Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Kupujemy kampera - Kamper jaki?

Kleo - 2024-02-26, 12:29
Temat postu: Kamper jaki?
Witam,
od prawie 30 lat podróżujemy z przyczepami. Obecnie też jest jeszcze przyczepa. Zaczynamy jednak nieśmiało myśleć o przesiadce na kampera (głównie z powodu praktyczności przemieszczania). Emerytura żony "za rogiem" czasu będzie więcej to i wyjazdów mam nadzieję. Od jakiegoś czasu czytałem forum jako gość. Mam już mały mętlik więc będę wdzięczny za konstruktywne opinie/pomoc.
Budżet 350k (kamper) + liczę się oczywiście z kosztem doposażenia (markiza/solar ew. klima stacjonarna)może być trochę większy ale budżet z gumy nie jest więc do 400k raczej nie dojdzie.
Ciśnienia zakupowego nie mam więc plan optymistyczne to ten rok ale mogę też czekać do przyszłego roku.
Założenia:
- standard chyba dzisiaj: markiza/ łazienka z prysznicem wydzielonym(czyli bez stania w wodzie przy korzystaniu np. z umywalki), solar, ew. klima postojowa
- spanie/jazda 2 osoby jednak musi być to kamper z opcją wygody dla 4 spanie/jazda
- odpadają kampervany
- do 3,5T

Moje przemyślenia/ proszę o opinie:
1. półintegra - wydaje mi się do jazdy całkiem spoko - co mnie trochę zniechęca to te opuszczane łóżka (w sumie to nie sam patent łóżka) które praktycznie wyklucza przy rozłożeniu korzystanie z części "dziennej" - w tym budżecie są oferty nowych budżetowych marek lub używek z wyższej półki.
2. alkowa - odpowiada mi środek (w sensie łóżka stałego nad szoferką) które nie "zabiera miejsca" w części dziennej . Niestety wydaje mi się że nowego w tym budżecie ze świeca szukać ale już w miarę świeże 2-3 latki są w ofertach (minus mam wrażenie że w większości to oferty po wypożyczalniach). To co mnie trochę odstrasza to wysokość i opory (spalanie chyba będzie w tej opcji największe)
3. integra- nowa (oczywiście nie w tych pieniądzach). W tym budżecie to raczej coś z roczników 2014-2020 chyba max. Zewnętrznie nam się podobają ale to nie jest czynnik decydujący. Wnętrze już tak - wydają się najbardziej przestronne i łóżka praktycznie nie ograniczają w trakcie korzystania z części dziennej. Czytałem o "bezpieczeństwie" "problematycznych czyt. kosztownych szybach" itd. Opinie o nieprzyjemnych dzwiękach itp. również.
Z żadną z tych zabudów nie mam doświadczenia i porównania poza oglądaniem (głównie na targach ).
Pytanie, które mnie nurtuje niezalężnie od w/w wyboru zabudowy to fakt, że raczej przywiązuję się do rzeczy więc nie chce kupować czegoś na 2 lata tylko zakładam dłuższe użytkowanie 5 a jak będzie super to i 10. Wiek tez taki, że raczej nie będę już miał potrzeby zmiany na coś innego.
I tu zasadnicze pytanie czy "obawiać" się aut np. integra z 2017 r. itp (zakładam, że jest oczywiście to "uczciwy" sprawdzony sprzęt) ale mający już 7 lat i więcej VS np. nowy budżetowy sprzęt lub w miarę nowy 2 -3 latek z trochę wyższej półki (półintegra/alkowa) w mojej perspektywie czasowej użytkowania.

Łukasz

alinixhi - 2024-02-26, 13:38

ło panie z takim budżetem to można szaleć i przebierać w używkach jak moja piękna w odzieży używanej....tak na powaznie najważniejsza cierpliwośc bo w końcu i tak sie coś fajnego trafi....najpierw półintegra potem integra na koncu alkowa...taki mały ranking w/g mnie chociaż sam mam 26 letnią integre i nie narzekam a szyby w integrze...temat rzeka... moja też ma pęknięcie ale 14 tysi na szybe to nie dam....no tyle to nie... jak mawia klasyk.. ZAMASKOWAŁEM i jeżdze.....na co zwrócić uwage...proste najpierw mechanika potem blacharka na końcu wnetrze..ma być w kolorze ciepłego drewna...buk jasna wisnia albo jasna czereśnia bo to sie nigdy nie znudzi...jak widze te nowe kampery z kolorem wnętrza biało szarym to jak bym był w łazience z IKEI....ma mieć solary duży garaż bagaznik z tyłu na rowery wskazane poduszki tylnej osi a w papierach i w realu do 3.5 tony....obowiązkowa do wglądu książka serwisowa z przeglądami i naprawami....troche pomędrkowałem i powodzonka w poszukiwaniach...pozdro
Mazur - 2024-02-26, 13:45

Łukasz,
Odpowiem na część Twoich pytań. Szukaj kampera z łóżkiem w poprzek lub lepiej z łóżkami po obu stronach z tyłu samochodu, nad bardzo przydatnym "garażem" . Taki układ nie zakłóca normalnego funkcjonowania nawet jak ktoś śpi. Nie trzeba też specjalnie robić porządku po przebudzeniu. Osobny prysznic to podstawa, również jak zmienialiśmy kampera , to był priorytet. Garaż i osobny prysznic. Nasza alkowa to nie ten rocznik i nie ten budżet, ale z układu jestem zadowolony...chociaż lepsze byłyby łóżka po obu stronach. Teraz bym celował w taki układ jak ma Darek , a Twój budżet jest raczej większy. .

Alkowa w praktyce jest tylko przedłużeniem szafy :-P więc jak nie musisz, to nie musisz ;) Jak miały jechać dzieci to zawsze można było opróżnić alkowę lub można opuścić łóżko w innym modelu. W moim przypadku dzieci przestały jeździć chwilkę temu jak miały 17-18 lat, każde ma swoją połówkę i wolą osobno....my również :lol:
Kiedyś tutaj przeczytałem , że każdy kamper jest dwuosobowy. Potwierdzam ;) Taka sugestia :-P

marcincin - 2024-02-26, 14:28

Z tego co przeczytałem, to planujecie podróżować we dwójkę, okazjonalnie w większym składzie - ja osobiście alkowę bym odpuścił - kiedyś miałem alkowę, a teraz jeżdżę półintegrą w takim samym składzie (2+2 - też już okazjonalnie) i na brak miejsca w półintegrze nie narzekamy nawet w pełnym składzie - opuszczane łóżko nie blokuje nam wyjścia.

W tym budżecie można pokusić się o poszukanie nowego kampera z małą akcyzą (ford) z mocnym silnikiem i automatem. Są zwolennicy i przeciwnicy tej marki - ja należę to tych pierwszych - pięć lat temu kupiłem nowego kampera na fordzie (170KM, automat) i przez te 5 lat zdania nie zmieniłem - to był bardzo dobry wybór.

Układ zabudowy jest najważniejszy, ale to już Ty musisz określić swoje wymagania- jaki układ łóżka, jaki garaż, salon, łazienka itp.

Pięć lat temu dokładnie określiłem swoje wymagania i kupiłem nowego kampera takiego jak chciałem i do dzisiaj cieszę się z tej decyzji.

Tutaj opisałem mój wybór - może coś Ci z tego opisu pomoże


https://www.camperteam.pl...pic.php?t=32404

Kleo - 2024-02-26, 16:59

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Marcin czytałem twój post (bardzo pomocny).
Wychodzi na to że alkowa w moim przypadku -najmniej polecana.
Co do sypialni głównej to mamy sprecyzowane nasze zapotrzebowanie - łóżko poprzeczne lub dwa przy ścianach (z tym dostawianym środkiem) - nie wiem jak takie łóżko się fachowo nazywa - garaż też oczywiście zapomniałem o tym napisać. Widziałem też takie pseudo łózka piętrowe - nad sypialnianym opuszczane drugi z sufitu (taki wariant też odpada)
Ten skład no właśnie głównie 2 lecz trudne częstotliwością do określenia 2 + 2 również. Moje dylematy z łóżkiem opuszczanym wynikają nie z samego wejścia lecz z wyłączenia "części dziennej" tej "stolikowej".
Pytanie półintegra budżetowa czy w miarę świeża używka - bardziej renomowanego producenta?
I co z tymi "leciwymi" integrami w tym budżecie?

Kleo - 2024-02-26, 17:12

marcincin napisał/a:

W tym budżecie można pokusić się o poszukanie nowego kampera z małą akcyzą (ford) z mocnym silnikiem i automatem. Są zwolennicy i przeciwnicy tej marki - ja należę to tych pierwszych - pięć lat temu kupiłem nowego kampera na fordzie (170KM, automat) i przez te 5 lat zdania nie zmieniłem - to był bardzo dobry wybór.

A co jest/może być z tym motorem nie tak? w stosunku do bliźniaków Fiata/P/C?

A i jeszcze chciałem zapytać o wersję zimową - to oznacza podwójną podłogę/ogrzewanie zbiorników/garażu. Czy to oznacza że ściany/okna też zawsze są inaczej izolowane/wykonane?

LukF - 2024-02-26, 17:26

Kleo napisał/a:

Pytanie półintegra budżetowa czy w miarę świeża używka - bardziej renomowanego producenta?
I co z tymi "leciwymi" integrami w tym budżecie?




Markowa używka zawsze będzie biła na głowę nowego bieda-budżetowego kampera. Takie jest moje zdanie. Problemem będzie znaleźć auto fajne i tanie. Tego raczej w naturze się nie spotyka :bajer

Alkowa dla 2. osób? A po co?

Skup się najpierw na bazie bo piszesz o głupotkach: solar, markiza, klima. Na tym się nie jeździ. Baza to podstawa: jakiej marki ma być auto czyli podwozie?
Ja w przeciwieństwie do marcicin nie jestem zwolennikiem Forda. Na moim ostatnim wyjeździe w trzy kampery to 150KM Ducato na każdym podjeździe, nawet na autostradzie, zostawiały w tyle znacznie lżejszego Tranzita 2.0 170KM z automatem. Do tego znane problemy, można je ignorować ale ja nie potrafię :haha:

Wersją zimowa: jedziesz na narty?
Ja byłem na nartach kamperem w wersji letniej więc da się. Jeśli to dla Ciebie ważne to szukaj pojazdu z taką opcją. Ściany i okna nie różnią się niczym. Tylko zbiorniki, czasem podłoga ale to ostatnie zależy od marki zabudowy lub układu wnętrza. Tylko droższe kampery mają podwójną podłogę i to dopiero stanowi istotną różnicę w termice.

Powodzenia. :spoko

Kleo - 2024-02-26, 17:37

LukF napisał/a:


Skup się najpierw na bazie bo piszesz o głupotkach: solar, markiza, klima. Na tym się nie jeździ. Baza to podstawa: jakiej marki ma być auto czyli podwozie?

Pisałem o tym jako o dodatkach, ewentualnie klimatyzacja. Natomiast dla mnie przyczepa/kamper bez markizy i już teraz solarów to raczej nie ma racji bytu - przynajmniej dla mnie więc uwzględniam to w ewentualnych kosztach "na start"

LukF - 2024-02-26, 18:47

Kleo napisał/a:
LukF napisał/a:


Skup się najpierw na bazie bo piszesz o głupotkach: solar, markiza, klima. Na tym się nie jeździ. Baza to podstawa: jakiej marki ma być auto czyli podwozie?

Pisałem o tym jako o dodatkach, ewentualnie klimatyzacja. Natomiast dla mnie przyczepa/kamper bez markizy i już teraz solarów to raczej nie ma racji bytu - przynajmniej dla mnie więc uwzględniam to w ewentualnych kosztach "na start"


Sam nazwałeś to "dodatkami". Jeśli kamper nie będzie tych dodatków miał to tym lepiej, dokupisz sobie i zainstalujesz takie jakie chcesz a nie takie które ktoś wybrał :bigok Przy cenie kampera to są "grosze". :mrgreen:
Podtrzymuję: skup się na bazie a potem na układzie wnętrza.

mischka - 2024-02-26, 20:06

Kleo napisał/a:
przyczepa/kamper bez markizy i już teraz solarów to raczej nie ma racji bytu

Z tym różnie bywa, akurat markizy używam sporadycznie i mógłbym się bez nie obyć.

orkaaa - 2024-02-26, 20:26

Ja jak kupowałem swojego odwiedziłem kilku przedstawicieli różnych firm. Potem byłem na targach w Nadarzynie / były to największe targi kamperowe/ Wówczas w jednym miejscu mogłem zobaczyć kilka rozwiązań / integra , pół , alkowa / oraz różne rodzaje zabudowy wnętrza. Interesowała mnie ilość miejsca przy stoliku / duży salon/ ponieważ jeżdżę cały rok / więc ilość miejsca była bardzo ważna późną jesienią czy zimą /.

Łóżka - masz przy dwóch osobach trzy rodzaje rozwiązań. Jedno duże wzdłuż / niższy garaż / dwa oddzielne / duży garaż / poprzeczne / duży garaż /. Kupiłem dwa oddzielne. Garaż ważny jeśli narty, kajak, mniejsze rowery itd.

Mam pół integrę na Fordzie i tak jak Marcin jestem zadowolony. W sumie jego Benimar i mój Chausson i Challenger to ten sam kamper te same rozwiązania techniczne bo robiony w ramach tej samej grupy. Różnice w kolorystyce wykończenia.
Kupowałem Forda bo był tańszy o / akcyzę /

Reszta tak jak pisał LukF czyli dodatki może poza markizą i bagażnikiem rowerowym / jeśli jeździsz / nie warte zachodu. Sam zdecydujesz czy solary i jakie oraz całe wyposażenie elektryczne.

Jak zobaczysz w naturze konkretne rozwiązania, posiedzisz i położysz się na łóżku to zobaczysz jakie rozwiązanie jest dla Ciebie. Potem porównaj marki o podobnych rozwiązaniach / jakie wykończenia, materiały , rozwiązania techniczne / Zdecyduj czy czesz ogrzewanie gaz czy diesel. Są zwolennicy i przeciwnicy.

W końcu sam samochód. Jedni wolą Fiata inni Forda a inni Renault czy Mercedesa.
Kasa jeżeli masz budżet 400 tys to albo nowe zabudowy na Fordzie albo Fiat ze względu na akcyzę wyjdzie więcej. Zabudowa to też kasa zależna czy Cię stać na premium, średnią , średnią budżetową czy budżetową.

Co do zakupu kampera używanego z wyższej półki . Ceny teraz są zwariowane. Chyba że jakiś Niemiec emeryt ….. :ok

O kolorach: jeden woli okleiny przypominające drewno / z drewnem nie mają nic wspólnego / inny aby się świeciło, inni styl skandynawski . Jedni wolą jasne wnętrze inni ciemne. Trzeba zobaczyć jak wnętrze prezentuje się w pochmurny dzień , w słońcu, przy sztucznym oświetleniu i wybrać. To Ty będziesz spędzał tam miesiące i tobie na się kojarzyć z miejscem wypoczynkowym do którego chcesz wracać.

Cyryl - 2024-02-26, 20:36

może ja wypowiem się tak:

1. alkowa jest fajna, ma dużo miejsca, wadą jest brak możliwości wykorzystania szoferki, no i zużycie paliwa.
wraz ze zwiększaniem prędkości idzie bardzo w górę. dobra dla osób, które pokonują trasę krótszymi etapami, jeżdżą z mniejszą prędkością.

2. integra ze względu na regularny kształt dość dogodna do aranżacji wnętrza, ale przód w dalszym ciągu to duży opór powietrza, można jeździć szybciej, będzie drożej, ale nie tak jak w przypadku alkowy.

