Francja - Spax pojechał do Francji a może i dalej

Spax - 2018-04-28, 10:34
Temat postu: Spax pojechał do Francji a może i dalej
Helole.
Wyjazd planowałem na czwartek, ale pogoda w okolicach Łodzi się skiepściła i odłożyłem to na wczoraj. Wyruszyłem około 11 i po 12 godzinnej jeździe (1080 km) znalazłem się we Francji. Aktualnie stoję na parkingu sklepu Carefour, zaraz przy granicy. Zakup bagietek i sera oraz winka zrobiony. Teraz patrzę na mapę i sam nie wiem jeszcze dokąd mnie poniesie.
Relację postaram się pisać codziennie :haha:

Lauterbourg
Parking sklepu / Stacja paliw / Myjka :)
48.97470, 8.15626

izola - 2018-04-28, 11:53

Zapowiada się, codzienne nowinki są mile widziane :)
Spax - 2018-04-28, 16:36

Trochę się obijałem po okolicy. Zajechałem do pięknej miejscowości Wissembourg.

49.038496, 7.941769
49°02'18.6"N 7°56'30.4"E


Jadę dalej na południe. Widać, że majówka - pełno kamperów :)

Spax - 2018-04-28, 16:39

izola napisał/a:
Zapowiada się, codzienne nowinki są mile widziane :)


Często staję w jakiś dziurach, gdzie tylko lipny internet albo wcale go nie ma. Ale będę się starał. :spoko

Mavv - 2018-04-29, 02:12

O, nowa relacja z Francji! :) Super Spax, będę się zaczytywał! :spoko Pisz pisz! Wstawiaj fotki!
MAWI - 2018-04-29, 07:59

zazdraszczamy. :roza:
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-04-29, 10:04

Dzieki :!: za pisanie relacji na bieżąco.Pozdrawiamy Muzyki :pifko
Spax - 2018-04-29, 11:09

:lol: Dzięki ludziki za miłe słowa.
Wczoraj niewiele już się działo. Eeee :haha: Jadę se jadę i w oddali widzę patrol francuskich celników Pomyślałem, że mnie zatrzymają i tak też się stało. Kurcze jakieś nauki młodziaków chyba akurat były. Trzepali Osiołka i mnie przez jakieś pół godziny. Stał sobie główny dowodzący i gadał uczniom co i jak mają sprawdzać, a ci skrupulatnie w każdą dziurę zaglądali.
Wieczorem dotarłem do Ougney-Douvot. Moje ulubione miejsce nad rzeką Doubs. Niestety zrobiło się bardzo zimno (8 C). Lipa trochę. Udałem się na pyszną kolacyjkę do miejscowej restauracji i po krótkim spacerze wyruszyłem dalej w drogę.

Ougney-Douvot
47.321390, 06.279350
47°19'17.0"N 6°16'45.7"E


Dojechałem do Beaune i tu nocowałem koło parku ptaszydeł różnych. Spokojny parking, można nocować bez obaw. Ale ale - dzisiaj niedziela i trochę się miłośników ornitologi zjechało. Zdjęć nie robię, bo nie ma co. Samo miasteczko jest jednak warte obejrzenia. Polecam również zajrzeć do miejscowej wytwórni musztardy.

Beaune - Parc de la Bouzaize
47.026065, 4.828213
47°01'33.8"N 4°49'41.6"E

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-04-29, 12:23

No wreszcie mam Cie na mapie,będę dalej zaznaczać Twoja trase,tak z nudów :haha:
Spax - 2018-04-30, 10:27

Wczoraj dojechałem do Vichy. Zdjęć nie ma. Po południu zaczął padać deszcz i tak aż do rana.
Udam się później na rekonesans po mieście, więc może coś pstryknę.
Na mapce wczorajsza trasa. Piękne okolice. Po drodze cała masa winnic, więc jest się gdzie zaopatrzyć w dobre wino.

Trasa »»» https://goo.gl/maps/g52FRZRtdtw

Nad jeziorkiem fajne miejsce na nocleg lub odpoczynek. Za 5 € można wykupić sobie dzienny karnet na łowienie rybek. Jest też mała knajpka przy plaży.
Miejscówki w La Rousset:
46.57865, 4.45045
46°34'43.1"N 4°27'01.6"E

oraz
46.581942, 4.447968
46°34'55.0"N 4°26'52.7"E


Dobre miejsce na nocleg oraz na zwiedzanie Vichy po drugiej stronie rzeki Allier.
Dojście do miasta zajmuje około 15 min.
10 € - wszystkie media.

Miejscówka Bellerive-sur-Allier (Vichy)
46.115474, 3.430074
46°06'55.7"N 3°25'48.3"E

Spax - 2018-04-30, 20:08

Woda źródlana "Vichy". Tu rozdają za darmo :)

Tak jak obiecałem - specjalnie dla Was polazłem porobić trochę zdjęć. :ok
Pogoda się na chwilkę uspokoiła i zdążyłem. Teraz znowu leje. Tak bezsensownie ma być przez następne kilka dni.

Zmykam do Hiszpanii - tam stabilna pogoda i ciepło! :bajer

Spax - 2018-04-30, 20:16

I jeszcze kilka :spoko
Dwa ostatnie zdjęcia przedstawiają parking w samym centrum Vichy. Można wjechać i stać nawet w nocy. Nikt nie przegoni!
Jeśli ktoś sobie życzy to podam kod do bramy automatycznej - tylko na maila!

