xbartman - 2019-09-29, 17:28 Temat postu: Bułgaria 2019 - fotorelacja Rok 2019 to u mnie czas wielu podróży, zarówno prywatnych jak i służbowych. Mieszkając czasowo na Bałkanach sporo podróżowaliśmy właśnie po półwyspie. Wiele z tych miejsc odwiedziliśmy już w przeszłości. Należy do nich również Bułgaria. Staraliśmy się aby podczas tegorocznej podróży wyszukać miejsca, do których wcześniej nie dotarliśmy. Zdecydowanie mniej czasu poświęciliśmy na wybrzeże, które jest zwykle główną destynacją turystyczną Bułgarii. Wreszcie udało nam się dotrzeć do Sofii, która dotychczas była poza naszym szlakiem. Zwiedziliśmy kilka ładnych miast i miasteczek, podziwialiśmy wspaniałą zabudowę górskich wiosek oraz delektowaliśmy się widokami bułgarskich Rodopów. Odwiedziliśmy schronisko dla poszkodowanych przez los, a raczej przez człowieka, niedźwiedzi. Przejechaliśmy około 2000 km po Bułgarii, zajęło nam to dwa tygodnie. Trochę krótko, niestety na dłuższy wyjazd jednorazowy, pozwolić sobie w tym roku nie mogłem. Ale takich wyjazdów tego roku było już kilka i jeszcze kilka w planie. Cały 2019 rok to jedna wielka podróż. Ale przejdźmy do Bułgarii. Po przekroczeniu granicy Macedońskio - Bułgarskiej kierujemy się w Góry Rilskie. Po przejechaniu odcinka dość trudnej trasy widokowej docieramy do Monastyru Rilskiego 42°07'58.2"N 23°20'23.2"E. Usytuowany na wysokości 1100 m n.p.m. monastyr został założony w XIV na miejscu istniejącej od X wieku pustelni Iwana z Riły. Postać obecna klasztoru pochodzi z XIX wieku. Jest to jeden z najciekawszych obiektów klasztornych jakie odwiedziłem. Zrobił na mnie naprawdę ogromne wrażenie. 
Ciąg dalszy nastąpi 
ZEUS - 2019-09-29, 17:58
jak wygląda droga dojazdowa do schroniska? byłem tam w 2014 r. ale dojazd był beznadziejny😟 xbartman - 2019-09-29, 18:37
Droga dojazdowa jest gruntowa ale nie sprawiła mi wielkich trudności. Jest wyrównana, dobrze ubita. W połowie dojazdu jest nowo wybudowany tor saneczkowy (letni) oraz parking na jakieś sto samochodów. Parking też gruntowy, dobrze ubity. xbartman - 2019-09-29, 19:06 Z Riły udajemy się do Gorących źródeł Rupite 41°27'28.0"N 23°15'44.0"E. Ciekawe miejsce, warte odwiedzenia, takie darmowe SPA na świeżym powietrzu. Dla cyganów, poza łaźnią, to również pralnia. Miejsce jest idealne na ewentualny nocleg. Obok znajdują się knajpki oraz park i cerkiew. Przed wejściem do parku są stragany z lokalnymi produktami. Polecam wino truskawkowe. 
xbartman - 2019-09-30, 17:39 Ze "SPA" udajemy się do Melnika 41°31'22.4"N 23°23'36.6"E. Melnik to najmniejsze miasto Bułgarii znane z otaczających miasto unikalnych, widowiskowych form skalnych, uformowanych z piaskowca. Melnik znany jest również z produkcji przepysznego wina. Miasteczko choć niewielkie, jest bardzo przyjemne i urokliwe. 
Tego autostopowicza nie zabieramy Kierujemy się w zachodnie Rodopy aby odwiedzić kolejne ciekawe osady. Pierwsza z nich to Leszten 41°38'20.6"N 23°49'40.3"E, druga to Kowaczewica 41°41'04.6"N 23°49'34.9"E. 
