|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
|
Jugosławia* - Chorwacja - dokumenty na granicy
Zbynek - 2021-08-08, 14:01 Temat postu: Chorwacja - dokumenty na granicy Sprawdzają czy nie? Chcemy jechać, a właśnie zobaczyłem że paszport syna stracił ważność. Albo zaryzykujemy, albo pojedziemy w innym kierunku.
Andrzej 73 - 2021-08-08, 14:23
Obowiązek posiadania dokumentu jest , jednak nasza podróż w tym roku do CRO obyła się bez sprawdzania dokumentów , nawet nie oglądali covidowych.
Jednak uważam że syn powinien posiadać dokument , droga daleka i wiele się może zdarzyć.
samotny wilk - 2021-08-08, 14:31
Zbynek napisał/a: | Sprawdzają czy nie? | Owszem sprawdzają. Chorwacja nie należy jeszcze do strefy Schengen. Zatem dokumenty sprawdzać muszą i robią to. U mnie w czerwcu (wjazd do Chorwacji) i w lipcu (wjazd do Węgier) w czasie przejazdu przez granicę węgiersko-chorwacką pokazałem tylko dowód osobisty. Kontrola polegała na zerknięciu tak z odległości ok. 1.5 m i machnięciu ręką, aby jechać dalej. W drodze powrotnej mój dowód osobisty "powędrował" do budki pogranicznika i po ok. 2 min. "wrócił" do mnie. Jednym słowem czas takich 2 kontroli to 2-3 minuty.
Dokumentów auta nikt nie prosił i nie sprawdzał.
A co będzie jeśli pogranicznik zerknie na termin ważności paszportu lub dane dokumentu wprowadzi do bazy internetowej? Ja bym nie ryzykował.
Zbynek - 2021-08-08, 15:06
samotny wilk napisał/a: | Zbynek napisał/a: | Sprawdzają czy nie? | Owszem sprawdzają. Chorwacja nie należy jeszcze do strefy Schengen. Zatem dokumenty sprawdzać muszą i robią to. U mnie w czerwcu (wjazd do Chorwacji) i w lipcu (wjazd do Węgier) w czasie przejazdu przez granicę węgiersko-chorwacką pokazałem tylko dowód osobisty. Kontrola polegała na zerknięciu tak z odległości ok. 1.5 m i machnięciu ręką, aby jechać dalej. W drodze powrotnej mój dowód osobisty "powędrował" do budki pogranicznika i po ok. 2 min. "wrócił" do mnie. Jednym słowem czas takich 2 kontroli to 2-3 minuty.
Dokumentów auta nikt nie prosił i nie sprawdzał.
A co będzie jeśli pogranicznik zerknie na termin ważności paszportu lub dane dokumentu wprowadzi do bazy internetowej? Ja bym nie ryzykował. |
Czytam że jest różnie, u jednych sprawdzają, inni przejeżdżają prawie bez zatrzymania. Chyba nie będziemy ryzykować i zostaniemy w strefie Schengen.
MILUŚ - 2021-08-08, 15:25
Zbynek napisał/a: | .....nie będziemy ryzykować i zostaniemy w strefie Schengen. |
Szkoda tylko z tego powodu odpuszczać Chorwacji
Zbynek - 2021-08-08, 15:31
MILUŚ napisał/a: | Zbynek napisał/a: | .....nie będziemy ryzykować i zostaniemy w strefie Schengen. |
Szkoda tylko z tego powodu odpuszczać Chorwacji |
Szkoda. Gdyby dało się wyrobić dokumenty w jeden dzień to jutro bym to załatwił, ale nie sądzę żeby to było możliwe.
joko - 2021-08-08, 15:57
Sprawdzali zawsze, ale zawsze wyrywkowo i bardzo pobieżnie .... i nigdy na tyle dokładnie aby zwrócić uwagę na datę ważności. Nie zdarzyło mi się , aby kiedykolwiek ktoś wziął dokumenty do ręki.
Jak znajdą przy wjeździe, to najwyżej nie wpuszczą i wtedy zostaniesz sobie w Schengen.
Jak znajdą na powrocie to co Ci zrobią, dziecko Ci zaaresztują ? Powiesz , że nie zauważyłeś , i że przy wjeździe celnik Ci sprawdzał i nie miał zastrzeżeń . Dokumenty nie są fałszywe tylko po dacie .