Spax - 2018-04-30, 20:22

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
No wreszcie mam Cie na mapie,będę dalej zaznaczać Twoja trase,tak z nudów :haha:


:) może i skorzystasz z tej trasy.

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-04-30, 22:49

Jedziesz na Cerbere?jakie tam piękne widoki i świetne miejsce plaja Grifeu,zresztą ty wszystko tam znasz :haha:
Spax - 2018-05-01, 10:03

Nie jadę przez Cerbers - droga tamtędy jest piękna, ale ja to już widziałem xxx razy. Stanąć tam nie też bardzo jest gdzie.
Pojadę przez Perthus. W środę jest w Gironie rynek, muszę się zaopatrzyć w oliwki. Później odbiję w stronę wybrzeża.

Mirekl61 - 2018-05-01, 16:40

Wracaj do Polski!!!
Tutaj jest prawdziwe południe Europy :szeroki_usmiech

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-05-02, 18:00

Mirek ,ale nie ma tyle pyszności co na targach w Hiszpanii: truskawki,nisperos,czeresnie,oraz wiele warzyw prosto z pola przywiezione przez rolnikow :!:
Spax - 2018-05-02, 19:53

Mirekl61 napisał/a:
Wracaj do Polski!!!
Tutaj jest prawdziwe południe Europy :szeroki_usmiech


Nie wracam - dzisiaj było 25 ℃ :ok

Spax - 2018-05-02, 19:57

Hola amigas y amigos.
Estoy en España!

Dojechałem wczoraj wieczorem do Tossa de Mar.
Po zjechaniu z Masywu Centralnego, gdzie temperatura oscylowała w granicach 4 ℃ (brrr) dojechałem w okolice Beziers.
Tu już było dużo cieplej - coś około 18 ℃. Niestety Tramontana tak dawał, że normalnie stać się nie dało.
Pojechałem więc dalej z zamiarem przenocowania w Gironie. We wtorek chciałem zrobić zakupy na targu. Jednak pomyliłem dni i targ właśnie się odbył.
Za to w czwartek jest też ryneczek w Tossa. Pyszne oliwki i inne warzywa w planie :)

Posiedzę tu trochę by zatankować słońca. Myślę, że w sobotę ruszę w drogę powrotną. Wtedy też będzie dalszy ciąg relacji.

!!! Zagadka dla Was: co przedstawia przedostatnie zdjęcie?

SlawekEwa - 2018-05-02, 20:01

Spax napisał/a:
Nie wracam - dzisiaj było 25 ℃

Biłgoraj 34C w cieniu :wanna:

robba - 2018-05-02, 20:47

Spax napisał/a:
Hola amigas y amigos.
Estoy en España!

.....
!!! Zagadka dla Was: co przedstawia przedostatnie zdjęcie?


Hola!

czy to ostryga prosto z morza zapkowana podciśnieniowo w folię? ;)

Spax - 2018-05-02, 21:35

robba napisał/a:
czy to ostryga prosto z morza zapkowana podciśnieniowo w folię? ;)

:haha:
Dobre, dobre - ale nie to nie to.

krzlac - 2018-05-02, 21:55

Może i dobre, ale do ostrygi nijak nie podobne.
robba - 2018-05-02, 22:39

krzlac napisał/a:
Może i dobre, ale do ostrygi nijak nie podobne.

a jakie naturalne jedzenie jest teraz do siebie podobne? :(

Spax - 2018-05-03, 15:47

Dzisiaj udałem się na ryneczek celem zakupu warzyw i oliwek.
Tossa w sezonie to bardzo turystyczne miasteczko, więc i ceny takie sobie.
Były już truskawki i czereśnie, ale takie jakieś bez smaku. Czereśnie po 16 € !!!! za kg.
Najtańsze były pomarańcze :) 1,50 €. Oliwki z beczki za 3,50 € kg. Warzywa tańsze niż u nas. No może oprócz ziemniaków.

SZEJK - 2018-05-03, 21:11

Ostatnie zdjęcie - cudowny widoczek jak z bajki :wyszczerzony: :szeroki_usmiech
Tadeusz - 2018-05-03, 21:48

Piwo stawiam i sam za Twoje zdrowie, Spax, piję. :ok

:pifko

Spax - 2018-05-04, 10:02

SZEJK napisał/a:
cudowny widoczek jak z bajki :wyszczerzony: :szeroki_usmiech


Fajny, fajny - ale żeby zrobić zdjęcie tego widoczku trzeba się wspiąć na niezłą górę :haha: uff.

Tadeusz napisał/a:
Piwo stawiam i sam za Twoje zdrowie, Spax, piję. :ok


Tadeuszu! dzięki za piwko i za zdrówko :)

Dzisiaj ruszam wybrzeżem w stronę Francji. Piękna, kręta droga :diabelski_usmiech

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-05-06, 09:54

To jakiś drogi plac :?: lub ten rok jest taki.W 2017 o tej porze w Andaluzji truskawki 1-2 euro,nisperos 2-3 ale duże ,pomarancze 2-3 euro za 5kg.kalafiory 2 szt.za euro,pomidory 0,90 do 2euro.czereśnie były nie pamiętam po ile ale koło 3-4 euro, a nie 16.Ceny na targach w kurortach.Zawsze pod koniec targu sa przeceny nawet o 50%.Spax fajne dni targowe,a może w Polsce dopiszesz takie targi na całym wybrzeżu Hiszpanii :haha:
Spax - 2018-05-06, 12:09

W piątek wieczorem stałem przy plaży w Sant Pere Pescador.
Park chroniony ptactwa różnego.