Leszten 
Kowaczewica 
xbartman - 2019-09-30, 22:32 Następne miejsce na naszej trasie to Park Tańczących Niedźwiedzi (Парк за танцуващи мечки) 42°01'50.1"N 23°34'56.8"E, w pobliżu miejscowości Belitsa. Park to piękne miejsce stworzone na przerażającej historii bałkańskich niedźwiedzi, trzymanych dla rozrywki przez Cyganów tzw. niedźwiedników. Miśki traktowane były przez Cyganów w sposób bestialski. Jeszcze nie tak dawno można było na ulicach miast spotykać cyganów z tańczącymi niedźwiedziami. Misie miały przebite nosy, do których przyczepione były łańcuchy. Wycinano im pazury, wybijano zęby by nie mogły zrobić krzywdy. Tresura niedźwiedzi tzw. nauka tańca, odbywała się przez wprowadzanie zwierząt na rozgrzane blachy, podczas kiedy odtwarzana była muzyka. Później kiedy tylko misie słyszały muzykę uruchamiał się odruch warunkowy i misie unosiły swoje wcześniej poparzone stopy, podskakując jak w tańcu. Obecnie w parku jest blisko 30 niedźwiedzi odebranych niedźwiednikom z Bułgarii, Serbii ale i innych państw Bałkanów. W podobnym miejscu byliśmy dwa lata temu w Pristinie i ponownie w tym roku. Parkiem w Belitsa zajmuje się organizacji Four paws. 
xbartman - 2019-10-01, 19:10 Płowdiw, 42°08'33.7"N 24°44'13.6"E to kolejny punkt na naszej trasie. To drugie co do wielkości miasto Bułgarii, wybudowane zostało na 7 wzgórzach. Jest jednym z najstarszych miast w całej Europie. Początki osadnictwa istniały tu już 6000 lat temu. W Płowdiwie znajdują się świetnie zachowane ruiny teatru pochodzące z czasów panowania Cesarstwa Rzymskiego. Ze wzgórza, na którym teatr jest usytuowany rozciąga się wspaniały widok na miasto. Zwiedzaliśmy głównie stare miasto podziwiając jego charakterystyczną zabudowę. 
yahoda - 2019-10-02, 17:56 O! Interesujące. xbartman - 2019-10-02, 19:07 Z Płowdiwu kierujemy się do Doliny Róż. Nie każdy o tym wie, ale to właśnie z Bułgarii pochodzi blisko 70 procent oleju różanego produkowanego co roku na całym świecie. To prawdziwe królestwo róż. W Dolinie Róż uprawiana jest sprowadzona w XVIII wieku z Azji Mniejszej - róża damasceńska. jest to gatunek charakteryzujący się wysoką zawartością olejków. Natomiast specyficzny klimat panujący w dolinie oraz opracowany przez Bułgarów sposób uprawy, powalają uzyskiwać olejek o wyjątkowych właściwościach. To głównie stąd pochodzi olejek różany wykorzystywany w produkcji perfum Chanel. Dolinę Róż najlepiej odwiedzić jest w czerwcu, kiedy przypada szczyt sezonu różanego i odbywają się festiwale. Musieliśmy się jednak zadowolić wizytą w sierpniu. Odwiedziliśmy Kompleks Damascena będący siedzibę przedsiębiorstwa przemysłu różanego a jednocześnie muzeum, parkiem i restauracją. Taka wizytówka doliny 42°40'12.6"N 25°12'00.5"E. Jednak zanim dojechaliśmy do Kompleksu Damascena postanowiliśmy zobaczyć, położony na przedmieściach miasteczka Karłowo w centralnej części masywu Stara Płanina, Wodospad Suchurum 42°39'12.2"N 24°48'31.4"E. Nie jest to jakiś okazały wodospad, jednak będąc w okolicy warto miejsce to odwiedzić. Spędziliśmy również nocleg w urokliwym miejscu u podnóża gór, w okolicy miasteczka o swojsko brzmiącej nazwie Sopot. Wart polecenia punkt noclegowy 42°39'48.4"N 24°44'56.9"E, znajduje się przed monastyrem Sopot, w pobliżu wyciągu krzesełkowego oraz restauracji z basenem. Jest tam piękna łąka nad górskim potokiem oraz rośnie mnóstwo drzew ze śliwkami. 