Samotnego Wilka sprawdzali bo pewnie jadąc kamperem w pojedynkę wydał się im podejrzany ...... może myśleli , że coś szmugluje , albo metę w kamperze gotuje jak Walter White vel Heisenberg
Endi - 2021-08-08, 16:21
joko...jest kilka osób na Forum które czytam z przyjemnością. Ale Ty jesteś tą pierwszą.. dzięki
samotny wilk - 2021-08-08, 18:57
joko,
Socale - 2021-08-08, 20:59
Ja bym normalnie pojechał z tym paszportem, no chyba że jest przeterminowany o 9 lat.
Paszport po terminie miesiąc, dwa czy rok... zerkną na foto, porównają a jak znajdą datę to odnotują w systemie, wpuszczą i poinformują, że za rok z tym paszportem już numer nie przejdzie.
Jedziesz kamperem ze znakami PL na tablicy, inaczej na to patrzą jak na osobówki czy busy trój rodzinne z nieogarniętych krajów.
Zbynek - 2021-08-09, 08:56
Socale napisał/a: | Ja bym normalnie pojechał z tym paszportem, no chyba że jest przeterminowany o 9 lat.
Paszport po terminie miesiąc, dwa czy rok... zerkną na foto, porównają a jak znajdą datę to odnotują w systemie, wpuszczą i poinformują, że za rok z tym paszportem już numer nie przejdzie.
Jedziesz kamperem ze znakami PL na tablicy, inaczej na to patrzą jak na osobówki czy busy trój rodzinne z nieogarniętych krajów. |
Z żoną zdecydowaliśmy że zaryzykujemy, a jak nas cofną to albo będziemy próbować na innym przejściu, albo pojedziemy do Włoch.
slawwoj - 2021-08-09, 10:26
Dwa tygodnie temu skanowali dowody na wjeździe i na wyjeździe. Także na granicy z Bośnia jak się jedzie do Dubrownika. Czyli cztery razy.
daro35 - 2021-08-11, 22:58
Zbynek leć i nie bierz do głowy,przecież Cię nie zamkną jak ktoś pisał,mnie zwrócili uwagę na powrocie z CRO że dziecka dowód się skończył i tyle,pomachali i już.
Zbynek - 2021-08-22, 11:49
daro35 napisał/a: | Zbynek leć i nie bierz do głowy,przecież Cię nie zamkną jak ktoś pisał,mnie zwrócili uwagę na powrocie z CRO że dziecka dowód się skończył i tyle,pomachali i już. |
No i wjechaliśmy bez problemu. Na granicy strażnik zeskanował tylko mój paszport, reszta go nie interesowała Ciekawe jak będzie na powrocie.
majsterus - 2021-08-29, 07:08
A ja wyjechałem z HR i wjechałem do SLO na prawo jazdy.....
W HR na wet nie patrzyli, Słowenii jak to bywa gbury, ZAWSZE przedłużają celowo, strażnik wziął dokumentu coś tam, burknął, ale tak go zlałem wzrokiem ....i oddał...:) ja patrzę... a dałem mu prawo jazdy :D.
Wracaliśmy 30.07. Wtedy nawet w TV i radio mówili o korku który tworzyli słoweńcy, naliczyłem 6km od strony Słowenii....
strasznie nie lubię słowenców...cwaniacy na drodze, głośni na polu i ta granica.....celowo tworzą korki buraki......a i do tego 30Euo dla mnie za autostrada.....Paskudny i dziadowski kraj.
Nigdy tam nie pojadę do urlop.
Socale - 2021-08-29, 10:55
Dziwisz się?
To tak jakby przystojny gość przechodził przez Twój salon do sąsiadki na randkę
Ja ze Słoweńcami mam tylko pozytywne relacje, jeszcze żaden mnie nie wqurzył.
W ub roku wracając, w ostatniej chwili zjechałem omijając korek i pojechałem górami i lasami. Policjant zatrzymał i poinformował że przejście na które jedziemy jest nieczynne, najbliższe było gdzieś tam ale kamperem będzie ciężko. Sam wpisał mi trasę żeby nie pobłądzić i przygodowo przejechaliśmy.
MILUŚ - 2021-08-29, 15:48
Wczoraj przejezdzalsmy granicę SLO =HR,. Skanowanie dowódow osobistych i certyfikatow covidowych
Komplecik - 2021-08-31, 18:15
Cześć chcemy jechać przez Węgry zastanawiam się czy na całkowitego luja udało by się przejechać do cro, a jeśli by nas nie wpuścili to czy przy granicy można zrobić testy?