Sant Pere Pescador
42°12'05.3"N 3°06'24.1"E
42.201461, 3.106699


W sobotę po drobnych zakupach w Empuriabrava udałem się w kierunku Cap de Creus,
celem zrobienia specjalnie na prośbę Basi zdjęcia z zakazem ruchu ... ;)
Zakaz
42°17'57.7"N 3°17'10.2"E
42.299369, 3.286163



Przylądek Krzyża to dla mnie bardzo ważne miejsce. Dawno, dawno temu z tego miejsca właśnie, pomagali mi ludzie wiekiego serca pzetrwać listopadowy sztorm na morzu.
To długa historia. może kiedyś ją opiszę.
Legenda głosi: od tąd masz już krzyż na drogę południową...
Cap de Creus:
42°19'08.6"N 3°18'58.1"E
42.319066, 3.316137


Zjechałem również do Port Lligat (Salvador Dali się kłania), aby pstryknąć parę fotek.

Port Lligat
Parking
42°17'43.4"N 3°17'12.8"E
42.295383, 3.286886


Po drodze:
Cuxac-d'Aude
Parking przy śluzie de Raonel
43°13'40.5"N 3°00'14.9"E
43.227918, 3.004124


Chciałem Wam również pokazać piękne miejsce. Niestety zapomniałem, że są dni wolne od pracy i po dojechaniu na miejsce zastałem tłumy jak w jakiejś galerii handlowej.
Zawróciłem natychmiast!!!
Zainteresownych odsyłam do ich strony internetowej: https://www.fontfroide.com/

Opactwo - Abbaye de Fontfroide
43°07'43.4"N 2°53'51.9"E
43.128728, 2.897748




Wieczorem dotarłem do Mezamet skąd właśnie piszę :) W planie kierunek zachodnio/północny czyli Albi... się zobaczy.

Mezamet kemping
43°29'47.4"N 2°23'26.6"E
43.496501, 2.390731

Spax - 2018-05-06, 12:18

Ciąg dalszy...
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-05-07, 13:59

Dzieki za to,tak bys myślał,że nie chcieliśmy tam pojechać.Nastepnym razem pojedziemy skuterem,myslę,że tym razem nie zapłacimy /Zbyszek/mandatu :haha:
Spax - 2018-05-09, 10:43

OK ciąg dalszy.
Niedziela - 6 maj.
Dzisiaj nie zrobiłem zbyt wiele kilometrów. Dojechalem do mieściny Cordes sur Ciel.
Urokliwe miasteczko. Pełno tu różnej maści artystów. Na głównym placu kawiarnie jak wszędzie we Francji.
Jest jeszcze niedziela, więc łikendowych wypadowiczów cała masa.
Ulokowałem się na malutkim kempingu na rzeczką.

Spax - 2018-05-09, 10:49

Wtorek - 8 maj.
Sam nie wiedziałem w jakim kierunku się udać hmm...
A więc po prostu przed siebie, a później w lewo :)
Trasa przebiegała przez piękne tereny. Właściwie za każdym zakrętem chciało się stanąć i oglądać...
W miejscowości Martel trafiłem na targ staroci i trochę się poszwendałem.

Spax - 2018-05-09, 10:53

Wieczorkiem zajechałem nad Atlantyk do La Tremblade.

Co dalej? Może ktoś z Was podrzuci jakiś temat - kierunek wschód...

James - 2018-05-09, 15:44

Strasznie spóźniona (bo na przymusowym odwyku w Bułgarii od ulubionego camperteamu ) dołączam do grona śledzących Twoją wyprawę. Ach jak od razu świat wygląda inaczej po francuskich ( i nie tylko) zdjęciach :)
Jeśli chodzi o pomysły to wprawdzie nie wschód, ale bardzo blisko. Oczywiście mój konik - ptasi park na Ile d'Oleron - naprawdę polecam! A jeszcze teraz wiosną...
Piwko leci za kolejną Francję :pifko
Dzięki!

KASZUB - 2018-05-10, 02:33

Hm... Nie wiem co ci tu napisać. Fajna przygoda. Super fotki. Wrzucaj dużo bo ja zwiedzam online po fotkach a nie opisach. Podoba mi się. Zazdroszczę pozytywnie. I stawiam piwko. :kawka:
Endi - 2018-05-10, 06:30

Spax napisał/a:
Wieczorkiem zajechałem nad Atlantyk do La Tremblade.

Co dalej? Może ktoś z Was podrzuci jakiś temat - kierunek wschód...


Jesteś w La Tremblade ...no może trochę za póżno aby się cofać. Mnie się marzyło i nadal się marzy przejechać wzdłuż Kanału du Midi od Sete przez Carccason do Tuluzy lub odwrotnie.

Spax - 2018-05-10, 16:00

izola napisał/a:
Prosto a później w lewo czy prawo, to jest to co nadaje smaku tym nieplanowanym wyprawom

Izola, masz absolutnie rację - zresztą ja inaczej nie umiem :haha:

James napisał/a:
Oczywiście mój konik - ptasi park na Ile d'Oleron

Nooo ja fanem ornitologi nie jestem, ha ha - nawet lornetki nie posiadam - więc i tak mało co bym zobaczył. Potwierdzam jednak, że takich miejsc we Francji jest naprawdę dużo.

KASZUB napisał/a:
Podoba mi się. Zazdroszczę pozytywnie. I stawiam piwko.

Czas i na Twoje podróże już nadszedł, autko masz przecież gotowe do jazdy. Dzięki za piwko. :)

Endi napisał/a:
Mnie się marzyło i nadal się marzy przejechać wzdłuż Kanału du Midi od Sete przez Carccason do Tuluzy lub odwrotnie.