Wojciechu - 2019-10-02, 22:08 Miło Was znów widzieć. Ciekaw jestem czy śliwka nasza np. Mieszaniec jest smaczniejsza od ichniej w Bułgarii. Foto relacja fajna - szkoda, że jak zwykle muszę powiększać zdjęcia. Pozdrowionka.
adaml61 - 2019-10-03, 08:29 Odnśnie rupite , ja sie z Tobą nie zgodzę , szkoda czasu na odwiedzenie tego miejsca , tak jak pisałem w swojej relacji , wiejska kałuża po letniej ulewie . Jak ktoś się lubi taplać w błocie to tak . Na szczęście tylko 8 km od autostrady  za relację .
xbartman - 2019-10-03, 17:32
A ja właśnie takie miejsca lubię  . Pewnie, że docelowo bym tam nie jechał, ale przy trasie? Jak dla mnie warto zboczyć.
Wojtek, śliwki bez rewelacji. Nasze polskie są dużo lepsze. Ale jest tam ich tyle, że jak ktoś planuje kompot, winko albo śliwowice to jak znalazł .
xbartman - 2019-10-03, 17:41 Będąc nadal w środkowej części pasma Starej Płaniny postanowiliśmy zobaczyć wzniesiony w roku 1981 przez ówczesne władze, Dom-Pomnik Komunistycznej Partii Bułgarii 42°44'11.1"N 25°23'44.0"E. Wybudowaną na szczycie góry Buzłudża, na 1441 m n.p.m. budowlę, dostrzec można nawet z Doliny Róż. Miejsce to wybrane zostało przez władze komunistyczne nie bez przyczyny. W 1891 roku w tej okolicy odbyło się tajne spotkanie założycielskie bułgarskich socjalistów, zwane kongresem buzłudżańskim. Po upadku komunizmu budowla została pozostawiona samej sobie i zaczęła popadać w ruinę. Nadal jednak robi spore wrażenie. 
Robimy małą przerwę w relacji, bo jutro ruszamy do Grecji. Dalszy ciąg jakoś po 20 października. xbartman - 2019-10-21, 19:01 Opuszczamy na pewien czas Bułgarię środkową i udajemy się na wybrzeże. Na początek Beglik Tash zwany bułgarskim Stonehenge 42°18'41.8"N 27°45'52.0"E. Ten Stonehenge to spora przesada, mająca na celu przyciągnięcie zaciekawionych turystów. Widać na pierwszy rzut oka, że miejsce to powstało w sporej większości w sposób całkowicie naturalny. Mimo wszystko jest to miejsce interesujące, wartę odwiedzenia. Archeologowie przypuszczają, że to kamienne sanktuarium powstało około XIV w. p. n.e. i działało do około IV w. n. e. Miejsce służyło jako kalendarz astronomiczny oraz zegar słoneczny a także świątynia, w której odbywały się rytuały na część Boga Słońca, Bogini Matki Ziemi oraz Boga Dionizosa. Z Beglik Tash, przemieszczając się wzdłuż wybrzeża, przystajemy na chwilę przy Zamku Ravadinovo 42°23'20.5"N 27°40'20.1"E koło Sozopola. Rawadino to "średniowieczny" zamek którego budowa rozpoczęła się w 1997 roku. Nie byliśmy specjalnie zainteresowani tego typu rozrywką więc do środka nie wchodziliśmy. Potraktowaliśmy to jako ciekawostkę przy trasie. 