MILUŚ - 2021-08-31, 21:50
Nie wiem czy jest możliwość zrobienia testów na granicy Cro ale prawdą jest że jak pograniczniczka nie mogła zczytać z mojego telefonu kodu QR / zadrapania szybki!/to powiedziała że czekamy do jutra
Zbynek - 2021-08-31, 22:33
Komplecik napisał/a: | Cześć chcemy jechać przez Węgry zastanawiam się czy na całkowitego luja udało by się przejechać do cro, a jeśli by nas nie wpuścili to czy przy granicy można zrobić testy? |
Wróciliśmy w sobotę. Zarówno podczas wjazdu, jak i powrotu strażnik graniczny nawet nie wychylił się spoza komputera, zeskanował paszporty/dowody i oddał dokumenty. W paszporty covidowe nawet nie zajrzał. Ciekawostką była taka sama kontrola na granicy Słowenia-Austria.
joko - 2021-09-01, 00:01
Komplecik napisał/a: | Cześć chcemy jechać przez Węgry zastanawiam się czy na całkowitego luja udało by się przejechać do cro, a jeśli by nas nie wpuścili to czy przy granicy można zrobić testy? |
Myślę , że przejedziesz bez problemu , natomiast jeśli chcesz mieć spokojną głowę to zrób antygena (nie PCR !), ale w Polsce. Robienia w obecnej chwili testów za granicą bym nie ryzykował. Jak będziesz miał pecha i trafisz na test czwarto-falowy w Polsce to najwyżej kwarantanna w domu ....... za granicą to już gorsza sprawa.
Antygenowy na przejazd jest tak samo dobry, a ma kilka zalet . Jest tańszy , szybszy , ale co najważniejsze jest robiony na miejscu i nie trafia do laboratorium , które wystawia zaświadczenie , wobec czego to zaświadczenie jest bez podpisu i bez pieczątki . Drukujesz go sam z piku (zazwyczaj HTML) , który pobierasz sobie ze strony laboratorium ...... zresztą pewnie to wiesz , bo zapewne już kiedyś taki test robiłeś ..... i pewnie nawet taki plik HTML albo masz na dysku, albo masz login i hasło do jego ściągnięcia
Jakbyś robił tego antygena , to najlepiej na jakimś zadupiu , gdzie ruch mają mały, bo jest większa szansa że zrobią Ci jeszcze wersją wakacyjną
Komplecik - 2021-09-01, 18:21
Super dzięki Chłopaki będę robił test z ciekawości jednak wolałem zapytać czy ktoś zwraca na to uwagę i czy ich to interesuje.
Jedzie przecież towar który chce zostawić jakiś tam grosik, znajomi na przełomie roku u szczytu panemiji jechali do Hiszpanii i kompletnie nikt na żadnej granicy się nimi nie zainteresował zestaw 3 kamperów, sorki zaszczepił bym się ale u nas brakło scypionek więc zaczekam aż sytuacja się wyklaruje,
jeszcze raz wielkie dzięki
Wyślę fotki z rowerowych tripow, zaczniemy od Istrii tam ponoć sporo tras rowerowych.
joko - 2021-09-01, 23:51
Komplecik napisał/a: | czy ktoś zwraca na to uwagę i czy ich to interesuje.
|
Działa to tak, że oficjalnie w poszczególnych krajach obowiązuję określone przepisy , zalecenia , ograniczenia , które zostały wprowadzane , bo taki był odgórny prikaz , natomiast przestrzeganie i kontrola tego , to zupełnie inna sprawa. Służby za to odpowiedzialne zachowują się dokładnie tak, jakby dostały ciche zalecenia , że mają być bierni. Mówiąc prościej, przepisy wprowadzamy , aby nikt się nie czepiał, natomiast gorliwość w ich przestrzeganiu nie jest w naszym interesie .
W praktyce wygląda to tak, że jak Ty masz na to wywalone to oni mają wywalone na Ciebie.
Jeździłem w 2020 i jeżdżę w tym roku, gdzie chcę i jak chcę i nikt nigdzie nie robił mi najmniejszych problemów .
W większości przypadków granice były i są puste , a tam gdzie ktoś stoi , nie zaczynam od wyciągania i pokazywania dokumentów , tylko czekam co będą chcieli ....... zazwyczaj nie chcą nic i kończy się na machnięciu ręką , albo krótkiej wymianie zdań .