Jedź, jedź - z całą pewnością nie pożałujesz. Tylko nie rób tego w sezonie. Za dużo chętnych na tę trasę.

Spax - 2018-05-10, 16:09

Czwartek - 10 maj
Wczorajszy dzień spędziłem na wymyślaniu dokąd by się udać. Powoli nadchodzi czas powrotu. Tak więc kierunek wschód.
Dojechałem do miasteczka La Charite sur Loire. Niestety pogoda kiepska - zimno i łazić mi się nie chciało.
Z tego powodu nie ma również zdjęć. Dopiero koło południa zrobiło się w miarę ładnie, ale mnie już tyłek swędził - dalej, dalej...
Na zdjęciach kolesie, którzy płynęli w górę Loary. Pod mostem trochę im zeszło. Ale radę dali, zajęła im ta przeprawa þół godziny - nieźli byli.

Spax - 2018-05-10, 16:10

Nie wiem jak wy to robicie. Ja nie używam prawie wcale nawigacji. Mam tylko włączoną mapę elektroniczną i nadany jakiś tam kierunek.
Staram się patrzeć na drogowskazy i inne przydrożne informacje. I tak oto trafiłem na takie piękne miejsce w Chateauneuf-Val-de-Bergis.

J.Leboski - 2018-05-10, 19:35

Widzę na Twojej "mapce miejsc odwiedzonych" że w Lens-Lestang odwiedziłeś mojego byłego sąsiada :wyszczerzony:
Spax - 2018-05-10, 20:15

Tak - to było chyba z sześć lat temu. Niestety osobiście sąsiada Twego nie poznałem. Zaliczam to miejsce do miejsc osobliwych - po za kulturą/sztuką wyższą. :bajer
Spax - 2018-05-11, 15:41

Dzisiaj byłem w Treigny zobaczyć zamek Guédelon, który jest od roku 1997 budowany metodami średniowiecznymi. Plan około pięćdziesięcu zapaleńców średniowiecza jest taki, aby ukończyć budowę w 2025 r. Niestety jak to zwykle bywa w takich i podobnych miejscach - tłumy...
Pooglądałem co i jak, ale nawet jednego zdjęcia nie zrobiłem. Po prostu nie było jak, wszędzie głowy dużych i małych obywateli. Jeśli chcecie odwiedzić to miejsce to raczej od rana i nie w weekend. Uważam, że warto to zobaczyć (zwłaszcza dzieciaki będą miały swoją frajdę), chociaż wstęp dość drogi.


Szczegóły znajdziecie tu ...ww.guedelon.fr/

zdjęcie z ich zasobów: https://www.guedelon.fr/v...on_126_zoom.jpg



Breloczek sobie sprawiłem :haha:

Teraz stoję w miejscowości Saint-Amand-en-Puisaye

Spax - 2018-05-14, 10:05

A to już ostatnie zdjęcie, taka francuska sielanka.
Dzisiaj będę już w domku :)
Wieczorem może jakieś podsumowanie skrobnę - jeśli sobie życzycie :haha:

Mavv - 2018-05-14, 22:56

Zyczymy sobie, życzymy :) Wyskrob coś :)
SZEJK - 2018-05-14, 23:05

Nie ociągaj się napisz podsumowanie :lol: :lol: :szeroki_usmiech
Spax - 2018-05-15, 12:54

Okej - krótkie podsumowanie.
Pogoda niestety spłatała mi figla i pod tym względem wyjazd mogę zaliczyć do niezbyt udanych. Wyjątkiem była Hiszpania, gdzie nałapałem się słońca ile wlazło.
Reszta to tylko i wyłącznie jedna wielka frajda z miejsc odwiedzonych oraz z tych, które choćby tylko przelotowo widziałem.
Wcześniej już wspomniałem, że "moja Francja" to Francja z dala od głownych tras, bokami jak tylko się da. Owszem zaliczyłem też kilka dłuższych kawałków drogami szybkiego ruchu a nawet autostradę z Clermont-Ferrand do Beziers, ale to były wyjątki. Ponieważ Osiołek jest maleństwem, to właściwie nie było takich miejsc gdzie nie mogłem wjechać i stanąć - nawet w środku miasta.
Jeżeli planujecie wyjazd do Francji moim śladem, to weźcie to pod uwagę.
Ogólnie w tym kraju nie ma absolutnie żadnego problemu z noclegiem i serwisem kampera. W prawie każdej mieścinie znajdziecie taką możliwość.

Starjcie się odwiedzać miejsca, które chcielibyście zobaczyć raczej od wtorku do czwartku. Wtedy jest szansa na "nietłok".

Kilometrów natrzepałem około 5800 - sporo jak na 17 dni. Jestem jednak przyzwyczajony do takich tras i nie sprawiało mi to żadnego problemu.
Paliwo we Francji strasznie zdrożało (1,45 €), więc lepiej tankować w Niemczech (1,20 €) czy w Luksemburgu (1,10 €)

Wszystkim, którzy wirtualnie uczestniczyli w mojej szybkiej podróży bardzo dziękuję. Piwka wypite :)

PS
Sorry, że tak mało zdjęć - jedynym powodem była lipna pogoda.