3. półintegra jest dla ludzi, którzy chcą szybko dojechać do celu odpuszczając zwiedzanie po drodze. kabina samochodu dostawczego, dość aerodynamiczna i niska zabudowa pozwala na szybszą jazdę nie okupioną znacznymi kosztami.

oczywiście każdym typem można uprawiać dowolną turystykę, półintegrą jeździć bocznymi drogami, czy alkową śmigać autostradami, ale odbije będzie to miało swoje konsekwencje.

miałem alkowę, teraz mam półintegrę z dwoma osobnymi łóżkami z tyłu i jednym dużym opuszczanym nad stolikiem.
gdy chce się posiedzieć, to osoby chcące spać idą do części tylnej (u mnie to osobne zamykane pomieszczenie), a później gdy wszyscy kładziemy się, ci z tyłu mogą iść na opuszczane łóżko jeżeli jest ich docelowym.
także, żaden kłopot.

rakro1 - 2024-02-26, 21:37

Gdy byłem młodszy najważniejszy był silnik - czyli nie produkowany już 3.0 trojaczków. Te nowsze są bez sensu. Dawniej jeździłem szybko i często zmieniałem miejsce postoju a czas spędzałem obok auta. teraz nie zależy mi na ukrywaniu bycia kamperem i mam przyjemność z wolniejszej jazdy. Mam też na to więcej czasu. Z kolei na dłuższych wyjazdach bywa do kitu pogoda i okazuje się, że jak największa powierzchnia auta ma znaczenie. Czyli alkowa chyba. Brzydka i może nie do szybkiej jazdy ale stała, potężna przestrzeń nad głową kierowcy. Jak nie do spania to na bagaże.
Ogromny garaż na wszystko. U mnie na skuter głównie bo bez skutera nie miałyby moje wyjazdy sensu.
W integrze opuszczane łóżko z przodu wymaga położenia przednich foteli. Łatwe i szybkie ale jednak kłopot, zwłaszcza, gdy coś tam jest jeszcze rozłożone.
Wymieniałem szybę w serwisie w zeszłym roku - troszkę ponad 4 tyś. pln. Nie trzeba się bać. Jeśli już to w starszych autach może być już niedostępna w sprzedaży.
Półintegra czy alkowa jest bezpieczniejsza przy stłuczce bo jest firmowa szoferka. W integrze szanse na przeżycie maleją.
Mam integrę bo piękna jest i nie chciałbym innego rozwiązania ale z tych samych powodąów jak na wstępie - więcej czasu na wyjazdy i wolniejsza jazda - nie bardzo rozumiem dlaczego nie przyczepa ???
Powolutku dojedzie się. Auto można odpiąć i mieć na zwiedzanie. I tańsza to może być wersja.
I zdecydowanie używane z zagranicy.

LukF - 2024-02-26, 22:09

rakro1,
Rafał,
Ale przyczepy nie odepniesz w mieście czy na dziko bo Ci ją gwizdną. Pilnować będziesz? :haha: Z przyczepą to bardziej kemping a kamper to wolność. No i zimą przyczepa tak jakoś dziwnie :roll:
Zresztą my tu kampery polecamy :bajer

Komplecik - 2024-02-26, 22:19

mischka napisał/a:
Kleo napisał/a:
przyczepa/kamper bez markizy i już teraz solarów to raczej nie ma racji bytu

Z tym różnie bywa, akurat markizy używam sporadycznie i mógłbym się bez nie obyć.

Ja też sporadycznie, a jak rozłożyłem to odleciała :szeroki_usmiech ,
Klimy dachowej bym ja osobiście też nie zakładał, na dziko trzeba mieć elektrownie do jej używania,
Ford jest dobry pod warunkiem że jest w ciągłym ruchu i wtryski nie mają czasu zerdzewieć,
Za 4stówki Mercedesa można kupić z budżetową zabudową,
Hymera z euro 6 se kup, porządane zabudowy, mówią że przemyślanie zaprojektowane.
Jak wozisz dużo gratów to garaż, do dwóch krzesełek i stolika garaż nie potrzebny, z czasem jest zapotrzebowanie na spokuj a nie obsługę gadżetów zabranych na pokład
Jedni wolą wielkie pałace inni zwinne kamperki
Co byś nie wymyślił to i tak będzie jakiś kompromis a pieniądze nic nie zmienia zawsze będzie jakieś ale, drogim szkoda w krzaczory, mały ciasny, alkowa pali itd itp itd :haha:
:spoko

rakro1 - 2024-02-26, 22:33

Ja to w ogóle przyczepą nie potrafię jeździć. Do przodu może mógłbym ale potrzebowałbym więcej czasu na urlop bo nie byłoby szybko. A do tyłu i to może po łuku to wiem od razu, że nie powinienem próbować nawet.
Ot, dziadzieję i głupoty piszę. Zasiedziałem się w domu ale wiosna to i kampera ruszę i otrzeźwienie przyjdzie.
Ale oprócz tego co o przyczepie to na serio napisałem.
I nie mogę sobie odmówić - Kleo to Cleo chyba pisać się powinno ?? :-P ???
Proszę wybaczyć :2kc

joko - 2024-02-27, 00:06

Komplecik napisał/a:

Co byś nie wymyślił to i tak będzie jakiś kompromis a pieniądze nic nie zmienia zawsze będzie jakieś ale, drogim szkoda w krzaczory, mały ciasny, alkowa pali itd itp itd :haha:
:spoko


Święte słowa Panie Robsonie :ok

Kleo zadałeś trudne i bardzo kontrowersyjne pytanie jak na to forum :szeroki_usmiech
Pisania będzie jak sądzę sporo i jak znam życie (i to forum) to na koniec będziesz wiedział w temacie mniej niż teraz :-P
Po prostu tak to działa, że każdy napisze , że najlepsze to co sam ma (i jest to w sumie oczywiste ,bo każdy ma raczej to co uważa za najlepsze :haha: )
Ja mam dwa i to bardzo od siebie różne , zarówno pod względem rodzaju zabudowy i układu wnętrza, jak również wartości , więc moja opinia powinna być cokolwiek bardziej wiarygodna i mniej stronnicza ....... ale nic bardziej mylnego :mrgreen: :spoko

Wiele lat jeździłem półintegrą na Ducato z najlepszym jaki do dzisiaj spotkałem układem wnętrza , czyli poprzecznym łóżkiem , przepadlistym garażem , osobną od łazienki kabiną prysznicową i drzwiami przesuwnymi rozdzielającymi kampera na część dzienną i nocną (całość kampera 7,65m długości) .
Jest to budżetowa Mobilvetka , ale jej "budżetowość" nigdy mi nie przeszkadzała , a w sumie to okazała się nawet zaletą (bardzo niska masa własna) . Jedynym zastrzeżeniami jakie do tego kampera miałem to było to wszechobecne drewno (wtedy nie robiono jeszcze mebli inaczej jak tylko w drewnopodobnej okleinie) .
Zawsze uważałem , że kamper to jednak bardziej samochód niż dom i to drewno w wystroju mnie drażniło. Kiedy trafiłem na Niesmann'a Ismove , który wystrojem wnętrza mocno odbiega od tego klasycznego modelu (chociaż drewno nadal jest) to się skusiłem i kupiłem.
Dokładnie tak, skusiłem się na wystrój wnętrza i po części również na wygląd zewnętrzny i "markę" , nie zwracając odpowiedniej uwagi na rozkład wnętrza i funkcjonalność ....... i był to poważny błąd :-/
Krótsza integra z mało praktycznym otwartym układem wnętrza , sporo mniejszym garażem , oraz łazienką i kuchnią typu "transformers" ,w których dla uzyskania określonych funkcjonalności trzeba nonstop coś przestawiać i przesuwać , jest w normalniej eksploatacji zwyczajnie irytująca (żeby nie powiedzieć wqur...ca :wyszczerzony: )
Te wszystkie "porządne" materiały, te wynalazki i sprytne mechanizmy umożliwiające np. zmianę łazienki w prysznic , fajnie wyglądają na zdjęciach czy filmach reklamowych , ale w codziennym użytkowaniu kampera ważniejsza jest funkcjonalność i przestrzeń .

Ja na szczęście starego kampera się nie pozbyłem , chociaż propozycji kilka miałem, ale kwota jaką mogłem za niego wziać przy zakupie nowego niewiele wnosiła ...... i jakoś podświadomie chyba przeczuwałem , że jeszcze się może przydać :haha:

Podsumowując , polecam Ci Kleo w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na rozkład wnętrza i funkcjonalność , a kwestie takie jak uznana marka czy wystrój wnętrza potraktować jako miły dodatek.

Jeśli chodzi o typ zabudowy to ja osobiście uważam półintegrę za najlepsze rozwiązanie , potem integra, a alkowa to coś czego nigdy nie miałem i mieć nie chcę , bo nam podróżującym w dwójkę nic ona dobrego nie wnosi, a dużo odbiera.

Ja na swoją starą półintegrę mam pewną koncepcję, która jak wypali to da jej drugie życie ..... a na integrę mam już klienta :szeroki_usmiech
Jak mi się jeszcze zdarzy kupować nowego kampera to raczej na pewno będzie to półintegra :spoko

Co do marki podwozia to rzecz bardziej gustu , bo generalnie co by nie było z nowych to teraz porażka. Coraz gorzej te dostawczaki teraz robią , a lichość wykonania maskują gadżetami .
Z używanych to chodzi opinia , że Ducato najlepiej się trzyma, ale to tylko opinia.

Kleo - 2024-02-27, 07:17

rakro1 napisał/a:
- Kleo to Cleo chyba pisać się powinno ?? :-P ???
Proszę wybaczyć :2kc

Ten był zanim tamta się narodziła
rakro1 napisał/a:
nie bardzo rozumiem dlaczego nie przyczepa ???
Powolutku dojedzie się. Auto można odpiąć i mieć na zwiedzanie. I tańsza to może być wersja.
I zdecydowanie używane z zagranicy.

Żebym to ja posiadacz przyczepy musiał bronić kampera :wyszczerzony:
Przyczepa ma swoje plusy i minusy tak jak kamper.
Widzisz miałem różne przyczepy (kiedyś N126) obecnie przyczepa ma 5,5m przestrzeni mieszkalnej a z dyszlem i bakistą 7,5m do tego auto i robi nam się 11-12m. zestaw. To co niezaprzeczalny atut przyczepy. Masz do dyspozycji auto ale....... po przybyciu na miejsce docelowe.
Tam gdzie ty patrzysz na jakieś miejsce w trasie i stwierdzasz o dwa kampery by tu weszły to ja też tak mam ale że muszę się 2x zastanowić z przyczepą.(pomijam oczywiście kampery wielkości autobusów)
Jeśli ktoś jeździł z przyczepą to wie, że oczy trzeba mieć 2x dookoła głowy a kogo mijał lewym "szalony" bus 130km/h to wie jakie są wrażenia takim zestawem. To tylko przykłady. Krótko mówiąc jazda zwłaszcza długie odcinki z przyczepą jest zdecydowanie bardziej wymagająca. Manewrowanie na postoju pomijam bo to kwestia opanowania zestawu i dzisiaj mamy takie cuda jak movery więc nawet specjalnie się nie zmęczysz ustawiając to na parceli.
Nie ustawisz się tym prawie wszędzie na trasie w celu odpoczynku (musisz szukać zdecydowanie innych miejsc parkingowych niż kamperem). "Samowystarczalność" kamper VS moja przyczepa (oczywiście są i inne) ale mam u siebie niby wszystko zasilanie/woda/ogrzewanie/solary/prysznic/ itd ale.....grzanie ciepłej wody mam tylko elektryczne - można oczywiście zrobić takie jak w kamperze na gaz - tyle że jak to nie fabryka to nagle okazuje się że wylot spalin nie pod oknem terma przy ścianie bo komin (i okazuje się że najlepsze miejsce na montaż to środek kabiny prysznciowej :wyszczerzony: O zrzucie szarej wody w trawę nie wspomnę....(brak stałego zbiornika na szarą wodę)
Więc kamper ze względu na większy komfort/swobodę podróży przemieszczania się oraz większą samowystarczalnosć (w moim mniemaniu oczywiście). Żeby nie było mam przyczepę i dostrzegam jej plusy. np. widzę już że chciałbym mieć mój układ z przyczepy(np. duża kuchnia, blaty, szafki) na aucie pokroju blaszaka :chytry
Ale to chyba dyskusja na inny wątek

Cyryl - 2024-02-27, 09:43

Kleo napisał/a:
rakro1 napisał/a:
- Kleo to Cleo chyba pisać się powinno ?? :-P ???
Proszę wybaczyć :2kc

Ten był zanim tamta się narodziła...


kolega ma pseudonim "Docent" i któryś z młodszych kolegów kiedyś zauważył, że Jurek jest tylko doktorem, na to usłyszał odpowiedź:
Jurek był docentem już w szkole podstawowej.

Kleo - 2024-02-27, 11:19

Zacząłem nieśmiało przeglądać oferty dealerów z Niemiec.
I tak na szybko nie małe zaskoczenie. Produkty budżetowe porównywalne choć niżej cenowo od ofert z Polski (ale przepaści nie ma) - może by się zaczęła robić przy negocjacjach z dealerem z Niemiec.
Natomiast ta trochę "wyższa półka" różnica na korzyść Niemca zdecydowanie duża - na start (ofertowo) rzędu 100k? Trochę tego nie kumam. Chyba naszym dealerom brak konkurencji szkodzi.

Anras - 2024-02-27, 13:53

Kwestia wyższej stawki VAT u nas plus kochana akcyza.
Kazik II - 2024-02-27, 15:28

Trzeba też wziąć pod uwagę długość kampera, co dla jednych ma znaczenie dla innych nie. Najkorzystniej pod tym względem wygląda alkowa, bo ma się kupę miejsca do spania z przodu, które jednocześnie nie powoduje wydłużenia budy. Jakie wady ma alkowa...to wiadomo. Kiedyś były takie dość ekonomiczne pod względem długości rozwiązania z piętrowymi łóżkami z tyłu w poprzek. Po złożeniu dolnego robił się duży garaż a bez tego mniejszy. Zaleta-dało się to zrobić nawet przy 5,5 m. długości. Oraz dość szerokie łóżka 1-osobowe i ....nie było szturchania i przełażenia przez śpiącą piękność na siku w nocy. Zależy jak kto śpi i co tam lubi jeszcze nocą robić :bajer Ale teraz chyba takie rozwiązanie to rzadziej spotykane. Ale zwracam uwagę na te sprawy - czyli jaki się lubi komfort spania. Czy mieć swoje i przewalać się do woli z boku na bok, czy też z z piękną główka przy główce na 130 cm szerokości jak Jaś i Małgosia. Oddzielne łóżka z tyłu wzdłuż fajna sprawa...tyle że dodaje sporo długości kampera i...dochodzimy do pow. 7,5m. W mieście to może stwarzać problemy a już o parkowaniu można zapomnieć. Nawet pod supermarketem ciężka sprawa. Co do integry- raczej tylko z AC dla spokoju sumienia, bo nawet najmniejsza stłuczka przodem to problem. Tam wszystko jest robione w krótkich seriach a to niestety kosztuje. Mimo, że podróżujemy w 2 osoby bardzo mi odpowiada alkowa, której wady jakoś mogę przeżyć. Ale przy 6,8 m długości możemy się z żonką bawić w chowanego w środku. Ja mam 140 wyro z tyłu sam dla siebie a żona 170 na alkowie. Mogę sobie u siebie chrapać, śmierdzieć piwskiem i przewalać się jak wieloryb a żonce nic do tego. Co ona tam robi na swoim królewskim łożu..to nie wnikam :bajer
Kleo - 2024-02-27, 15:33

Anras napisał/a:
Kwestia wyższej stawki VAT u nas plus kochana akcyza.


Nie do końca. Nie będę podawał linków, żeby nie było że reklama ale prosty przykład każdy może sprawdzić:

LMC Tourer Lift H 664 G

U nas 411k - oferta dealera z oto....moto - na Fordzie 2.0

DE: 275K netto czyli plus opłaty - na Fordzie 2.0

joko - 2024-02-27, 18:49

Kleo napisał/a:
Anras napisał/a:
Kwestia wyższej stawki VAT u nas plus kochana akcyza.


Nie do końca. Nie będę podawał linków, żeby nie było że reklama ale prosty przykład każdy może sprawdzić:

LMC Tourer Lift H 664 G

U nas 411k - oferta dealera z oto....moto - na Fordzie 2.0

DE: 275K netto czyli plus opłaty - na Fordzie 2.0


Ceny są pewnie dostosowane do konkretnego rynku i zamożności klientów.
Biedni niemcy teraz cienko przędą więc jakby było drożej to by się tam nic nie sprzedawało :spoko

yamah - 2024-02-27, 20:28

Kazik II napisał/a:
...dochodzimy do pow. 7,5m. W mieście to może stwarzać problemy a już o parkowaniu można zapomnieć. Nawet pod supermarketem ciężka sprawa.