xbartman - 2019-10-22, 18:58 Przemieszczamy się do Sozopola 42°25'08.9"N 27°41'36.5"E. To jedyne nadmorskie miasto, które odwiedziliśmy tego roku. Sozopol był niegdyś niewielką wioską rybacką. W latach dwudziestych ubiegłego wieku stał się szybko rozwijającym miasteczkiem i obecnie jest coraz bardziej popularnym kurortem nadmorskim z pięknym starym miastem. Przy okazji zwiedzania właśnie starego miasta, nabyliśmy butelkę wyśmienitego wina figowego z lokalnej winiarni. Naprawdę pyszne, polecam. 
daro35 - 2019-10-24, 17:49 za foto relację,mnie Bułgaria zawsze jakoś leżała,lubiłem przejeżdżać przez ten kraj,dawaj jeszcze jak masz.
Wojciechu - 2019-10-24, 18:46 Bartek - a jak z szeroko pojętym bezpieczeństwem. My bowiem mamy sznaucerkę i chcąc naśladować tembr głosu waszego stróża - musiałbym przepuścić jej głos przez subwoofer.
xbartman - 2019-10-24, 19:21 daro35 - dzięki za piwko. Wojtku, żadnych zastrzeżeń co do bezpieczeństwa. Spotkaliśmy samych miłych i pomocnych ludzi. Mieliśmy nawet przygodę, że po zmroku zakopaliśmy się przy zawracaniu w środku "niczego" Dokoła tylko pola, na dworze ciemno a my w polu. Gdybyśmy jeszcze prosto stali to poszli byśmy spać i rano zastanawiali się co dalej. Ale byliśmy w takiej pozycji, że o spaniu można zapomnieć. Poszliśmy więc w kierunku jakiś świateł w oddali, na oko z kilometr. Ale po trzystu metrach patrzymy a w polu chłop z żoną kończy wykopki. A obok stoi taki mały traktorek. Próbujemy rozmawiać, okazuje się że znają z 10 słów po angielsku, reszta na migi. Facet mówi zaraz wam pomogę. Myślałem, że weźmie ten traktorek ale on do domu po Jeepa poleciał wyciągnął nas i ani grosza nie chciał. Oddałem mu piwka które się właśnie chłodziły na wieczór. Na szczęście miałem jeszcze trochę łychy, trzeba czymś było stresik odreagować  .
xbartman - 2019-10-24, 20:08 Z Sozopola przemieszczamy się wzdłuż wybrzeża w kierunku północnym. Spędzamy kilka dni odpoczywając na różnych plażach. 
Miejsce noclegowe z widokiem na Nessebar 42°38'50.3"N 27°42'41.3"E 
Pyszne winko figowe 
Plaża Irakli 42°44'52.2"N 27°53'20.0"E Bardzo fajny hipisowski klimat 
Dzikie plaże Karadere 42°54'43.4"N 27°53'45.8"E Piękne miejsce ale bardzo trudny dojazd 
Plaża Krapets 43°39'09.4"N 28°34'04.6"E Jedno z przyjemniejszych miejsc w jakich nocowaliśmy 
Beach bar przy plaży Krapets xbartman - 2019-10-25, 17:11 Opuszczamy wybrzeże i przemieszczamy się w kierunku Wielkiego Tyrnowa. Na przedmieściu odwiedzamy Mini Bułgarię, park miniatur przedstawiających najciekawsze miejsca i zabytki kraju. 
xbartman - 2019-10-25, 20:48 Wielkie Tyrnowo 43°04'26.5"N 25°36'40.4"E, historyczna Stolica Bułgarii, położone u północnych podnóży Starej Płaniny, jest jednym z najstarszych miast Bułgarii. Miasto usytuowane jest na kilku wzgórzach, oddzielonych od siebie rzeką Jantrą. Taka lokalizacja wymusiła wyjątkowo ciasną zabudowę, która sprawia wrażenie, że domy stoją jeden na drugim. Objeżdżając wzgórze Carewec, na którym mieści się twierdza o tej samej nazwie, podziwiamy malownicze przedmieścia Tyrnowa, widok rozległych ruin średniowiecznego zamku oraz otoczenie twierdzy i okoliczne zabudowania. Dalej przemieszczamy się do centrum i udajemy się na spacer po zabytkowych dzielnicach Tyrnowa. Stara zabudowa mieszkalna, malowniczo spiętrzona na wzgórzach miasta, zachwyca nas swoją malowniczością. Dla mnie jest to miasto numer jeden w Bułgarii. Polecam każdemu bo jest to jedno z najładniejszych miast jakie miałem okazję odwiedzić podczas moich podróży. 