Edit: Pisanie relacji na bieżąco to jednak ciężka sprawa (wolę gapić się w przyrodę niż siedzieć przed kompem i przerabiać zdjęcia). Następna relacja będzie jednak po podróżach. :-P

Spax - 2018-05-15, 12:57

Jeżeli macie jakieś pytania ad France - to śmiało zadawajcie. Postaram się udzielić w miarę sensownych odpowiedzi. :haha:

I jeszcze miejscówki według trasy: :spoko

Lauterbourg
48.97470, 8.15626
48°58'28.9"N 8°09'22.5"E

Wissembourg
49.038496, 7.941769
49°02'18.6"N 7°56'30.4"E

Ougney-Douvot
47.321390, 06.279350
47°19'17.0"N 6°16'45.7"E

Beaune
47.026065, 4.828213
47°01'33.8"N 4°49'41.6"E

La Rousset
46.57865, 4.45045
46°34'43.1"N 4°27'01.6"E
oraz
46.581942, 4.447968
46°34'55.0"N 4°26'52.7"E

Bellerive-sur-Allier (Vichy)
46.115474, 3.430074
46°06'55.7"N 3°25'48.3"E

Girona - targ
41.985980, 2.818785
41°59'09.5"N 2°49'07.6"E

Cala Llevado - tylko po za sezonem
41.711762, 2.905375
41°42'42.3"N 2°54'19.4"E

Tossa de Mar - tylko po za sezonem
41.717800, 2.932575
41°43'04.1"N 2°55'57.3"E

Sant Grau
41.759113, 2.948121
41°45'32.8"N 2°56'53.2"E

Sant Pere Pescador
42.201461, 3.106699
42°12'05.3"N 3°06'24.1"E

Llançà
42.381650, 3.155282
42°22'53.9"N 3°09'19.0"E

Cuxac-d'Aude
43.227918, 3.004124
43°13'40.5"N 3°00'14.9"E

Chemin de Fontfroide
43.130603, 2.894837
43°07'50.2"N 2°53'41.4"E

Mezamet
43.496501, 2.390731
43°29'47.4"N 2°23'26.6"E

Cordes sur Ciel
44.054046, 1.972268
44°03'14.6"N 1°58'20.2"E

La Tremblade
45.708022, -1.233663
45°42'28.9"N 1°14'01.2"W

La Charité-sur-Loire
47.174721, 3.011280
47°10'29.0"N 3°00'40.6"E

Chateauneuf-Val-de-Bergis
47.283434, 3.211708
47°17'00.4"N 3°12'42.2"E

Saint-Amand-en-Puisaye
47.532989, 3.073222
47°31'58.8"N 3°04'23.6"E

Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-05-15, 14:35

Ja jednak się nie zgadzam.Pisalam raz na bieżąco relacje z Krety i teraz z Grecji.Torche to zajmuje czasu,ale w domu jest trudniej się zmobilizować.Dlatego ja np.nie skończyłam relacji z Hiszpani gdzie razem z dojazdem byliśmy 3,5 miesiąca.Pomimo kilku niefajnych zdarzeń Hiszpania jest wspaniała,troche z Krakowa za daleko :haha:
Mavv - 2018-05-15, 18:45

Zobaczę sobie później na mapie Twoje miejscówki :)

Ta cena 1,45 za litr to cena nie z autostrady, ale gdzieś lokanie, jak mniemam?

J.Leboski - 2018-05-15, 19:03

Tu mozna sprawdzić ceny paliw we Francji w poszczególnych stacjach, np: w departamencie Drome ceny od 1.409 € do 1.629 € :(

https://www.prix-carburants.gouv.fr/

Ostatni testowałem nawigacje Sygic która podaje ceny paliw na pobliskich stacjach(dość dokładnie), jadąc na trasie
Polska-Francja-Polska (4000 km.) potrafiłem zaoszczędzić ok. 10-15€ na każdym tankowaniu zjeżdżając z autostrady parę kilometrów w bok , uzbierała sie niezła sumka w dwie strony. :ok

Andrzej 73 - 2018-05-15, 19:29

Co tam się wyprawia , czyżby do Francji przyszła dobra zmiana?
No dobra... Jak już niektórzy wiedzą ;) szukam alternatywnych szybkich dróg nie płatnych we Francji.
W ubiegłym roku płaciliśmy 178 Euro za autostrady w jedną stronę. Jak ceny wzrosły to w tym roku pewnie będzie więcej.
Czy jest jakaś możliwość zaoszczędzić Euro za autostrady i przeznaczyć to na wino?
Sorki Spax za offa.
:spoko

J.Leboski - 2018-05-15, 19:32

Jadąc do Hiszpanii lepiej omijać Francję :wyszczerzony:
Andrzej 73 - 2018-05-15, 19:35

J.Leboski napisał/a:
Jadąc do Hiszpanii lepiej omijać Francję :wyszczerzony:

Wiem , wiem wpław :mrgreen: Tylko żona nie umie pływać :haha:

KASZUB - 2018-05-15, 19:52

Spax, dzięki za chęci. Ja nie odwazylem sie(jak większość na forum) pisać relacji z mojego krótkiego dziewicze wypadu (dwóch). Pewnie z powodu "ciężkiego pióra" :haha: . Ale jeśli ktoś potrafi to wg mnie powinien. Ja będę się starał coś wrzucić. Muszę spiąć poslady :chytry bo wiem jakie to pomocne innym. Nie wszystkim oczywiście ale napewno części czytających. Część pewnie mysli, że to głupie opisywać swoje podróże ale tak nie jest. Ja np pojęcia nie miałem jak się "kamperuje". Niby banał a jak się wyjedzie wychodzą pewien kwiatki...
Więc pisz o każdej drobnostce nawet. Bo warto. Masz tu :bukiet: zamiast piwa bo już stawiałem :lol:

Spax - 2018-05-15, 20:26

Ceny niestety aktualne - najtaniej jak udało mi się zantankować to koło Colmaru 1,39 €. Im dalej w głąb kraju tym drożej.
Andrzej 73 napisał/a:
Czy jest jakaś możliwość zaoszczędzić Euro za autostrady i przeznaczyć to na wino?