Kazik, co ty "pierniczysz" :szeroki_usmiech jeżdże 8.80m z platformą i myślisz że zakupy jak i miejscówki na lotnisku szukam ??? Nie ma co straszyć człowieka :bigok najważniejsze aby wybrał dobry układ jaki będzie jemu odpowiadał a resztę opanuje..Kleo,powodzenia :spoko i pamiętaj że każdy kamper jest (będzie) dwuosobowy :szeroki_usmiech

peja76 - 2024-02-27, 21:48

Ceny w De zdecydownie niższe, sam jestem po zakupie kampera u sąsiadów i mogę potwierdzić że tak jest, dodatkowo jak używka to lepsze wyposażenie, nam skapła się automatyczna antena satelitarna, przetwornica, TV, solray 260a.

Co do kampera, to nie bał bym się łóżka opuszczanego z góry, nie jest z nim tak zle, jak byś jeszcze trafił taki model że nie zasłania przy opuszczaniu drzwi to miodzio, chyba Benimar tak ma. Plus tego łóżka że jak jest opuszczone to możesz wygodnie siedzieć na fotelach w szoferce, w integrze tego nie ma.
Długość, nasz poprzedni kamper był długi 699, ten nie całe 740 i różnica w środku ogromna, jak byś porównał przyczepę 230 do 250. W manewrach nie widzę różnicy, nawet w parkowaniu na mieście :wyszczerzony:
Co do mebli my lubimy jasne, ktoś napisał Ikea ale w kamperku takie się sprawdzają, jaśniej w środku.
Zwróć uwagę na ilość okien, jest to ważna kwestja jak sie jezdzi na dziko, nie potrzeba tak mocno obciążać akumulatora 8-)
Poprzedni jak i ten nie ma szyby nad szoferką ponieważ przez nią jest dużo głośniej, szczególnie jak wieje.
Poprzedni kamper był 6letni Ford, 130km obecny 2letni oczywiście też Ford :ok ale 170k co zauważyłem to w tym nowszym dużo ciszej i nie chodzi o silnik, ale o echo z zabudowy, nie wiem dla czego, bo to praktycznie taka sama zabudowa, nie żeby w tamtym było głośno, ale tu przy 120km/h to tak jak przy tamtym przy 100km/h
Czemu znowu Ford, z poprzedniego byłem bardzo zadowolony, przy sprzedaży miał przebieg 150000km i nic. Teraz brałem pod uwagę też Fiata, ale jak poczytałem o tym nowym silniku 2,2 po 2020r to podziękowałem.

Mam nadzieję że coś pomogłem :spoko

blue60 - 2024-02-27, 21:52

Kleo, z takim budżetem to absolutnie celuj w nowego kampera.
Będziesz miał samochód bez "historii", bez wątpliwego przebiegu i bez poprzedniego właściciela.
Ewentualne doposażenie dokupisz za pół roku, kiedy to poznasz własne potrzeby.
Zresztą w tym budżecie bedziesz miał duży garaż, solar i roletę.Zdecydowanie opcja na fordzie będzie tańsza ale w/g mnie na pewno nie gorsza niż na fiacie.Z automatyczną skrzynią będziesz miał całkiem sympatyczny w prowadzeniu samochód.Kup duży samochód czli 7,5 m, bo po przyczepie każdy inny będzie wydawał się za mały.
W kwietniu od 4-7 są targi kamperowe w Warszawie, więc wykup bilet na dwa dni i przymierzaj się do nowego auta.

P.S Ja mimo, że mam od trzech nowego kampera, to przyczepy nie sprzedałem, głównie ze względu na sentyment całej rodziny do niej.Ale też raz -dwa razy w roku wykorzystuję ją na wyjazd, kiedy syn zabiera kampera na jego wyjazd wakacyjny. :lol:

Kazik II - 2024-02-28, 00:37

yamah napisał/a:
Kazik, co ty "pierniczysz" :szeroki_usmiech jeżdże 8.80m z platformą i myślisz że zakupy jak i miejscówki na lotnisku szukam ??? Nie ma co straszyć człowieka

Jeśli masz inne zdanie to OK. Każdy ma prawo, ja też. Ale można by było nieco grzeczniej. Każdy ma swoje doświadczenia. Ja mam swoje i to bynajmniej nie zmyślone. Jeśli Ty masz inne to opisz to konkretnie a nie wyskakuj z agresją i sarkazmem. Nie na tym polega merytoryczna dyskusja.

Komplecik - 2024-02-28, 08:25

Kazik II napisał/a:

Jeśli masz inne zdanie to OK. Każdy ma prawo, ja też. Ale można by było nieco grzeczniej.

Kazik :szeroki_usmiech przecież tam przy tej grzeczności szeroki :szeroki_usmiech uśmiech jak byk jak w pysk :haha: strzelił ;)
yamah dla podkreślenia że jeździ 9m Landarą :szeroki_usmiech :haha: i się da i można, film sobie obejrzyj z Grecji jak wywija na górskich ścieżkach,
zresztą przez niego przez chwilę mocno patrzyłem się na 5,6,7 tonówki, joko wylał mi kubeł wody na glowe i jestem na ziemi,
Potwierdzam twoje zdanie alkowa jest wygodna, i są piękne alkowy są :szeroki_usmiech
Moim ale to moim zdaniem yamah zażartował :spoko

Cyryl - 2024-02-28, 08:27

yamah napisał/a:
Kazik II napisał/a:
...dochodzimy do pow. 7,5m. W mieście to może stwarzać problemy a już o parkowaniu można zapomnieć. Nawet pod supermarketem ciężka sprawa.

Kazik, co ty "pierniczysz" :szeroki_usmiech jeżdże 8.80m z platformą i myślisz że zakupy jak i miejscówki na lotnisku szukam ??? Nie ma co straszyć człowieka :bigok najważniejsze aby wybrał dobry układ jaki będzie jemu odpowiadał a resztę opanuje..Kleo,powodzenia :spoko i pamiętaj że każdy kamper jest (będzie) dwuosobowy :szeroki_usmiech


parkingi pod niektórymi marketami (np. Achuan Wrocław Korona) mają ograniczenia związane tylko z DMC - 3,5t.
ja jeżdżę kamperem 7,5m długości i zajmuję dwa, trzy, cztery miejsca.
trzeba liczyć się z odległymi miejscami i oczywiście o zakupach w okresach przedświątecznych trzeba zapomnieć, ale długim kamperem o DMC do 3,5t (w papierach) zakupy można robić bez kłopotu.

jednak można rzadko bo rzadko, ale spotkać z ograniczeniami wysokości przed parkingami sklepowymi i tu najkorzystniej wypada półintegra.

jest jeszcze jedna sprawa:
jeżeli kamper jest do 3,5t można przeglądy rejestracyjne wykonywać w Podstawowych Stacjach Kontroli Pojazdów i tam ze względu na wysokości mogą się nie zmieścić alkowy i integry. koło mnie są takie dwie małe. ja półintegrą muszę tył opuszczać na poduszkach, aby się zmieścić.

nie bardzo wyobrażam sobie kampera 8,8m długości do 3,5t DMC.

Kleo - 2024-02-28, 09:13

blue60 napisał/a:
K, to przyczepy nie sprzedałem
Ja też nie zamierzam sprzedawać - za długo ze mną jest i sentyment mam - "młodsze pokolenie" też jakoś inaczej na nią spogląda jak powiedziałem że rozglądam się za kamperem.

Dziękuję wszystkim za konstruktywne wypowiedzi. Na placu boju została półintegra i cały czas alkowa.
To opuszczane łóżko w półintegrze - bardzo fajne rozwiązanie ale nadal mnie nie przekonuje co do miejsca.
Następny krok to targi - i obmacanie różnych marek na żywo.

Pytanie pomocnicze - co to za marka NobelArt (ktoś coś podpowie) - znalazłem info że to jakaś "marka" własna dużego dealera DE. Bać się czegoś takiego czy podobnego w dłuższej perspektywie użytkowania?

Pozdrawiam

Komplecik - 2024-02-28, 09:41

Kleo napisał/a:


Pytanie pomocnicze - co to za marka NobelArt (ktoś coś podpowie) - znalazłem info że to jakaś "marka" własna dużego dealera DE. Bać się czegoś takiego czy podobnego w dłuższej perspektywie użytkowania?

Pozdrawiam

Norbert to brat bliźniak Roller a i Ci, produkowany dla dużego dealera w Niemczech, zdaje się że mają przedstawicielstwo w Polsce
Marki te są mocno budżetowe lekkie jak piórko, zrobione z najbardziej dostępnych część, można je kupić bezmała w kiosku ruchu :haha:
Jeżdżę Ci, no co mam tobie powiedzieć jest ok, jest tani, jest super :spoko

zzz1001 - 2024-02-28, 09:51

Cyryl napisał/a:
parkingi pod niektórymi marketami (np. Achuan Wrocław Korona) mają ograniczenia związane tylko z DMC - 3,5t.

Te ograniczenia są pewnie z myślą o kierowcach ciężarówek. Nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał sprawdzać na parkingu Auchan, jaką DMC ma mój kamper. Więc jeśli chodzi o parkowanie, DMC nie ma większego znaczenia.

Ja mam DMC 3,85t i generalnie nie przejmuję się ograniczeniami wagowymi 3,5t, bo i tak pewnie nikt tego nie sprawdza. Skoro 90% kamperów jest do 3,5t, to ludzie zakładają, że mój pewnie też. Tym bardziej, że sami zarządcy dróg często nie wiedzą, po co im te znaki. Ostatnio w Warszawie jechałem na zrzut wody na Ursynowie. Po drodze mijałem na odcinku kilkuset metrów 3 znaki "wagowego" zakazu ruchu, przy czym były na zmianę: raz DMC 5t, raz rzeczywista masa 5t. Zarządca sam nie wiedział, co chciał tymi zakazami osiągnąć.

Cyryl napisał/a:
jednak można rzadko bo rzadko, ale spotkać z ograniczeniami wysokości przed parkingami sklepowymi i tu najkorzystniej wypada półintegra.

Na tym zdjęciu, o ile dobrze widzę, jest belka na 2,30m, tak? Chyba tylko California się zmieści, bo na pewno żadna półintegra nie ma mniej niż 2,30m (o alkowach i integrach nawet nie wspominam). Nawet Citroen Nu Venture Surf ma podobno 2,60.

yamah - 2024-02-28, 10:11

Komplecik napisał/a:

Moim ale to moim zdaniem yamah zażartował :spoko

Dokładnie :aniolek :aniolek :aniolek Kazik :roza: bez stresu..piękny dzień za oknem :spoko :pifko

Kazik II - 2024-02-28, 11:49

yamah napisał/a:
Dokładnie :aniolek :aniolek :aniolek Kazik :roza: bez stresu..piękny dzień za oknem :spoko :pifko

No to "ja pierniczę" ale qui pro quo :wyszczerzony: Choć styl masz dość ostry muszę przyznać :spoko
A tak do rzeczy, to nie chodzi tylko o parkowanie pod marketami, ale w różnych innych sytuacjach. Ja mam prawie 7 ale dość długi zwis tylny. i dojeżdżając tylnymi kołami do krawężnika mogę się wcisnąć na miejsce dla osobówek. Choćby na nocowanie przy stacjach benzynowych albo do postoju w innych miejscach gdzie bywają miejsca wyłącznie dla osobowych. Nie na każdym się mieszczę, ale gdybym był dłuższy to już w ogóle odpada. A i na kempingach szczególnie w "turystycznych" miastach na ogół jest ciasnota że i z moim ledwo mogę przycupnąć. Choćby taka Trojska w Pradze. A i pow. 7 metrów nieraz sporo drożej kasują. Choć jak autor wątku ma budżet 400 tys. to pewnie jego nie dotyczy :wyszczerzony:

Komplecik - 2024-02-28, 21:10

[quote="Kleo"]
blue60 napisał/a:


Pytanie pomocnicze - co to za marka NobelArt (ktoś coś podpowie) -

Kleo ,..! . swoją drogą dobrze że wywolałeś temat Norbusia to podobna budrzetówka do większość na fordziku a tańsza o 50, 60tyś zdaje się że widziałem połówkę 7,40m już za 290koła, ja nie wiem co te kampry takie drogie, stał pustaki potaniały styropian też a te drogie jak pieron
Za mojego chłop po 1,5 roku wziął więcej jak dał, istne jaja.
Ten rok to zdaję się rok przecen nówki ściągną spodenki i ucałuj Pana kupującego :haha:
Jak już Norbert się do nas przytula musi być u sąsiadów wspaniale :szeroki_usmiech
:spoko

Cyryl - 2024-02-29, 08:59

Komplecik napisał/a:
...zrobione z najbardziej dostępnych część, można je kupić bezmała w kiosku ruchu :haha: ...


może to i racja, ale znajdź dzisiaj kiosk ruchu.

zzz1001 napisał/a:
...Nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał sprawdzać na parkingu Auchan, jaką DMC ma mój kamper. Więc jeśli chodzi o parkowanie, DMC nie ma większego znaczenia.

Ja mam DMC 3,85t i generalnie nie przejmuję się ograniczeniami wagowymi 3,5t, bo i tak pewnie nikt tego nie sprawdza...


częściowo masz rację, ale nie każdy kupuje kampera, aby robić zakupy w Polsce.
wjechanie pod zakaz tonażowy w innych krajach to już osobna bajka.
najlepiej wypróbuj to w Austrii.

zzz1001 napisał/a:
...Na tym zdjęciu, o ile dobrze widzę, jest belka na 2,30m, tak? Chyba tylko California się zmieści, bo na pewno żadna półintegra nie ma mniej niż 2,30m (o alkowach i integrach nawet nie wspominam). Nawet Citroen Nu Venture Surf ma podobno 2,60.


nie zagwarantuję Ci, że wszystkie ograniczenia wysokości jakie zobaczysz będą wynosiły 2,3m jak na zdjęciu.
to jest tylko przykład, że na takie coś można trafić i jak ktoś głębiej się zastanawia nad wyborem kampera, to może taki aspekt wziąć pod uwagę.
a może nie - jego wybór.

Kleo - 2024-02-29, 09:13

Komplecik napisał/a:

Za mojego chłop po 1,5 roku wziął więcej jak dał, istne jaja.
[/b]

Na rynku przyczep było/jest podobnie.
Przejrzałem dość wnikliwie rynek ofertowy w Polsce. I tak mając do wydania 350k brutto zakładając półintegra/alkowa - NOWE to w ofercie ledwo co łapią się w zasadzie 4 marki:
- Ten Nobel
- Roller
- czasem Corado
- Rimor
wszystko na Ford
w większości to jednak półintegra z alkową już tak łatwo nie jest.
Więc siadam ze szklaneczką trunku przed kominkiem i czekam na rozwój wypadków oraz wiosnę bo już mam plany wyjazdowe z przyczepką.
Może za chwilę ceny za w/w będą 400K i wtedy cytując klasyka ("cena mnie wyprzedzi") a może jednak spuszczą trochę ciśnienie bo gdzieś czytałem, że w DE już rynek złapał zadyszkę i mają nadprodukcję. Ale to moje pobożne życzenia.
Na ten moment ceny dla mnie są przegięte

Kazik II - 2024-02-29, 12:22

Komplecik napisał/a:
ja nie wiem co te kampry takie drogie, stał pustaki potaniały styropian też a te drogie jak pieron

No właśnie. Porównując jakość wykonania kamperów jeszcze z lat 90-tych i współczesnych różnice są znaczne. Te dawniejsze miały pokrycie z blachy karbowanej aluminiowej, izolację z gęstej pianki a nie g...niego styropianu. W lepszych wersjach mebelki pokryte prawdziwym fornirem, płyty meblowe z dwóch warstw sklejki dla obniżenia wagi. Taką budę pokrytą blachą slu w przypadku uderzenia dają się jakoś połatać a w budzie z laminatu powstaje wyrwa jak po uderzeniu pancerfaustem. To wszystko kosztowało a dzisiejsza tandeta zamiast stanieć to zdrożała. Zapewne część osprzętu jest dzisiaj znacznie lepsza, baza też jest na nieporównywalnie wyższym poziomie. Ale czy to uzasadnia takie windowanie cen? Owszem, popyt jest dziś znacznie wyższy - więc prawo rynku. Ale dzisiaj to jest masówka w porównaniu z produkcją z przed 30 lat. Dzięki takiej masówce w innych branżach, jak choćby AGD i elektronika mamy taniochę jak nigdy. A za kampery..."jak za zboże".

peja76 - 2024-02-29, 12:56

Te dawniejsze miały pokrycie z blachy karbowanej aluminiowej,


Ja kampera/przyczepy z blachy już bym nie chciał, więcej minusów jak plusów :spoko

zzz1001 - 2024-02-29, 13:31

Cyryl napisał/a:
najlepiej wypróbuj to w Austrii.