Jasne , że jak ktoś na dzień dobry, czy trzeba czy nie trzeba wyciąga certyfikat covidowy, to jest on sprawdzany. Później idzie w świat informacja , że tu czy tu " scanowali nam kody QR" ..... no scanowali kody QR bo dokumenty które pokazaliście je po prostu miały ... nie mam takich z kodem QR, to i nikt mi nic nie scanuje
Czasami jest to nawet zabawne, jak z samochodów przede mną wystają rączki z dokumentami, smartfonami z certyfikatem, czy co tam kto ma, a ten pogranicznik taki znudzony , tak macha tą rączką i macha .... ja podjeżdżam z pustymi rękami , uchylam okienko i mówię dzień dobry ....wzrok pogranicznika bezcenny i bardzo wymowny, jakby chciał powiedzieć "qwa, wreszcie jeden normalny "
Komplecik - 2021-09-02, 07:46
joko napisał/a: | Komplecik napisał/a: | czy ktoś zwraca na to uwagę i czy ich to interesuje.
|
ja podjeżdżam z pustymi rękami , uchylam okienko i mówię dzień dobry ....wzrok pogranicznika bezcenny i bardzo wymowny, jakby chciał powiedzieć "qwa, wreszcie jeden normalny " |
Właśnie o takim LUJU myślałem, tak czy siak będę właśnie tak wjeżdżał.
Fajnie jak będzie wyrobiony jakiś standard i wszyscy zaakceptują że tak ma być, tak jest normalnie.
Kurde pięknie to opisałeś
Bezwzględnie piwko się należy.
Cyryl - 2021-09-02, 08:06
MILUŚ napisał/a: | Nie wiem czy jest możliwość zrobienia testów na granicy Cro ale prawdą jest że jak pograniczniczka nie mogła zczytać z mojego telefonu kodu QR / zadrapania szybki!/to powiedziała że czekamy do jutra |
a jeżeli będę miał w wersji papierowej to chyba ułatwi?
joko - 2021-09-02, 14:44
Komplecik napisał/a: | joko napisał/a: | Komplecik napisał/a: | czy ktoś zwraca na to uwagę i czy ich to interesuje.
|
ja podjeżdżam z pustymi rękami , uchylam okienko i mówię dzień dobry ....wzrok pogranicznika bezcenny i bardzo wymowny, jakby chciał powiedzieć "qwa, wreszcie jeden normalny " |
Właśnie o takim LUJU myślałem, tak czy siak będę właśnie tak wjeżdżał.
Fajnie jak będzie wyrobiony jakiś standard i wszyscy zaakceptują że tak ma być, tak jest normalnie.
Kurde pięknie to opisałeś
Bezwzględnie piwko się należy.
|
Piszę jak jest. Pojeździłem w tej "pandemii" sporo po świecie i prywatnie i służbowo i takie , a nie inne mam doświadczenia.
Zeszły rok dla karawaningowców był paradoksalnie , chyba najlepszym w historii ....... oczywiście tylko dla tych , którzy nie dali się zbałamucić. Taki luz i swoboda już się nam chyba nie przydarzy. Na zawsze w pamięci pozostaną mi takie miejsca jak praktycznie pusty Dubrownik, czy Rzym , które zwiedzałem tak, jakby te miejsca istniały tylko dla mnie .
Za piwko dziękuję
joko - 2021-09-02, 14:50
Cyryl napisał/a: | MILUŚ napisał/a: | Nie wiem czy jest możliwość zrobienia testów na granicy Cro ale prawdą jest że jak pograniczniczka nie mogła zczytać z mojego telefonu kodu QR / zadrapania szybki!/to powiedziała że czekamy do jutra |
a jeżeli będę miał w wersji papierowej to chyba ułatwi? |
Pod warunkiem , że Ci drukarka nie plami i nie cieniuje ..... albo sobie tego papieru czymś nie poplamisz
No i tak to ludziska sobie chciały tymi paszportami dobrze zrobić , a zrobili sobie kuku
Komplecik - 2021-09-03, 07:42
Zastanawiam się nad tym testem czy belejaki katarek mp. Mnie nie uziemi, oby wytrzymać do jutra
Z tego co się słyszy grypy, kataru, przeziębienia nie ma jest tylko c19
Wojadżer - 2021-09-19, 14:09
Wyjazd 3-4.09 wawa-katowice (szybki test covid koło lotniska) -ostrava-brno-wiedeń-maribor-lublana-koper-porec itd, powrót tak samo 13-14.09 = brak jakichkolwiek kontroli, ani razu nie wyciągaliśmy nawet dowodu. Tylko austriacy i słoweńcy byli na posterunkach ale zajmowali się machaniem ręką oraz kontrolą dostawczaków i ciężarówek.
Komplecik - 2021-09-19, 14:53
Powrót przez Węgry bezproblemowy, zapytali o emigrantów
MILUŚ - 2021-09-19, 18:59
Komplecik napisał/a: | ..... zapytali o emigrantów |
To Ty chyba musisz wzbudzać podejrzenia skoro pytali ?
|
|