Andrzej - poniżej mapa z drogami płatnymi (kolor czerwony) i bezpłatnymi. Te zielone to na ogół bardzo dobrze rozbudowane dwupasmówki. Jedyny odcinek, który polecam przjechać autostradą płatną to: Montbéliard - Beaune. Koszt około 25 €.

Spax - 2018-05-15, 20:34

KASZUB napisał/a:
Więc pisz o każdej drobnostce nawet. Bo warto. Masz tu :bukiet: zamiast piwa bo już stawiałem :lol:


Taaaa - o każdej drobnostce - dopiero bym chyba z Hiszpanii wyjeżdżał :haha:
Dzięki za bukiecik.

Spax - 2018-05-15, 20:35

Mavv napisał/a:

Zobaczę sobie później na mapie Twoje miejscówki :)

Jutro postaram się zaktualizować mapkę. Trochę miejsc odwiedzonych dojdzie.

Spax - 2018-05-15, 20:38

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
troche z Krakowa za daleko :haha:


Basiu - tyle co z Łodzi. :bajer

James - 2018-05-17, 07:27

Spax, o Francji wiesz chyba wszystko, więc mam pytanie w sprawie zakupu tam paliwa i płatności kartą. Będąc we Francji trafiliśmy wiele razy na paliwo w dobrej cenie, najczęściej przy marketach, które było dla nas niedostępne, bo płatność była tylko kartami ,ale nie naszymi, tylko jak nam wyjaśniali Francuzi "potrzebna jest carte bleue". Więc szukamy stacji, gdzie jest obsługa, nawet udało nam się kupić płacąc za paliwo w markecie, a potem tankując (ale to kłopot), a ostatnio sporo korzystaliśmy z automatów, w których płaci się banknotami- pewnie też korzystałeś (te urządzenia to zresztą dodatkowa atrakcja językowo-intelektualna :-/ ).
Jak sobie radzisz? Bo my już nawet myśleliśmy o założenia konta we francuskim banku , bo te różnice w cenie paliwa były (może dalej są) znaczne.

J.Leboski - 2018-05-17, 09:30

Przepraszam Spax że w twoim temacie, ale dorzucę swoje trzy grosze :)

Zdarzało mi się, gdy nie miałem "carte bleue", a moje karty nie działały, że prosiłem przypadkowego tankującego obok Francuza by zatankował mój samochód na swoja na kartę, a ja mu zwracałem pieniądze, nigdy nie odmawiali. Z tego co wiem przyjeżdżający znajomi z Polski zazwyczaj nie maja już problemów ze swoimi kartami pochodzącymi z "polskich" banków i płaca bez problemów. Ja płace we Francji francuską kartą "bleue" Visa i płace bez problemów na stacjach paliwowych jak i na bramkach na autostradzie(bardzo ułatwia to życie i czas przy bramkowym automacie). Poprzednia moja francuska karta chociaż była koloru "bleue" i Visa to nie była tą "bleue" pozwalającą płacić w tych miejscach. W sumie to do końca nie wiem o co chodziło z tymi dwoma kartami, niby identyczne, a jedna działała, a druga nie, być może można mieć z Polski taką kartę która będzie działała tak ja ta francuska.

Paliwo nadal najtaniej zazwyczaj przy "Carrefour" i "Super-U", najczęściej bez obsługi, autostradowe lepiej unikać.

a! i zdarzały sie takie sytuacje, że znajomym z Polski płacącymi tymi polskimi kartami (bank/stacja/automat?) blokował na karcie ok. 300 € na jakiś czas, a po kilku dniach pieniądze "wracały" na kartę.

Spax - 2018-05-17, 09:56

James napisał/a:
Spax, o Francji wiesz chyba wszystko

No to się uśmiałem z samego rana... :haha:

James napisał/a:
więc mam pytanie w sprawie zakupu tam paliwa i płatności kartą. Będąc we Francji trafiliśmy wiele razy na paliwo w dobrej cenie, najczęściej przy marketach, które było dla nas niedostępne, bo płatność była tylko kartami ,ale nie naszymi, tylko jak nam wyjaśniali Francuzi "potrzebna jest carte bleue". Więc szukamy stacji, gdzie jest obsługa, nawet udało nam się kupić płacąc za paliwo w markecie, a potem tankując (ale to kłopot), a ostatnio sporo korzystaliśmy z automatów, w których płaci się banknotami- pewnie też korzystałeś (te urządzenia to zresztą dodatkowa atrakcja językowo-intelektualna :-/ ).
Jak sobie radzisz? Bo my już nawet myśleliśmy o założenia konta we francuskim banku , bo te różnice w cenie paliwa były (może dalej są) znaczne.


Zasadniczo nie ma już dobrych cen! 1,40 € czy 1,45 € a nawet i 1,50 € i więcej na wioskach za litr ropy - to rozbój w biały dzień. :diabelski_usmiech
Owszem, najtaniej jest nadal na stacjach przysklepowych. Kiedyś siedział w budce kasjer i było spoko, chociaż i tu zdażały się problemy z obsługą polskich kart bankowych.
Już jakiś czas temu otworzyłem sobie w moim banku rachunek "Euro" i od tej pory nie miałem żadnego problemu z płatnością kartą.
Jeżeli chodzi o tankowanie z autoamtu, to jest to faktycznie trochę kłopotliwe jeżeli nie zna się języków, które obsługuje oprogramowanie. Na ogół: francuski, niemiecki, angielski.