Socale - 2019-10-25, 21:02 Poczytałem, pooglądałem, zrelaksowałem się i odpocząłem. Fajnie że Ci się chciało. Dzięki. Fotki troszkę małe i dałem się nawet nabrać na mural z gospodą 
A w gospodzie zabraknąć nie może: xbartman - 2019-10-25, 21:26 Dziękuje za miłe słowa, fajnie że się podoba. Niestety dodając zdjęcia w treści postu, z zewnętrznego serwera, wyświetlają się mniejsze niż dodane jako załącznik. Podczas załączania brak jest możliwości zmiany rozmiaru. Cóż, przeglądając trzeba sobie kliknąć żeby powiększyć .
xbartman - 2019-10-26, 10:18 Z Tyrnowa udajemy się dalej na zachód i docieramy do miejscowości Kałofer 42°36'41.0"N 24°58'29.5"E położonego między pasmem Starej Płaniny a Srednej Gory. To niewielkie, kameralne miasteczko znane jest szczególnie jako miejsce narodzin słynnego, XIX-wiecznego bułgarskiego poety i rewolucjonisty, Christo Botewa. Ponad miasteczkiem góruje wzgórze z którego rozpościera się widok na zabudowania Kałofera. Na wzgórzu stoją dwa monumenty, jeden to wizerunek Botewa, drugi upamiętnia ważne daty z historii Bułgarii. 
xbartman - 2019-10-26, 17:43 Kopriwsztica 42°38'18.4"N 24°21'32.9"E - miasto skansen, jedna z największych atrakcji regionu. Kopriwsztica odegrała też bardzo ważną rolę w antytureckim, narodowowyzwoleńczym powstaniu z 1876 roku. Z Kopriwszticy pochodziło kilku bułgarskich bohaterów walk wyzwoleńczych i to właśnie tutaj rozpoczęło się powstanie. W miasteczku są zachowane domy bohaterów, w których zorganizowane zostały poświęcone im muzea. 
xbartman - 2019-10-27, 10:21 Na koniec pozostała nam Sofia – stolica i największe miasto Bułgarii. Sofia jest jedną z najmłodszych stolic europejskich, została nią w 1879 roku. Pogoda dopisała więc kilkugodzinny spacer po centrum sprawił nam wiele przyjemności. 
Budynek Teatru Narodowego 
Park przy Teatrze Narodowym 
Rotunda św. Jerzego 
Muzeum Archeologiczne, dawniej "Czarny Meczet" 
Zmiana warty przed Pałacem Prezydenckim 
Cerkiew Świętej Niedzieli 
Budynek Sądu 
Bulwar Witosza 
Kawka na Bulwarze 
Dom Partii 
Hala Targowa 
Synagoga 
Meczet Banya Bashi 
Łaźnia Mineralna 
Pomnik Nieznanego Żołnierza i "wieczny ogień" 
Sobór Aleksandra Newskiego 
Pałac bułgarskiego patriarchatu - Święty Synod 
Budynek parlamentu 
Pomnik cara Aleksandra II 
Parlament od frontu 
Rosyjska Cerkiew św. Mikołaja I to już koniec naszej sierpniowej wycieczki po Bułgarii. Ale idę za ciosem i biorę się za przygotowanie relacji z październikowej trasy po greckiej Evii. Gośka - 2019-10-29, 11:34 Dziękuję za fajną fotorelację. Czytam uważnie i notuję ponieważ Bułgaria jest w naszym planie podróży na następny rok. Pozdrawiam
|