Austrię omijam z daleka ze względu na opłaty. Przejazd od granicy czeskiej do włoskiej kosztowałby mnie 120€, więc podziękowałem. Do Chorwacji jechałem przez Węgry, a do Włoch przez Szwajcarię.

Swoją droga, całkiem sprytni ci Austriacy. Połowę kamperów odstraszyli ważeniem, a drugą połowę opłatami na autostradach dla aut pow. 3,5t. Austrię odwiedza tylko ta trzecia połowa, która ... a nie... czekaj...

joko - 2024-02-29, 15:12

Kazik II napisał/a:
To wszystko kosztowało a dzisiejsza tandeta zamiast stanieć to zdrożała.


A po czym to oceniasz , że zdrożało ,po wartościach bezwzględnych , czy po stosunku ceny do zarobków ?
To pierwsze mało sensowne, a to drugie bardzo indywidualne :spoko
Gdybym porównał ile kosztowały kampery w latach 90-tych i ile wtedy zarabiałem do obecnej sytuacji to musiał bym chyba stwierdzić , że obecnie kampery są jednak trochę tańsze .......... tak z dwieście razy :haha: :szeroki_usmiech :spoko

To, że coś kilka lat temu kosztowało powiedzmy 200tys PLN, a obecnie kosztuje 400 tys. nie oznacza wprost , że podrożało 2 razy ...... to nawet nie oznacza , że podrożało cokolwiek .
Jedynym sensownym porównaniem jest porównanie siły nabywczej obu "cyfr" :spoko

joko - 2024-02-29, 15:40

Kazik II napisał/a:
Porównując jakość wykonania kamperów jeszcze z lat 90-tych i współczesnych różnice są znaczne.


Tak, masz rację, ale jest to porównanie prawdziwe chyba dla wszystkich produktów dostępnych na rynku , a nie jedynie kamperów.
Jakość wykonania i jakość materiałów była lepsza jeśli porównujemy do podobnych produktów robionych dzisiaj , ale tylko tych robionych z podobnych materiałów i w podobnej technologii ...... a większość współczesnych jest jednak produkowana z innych lepszych i z pomocą nowszych i lepszych technologii ..... więc to porównanie jest podobne do tego z cenami :spoko

Kleo - 2024-02-29, 18:04

joko napisał/a:

Jedynym sensownym porównaniem jest porównanie siły nabywczej obu "cyfr" :spoko

Po części można się z tym zgodzić ale tylko po części. Prawda pewnie jak zwykle jest gdzieś po środku - prosty przykład:
https://spidersweb.pl/autoblog/ceny-samochodow-norma-euro-7-producenci/

Jeśli mówimy tylko o autach nie tylko kamperach i pokrewnych to zapewne każdy zauważył, że ceny aut poszły w ostatnich latach mocno w górę.....czy widać żeby taniały chyba nie za bardzo przynajmniej w ostatnim czasie.

Kazik II - 2024-02-29, 18:13

joko napisał/a:
Gdybym porównał ile kosztowały kampery w latach 90-tych i ile wtedy zarabiałem do obecnej sytuacji to musiał bym chyba stwierdzić , że obecnie kampery są jednak trochę tańsze .......... tak z dwieście razy :haha: :szeroki_usmiech :spoko

O kurcze, czemu ja wtedy nie kupiłem 200 kamperów? :gwm Byłbym nieźle do przodu :haha:
joko napisał/a:
To, że coś kilka lat temu kosztowało powiedzmy 200tys PLN, a obecnie kosztuje 400 tys. nie oznacza wprost , że podrożało 2 razy ...... to nawet nie oznacza , że podrożało cokolwiek .

Ło matko, to ja zarabiam dzisiaj tyle samo co 30 lat temu? :gwm
Tak na poważnie to nie jest takie proste, żeby w ten sposób przeliczać. Niektóre dobra dużo zdrożały licząc w liczbach bezwzględnych, w stopniu redukującym wzrost zarobków. Choćby nieruchomości. Inne znacznie mniej.
joko napisał/a:
a większość współczesnych jest jednak produkowana z innych lepszych i z pomocą nowszych i lepszych technologii ..... więc to porównanie jest podobne do tego z cenami :spoko

Jakoś nie bardzo mogę się zgodzić. Ale przekonaj mnie i podaj przykłady tych nowych i lepszych technologii w budowie nadwozi kempingowych. Bo mi się wydaje że właśnie raczej tandeta.Zadbany i dobrze utrzymany 30 letni kamper w rękach jednego właściciela może być dzisiaj w całkiem niezłym stanie. Chciałbym zobaczyć te dzisiejsze po 30 latach.

Fordek - 2024-02-29, 19:37

Kleo - ja szukałem długo samochodu z małą akcyzą , 7 m, solidnego, ciepłego - z przyzwoitą ładownością bo wożę skuter PCX 125 ccm.
I w końcu znalazłem - kupiłem w Niemczech Eura Mobil Profila t 696 EB . Mieści się w Twoim budżecie z 2023 roku - jak dobrze poszukasz. Mnie się podoba . Automat 170 KM . 2.0 silnik . Po zakupie pojechałem na wagę . Pół baku paliwa , Ciężka butla z gazem . Klima na dachu . Wyszło bez kierowcy i wody 3130 kg . Nie jest źle .

Komplecik - 2024-02-29, 21:14

Fordek napisał/a:
Kleo - ja szukałem długo samochodu z małą akcyzą , 7 m, solidnego, ciepłego - z przyzwoitą ładownością bo wożę skuter PCX 125 ccm.
I w końcu znalazłem - kupiłem w Niemczech Eura Mobil Profila t 696 EB . Mieści się w Twoim budżecie z 2023 roku - jak dobrze poszukasz. Mnie się podoba . Automat 170 KM . 2.0 silnik . Po zakupie pojechałem na wagę . Pół baku paliwa , Ciężka butla z gazem . Klima na dachu . Wyszło bez kierowcy i wody 3130 kg . Nie jest źle .

Też o eurze myślałem, PCX a ładujesz bezproblemowo jakiej wielkości są drzwi garażowe, ta eura ma łóżko opuszczane????

Fordek - 2024-02-29, 22:29

Skuterka jeszcze nie wkładałem . Wymiaru drzwi Ci nie podam ale powinien się zmieścić . Poprzedni garaż miał 113 cm wysokości i się skuter mieścił .
Łózko w razie potrzeby robi sią na stole opuszczanym ( szerokość 110 cm ) Są do tego : dostawka z nóżkami i materac . Ja od razu wyniosłem do domu bo kamper u nas jest dla dwojga . Tył to dwa łózka + 1 środkowe .

Komplecik - 2024-02-29, 22:34

Drzwi do garażu mam 125 wysokie
joko - 2024-02-29, 23:45

Kazik II napisał/a:
joko napisał/a:
Gdybym porównał ile kosztowały kampery w latach 90-tych i ile wtedy zarabiałem do obecnej sytuacji to musiał bym chyba stwierdzić , że obecnie kampery są jednak trochę tańsze .......... tak z dwieście razy :haha: :szeroki_usmiech :spoko

O kurcze, czemu ja wtedy nie kupiłem 200 kamperów? :gwm Byłbym nieźle do przodu :haha:


No jak Cię w latach 90-tych było stać na 200 kamperów to pogratulować :spoko
Jeśli dzisiaj na mniej to faktycznie możesz ze swojej perspektywy mieć uzasadnione odczucie , że dzisiaj kampery są faktycznie droższe :wyszczerzony:

Prosta sprawa , ile zarabiałeś w powiedzmy 1995r i ile wtedy trzeba było dać za nowego kampera i jak to się ma do stanu z dzisiaj ?


Kazik II napisał/a:

Ale przekonaj mnie i podaj przykłady tych nowych i lepszych technologii w budowie nadwozi kempingowych.


Kurcze, nie wiem od czego zacząć, bo tyle tego.
Może ściany zabudowy wykonane z kompletnie odpornych na wnikanie i rozprzestrzenianie się wilgoci płyt typu "sandwitch" , zamiast szkieletu z sosnowych listewek , wypełnionego kawałkami styropianu i obitego pilśnią ?
A może lekkie i odporne na uszkodzenia kompozytowe blaty , zamiast tych pustych w środku wyklejek z MDF'u obitego papierową tapetą ?
Wymieniać by można długo ...... aż wymieniło by się wiekszość elementów z których zrobiony jest kamper :haha:

Jedno co faktycznie trzeba starym konstrukcjom kamperów przyznać to to, że te "markowe" i drogie były wyraźnie lepiej zrobione od ówczesnych "budżetówek" . Człowiek wiedział za co płaci .
Dzisiaj ta granica się zaciera , a w pewnych kwestiach "budżetówki" potrafią być lepsze od "wypasów" (np. w kwestii masy)

joko - 2024-03-01, 00:56

Jeśli chodzi o problemy eksploatacyjne w związku z długością czy wysokością kampera to uważam, że jest to kwestia bardzo indywidualna i tu każdy musi sobie sam ustalić własne priorytety.
Dla mnie bardziej problematyczny jest kamper za wysoki niż za długi.
Mój stary kamper ma 7,65m (plus bagażnik rowerowy , którego w sumie nie używam ale nawet złożony te 20-30cm ma na pewno), a nowy 6,9m .
W manewrowaniu i normalnej eksploatacji 75cm mniej , nic kompletnie nie zmienia ani nie poprawia, natomiast w środku różnica jest kolosalna (w krótszym na minus).
Te 75cm to jest dokładnie tyle ile brakuje, aby kamper miał osobną i niezależną od łazienki kabinę prysznicową i pełnowymiarową (od podłogi do sufitu) szafę ubraniową.
W N&B brak kilkudziesięciu centymetrów wymusza stosowanie dziwnych rozwiązań , aby zapewnić podobną funkcjonalność.
Ta przesuwana ścianka w łazience , aby na jednej przestrzeni zamiennie mieć łazienkę i prysznic , czy podnoszona elektrycznie szafka w kuchni , aby wraz z przesuwnymi drzwiami zrobić przegrodę pomiędzy częścią dzienną a sypialnią, są może efektowne , ale w codziennym użytkowaniu są irytujące . Sama konstrukcja tego jest bardziej skomplikowana , wymaga większej liczby elementów i jest przez to droższa i z pewnością w dłuższej perspektywie bardziej zawodna.
Gdyby miał nie 6.9 a 6 metrów to byłby w środku podobnie mało praktyczny , ale może pod względem manewrowości były by jakieś wyraźne korzyści.
Uważam że okolice 7m to jest najmniej praktyczna długość dla kampera , bo podobnie jak DMC nieco tylko wieksze od 3,5t, więcej odbiera niż daje.
Jeśli dla Kogoś zbyt długi kamper stanowi problem to celował bym raczej w te w okolicach 6m, jesli nie to maksymalnie długi jaki się da .
Podobnie z DMC, jesli decydujemy się na powyżej 3,5t to już konkretnie (5t+) , aby zmaksymalizować korzyści .

peja76 - 2024-03-01, 06:46

Łózko w razie potrzeby robi sią na stole opuszczanym ( szerokość 110 cm ) Są do tego : dostawka z nóżkami i materac . Ja od razu wyniosłem do domu bo kamper u nas jest dla dwojga . Tył to dwa łózka + 1 środkowe .[/quote]

To łóżko które robi się z stolika to fajnie rozwiązanie, z tego co zauważyłem to wtedy kamper jest niższy i pewno lżejszy, przez to że nie ma mechanizmu i łóżka nad głową.

Dla rodziny 2+1 idealne rozwiązanie

Mając łóżko podwieszane też trzeba pamiętać że jeżdżąc w dwójkę i idąc spać to to łóżko co jest nad sufitem trzeba drochę opuścić, bo jak jest pod sam sufit to nie ma cyrkulacji powietrza i zbiera się tam wilgoć, na suficie i na materacu.

Komplecik - 2024-03-01, 08:06

Podpisuje się pod tym co joko napisał, dodam że o ile kupując nowego kampera nie zważając na budżet możemy ulepić coś co wydaje się niby najbardziej optymalne, kwiatki wychodzą podczas używania, łazienki, szafy, garaże, lodówki, przestrzeń w salonie, eh jest teg setka, a jeszcze bardziej sprawa komplikuje się z używkami bierzemy co zastaniemy a problemy te same :wyszczerzony:
:spoko

mischka - 2024-03-01, 08:53

Jak nie pasuje to się zmienia albo przerabia. To tylko kamper nigdy nie będzie idealnie.
Moje potrzeby z przed kilku lat nie pokrywają się z dzisiejszymi potrzebami. Dzieci urosły nie chcą razem spać to dostali łóżka piętrowe, na razie działa a jak będzie za rok???
Ciężko znaleźć egzemplarz który spełnia wszystkie wytyczne. :spoko

LukF - 2024-03-01, 09:10

peja76 napisał/a:

To łóżko które robi się z stolika to fajnie rozwiązanie, z tego co zauważyłem to wtedy kamper jest niższy i pewno lżejszy, przez to że nie ma mechanizmu i łóżka nad głową.

Dla rodziny 2+1 idealne rozwiązanie

.


Jeździliśmy w układzie 2+1. Miałem poprzedniego kampera półintegrę z łóżkiem ze stolika opuszczanego. Tak mnie to rozkładanie stołu do spania irytowało, że pozbyłem się półintegry i kupiłem integrę z łóżkiem opuszczanym nad kabiną kierowcy. Teraz mam idealnie przy długości 699cm: prysznic osobno, łazienka po przeciwnej stronie osobno, łóżko z tyłu na środku Queen Bed, dwie szafy, kuchnia w L z dużą lodówką, wielki garaż i podwójna podłoga z schowkami na całej powierzchni kampera. A kamper jest nadal mały :bigok I nawet drzwi suwane do dzielenia sypialni od reszty mi się przypomniały. Jak sam jeżdżę to z przodu okien nie zasłaniam na noc bo wystarczy sypialnię oddzielić suwanymi drzwiami i jest ciemno i nikt sypialni z zewnątrz nie widzi.

Tak, bez wątpienia mój jest najlepszy :haha: :haha: :haha:

peja76 - 2024-03-01, 09:24

LukF napisał/a:
peja76 napisał/a:

To łóżko które robi się z stolika to fajnie rozwiązanie, z tego co zauważyłem to wtedy kamper jest niższy i pewno lżejszy, przez to że nie ma mechanizmu i łóżka nad głową.

Dla rodziny 2+1 idealne rozwiązanie

.


Jeździliśmy w układzie 2+1. Miałem poprzedniego kampera półintegrę z łóżkiem ze stolika opuszczanego. Tak mnie to rozkładanie stołu do spania irytowało, że pozbyłem się półintegry i kupiłem integrę z łóżkiem opuszczanym nad kabiną kierowcy. Teraz mam idealnie przy długości 699cm: prysznic osobno, łazienka po przeciwnej stronie osobno, łóżko z tyłu na środku Queen Bed, dwie szafy, kuchnia w L z dużą lodówką, wielki garaż i podwójna podłoga z schowkami na całej powierzchni kampera. A kamper jest nadal mały :bigok I nawet drzwi suwane do dzielenia sypialni od reszty mi się przypomniały. Jak sam jeżdżę to z przodu okien nie zasłaniam na noc bo wystarczy sypialnię oddzielić suwanymi drzwiami i jest ciemno i nikt sypialni z zewnątrz nie widzi.