Postaram się wyjaśnić jak należy postępować. (właściwie na wszystkich stacjach jest tak samo, lub bardzo podobnie)

1 - na ekranie wybieramy język obsługi
2 - wkładamy kartę do automatu (i zatwierdzamy pin jeśli woła o to)
3 - pomijamy "Carte Bleue" czyli klikamy przycisk "No" (tylko w automatach z obsługą takiej francuskiej debetówki)
4 - wybieramy rodzaj paliwa
5 - podajemy pin
6 - wyciągamy kartę - jeśli tego nie zrobimy to głosik damy z automatu woła do nas wyłącznie po francusku mnw. tak: "retirer la carte" co oznacza tyle co: wyjmij kartę.
7 - teraz możemy tankować

Z rachunku zostania pobrana dokładnie taka kwota, za ile zatankowaliśmy. Bądźcie spokojni: dopóki nie popłynie wężem paliwo, grosza z karty Wam nie ściągnie.
A teraz jeszcze prosty rachunek dla tych, którzy jednak nie zdecydują się na tankowanie z automatu.
Różnica w cenie do stacji z obsługą to około 5/6 eurocentów. Załóżmy, że mamy bak 70-litrowy, to zapłacimy około 3,50 € więcej niż w automacie - czyli jakieś 15/16 zł. Hmm decyzja należy do Was. :bajer

:spoko

Spax - 2018-05-17, 10:00

J.Leboski napisał/a:
Przepraszam Spax że w twoim temacie, ale dorzucę swoje trzy grosze :)

Spoko - każda informacja jest ważna :)

Edit
J.Leboski napisał/a:
a! i zdarzały sie takie sytuacje, że znajomym z Polski płacącymi tymi polskimi kartami (bank/stacja/automat?) blokował na karcie ok. 300 € na jakiś czas, a po kilku dniach pieniądze "wracały" na kartę.

Tak, z tym się też już spotakłem - to już chyba przeszłość. Jednak trzeba mieć to na uwadze używając polskich kart.

J.Leboski - 2018-05-17, 10:34

No to dorzucę jeszcze :wyszczerzony:

Nie wiem czy jest taka wprost korelacja cen miedzy stacja z obsługa i bez...zazwyczaj w tych stacjach market-owych jest budka i jest obsługa w godzinach pracy sklepu, a ceny mimo to są niskie, na pewno przy autostradach jest najdrożej i warto trochę pogłówkować co gdzie i jak, bo mogą sie uzbierać niezłe pieniądze. Wiadomo ze dla jednych wielkie, a dla drugich nie warto sie schylać. Tak jak podałem link do cen w miarę aktualnych (chyba aktualizowane są co dziesięć dni) to miedzy najwyższa, a najniższą ceną (1,634-1,419=0,215x70=15,05) (15€x4,30zł=64,5 zł 64,5zł razy pięć-dziesięć tankowań to już niezła sumka, za cenę tylko dodatkowych paru kilometrów i zwiedzenia ciekawszych miejsc niż taśma autostradowa. A jak kamperek nie daj Panie Boże smok paliwowy :shock: i trzeba co 500km do wodopoju? Nawet uśredniając na 10€ też nieźle. Ceny paliw rosną i póki co rosnąć chyba będą nadal, a wraz z nimi widełki cenowe.

Ale!...co tam komu pasuje, ja w "cywilu" zazwyczaj pruje autostradą ile fabryka dała i żandarm pozwoli :diabelski_usmiech a kamperkem...lentement, doucement. No i mój kamperek to taki trochę smoczek :wyszczerzony: lubi pochlać.

Pawko - 2018-05-17, 19:08

Jako że tydzień temu wróciliśmy z dwutygodniowej włóczęgi po południowej Francji pozwolę sobie dorzucić swoje spostrzeżenia. Nauczeni doświadczeniem staraliśmy się być zatankowani przed niedzielą kiedy to działają tylko automatyczne stacje na karty a z tymi był zawsze problem. Rok temu z suszą w zbiorniku prosiliśmy panią tankującą obok żeby za pieniążka uruchomiła dystrybutor swoją kartą, po namyśle uratowała nas. Nie wiem według jakiego klucza czynne są budki z kasjerami przy marketowych stacjach, bo z reguły były zamknięte nawet w godzinach pracy marketu, ale trafiliśmy kilka razy na otwarte. Najtańsze paliwo kupowałem przy Super-U po 1.348 € i Carefour po 1.369 €. Z autostrad płatnych w Francji nie korzystamy a paliwo przy lokalnych drogach też oscylowała w granicach 1.5 €. Wysoka cena paliwa puki co nie zniechęca nas do zwiedzania tego pięknego miejsca na ziemi.
James - 2018-05-17, 19:20

Bardzo Wam (Leboski i Spax) dziękujemy za pomoc. Na kamperowców zawsze można liczyć :)
Pomysł Spaxa z rozwinięciem konta o euro jest dobry- sprawdzimy co na to nasz bank.
Jeśli chodzi o życzliwość i chęć pomocy Francuzów, to już kilkakrotnie przekonaliśmy się, że jest bardzo duża.
Zadam jeszcze głupie pytanie (podobno nie ma głupich pytań)- gdzie zdobyć francuską carte bleue?