Tak, bez wątpienia mój jest najlepszy :haha: :haha: :haha:



Przykro Mi to pisać, ale jednak to mój jest lepszy :diabelski_usmiech

Widzę że układ mamy taki sam, tylko że Ja mam półintegrę 8-) ale długość 7,40. Co do układu najlepszy jaki może być :ok Drzwi dzielące sypialnie też mam :wyszczerzony:

Cyryl - 2024-03-01, 09:41

z tym rzeczami dzieją się rzeczy dziwne, bo jak patrzymy gdzieś na kempingu parkingu to czasem trochę pozazdrościmy, ale w rozmowie będziemy się zarzekać, że nasze najlepsze.

mniej więcej jak z żonami i mężami.

marcincin - 2024-03-01, 09:59

joko napisał/a:
Jeśli chodzi o problemy eksploatacyjne w związku z długością czy wysokością kampera to uważam, że jest to kwestia bardzo indywidualna i tu każdy musi sobie sam ustalić własne priorytety.
Dla mnie bardziej problematyczny jest kamper za wysoki niż za długi.
Mój stary kamper ma 7,65m (plus bagażnik rowerowy , którego w sumie nie używam ale nawet złożony te 20-30cm ma na pewno), a nowy 6,9m .
W manewrowaniu i normalnej eksploatacji 75cm mniej , nic kompletnie nie zmienia ani nie poprawia, natomiast w środku różnica jest kolosalna (w krótszym na minus).
Te 75cm to jest dokładnie tyle ile brakuje, aby kamper miał osobną i niezależną od łazienki kabinę prysznicową i pełnowymiarową (od podłogi do sufitu) szafę ubraniową.
W N&B brak kilkudziesięciu centymetrów wymusza stosowanie dziwnych rozwiązań , aby zapewnić podobną funkcjonalność.
Ta przesuwana ścianka w łazience , aby na jednej przestrzeni zamiennie mieć łazienkę i prysznic , czy podnoszona elektrycznie szafka w kuchni , aby wraz z przesuwnymi drzwiami zrobić przegrodę pomiędzy częścią dzienną a sypialnią, są może efektowne , ale w codziennym użytkowaniu są irytujące . Sama konstrukcja tego jest bardziej skomplikowana , wymaga większej liczby elementów i jest przez to droższa i z pewnością w dłuższej perspektywie bardziej zawodna.
Gdyby miał nie 6.9 a 6 metrów to byłby w środku podobnie mało praktyczny , ale może pod względem manewrowości były by jakieś wyraźne korzyści.
Uważam że okolice 7m to jest najmniej praktyczna długość dla kampera , bo podobnie jak DMC nieco tylko wieksze od 3,5t, więcej odbiera niż daje.
Jeśli dla Kogoś zbyt długi kamper stanowi problem to celował bym raczej w te w okolicach 6m, jesli nie to maksymalnie długi jaki się da .
Podobnie z DMC, jesli decydujemy się na powyżej 3,5t to już konkretnie (5t+) , aby zmaksymalizować korzyści .


Jak już wiele osób napisało - funkcjonalność zabudowy (rozpatrywana indywidualnie) jest najważniejsza - ja celowo wybrałem zabudowę o długości 7m (dokładnie 6,9). Na tych 7m metrach mam duży garaż, pełnowymiarową szafę od góry do dołu, dużą lodówkę, dużą łazienkę z wydzieloną wewnątrz kabiną prysznicową (w której nic nie trzeba przestawiać i nic się nie zalewa podczas brania prysznica) i poprzeczne tylne łóżko, które nam się bardzo dobrze sprawdza. Jak wybierałem kampera to stwierdziliśmy, że łóżko wzdłuż niepotrzebnie zabiera przestrzeń, a osobny prysznic zmniejsza intymność przy podróżowaniu w składzie 2+2. Mniejszy tylny zwis i promień zachodzenia tyłu przy manewrowaniu w niektórych sytuacjach może mieć znaczenie, ale to nie było kluczowe wyborze. Po pięciu latach użytkowanie nie mam poczucia, że brakuje mi tych 75 cm i uważam, że mój układ na 7m jest bardzo prakryczny :)

Zdaję sobe sprawę, że niektórym łóżka poprzeczne nie odpowiadają (z różnych względów). Przy łóżku wzdłużnym też brałbym długość 7,65 m.

Komplecik - 2024-03-01, 10:33

marcincin napisał/a:
uważam, że mój układ na 7m jest bardzo prakryczny :)

Też tak jak Ty uważam że ten układ wnętrza jest idealny mamy w takim razie to samo, wogóle mi nie przeszkadza bo śpię od ściany że w nocy budzę Żonę jak idę odcedzić kartofelki, na razie tylko raz wstaję. No i promy tańsze bo do 7m, jeszcze nie płynąłem ale tak mówią.
;) :szeroki_usmiech :haha:
:spoko

joko - 2024-03-01, 11:08

marcincin napisał/a:

Zdaję sobe sprawę, że niektórym łóżka poprzeczne nie odpowiadają (z różnych względów). Przy łóżku wzdłużnym też brałbym długość 7,65 m.


Ale ja w tym kamperze 7,65m też mam łóżko poprzeczne, a dzięki tym dodatkowym 75cm mam osobny pełnowymiarowy prysznic z którego można korzystać w tym samym czasie kiedy z łazienki korzysta druga osoba.
Też uważam że łóżko poprzeczne najlepsze, bo garaż pod nim przepadlisty i jest do niego duże wejście ze środka (super wygodna sprawa bo można z garażu korzystać bez potrzeby wychodzenia na zewnątrz).
Wadą łózka poprzecznego jest jego wysokość i pewna trudność we wchodzeniu i schodzeniu, ale u mnie właśnie dzięki tej dodatkowej przestrzeni prowadzą do niego wygodne schody boczne.
Dzięki nim nie trzeba przechodzić jeden po drugim .
Po drugiej stronie schodów znajduje się pełnowymiarowa szafa , która jest dodatkową przestrzenią użytkową, a nie wygospodarowaną kosztem innych rzeczy (np. łazienki czy prysznica).

Nie no nie ma o czym gadać , mój układ wnętrza jest bezwzględnie najlepszy :szeroki_usmiech :haha: :spoko

Moja żona na ten przykład woli jeździć tym starszym kamperkiem pomimo tego że nowszy bardziej "paradny" i to właśnie z powodu tej kolosalnej różnicy w wygodzie i funkcjonalności wnętrza.
To jest jak z butami w podróży , stare rozchodzone i wygodne lepsze od nowych ładnych , ale ciasnych :spoko

Kazik II - 2024-03-01, 11:41

peja76 napisał/a:
Przykro Mi to pisać, ale jednak to mój jest lepszy :diabelski_usmiech

joko napisał/a:
Nie no nie ma o czym gadać , mój układ wnętrza jest bezwzględnie najlepszy :szeroki_usmiech :haha: :spoko

No i mamy clou całej dyskusji, bo ja też uważam, że mój układ jest najlepszy :haha:
Jak uczęszczałem do szkoły do kumple na podwórku długie godziny spędzali na przechwalaniu się, kto ma najlepszy rower. Cieszy mnie, że wróciliśmy do czasów młodości :szeroki_usmiech
Jak już wielokrotnie to powiedziano, układ to jest rzecz indywidualnych upodobań i potrzeb.
Może lepiej pochwalmy się, kto ma najlepszą żonę :haha:

Cyryl - 2024-03-01, 12:27

Komplecik napisał/a:
...Też tak jak Ty uważam że ten układ wnętrza jest idealn...


idealny układ jest jak gaz doskonały - nie istnieje.

dla mnie to byłby taki układ, który na 4 m mieściłby zabudowę 8 m.
taki, który wyposażenie o wadze 4 t, mieścił w masie własnej 2,6 t.

jednym słowem wielkość autobusu przy wymiarach i masie średniej osobówki.

wtedy to byłoby na prawdę idealne rozwiązanie.

Kleo - 2024-03-01, 13:28

Fordek napisał/a:
Eura Mobil Profila t 696 EB . Mieści się w .

Dzięki zerknę na twój model tylko tak po pobieżnych oględzinach nie widzę drugiego łóżka to 2 osobowe z sufitu czy z części dziennej składane?

yamah - 2024-03-01, 13:35

peja76 napisał/a:

Przykro Mi to pisać, ale jednak to mój jest lepszy :diabelski_usmiech
:

Właściwie to masz rację :-P tylko jak wy się musicie "gnieść" :wyszczerzony: kiedy u mnie jest tak przy 8,5m :ok

Komplecik - 2024-03-01, 16:34

yamah napisał/a:
peja76 napisał/a:

Przykro Mi to pisać, ale jednak to mój jest lepszy :diabelski_usmiech
:

Właściwie to masz rację :-P tylko jak wy się musicie "gnieść" :wyszczerzony: kiedy u mnie jest tak przy 8,5m :ok

Jednak będę polemizował to! Mój najmojszych jest lepszy :haha:


Tu macie link do idealnego kampera do 3.5t

https://www.mobile.de/pl/.../377106793.html

Kleo - 2024-03-01, 17:23

Komplecik napisał/a:

Tu macie link do idealnego kampera do 3.5t

1. Fajny układ
2. Cena robi się już blisko 500k - nie dla mnie
3. Na stronie dystrybutora info że homologacja dla 3 osób do jazdy - można podnieść do 4 ale przy podniesieniu DMC ponad 3,5T

marcincin - 2024-03-01, 18:08

Przy okazji tej dyskusji przypomniałem sobie jak fajnie było przechodzić proces wyboru :)

pierwszy z brzegu "najmojszy" jaki wyskoczył w przeglądarce (nie jest to reklama) - automat, ma już rolety i panel PV, markizę pewnie można wytargować w cenie zakupu, homologacja na 5 osób


https://www.otomoto.pl/do...y-ID6FwrZj.html

Fordek - 2024-03-01, 18:55

Kleo- w 696 masz łóżko budowane na wypadek zabrania kogoś dodatkowego na pokład kampera . Na zdjęciu stół jest za wysoko i materac leży nierówno .
Komplecik - 2024-03-01, 19:07

marcincin napisał/a:

pierwszy z brzegu "najmojszy"

Serio :shock: Benimar 7 metrowy ma kanapę boczną tak szeroką 2osobowa, kitujesz nie wierzę :wyszczerzony:
:spoko

Fordek - 2024-03-01, 19:13

Kleo - Przykładowa oferta sprzedaży kampera z 2023 r. https://www.kleinanzeigen...4784-220-29988.

Masz kilka filmów na YouTube i kilka testów opisanych w internecie .

Ja nie chciałem samochodu długiego . Szukałem solidnej - ciepłej zabudowy . Ma ogrzewanie Alde 3020 , podwójną równą podłogę, w miarę duży blat roboczy przy kuchni i duży garaż . Dla dwojga na jesienne i zimowe wyjazdy to starczy . Jak przekroczę wagę o 150 kg - głowy mi nie urwą . Ale wcale nie namawiam i nie twierdzę , że układ mam najlepszy :) :-/

peja76 - 2024-03-01, 19:37

tylko jak wy się musicie "gnieść" :wyszczerzony: kiedy u mnie jest tak przy 8,5m :ok [/quote]

Zaraz że musimy się ''gnieśc'' Ale że ty masz więcej sprzątania, to już nic nie powiesz 8-)

marcincin - 2024-03-01, 19:42

Komplecik napisał/a:

Serio :shock: Benimar 7 metrowy ma kanapę boczną tak szeroką 2osobowa, kitujesz nie wierzę :wyszczerzony:
:spoko

Serio - boczna kanapa ma szerokość 108cm (zmierzyłem). Można ją zmniejszyć przy transformacji kanapy bocznej na piąte siedzenie z pasami do jazdy - cześć tej kanapy chowa się w głównym siedzisku. My mamy cały czas rozłożoną, a pod nią trzymamy skrzynkę na obuwie. Salon jest całkiem spory przez tak szeroką kanapę, dajemy radę w nim egzystować na zimowych wyjazdach w składzie 2+2.

peja76 - 2024-03-01, 19:46

Tu macie link do idealnego kampera do 3.5t

https://www.mobile.de/pl/...93.html[/quote]

Bardzo fajny kamperek, no i ''Zbiornik wody czystej-145 L :ok "

mischka - 2024-03-01, 19:49

peja76 napisał/a:
Tu macie link do idealnego kampera do 3.5t

https://www.mobile.de/pl/.../377106793.html



nie znaleziono strony...

LukF - 2024-03-01, 20:01

peja76 napisał/a:



Przykro Mi to pisać, ale jednak to mój jest lepszy :diabelski_usmiech

Widzę że układ mamy taki sam, tylko że Ja mam półintegrę 8-) ale długość 7,40.


Wcale nie jest mi przykro napisać Tobie, że się mylisz. Jednak to mój jest najlepszy skoro wszystko zmieściło się na 699cm a u Ciebie potrzeba aż 41cm więcej. Cóż za niegospodarność... :haha:

Mówiłem, że mój jest najlepszy. I do tego nie jest Fordem :haha:

peja76 - 2024-03-01, 20:27

I do tego nie jest Fordem :haha: [/quote]

Widzę że ktoś tu jest zazdrosny :szeroki_usmiech

yamah - 2024-03-01, 21:44

LukF napisał/a:
I do tego nie jest Fordem :haha:

Ot..mądrego to aż miło posłuchać :bigok

blue60 - 2024-03-01, 22:56

Jak chcecie zobaczyć jak wygląda najlepszy układ, to popatrzcie na to :ok
Pięcioosobowy i do jazdy i do spania!!!
Garaż pomieści Hondę Vision110.
Netto waga 3010, 170 KM , automat.
I najważniejsze, że nie na fiacie.

mischka - 2024-03-02, 07:14

Opuszczane łóżko nad częścią mieszkalną jakoś mnie nie przekonuje (jeżdżąc w 4 osoby), ale osobny prysznic to jest to.
peja76 - 2024-03-02, 08:04

blue60 napisał/a:
Jak chcecie zobaczyć jak wygląda najlepszy układ, to popatrzcie na to :ok
Pięcioosobowy i do jazdy i do spania!!!
Garaż pomieści Hondę Vision110.
Netto waga 3010, 170 KM , automat.


I najważniejsze, że nie na fiacie.
tak tak, że nie jest na Fiacie, to najważniejsze :wyszczerzony:

Tak obserwuję rynek, w PL i Zagranicą, mam takie spostrzeżenia, u nas liczy sie układ taki jak kolega wkleił, lub łóżko Queen (ja taki miałem w poprzdnim kamperku jak i w obecnym), sprzedając mojego poprzedniego kampera wszyscy co dzwonili to że fajny układ, taki szukają, bardzo mało takich, poszedł w trzy dni, podejrzewam że przez układ, bo inne w podobnej cenie, ale dupowaty układ stoją do dziś.

Szukając nowego/innego ale z takim układem był duży problem, w DE 90% kamperów spanie dla dwóch osób lub dostwaka robiona z stolika, brak dodatkowego łóżka do góry, prysznic zintegrowany z łazienką :stop: czemu tak jest nie wiem. Będąc na targach też odnieśliśmy takie wrażenie że takich układów jak ten z zdjęcia to mało było.

LukF - 2024-03-02, 08:46

Widzę, że wyznawcą Forda :haha: trzeba niedościgły ideał pokazać :haha:

Tak wygląda WZÓR. I nie jest na Fordzie :bajer

Cyryl - 2024-03-02, 08:53

mnie bardziej przekonuje układ z oddzielnymi łóżkami, które zawsze można zespolić w jedno, a łóżka Queen nie da się rozdzielić.
bo życie nie zawsze składa się z pogodnych dni.

LukF - 2024-03-02, 09:17

Cyryl napisał/a:
mnie bardziej przekonuje układ z oddzielnymi łóżkami, które zawsze można zespolić w jedno, a łóżka Queen nie da się rozdzielić.
bo życie nie zawsze składa się z pogodnych dni.


...i wtedy masz do dyspozycji przednie łóżko które w moim IDEALE jest większe niż tylne, do tego opuszcza się bardzo nisko i nie trzeba żadnej drabiny do wchodzenia.
Mówiłem, że IDEAŁ? :haha:

peja76 - 2024-03-02, 10:22

LukF napisał/a:
Cyryl napisał/a:
mnie bardziej przekonuje układ z oddzielnymi łóżkami, które zawsze można zespolić w jedno, a łóżka Queen nie da się rozdzielić.
bo życie nie zawsze składa się z pogodnych dni.


...i wtedy masz do dyspozycji przednie łóżko które w moim IDEALE jest większe niż tylne, do tego opuszcza się bardzo nisko i nie trzeba żadnej drabiny do wchodzenia.
Mówiłem, że IDEAŁ? :haha:



Jedno mnie zastanawia, gdzie wygodnie usiąść jak ktoś śpi na łóżku nad szoferką, tylko to mnie hamuje przed zakupem takiego układu :roll: Tak to córka śpi a Ja staram się przyczołgać :haha: pod jej wyrkiem i jak mi się to uda siadam z kawą w wygodnych fotelach i podziwiam widoki :terefere W takiej integrze raczej w tym momecie to tylko :kawka: . Więc wniosek jest jeden, taki układ tylko do dwóch osób :spoko
Jednak moje jest lepsze :haha:

joko - 2024-03-02, 10:40

LukF napisał/a:

Mówiłem, że IDEAŁ? :haha:


O nie nie Łukaszku , prawie ideał to masz do wysokości kibelka i prysznica , a tył niestety do wymiany :bigok
Przy łóżku królewskim masz mikroskopijny i nie foremny garaż ..... i spróbuj do niego wejść od środka jak np. leje :-P :szeroki_usmiech
Od ideału odstaje też typ zabudowy , bo integra dodaje przestrzenie tam gdzie jest najmniej potrzebna (głównie nad deską rozdzielczą :haha: ) i paskudnie się tym jeździ i manewruje :ok
Tak oceniam Twojego kamperka na 50% ideału :spoko
Mój N&B jest pod tym względem jeszcze gorszy bo nie ma osobnego prysznica a reszta wad podobna, więc to jakieś 40% ideału.
Natomiast moja stara Vetka to 100% jak nic :wyszczerzony:

Średnia wychodzi całkiem nieźle , bo 70% :haha:

Andrzej 73 - 2024-03-02, 11:49

Tu znajdziecie opis idealnego kampera... ;) I jedynego na całym świecie. :haha:
https://www.camperonline....9-50-edition/6/

orkaaa - 2024-03-02, 12:10

Co do łóżka opuszczanego nad częścią mieszkalną. Mam tak od 5 lat i same plusy. Gdy jeździmy we dwójkę - łóżko jest na suficie i nic się nie dzieje. Mam 180 i jeszcze dużo miejsca nad głową. Gdy sporadycznie się zdarza że bierzemy kogoś na pokład / dorosle dzieci / to właśnie to łóżko opuszczane silniczkiem idealnie się sprawdza. Nie ma znaczenia czy to lato czy zima. To kwestia dogadania się załogi. To łóżko zawsze traktowałem na zasadzie że gdyby ktoś z nami jechał to ma spanie w 30 sekund. Nawet przy 3 tygodniowym wyjeździe nie był to problem. Nawet drabinka która musi stać wówczas na korytarzu. Ale tak jak zaznaczyłem 90 proc wyjazdów jest w dwie osoby. Inna jest sytuacja gdy ktoś stale jeździ z dziećmi / małymi / to kupuje alkowę albo taką zabudowę która ma specjalne łóżka dla dzieci z tyłu. Dla mnie równie ważne jak łóżko była wielkość salonu. I gdy kupowałem mój model miał największy salon. Dziś są już inne rozwiązania ale z mojego układu jestem zadowolony.
Komplecik - 2024-03-02, 13:16

Tak ma być w kamperze i koniec dyskusji :haha: ;) najidealszy ideał do 3.5t
Komplecik - 2024-03-02, 13:38

joko napisał/a:
LukF napisał/a:

Mówiłem, że IDEAŁ? :haha:


O nie nie Łukaszku , prawie ideał to masz do wysokości kibelka i prysznica , a tył niestety do wymiany :bigok
:


Ja bym się kłucił :haha: po co to oddzielnie prysznic i kibel bez sensu, a salon jak salon trzeba kręcić krzesłami by 2 wygodnie posiedziało a idź pan w.... :haha:

Zobaczcie wyżej jak powinien idealny salon wyglądać i łazienka
:szeroki_usmiech :spoko

mischka - 2024-03-02, 13:45

peja76 napisał/a:
gdzie wygodnie usiąść jak ktoś śpi na łóżku nad szoferką

przy stole z oknem :spoko

orkaaa napisał/a:
Inna jest sytuacja gdy ktoś stale jeździ z dziećmi / małymi / to kupuje alkowę albo taką zabudowę która ma specjalne łóżka dla dzieci z tyłu.

i jak tu się nie zgodzić :spoko

joko - 2024-03-02, 13:56

peja76 napisał/a:

Jedno mnie zastanawia, gdzie wygodnie usiąść jak ktoś śpi na łóżku nad szoferką


Przy stoliku pod markizą :haha:

LukF - 2024-03-02, 14:34

mischka napisał/a:
peja76 napisał/a:
gdzie wygodnie usiąść jak ktoś śpi na łóżku nad szoferką

przy stole z oknem :spoko



Oczywiście siadamy wtedy przy stole z oknem. A kto powiedział, że musisz siedzieć na fotelu kierowcy/ pasażera?

Kuba, co do garażu w mojej integrze: zapewniam Cię, że jest ogromny, około dwa razy większy niż w Twoim N&B. Zmieści się skuter bez problemu (którego nie mam) lub spore rowery MTB dla całej rodziny. Bo garaż właśnie do tego został zaprojektowany. Do tego łóżko podnosi się do góry podczas ładowania/rozładowania rowerów lub motorka.
Mówiłem już, że to IDEAŁ? :bajer

peja76 - 2024-03-02, 16:06

przy stole z oknem :spoko

Ale tam ktoś siada jak ma karę :spoko

peja76 - 2024-03-02, 16:07

joko napisał/a:
peja76 napisał/a:

Jedno mnie zastanawia, gdzie wygodnie usiąść jak ktoś śpi na łóżku nad szoferką


Przy stoliku pod markizą :haha:


Nie każdy jedzie tam gdzie można markizę wyciągnąć ;)

joko - 2024-03-02, 19:06

LukF napisał/a:

Kuba, co do garażu w mojej integrze: zapewniam Cię, że jest ogromny, około dwa razy większy niż w Twoim N&B.


Każdy garaż jest większy od tego w moim N&B :haha:
Cały czas piszę że ten kamper jest daleki od ideału i tego nie ukrywam .
IDEAŁEM jeśli chodzi o rozkład wnętrza i funkcjonalność jest moja stara Vetka . Przy jej garażu Twój jest co najwyżej duży :-P Jego funkcjonalność pomimo przyzwoitych rozmiarów jest dodatkowo ograniczona przez brak wejścia od strony wnętrza kampera.
Jeśli wozisz w nim tylko rowery to pewnie nie ma to większego znaczenia bo raczej rowerów do środka nie wciągasz :szeroki_usmiech , ale my w garażu oprócz rowerów, stolików, krzeseł i innego podstawowego wyposażenie zawsze staramy się wozić większość ubrań (w tym pojemnik na odzież brudną), butów , zapasy wody, napojów i spożywki, która nie wymaga lodówki.
W Vetce ten garaż z wejściem od strony wnętrza jest jak dodatkowa ogromna szafa , czy piwnica do której można wejść. Na tyle duża , że nawet zapakowani na dłuższy wyjazd mamy zazwyczaj połowę szafek wiszących pustych .
W N&B jest to nie wykonalne bo miejsca sporo mniej, a brak wejścia od wewnątrz powoduje, że dostęp jest nie wygodny.

Ten starszy kamper jest od nowszego lepszy pod każdym względem prócz napędu i wyglądu , a jesli chodzi o układ wnętrza i funkcjonalność to jest to taki mój IDEAŁ, bo nic sensowniejszego i lepszego pod tym względem nigdy nie udało mi się znaleźć.

joko - 2024-03-02, 19:17

peja76 napisał/a:
joko napisał/a:
peja76 napisał/a:

Jedno mnie zastanawia, gdzie wygodnie usiąść jak ktoś śpi na łóżku nad szoferką


Przy stoliku pod markizą :haha:


Nie każdy jedzie tam gdzie można markizę wyciągnąć ;)


Oczywiście że tak, to były sarkazm :spoko
Też jestem zdania że opuszczane łóżko to nie zaleta, tylko mało praktyczna konieczność i kompromis dla tych, którzy potrzebują wozić więcej niż 2 osoby.
Jeśli jeździ się w dwójkę to jest to zbędny balast , a jeśli faktycznie spanie w jednym jest jakimś problemem, to dylemat "gdzie usiąść " nie istnieje, bo naraz i leżeć na łóżku i siedzieć pod nim się nie da :haha:

joko - 2024-03-02, 21:17

Łukasz, jeszcze odnośnie tego garażu , bo znalazłem kilka starszych fotek jak Vetkę miałem jeszcze w normalnym użytku z załadowanymi gratami.

Zobacz jak wysoki i szeroki ma garaż . Na rowery mam w niej specjalne szyny , z których ta dla roweru żony jest uniesiona do góry aby mijały się kierownicami i można było wsunąć jeden w drugi dla zmniejszenia potrzebnej dla nich przestrzeni. Zobacz jak wysoko jest kierownica roweru żony nad kierownicą mojego fatbike'a (który sam w sobie jest raczej sporym rowerem).
Wszystkie stoliki, krzesła, parasole , złożona przyczepka do roweru i same rowery zajmują dopiero połowę szerokości garażu . Po drugiej stronie za rowerami są skrzynki w których jest pełno przydasi. Druga połowa garażu jest wolna i mieszczę w niej cały zapas ubrań, butów, zapasów wody, napojów i generalnie większość gratów jakie zabieram w podróż ma tam swoje miejsce. W środku w szafkach mam tylko graty kuchenne w kuchennych szafkach, ubrania na wieszakach w szafie , trochę drobnych gratów w schowkach w podłodze , a w szafkach wiszących wożę tylko lekkie rzeczy typu ręczniki czy koce.

Dostęp jest wygodny przez duże drzwi wewnętrzne pod łóżkiem.
Jak potrzebuję coś wyciągnąć z głębi garażu to normalnie wchodzę do środka przez te drzwi i mam tam jeszcze miejsce aby się poruszać.
Nawet jak montuję lub wyciągam rowery to po prostu wchodzę do środka i mam wygodny dostęp do zaczepów.

W N&B nie jest już tak wesoło. Wprawdzie zamiast dużego garażu z wewnętrznym wejściem ma wiecej schowków (głównie dostępnych z zewnątrz ), ale zapakowanie tej samej ilości towaru wymaga przemyślanego układania i raczej dopychania wszystkich dostępnych zakamarków. Potem korzystanie z tego podczas podróży jest mocno upierdliwe.
Wszyscy znamy to, że na małej przestrzeni i załadowanym każdym dostępnym zakamarku , utrzymanie minimum porządku jest mocno problematyczne .
Jak jeździmy Vetką to nawet po dłuższym czasie mamy porządek i ład ....... w N&B panuje permanentny bajzel :haha:

yamah - 2024-03-02, 21:40

joko napisał/a:

Dostęp jest wygodny przez duże drzwi wewnętrzne pod łóżkiem.
Jak potrzebuję coś wyciągnąć z głębi garażu to normalnie wchodzę do środka przez te drzwi i mam tam jeszcze miejsce aby się poruszać.
Nawet jak montuję lub wyciągam rowery to po prostu wchodzę do środka i mam wygodny dostęp do zaczepów.

joko..jak dla mnie to troszkę ciężko jest sobie wyobrazić wejście tam.. "normalnie" :diabelski_usmiech no chyba że ktoś akrobata..to rozumiem :bajer

majsterus - 2024-03-02, 21:44

jako współczuję takiej mortęgi z kamperem....stary był lepszy..to po co ten?? N&B i...taki sobie...bo nowszy??? to ma służyć a nie wyglądać.

A w tym wątku każdy chawli że jego rozwiązanie w kamperze, który posiada jest najlepsze :mrgreen:
:mrgreen: :mrgreen:

LukF - 2024-03-02, 22:17

joko,
Kuba, prawie mnie przekonałeś ale jeszcze walczę :bajer

Ty sięgasz po przydasie do garażu a ja mam je wszystkie w wielkich schowkach w podwójnej podłodze. Są dostępne przez klapy wewnątrz kampera oraz przez włazy na zewnątrz. Czyli używam jak chcę :bigok

Wychodzi na to, że mój jest najlepszy :haha:

Twój trochę też bo oba nie są na Fordzie :haha:

joko - 2024-03-03, 09:38

LukF napisał/a:
joko,
Kuba, prawie mnie przekonałeś ale jeszcze walczę :bajer



No walcz, walcz :ok

Takie schowki też mam ...... jeden nawet większy , co do niego by 3 skrzynki wódki weszły , a nie 2 jak u Ciebie :mrgreen:

Z tym nie-Fordem to racja , przynajmniej nie trzeba kompletu wtrysków na wymianę ze sobą wozić :wyszczerzony: ........ w Vetce to wrzucić je mogę gdzie bądź , ale N&B byłby już kłopot :haha:

joko - 2024-03-03, 09:48

majsterus napisał/a:
jako współczuję takiej mortęgi z kamperem....stary był lepszy..to po co ten?? N&B i...taki sobie...bo nowszy??? to ma służyć a nie wyglądać.


Ależ nie współczuj , nie ma czego ludzie większe tragedie mają :szeroki_usmiech
Ja się z nim nie specjalnie morduję, bo jak trzeba to zawsze sobie mogę starego wziąć na wycieczkę ..... a ten niech stoi , ładnie pod domem wygląda :wyszczerzony:

Pójdzie "do Żyda" i straty nie będzie ...... a nawet jak będzie to przecież pieniądze szczęścia nie dają :mrgreen: :spoko

A tak na poważnie to istotnie ma "służyć a nie wyglądać", dlatego cały czas piszę, że ten starszy pomimo że "stary i brzydki" to jednak funkcjonalnie bije na głowę nowszego i to jest fakt najważniejszy :spoko

peja76 - 2024-03-03, 16:09

A tak na poważnie to istotnie ma "służyć a nie wyglądać", dlatego cały czas piszę, że ten starszy pomimo że "stary i brzydki" to jednak funkcjonalnie bije na głowę nowszego i to jest fakt najważniejszy :spoko [/quote]


Widzisz popełniłeś błąd zostawiając starego :mrgreen: Ale jest wyjście z tej sytuacji żebyś chwalił obecnoego nowego, sprzedaj starego, kup nowego i gwarantuję Ci że będziesz chawlić Niesmann Bischoff :diabelski_usmiech

joko - 2024-03-03, 19:17

peja76 napisał/a:

Widzisz popełniłeś błąd zostawiając starego :mrgreen: Ale jest wyjście z tej sytuacji żebyś chwalił obecnoego nowego, sprzedaj starego, kup nowego i gwarantuję Ci że będziesz chwalić Niesmann Bischoff :diabelski_usmiech


Koncepcja dobra, tylko problem w tym , że nie ma co kupić, bo jeszcze droższego i jeszcze bardziej niepraktycznego chyba nie znajdę :haha:

Byłem nim dzisiaj (znaczy N&B) na takim objeździe przez kawałek Czech i Słowacji i całkiem sympatycznie mi się jechało , a że nie było spania , ani specjalnie pakowania gratów, to wady były jakby nie odczuwalne i nawet żona zadowolona :szeroki_usmiech
Tak sobie myślę , czy by go jednak nie zostawić , na takie sobotnio-niedzielne wypady wokół komina byłby jak znalazł :wyszczerzony:
Starego rozłożyłem na kawałki i robi jako poligon doświadczalny konwersji na elektryka.
Jak uda mi się go przerobić ,ponownie złożyć i będzie jeździł to będzie opcja na długie i dalekie wyjazdy :ok

peja76 - 2024-03-03, 20:14

[quote="joko"]
peja76 napisał/a:

Widzisz popełniłeś błąd zostawiając starego :mrgreen: Ale jest wyjście z tej sytuacji żebyś chwalił obecnoego nowego, sprzedaj starego, kup nowego i gwarantuję Ci że będziesz chwalić Niesmann Bischoff :diabelski_usmiech


Koncepcja dobra, tylko problem w tym , że nie ma co kupić, bo jeszcze droższego i jeszcze bardziej niepraktycznego chyba nie znajdę :haha:

HAHA Dobre :ok

joko - 2024-03-04, 00:11

joko napisał/a:
peja76 napisał/a:

Widzisz popełniłeś błąd zostawiając starego :mrgreen: Ale jest wyjście z tej sytuacji żebyś chwalił obecnoego nowego, sprzedaj starego, kup nowego i gwarantuję Ci że będziesz chwalić Niesmann Bischoff :diabelski_usmiech


Koncepcja dobra, tylko problem w tym , że nie ma co kupić, bo jeszcze droższego i jeszcze bardziej niepraktycznego chyba nie znajdę :haha:


HAHA Dobre :ok

______________________________________
Tak powinno być :ok . Zapomniałeś jednego "[/quote]" na końcu cytatu :spoko :bukiet:

Cyryl - 2024-03-04, 07:43

LukF napisał/a:
...Ty sięgasz po przydasie do garażu a ja mam je wszystkie w wielkich schowkach w podwójnej podłodze. Są dostępne przez klapy wewnątrz kampera oraz przez włazy na zewnątrz. Czyli używam jak chcę...


co za marnotrawsto, wiesz ile piwa by tam weszło?

zzz1001 - 2024-03-04, 09:15

blue60 napisał/a:
Jak chcecie zobaczyć jak wygląda najlepszy układ, to popatrzcie na to :ok
Pięcioosobowy i do jazdy i do spania!!!
Garaż pomieści Hondę Vision110.
Netto waga 3010, 170 KM , automat.
I najważniejsze, że nie na fiacie.