James - 2018-05-17, 19:26

Pawko- zauważyliśmy,że rzeczywiście nie ma stałych zasad kiedy są czynne budki z kasjerami obok marketów. Jedno co widzieliśmy, to że można liczyć na to,że "chłopek", bo tak go nazywamy , często jest do przerwy południowej. Natomiast automaty, gdzie można płacić wyłącznie banknotami są dość niezawodne - spotkaliśmy je po raz pierwszy w zeszłym roku, ale może to kwestia regionu, w którym byliśmy.
J.Leboski - 2018-05-17, 19:37

Pracownik w budkach na stacjach paliwowych przy marketach to raczej indywidualna polityka danego sklepu, pojawiają sie i znikają, raz jest tak , a raz tak, raczej trzeba założyć ze ich tam niema :-/ a już na pewno niema ich w czasie gdy sklep jest nieczynny. Francuska "carte bleue" dostaniesz zakładając konto we francuskim banku...musisz posiadać zameldowanie we Francji.
James - 2018-05-17, 19:58

No to powiem jak w dowcipie- no to pięknie :)
Niestety mąż nie chce emigrować, ja chętnie :) , ale nie bez niego :-/

Spax - 2018-05-17, 20:32

Pawko napisał/a:
Jako że tydzień temu wróciliśmy z dwutygodniowej włóczęgi po południowej Francji

A może skrobniesz jakąś relację z Waszej podrózy?
James napisał/a:

Bardzo Wam (Leboski i Spax) dziękujemy za pomoc. Na kamperowców zawsze można liczyć :)


Mavv - 2018-05-17, 21:52

Sporo informacji w tym temacie :) Przez Francję będę jechał od Cherbourga (omijając płatne autostrady w Normandii) do... no właśnie nie wiem, dokąd. Chyba w stronę Alzacji i na Stuttgart.
Na szczęście nie będę miał problemów z płatnościami, bo mam kartę w Euro. Jedyny problem, jaki można mieć, to z komunikacją. Bo Francuzi wcale nie są chętni do gadania nie po ichniemu. A zwłaszcza po angielsku. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że warto zacząć rozmowę po francusku i przełamać pierwsze lody. Wtedy okazuje się, że umią się dogadać po angielsku ;) Aczkolwiek nie zawsze to działa.
Byliśmy na jednym kempingu w Revin (chyba Lotaryngia) i niestety pomimo usilnych starań rozmawialiśmy na migi :haha: Ale to ewidentnie pani na recepcji nie znała angielskiego. Podobnie jak my francuskiego. Ale udało się :)

Pawko, pyknij jakąś relację :)

Pawko - 2018-05-17, 22:33

Spax napisał/a:

A może skrobniesz jakąś relację z Waszej podrózy?

Mavv napisał/a:

Pawko, pyknij jakąś relację :)

Jak znajdę chwilę to spróbuję się sprężyć.
Spax szacun za relację online stawiam :pifko ja zgadzam się z twoim zdaniem z podsumowania
Spax napisał/a:

(wolę gapić się w przyrodę niż siedzieć przed kompem i przerabiać zdjęcia)

Jak wynika z twojej mapki i relacji prawie otarliśmy się o siebie w okolicach Beziers

James - 2018-05-18, 07:12

Pawko, też liczymy na relację, tym bardziej,że za ok.3 miesiące chcemy się posnuć po południowej Francji.

Mavv, po Twoich kapitalnych relacjach z Irlandii , liczymy na Francję. :)

:spoko

Spax - 2018-05-18, 11:30

Pawko napisał/a:
Jak wynika z twojej mapki i relacji prawie otarliśmy się o siebie w okolicach Beziers


A widzisz :( Szkoda, bo nie spotkałem po drodze nikogo z Polski. Chociaż nie, w Port Lligat widziałem kampera z Wrocławia na parkngu. Niestety właścicieli nie było.
Dzieki za piwko. :spoko


Aaaaaa - jestem Wam winny odpowiedzi na zagadkę. Całkiem zapomniałem. »»» https://www.camperteam.pl...p=718981#718981
Spax napisał/a:
!!! Zagadka dla Was: co przedstawia przedostatnie zdjęcie?

robba napisał/a:
czy to ostryga prosto z morza zapkowana podciśnieniowo w folię? ;)

krzlac napisał/a:
Może i dobre, ale do ostrygi nijak nie podobne.


Więc wyjaśniam - żyjątko zwie się Żeglarz wiatrowy. Nie mylić z Żeglarzem portugalskim!!! Jest to malutka (3-4 cm) meduza niesiona przez wiatr na powierzchni wody. Czasami morze wyrzuca całe kolonie na brzeg. Niestety, wtedy już po nich :(

Mavv - 2018-05-18, 23:56

James napisał/a:

Mavv, po Twoich kapitalnych relacjach z Irlandii , liczymy na Francję. :)
:spoko


Dziękuję :) :oops: Na pewno będzie relacja, ale raczej nie na bieżąco. Zapewne po powrocie do domu :)

Wojciechu - 2018-05-19, 14:17

Panie - Spax - było co poczytać i było co oglądnąć. Na pewno należy się :pifko
Pan J.Leboski - mimo, że nie jego relacja, to jednak w doświadczeniu do tematu - pełna korelacja. :pifko - małe bezalkoholowe. ;)

Spax - 2018-05-20, 20:46

:ok Dzięki wielkie Panie prof-os. Już mi się marzy następny wyjazd. :spoko

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group