Wszystko się zgadza, oprócz "pięcioosobowy do jazdy". To piąte miejsce to jakaś pomyłka, tak samo wygodne jak piąte miejsce w golfie.
Sensowny układ dla 5 osób jest w Carado A464.

rysiol - 2024-03-04, 19:50

Z zainteresowaniem czytam o camperowych super rozwiązaniach. Czterech czy nawet pięciu miejscach do spania i jazdy, dużych lodówkach, potężnych garażach, tyko zastanawiam się jak to się mieści w 3,5 tonach. Chyba wszystkie zabudowy przekraczają na pusto 3 tony a tu trzeba zabrać: czterech lub pięciu ludzi na pokład, ich przydasie, skuter, motor albo przynajmniej rowery najlepiej elektryczne, coś do pływania, mebelki pod markizę, jakiegoś satelitę, może jakieś zabawki trochę prowiantu dużo wody. Jakoś mi się to nie spina.
Komplecik - 2024-03-04, 20:26

rysiol napisał/a:
Z zainteresowaniem czytam o camperowych super rozwiązaniach. Czterech czy nawet pięciu miejscach do spania i jazdy, dużych lodówkach, potężnych garażach, tyko zastanawiam się jak to się mieści w 3,5 tonach. Chyba wszystkie zabudowy przekraczają na pusto 3 tony a tu trzeba zabrać: czterech lub pięciu ludzi na pokład, ich przydasie, skuter, motor albo przynajmniej rowery najlepiej elektryczne, coś do pływania, mebelki pod markizę, jakiegoś satelitę, może jakieś zabawki trochę prowiantu dużo wody. Jakoś mi się to nie spina.

Nie przejmój się tym, my wiemy że jesteśmy przewaleni ale musimy z tym żyć :szeroki_usmiech

Popatrz na LukF on w Komplecie 4.5t, co innego joko jego N.B nawet 3t nie łapie bo wkur.... na Kubę że się nie podoba, takie ludzie mają dylematy :haha:
:spoko

mischka - 2024-03-04, 21:07

przekonaliście mnie, zaczynam jeździć pod :camp:
LukF - 2024-03-04, 22:02

Komplecik napisał/a:


Popatrz na LukF on w Komplecie 4.5t, co innego joko jego N.B nawet 3t nie łapie bo wkur.... na Kubę że się nie podoba, takie ludzie mają dylematy :haha:
:spoko


Robert, teraz się doigrałeś :pifko

Komplecik - 2024-03-04, 22:31

LukF napisał/a:
Komplecik napisał/a:


Popatrz na LukF on w Komplecie 4.5t, co innego joko jego N.B nawet 3t nie łapie bo wkur.... na Kubę że się nie podoba, takie ludzie mają dylematy :haha:
:spoko


Robert, teraz się doigrałeś :pifko

Ja nie chciał ja tylko prawdę poeiedział
:haha:
:pifko
:spoko

Andrzej 73 - 2024-03-05, 07:53

rysiol napisał/a:
zastanawiam się jak to się mieści w 3,5 tonach.

Nie jest tak źle. Jak jedziemy na krótki wypad to spokojnie mieścimy się w 3,5 T .
Nawet zabierając skuter o wadze 130 Kg.
Wiadomo nie zabieramy ze sobą dziesiątek ciuchów i innych przydasi i jedziemy w dwójkę.

Warto jednak wspomnieć o ostatnich moich rozpatrywaniach w rynku kamperowym i faktem jest , że obecnie nie ma co kupić.
Kampery do 3,5 T to już jest mit , przy długości 7,5 m w lepszej zabudowie.
Na chwilę obecną aby zmieścić się w wadze 3,5 T trzeba kupić kampera poniżej 7 m. i to też będzie wyzwanie , oczywiści z lepszą zabudową.
:spoko

Cyryl - 2024-03-05, 09:00

ja jadąc na parodniowy wyjazd o takiej porze ważę więcej niż jadąc na długi wyjazd np. nad morze.
muszę wagowo wziąć więcej ubrań: po dwie kurtki w razie deszczu i to samo ze wszystkimi innymi ciuchami, dodatkowo gumofilce do chodzenia po lesie, grube zimowe kołderki.
wody pełen zbiornik i parę w butlach, więcej jedzenia bo w lesie nie ma sklepów.
piłę łańcuchową i siekierę do drewna na ognisko.

także różnie z tą wagą bywa.

rysiol - 2024-03-05, 18:30

Właśnie na to chciałem zwrócić uwagę, że najtrudniejsze jest zmieszczenie się w limicie wagowym. Jeśli podróżujemy we dwójkę to jeszcze ok, ale już 4 czy 5 osób gdy do dyspozycji zostaje ładowność 300 - 400 kilo to trochę słabo. Dlatego wydaje mi się iż różne dodatki które umożliwiają spanie i podróżowanie większej ilości osób to tylko dodatkowy nieużyteczny balast.
peja76 - 2024-03-06, 06:27

Cyryl napisał/a:
ja jadąc na parodniowy wyjazd o takiej porze ważę więcej niż jadąc na długi wyjazd np. nad morze.
muszę wagowo wziąć więcej ubrań: po dwie kurtki w razie deszczu i to samo ze wszystkimi innymi ciuchami, dodatkowo gumofilce do chodzenia po lesie, grube zimowe kołderki.
wody pełen zbiornik i parę w butlach, więcej jedzenia bo w lesie nie ma sklepów.
piłę łańcuchową i siekierę do drewna na ognisko.

także różnie z tą wagą bywa.


Zewszystkim co napisałeś się zgodzę, że trzeba zabrać. Ale, po co Ci jedzenie jak jedziesz do lasu, przecież zabierasz siekierę i piłę :diabelski_usmiech to samo dotyczy się ogrzewania, po co ci pełene butle jak masz wspomniane przyżądy :diabelski_usmiech zawsze pare kilo można zaoszczęczić :spoko

Cyryl - 2024-03-06, 09:40

mam zbiornik LPG wielkości butli, a ogrzewanie mam na ON, więc pełen zbiornik paliwa.

z tym jedzeniem masz rację, bo przeciętnie dobrze odżywiony człowiek bez niego powinien wytrzymać spokojnie tydzień, no i na wadze kasety zaoszczędzisz.

joko - 2024-03-06, 14:56

peja76 napisał/a:
Ale, po co Ci jedzenie jak jedziesz do lasu, przecież zabierasz siekierę i piłę


Ale że jak ? ..... że niby siekiera do zaciukania, a piła łańcuchowa do poćwiartowania ? :bajer

Przecież nie w każdym lesie jest co zaciukać ....... no i nie wszystko można :haha:

A jak Cyryl jest weganem, weganinem czy innym wegannianinem :szeroki_usmiech ...... albo zwyczajnie nie lubi dziczyzny :wyszczerzony:

Cyryl - 2024-03-06, 16:57

żołędzie i seler też można zerżnąć.
peja76 - 2024-03-06, 18:31

joko napisał/a:
peja76 napisał/a:
Ale, po co Ci jedzenie jak jedziesz do lasu, przecież zabierasz siekierę i piłę


Ale że jak ? ..... że niby siekiera do zaciukania, a piła łańcuchowa do poćwiartowania ? :bajer

To Ty napisałeś :diabelski_usmiech ja nic takiego nie miałem na myśli :roll:

Przecież nie w każdym lesie jest co zaciukać ....... no i nie wszystko można :haha:

to nie wiedziałem :gwm My rzadko jezdzimy do lasu ;) nie mamy takich przyżądów i dla tego strach nam nie pozwala tam jechać :szeroki_usmiech

A jak Cyryl jest weganem, weganinem czy innym wegannianinem :szeroki_usmiech ...... albo zwyczajnie nie lubi dziczyzny :wyszczerzony:
Wyżywić sie wyżywi 8-) a przyrządy przydadzą się do zrobienia ogniska :spoko
joko - 2024-03-06, 20:03

Cyryl napisał/a:
żołędzie i seler też można zerżnąć.


Zbok :szeroki_usmiech

suzu4x4 - 2024-03-06, 21:40

joko napisał/a:

W N&B nie jest już tak wesoło. Wprawdzie zamiast dużego garażu z wewnętrznym wejściem ma wiecej schowków (głównie dostępnych z zewnątrz ), ale zapakowanie tej samej ilości towaru wymaga przemyślanego układania i raczej dopychania wszystkich dostępnych zakamarków. Potem korzystanie z tego podczas podróży jest mocno upierdliwe.


A nie myślałeś żeby w N&B zrobić sobie dojście do garażu ?

ja też oryginalnie nie miałem od strony zabudowy żadnego dostępu ale sobie zrobiłem sobie taką przesówną roletkę i korzystamy z garażu wygodnie bez wychodzenia bo garaż potężny pod całym dużym łóżkiem więc żal by było nie korzystać .

ponadto dziwię się że koledzy wrzucają tu układy z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową i piszą jako o układzie IDEALNYM , miałem taki układ i dla mnie to do ideału mu daleko . Taka otwarta na sypialnie kabina ma same minusy , chyba ze załoga nie korzysta to fakt wtedy pełni funkcję jako schowek na torby i ciuchy :bigok

LukF - 2024-03-06, 21:58

suzu4x4 napisał/a:

ponadto dziwię się że koledzy wrzucają tu układy z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową i piszą jako o układzie IDEALNYM , miałem taki układ i dla mnie to do ideału mu daleko . Taka otwarta na sypialnie kabina ma same minusy :bigok


Jako ludzie różnimy się od siebie chociażby tym, że inaczej patrzymy na te same sprawy. Do rzeczy:

Prysznic jako czynność zajmuje w kamperze powiedzmy 5 minut na osobę. Przy dwóch osobach wyjdzie więc 10 min. a przy czterech 20 minut. Niech nawet będzie 30 minut. Czyli przez pozostałe 23 i pół godziny pomieszczenie prysznicowe jest nie używane. Jest bezużyteczne. To jaki jest sens, w tak małym domku jakim jest kamper, marnować miejsce które przez przeszło 23 godziny na dobę stoi puste? Dlatego świetnym pomysłem dla mnie jest prysznic który pełni jakąś dodatkową funkcję. Np. jest korytarzem zwiększającym swobodę poruszania się po kamperze. A potem myk i znów jest zamkniętym pomieszczeniem-prysznicem. Genialne :bigok

suzu4x4 - 2024-03-06, 22:31

LukF napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:

ponadto dziwię się że koledzy wrzucają tu układy z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową i piszą jako o układzie IDEALNYM , miałem taki układ i dla mnie to do ideału mu daleko . Taka otwarta na sypialnie kabina ma same minusy :bigok


Jako ludzie różnimy się od siebie chociażby tym, że inaczej patrzymy na te same sprawy. Do rzeczy:

Prysznic jako czynność zajmuje w kamperze powiedzmy 5 minut na osobę. Przy dwóch osobach wyjdzie więc 10 min. a przy czterech 20 minut. Niech nawet będzie 30 minut. Czyli przez pozostałe 23 i pół godziny pomieszczenie prysznicowe jest nie używane. Jest bezużyteczne. To jaki jest sens, w tak małym domku jakim jest kamper, marnować miejsce które przez przeszło 23 godziny na dobę stoi puste? Dlatego świetnym pomysłem dla mnie jest prysznic który pełni jakąś dodatkową funkcję. Np. jest korytarzem zwiększającym swobodę poruszania się po kamperze. A potem myk i znów jest zamkniętym pomieszczeniem-prysznicem. Genialne :bigok


masz rację , źle napisałem , jest jeden plus ;)

nie mniej jednak dalej ten jeden mały plusik nie pokrywa kilku dużych minusów 8-)

mianowicie :
- osiągnięcie komfortowej temperatury w takiej łazience ( pojęcie względne ale dla mnie to min 22-24 stopnie) wymaga nagrzania całego kampera i nie zrobisz tego w kilka minut . potem dla mnie w sypialni komfortowa temperatura to max 20 stopni więc w takim układzie bez ciągłego zmieniania temperatury jest to nieosiągalne.
- za każdym razem jak bierzesz prysznic trzeba zasłaniać okna w sypialni chyba że komuś to nie przeszkadza że sąsiedzi patrzą :mrgreen:
w normalnej łazience mamy szybkę " mleczną " i nigdy nie ma potrzeby jej zasłaniać.
- w trakcie korzystania z kabiny prysznicowej tracisz niemal połowę przestrzeni w kamperze.
- mając nastoletnie dzieci różnych płci które nie koniecznie chcą już oglądać się wzajemnie pod prysznicem to już ogóle porażka bo wtedy drugie jest przeganiane z sypialni

ogólnie dla pary czy singla taki układ może byłby OK ale dyskomfort temperaturowy w zimie i tak pozostanie.

LukF - 2024-03-07, 07:59

suzu4x4 napisał/a:


ogólnie dla pary czy singla taki układ może byłby OK ale dyskomfort temperaturowy w zimie i tak pozostanie.


Jako para lub często singiel wspomniane przez Ciebie "wady" dla mnie nie istnieją. Okna w sypialni mają gęste firanki więc nie zasłaniam pod prysznicem bo i po co. Temperatura w prysznicu dla mnie może być taka jak w całym pojeździe. Natomiast brak marnotrawstwa miejsca dla mnie bezcenne bo mogę mieć pełnowymiarowy kamper z pełnowymiarowym łóżkiem tylnym, wielkim garażem przy długości pojazdu 699cm.
Tak jak pisałem wcześniej: każdy z nas jest inny. Pewnie dlatego jest tyle różnych marek kamperów :spoko

mischka - 2024-03-07, 08:41

suzu4x4 napisał/a:
- osiągnięcie komfortowej temperatury w takiej łazience ( pojęcie względne ale dla mnie to min 22-24 stopnie) wymaga nagrzania całego kampera

Jaki producent pozwala nagrzać tylko łazienkę?

suzu4x4 - 2024-03-07, 08:43

LukF napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:


ogólnie dla pary czy singla taki układ może byłby OK ale dyskomfort temperaturowy w zimie i tak pozostanie.


Jako para lub często singiel wspomniane przez Ciebie "wady" dla mnie nie istnieją. Okna w sypialni mają gęste firanki więc nie zasłaniam pod prysznicem bo i po co. Temperatura w prysznicu dla mnie może być taka jak w całym pojeździe. Natomiast brak marnotrawstwa miejsca dla mnie bezcenne bo mogę mieć pełnowymiarowy kamper z pełnowymiarowym łóżkiem tylnym, wielkim garażem przy długości pojazdu 699cm.
Tak jak pisałem wcześniej: każdy z nas jest inny. Pewnie dlatego jest tyle różnych marek kamperów :spoko


w pełni się zgadzam , natomiast warto przedstawić własny punkt widzenia ale nie w samych superlatywach a również napomknąć o wadach.

Jak ktoś mnie pyta o mój układ to pomimo tego że u nas sprawdza się rewelacyjnie już trzeci rok to zawsze podkreślam że łóżko poprzeczne nie jest dla każdego i trzeba się dobrze zastanowić czy kogoś innego nie będzie utrapieniem.

Co do długości to przesiadłem się z kampera o długości 7,5 m na 6,9 m i jakiejś dużej różnicy nie widzę ani na + ( manewrowanie) ani na - ( pod kątem miejsca) jeździ się dokładnie tak samo. Różnice na + odczuwam dopiero po przesiadce do blaszaka 5,99 m za to pod kątem miejsca w takim blaszaku dla czteroosobowej rodziny to dramat.

SlawekEwa - 2024-03-07, 09:05

mischka napisał/a:
Jaki producent pozwala nagrzać tylko łazienkę?

Zamykasz wszystkie wyloty ciepłego powietrza oprócz tych w łazience :bigok

suzu4x4 - 2024-03-07, 09:08

mischka napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:
- osiągnięcie komfortowej temperatury w takiej łazience ( pojęcie względne ale dla mnie to min 22-24 stopnie) wymaga nagrzania całego kampera

Jaki producent pozwala nagrzać tylko łazienkę?


już tłumaczę.

standardowa temperatura u nas na sterowniku TRUMY czy WEBASTO to 19 stopni. Wiadomo że w zabudowie przy ogrzewaniu powietrznym ( nie piszę o wodnym ALDE) temperatura nie rozkłada się idealnie i przy nastawieniu sterownika na 19 stopni nie osiągniemy wszędzie jednakowej temperatury. Jak do snu w sypialni temperatura wynosi 18-20 stopni to dla mnie jest OK , wolę nawet niższą niż wyższą bo przy suchym powietrzu i wysokiej temperaturze nie wysypiam się komfortowo.
W naszym układzie gdzie pod podwójną podłogą w łazience przebiegają dwie duże rury od ogrzewania i nagrzewają brodzik od spodu a do tego łazienka jest zamknięta i zostawię otwarty "na max" dyfuzor od nawiewu to temperatura w łazience zawsze jest kilka stopni większa niż w "otwartej" części kampera , żeby osiągnąć w łazience temperaturę podobną do pozostałych pomieszczeń muszę " przymknąć " w niej wylot powietrza na 70% bo przy otwartym " na max" zawsze w łazience jest cieplej niż w otwartej części kampera. Więc u mnie w układzie z kabiną w zamkniętym pomieszczeniu temperaturę w łazience reguluje samym przepływem powietrza na wylocie dyfuzora.

Jak mieliśmy układ z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową to przy tych 19 stopniach na sterowniku TRUMY po wyjściu z pod prysznica po porostu było zbyt chłodno a jak pisałem nagrzanie kabiny wiązało się z koniecznością podniesienia temperatury na sterowniku o kilka stopni więcej i zajmowało to sporo czasu i późniejszym obniżeniem " do snu " bo przy 23 stopniach na sterowniku komfortowo spać się nie dało.

Więc musiałem za każdym razem spełniać życzenie żony " weż podkręć ogrzewanie bo chce się iść wykąpać " a potem pamiętać żeby przed snem wrócić do temperatury wyjściowej żeby się nie gotować w nocy :mrgreen:

joko - 2024-03-07, 09:14

suzu4x4 napisał/a:
warto przedstawić własny punkt widzenia ale nie w samych superlatywach a również napomknąć o wadach.


A jak nie ma wad (dla nas samych oczywiście ) to o czym napomkiwać ? :lol:
Jeśli przykładowo Łukasz pisze o swoim kamperku, że IDEAŁ, to ja Mu wierzę :spoko ....... że dla Niego to IDEAŁ :haha:
Podobnie działa to w drugą stronę jak sądzę i obaj mamy swoje IDEAŁY ........ ale ja nie chciał bym mieć kampera Łukasza, a on zapewne mojego , bo gdyby tak było to z pewnością byśmy je mieli i te uznawali za IDEAŁ :mrgreen:
Ponadto ja przecież piszę uczciwie, że jeden z kamperów to IDEAŁ, a drugiemu daleko , pomimo że oba moje :ok

suzu4x4 napisał/a:

Jak ktoś mnie pyta o mój układ to pomimo tego że u nas sprawdza się rewelacyjnie już trzeci rok to zawsze podkreślam że łóżko poprzeczne nie jest dla każdego i trzeba się dobrze zastanowić czy kogoś innego nie będzie utrapieniem.


Z pewnością łóżko poprzeczne nie jest dla osób, które z racji wieku czy jakichś dolegliwości mogą mieć problem z zajmowaniem w nim miejsca.
Taki czas zapewne przyjdzie i na mnie i wtedy będę musiał to zmienić na coś bardziej dla mnie praktycznego, ale wtedy też będę tego samego zdania, że układ z łóżkiem poprzecznym to ideał ...... ale już niestety nie dla mnie :spoko

suzu4x4 napisał/a:

Co do długości to przesiadłem się z kampera o długości 7,5 m na 6,9 m i jakiejś dużej różnicy nie widzę ani na + ( manewrowanie) ani na - ( pod kątem miejsca) jeździ się dokładnie tak samo.


A ja właśnie odczuwam . Nie w kwestii manewrowania , ale w pod kątem miejsca różnica jest kolosalna. Fakt , że nie wynika ona raczej głównie z powodu mniejszej długości , a raczej innego układu wnętrza ....... ale to są przecież rzeczy bardzo od siebie zależne :spoko

suzu4x4 - 2024-03-07, 09:36

joko napisał/a:
A jak nie ma wad (dla nas samych oczywiście ) to o czym napomkiwać ? :lol:
Jeśli przykładowo Łukasz pisze o swoim kamperku, że IDEAŁ, to ja Mu wierzę :spoko ....... że dla Niego to IDEAŁ :haha:


no ja jeszcze swojego ideału nie znalazłem . zawsze jest jakaś mniej lub bardziej denerwująca rzecz.

Nie mniej jednak gratuluję tym którzy mają swoje ideały oby służyły jak najdłużej :bigok

joko napisał/a:


A ja właśnie odczuwam . Nie w kwestii manewrowania , ale w pod kątem miejsca różnica jest kolosalna. Fakt , że nie wynika ona raczej głównie z powodu mniejszej długości , a raczej innego układu wnętrza ....... ale to są przecież rzeczy bardzo od siebie zależne :spoko


u mnie w poprzednim te pół metra więcej zajmowało łóżko które było wzdłuż i szafki pod łóżkiem które były pod materacami zamiast pełnej szafy.

więc w sumie teraz pomimo mniejszej o pół metra długości można powiedzieć że funkcjonalność i komfort mi wzrosła bo mam większy garaż i pełną szafę .
Minus jak pisałem dla niektórych może być poprzeczne łóżko, na szczęście jeszcze problemów w nocy nie mamy i do kibla biegać nie musimy . Jak prostata mi się odezwie ( oby nie) to wrócę do układu z łóżkiem wzdłuż :spoko

alinixhi - 2024-03-07, 11:42

idealny kamper...jest taki tylko musiałby miec alde , 7 m długosci , klime , duży garaż ,dwa osobne łózka 2 osobowe każde ,4 fotele kapitańskie indywidualne do podrózy ,rampe tylną na skuter wraz ze skuterem ,super markize ze wszystkimi ściankami ,silnik co najmniej 150 kucy ,wysokość do 2.90 ,fajne kolory wnętrza i po załadowaniu klamotów , skutera , pasażerów ,zatankowaniu paliwa pod korek,wody użytkowej na full ,zabraniu żarcia na 7 dni ważyć na wadze 3499 kg przed siku itp....to tak na szybko w formie żartu.... :roza: :roza: :roza: a tak na poważnie to przed sezonem radze sprawdzić wszystko co dotyczy gazu.....właśnie jestem po wymianie grzałek 12 v, grzałek 230 v , palnika gazowego wraz z dyszą w moim elektroluxie plus wszystkie podkładki pod palnikami w kuchence...nie było to łatwe ani tanie....wyciągnięcie z zabudowy lodówki która od 26 lat nie była wyciągana to wyższa inżynieria...wkręty fabryczne to jedno wkręty dodatkowe montowane pewnie przez pracowników na taśmie knausa żeby im było łatwiej skręcić wszystko to inna bajka....zapewne mieli intencje aby użytkownicy tego sami nie robili ale nie przewidzieli że Polak potrafi.....
alinixhi - 2024-03-07, 13:42

nawiazuja do tematów gazowych ,,,,grzałki w lodówce elektroluxa prosiły sie o wymiane a że miałem lodóweczke wyciagnięta to mówie sprawdze jak tam bedzie sprawnośc na gazie a w zasadzie w jakim stanie jest palnik i dysza...odpalam gaz a tu pare minut chodzi i raz sie włacza raz wyłącza ...mówie żarty...odkręciłem metalową obudowe palnika lodówy absorbcyjnej a tam dysza owszem troche gazu przepuszcza ale na tyle dziwnie że płomień sie cofał i palił sie żywym płomieniem przy otworach wentylacyjnych tuż obok dyszy w palniku...gdyby tak zostawić tą sytuacje na dłużej to mamy pożar kampera a to już nie żarty .....płomień sie cofał bo były zabrudzenia i papruchy w palniku plus zuzyta dysza która już nie dawkowała gazu jak trzeba....wymiana czyszczenie i wszystko chodzi jak trzeba....na gazie 2 godziny - 10 w zamrażalniku na nowej grzałce 220v 3.5 godziny -16 w zamrazalniku.... :bylo :stop:
Cyryl - 2024-03-07, 14:06

suzu4x4 napisał/a:
...dla mnie w sypialni komfortowa temperatura to max 20 stopni..


dla mnie to stanowczo za dużo.
w ostatni weekend byłem na zawodach w Spale i przy temperaturze zewnętrznej 15 stopni w dzień spałem bez włączania ogrzewania.
włączyłem rano, aby wstawanie było komfortowe i zjeść śniadanie w piżamce.

Komplecik - 2024-03-07, 14:48

alinixhi napisał/a:
idealny kamper...jest taki tylko musiałby miec alde , 7 m długosci , klime , duży garaż ,dwa osobne łózka 2 osobowe każde ,4 fotele kapitańskie indywidualne do podrózy ,rampe tylną na skuter wraz ze skuterem ,super markize ze wszystkimi ściankami ,silnik co najmniej 150 kucy ,wysokość do 2.90 ,fajne kolory wnętrza i po załadowaniu klamotów , skutera , pasażerów ,zatankowaniu paliwa pod korek,wody użytkowej na full ,zabraniu żarcia na 7 dni ważyć na wadze 3499 kg przed siku itp....to tak na szybko w formie żartu.... :roza: :roza: :roza: .

Zapomniałeś dodać ALKO podwozie, prowadzi się lepiej mniej buja i 4x4 bo nieraz ciężko z trawy wyjechać,
Tyle na teraz mi się przypomniało
Acha koniecznie FORDZIK bo cichutki wygodne krzesło do jazdy i mało pali :szeroki_usmiech
:spoko [/b]

LukF - 2024-03-07, 16:01

Komplecik napisał/a:

Acha koniecznie FORDZIK bo cichutki wygodne krzesło do jazdy i mało pali [/b]


....i mamy już obcykane, że jak się zepsuje w podróży to wystarczy 4 tanie :bajer wtryskiwacze wymienić które każdy zapobiegliwy wozi ze sobą w garażu :haha: :haha: :haha:

suzu4x4 - 2024-03-07, 16:26

Cyryl napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:
...dla mnie w sypialni komfortowa temperatura to max 20 stopni..


dla mnie to stanowczo za dużo.
w ostatni weekend byłem na zawodach w Spale i przy temperaturze zewnętrznej 15 stopni w dzień spałem bez włączania ogrzewania.
włączyłem rano, aby wstawanie było komfortowe i zjeść śniadanie w piżamce.


też lubię spać w chłodzie ale sam nie jeżdżę tylko w minimum we dwójkę a najczęściej w czwórkę więc te 18-20 stopni w nocy to taki kompromis :spoko

Komplecik - 2024-03-07, 16:41

LukF napisał/a:
Komplecik napisał/a:

Acha koniecznie FORDZIK bo cichutki wygodne krzesło do jazdy i mało pali [/b]


....i mamy już obcykane, że jak się zepsuje w podróży to wystarczy 4 tanie :bajer wtryskiwacze wymienić które każdy zapobiegliwy wozi ze sobą w garażu :haha: :haha: :haha:

fordziki nie zawodzą w trasie, bynajmniej kochany Eliocik a że czasem pokapryszą :szeroki_usmiech taka uroda tych maszyn :)

:mikolaj

joko - 2024-03-07, 16:48

suzu4x4 napisał/a:
Cyryl napisał/a:
suzu4x4 napisał/a:
...dla mnie w sypialni komfortowa temperatura to max 20 stopni..


dla mnie to stanowczo za dużo.
w ostatni weekend byłem na zawodach w Spale i przy temperaturze zewnętrznej 15 stopni w dzień spałem bez włączania ogrzewania.
włączyłem rano, aby wstawanie było komfortowe i zjeść śniadanie w piżamce.


też lubię spać w chłodzie ale sam nie jeżdżę tylko w minimum we dwójkę a najczęściej w czwórkę więc te 18-20 stopni w nocy to taki kompromis :spoko


Zimny chów jest podobno zdrowszy :ok
Ja też z założenia wolę jak jest za zimno niż za ciepło, chociaż zimy jako takiej nie znoszę.
W kamperze ważniejsza dla mnie klima niż ogrzewanie , bo w zimie nie jeżdżę .
Idealna teperatura pomieszczenia to dla mnie 21st na dzień i 18st do spania, ale lepiej znoszę np 14st, niż 35st :haha:

joko - 2024-03-07, 17:13

Komplecik napisał/a:
i 4x4 bo nieraz ciężko z trawy wyjechać,


Moja stara Vetka jak już dostanie nowy napęd elektryczny to będzie miała dwa silniki , po jednym na każdą oś, więc 4X4 w najlepszym możliwym wydaniu :spoko
Każdy silnik po 120HP.

Poza brakiem skrzyni biegów (lepiej niż najlepszy automat) będę miał hamowanie rekuperacyjne (czyli żadne , nawet najdłuższe i najbardziej strome zjazdy nie będą mi straszne), oraz dwa niezależne od siebie silniki (czyli nawet awaria jednego nie zatrzyma mnie w trasie) .
Baterie też będą dwie mniejsze , zamiast jednej większej , bo tak jest łatwiej zrobić REX'a w czasie jazdy (na jednej jedzie , a druga się w tym samym czasie ładuje z agregatu i solarów) , więc nawet w razie ewentualnych problemów z jedną , też nie będę uziemiony.

Tym sposobem idealna dla mnie pod względem funkcjonalnym "buda" zyska idealny napęd :bigok :ok

Przy okazji zyska też wyposażenie, bo przy takim banku energii (bateria, PV i agregat benzynowy) całe wyposażenie (lodówka i całe AGD łącznie z płytą indukcyjną, klima z pompą ciepła , itp) będzie "domowe" na 230V, a nie bidne kamperowe na 12V :-P

A i bym zapomniał ........... silniki nie będą miały wtrysków :haha: :szeroki_usmiech :spoko

peja76 - 2024-03-07, 17:27

.
Baterie też będą dwie mniejsze , zamiast jednej większej , bo tak jest łatwiej zrobić REX'a w czasie jazdy (na jednej jedzie , a druga się w tym samym czasie ładuje z agregatu i solarów)


Mój drogi Panie, toć to normalnie będzie Hybryda :shock:

joko - 2024-03-07, 17:34

Takie ostatecznie będą te bezwtryskowe motorki :wyszczerzony:

Miałem już wcześniej kupiony kompletny silnik od Skody Enyaq i ID4, ale że to grupa VW to bez szans żeby tam się do elektroniki dobrać.
Sprzedałem i zamówiłem 2 takie zestawy . To jest kompletny kit napędowy czyli silnik, inwerter i programowany sterownik. Otwarta architektura i wszystko można sobie poustawiać po swojemu i co najważniejsze bez problemu połączyć z resztą elektroniki samochodu, całym infotainmentem, wskaźnikami , itd.

Będzie IDEAŁ do kwadratu :bigok

Cyryl - 2024-03-07, 17:38

suzu4x4 napisał/a:
...ale sam nie jeżdżę tylko w minimum we dwójkę...


na zawodach w Spale byłem sam, ale ponieważ pierwszy raz byłem na zimowym turnieju oldbojów gdy nie było śniegu, pojeździłem rowerem po okolicy, która okazała się bardzo fajna.

dogadałem się z zarządzającym tą halą z piachem, że będę mógł przyjechać kiedyś postawić kampera pod halą i przed południem wycieczki po okolicy, a wieczorem basen.

joko - 2024-03-07, 17:38

peja76 napisał/a:
.

Mój drogi Panie, toć to normalnie będzie Hybryda :shock:


Lepiej ...... to będzie elektryk z zielonymi blachami :ok

Agregat oficjalnie będzie częścią wyposażenia zabudowy kampera :haha: :spoko

Zielone blachy to WOLNOŚĆ :bigok



Czyli jednak nie IDEAŁ do kwadratu ........... a do potęgi trzeciej :szeroki_usmiech

Komplecik - 2024-03-07, 19:53

joko napisał/a:


Zielone blachy to WOLNOŚĆ :bigok


[b]joko [b] może smycz :haha: elektryczna wolność w wydaniu karawaningowym 3 dni ładowania by ruszyć kolejne kilka kilometrów.
Wiesz co masz trochę racji, my spalinowcy zachowujemy się tak jak kolonialisci za czasów podbijania Ludów afrykańskich, cieszymy się z tego że mamy szybko i przewagę a Ludy miały na to wywalone powoli bez pośpiechu, zdążę naładować ;)
Tak mnie naszło bom przy Afryce :)
Kombinuj, doktoryzuj, buduj.
:spoko


Ludzie jeżdżą i se hwalo NB. :) zgrabne od dalsza, przyjemne w dotyku


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group