romanden - 2017-09-01, 12:08 Temat postu: Ukraina-Grecja 2017Jestem z Ukrainy, ale dużo informacji o Grecji mam z camperteam, dzięki camperteam.pl znalazliśmy fajny camping, i teraz będę probował napisać po Polsku o naszej podroży w sierpniu. Wróciliśmy 26.08
Jeżeli ktoś będe chętny - może poprawiać moje błędy gramatyczne
Na mapie nasza trasa wygląda tak:
https://drive.google.com/open?id=1U9hmnMTnmeVpNNpmwraEONTgTZI&usp=sharing
Wyjechaliśmy z Kijowa 9 sierpnia po pracy o 18:20
Drogi na Ukrainie bardzo źle, mamy kolejkę na granicy, dlatego do pierwszego hotelu dojechaliśmy o 5 rana.
Można mówić że nasza podróż zaczeła się 10 sierpnia, w dniu mojich urodzin.
Pierwsza nasza podróż w tamtą stronę (jezdiliśmy do Antalii) była w 2008 roku. Każdego razu kiedy jezdiliśy albo do Turcji albo do Bolgarii ja miałem marzenie - zobaczyć na wlasne oczy drogę Transfagarasan. Ale zawsze coś było co nie pozwoliło tego zrobić.
I teraz też mieliśmy troche kłopotu
10.08
9 lat temu jechaliśmy przez wąwóz Bikaz i teraz też zdecydowaliśmy zwrócić na tą drogę. Bardzo piękne miejsce. Można zrobić piękne zdjęcia (GPS 46.81596, 25.82993)
salek - 2017-09-01, 12:26 Więcej zdjęć i opisów poprosimy - dobrze się zapowiada romanden - 2017-09-01, 13:03
salek napisał/a:
Więcej zdjęć i opisów poprosimy - dobrze się zapowiada
I jak pisałem spotkał nas klopot. Pomijałem pożądane skręcenie i kiedy stałem żeby zwrócić, nie zauważyłem że tam jest dziura do odwadniania wody
I nasz samochód upadł jednym kołem do dziury
Ale to dzień mojich urodzin - i to cud, obok nas był ciągnik
Porozmawiał z nim i on zadzwonil do przyjaciela. On przyniosł linę do holowania, a ja tym czasem jackiem i kamieniem podniosłem dogóry samochod, i za godzinę samochod już stojał na drodze Nic mu się nie stało i pojechaliśmy dalej.
Paśmo gór do którego jechaliśmy
Ale straciliśmy czas i kiedy byliśmy na Drodze Transfogaraskej, słońce nie pozwoliło zrobić dużo zdjęć.
Droga Transfogaraska dostępna nie cały rok. Więcej czasu ona jest pod sniegiem.
Ale droga wspaniała!
Droga nie przechodzi przez szczyt, a tylko przez tunel (GPS 45.59884, 24.61641) . Z jednej strony było słońce
Bukareszt - Velko Tyrnowo - Stara Zagora - Haskovo - Kardzhali.
Przed granicą z Bułgarią zatankowałęm paliwo, ale można było tego nie robić - w Bułgarii diesel jest tańszy (czasami mniej niż 1 euro).
Przejście graniczne w Ruse trwało 2-3 minuty.
Przejście graniczne Bułgarię-Grecję - jedna-dwie minuty.
Czytałem o podróżach do Grecji, dlatego kupilimy brzoskwiń, wina, piwa, wody, trochę warzyw w Bułgarii. Nawet w supermarketach, a nie na targowiskach, koszt produktów w Grecji jest 2-3 razy wyższy niż w Bułgarii.
Do kempingu dojechaliśmy już wtedy, gdy słońca już nie było.
GPS 40.968784, 25.012779
Jedna noc dla 2 ludzi z samochodem 18 Euro, prąd 3.50 euro
Pralka - 3,50 euro
Na terenie kempingu znajduje się mini-sklep, dużo lodówek, są natryski, toalety, kuchnia.
romanden - 2017-09-01, 13:51 Kemping znajduję się blizko morza - plaża po drugiej stronie ulicy.
Na plaży jest bar, w którym można kupić coś w wysokości 2,50 lub powyżej i korzystać z parasoli i dwóch leżaków.
Bułgarzy i Grecy przyjeżdżają na cały dzień do tego miejsca.
Kemping jest dobry, ale ogromną wadą jest morze. Morze jest piękne, woda jest czysta. Ale idź do głębi - się nudzisz.
I dlatego zdecydowaliśmy jutro jechać do innego miejsca.
Wszystkie nasze zdjęcia z kempingu Natura są tu
https://goo.gl/photos/KciCrEcM9puLLjk48romanden - 2017-09-01, 14:03 13.08
Pojechaliśmy w kierunku Halkidiki.
Blisko kempingu jest dostępna woda
GPS 40.970278, 25.016944
Zdecydowałem jechać nie po autostradzie (chciałem zaoszczędzić i pójść do sklepów, bo okazało się, że zapomnialiśmy stołki do stołu). Ale to była niedziela i znaleźliśmy otwarty Lidl w tylko jednym mieście. Pozostałe sklepy zostały zamknięte. Nie znaleźliśmy krzeseł i parasoli plażowych, ale kupiliśmy mięso na grilla oraz 3 kg brzoskwiń i trochę produktów.
Zdecydowaliśmy się na miejsce kempingowe, które miało fajny komentarz na camperteam.pl
Cytat:
Kemping tani około 15-20 euro , dowożone jest codziennie rano pieczywo , owoce i warzywa oraz świeże ryby . Sympatyczny gospodarz kempingu Janis i jego ojciec .
Kiedy właściciele prowadzą kemping lub hotel osbiście - zawsze będzie piękne miejsce.
Po drodze zatrzymały się w pobliżu ogrodu oliwek, ponieważ spodobał mi się krajobraz w tym miejscu. Naprawdę! GPS 40.281667, 23.683056
Potem zatrzymali się na plaży Orange.
Zaparkować samochód nierealnie, dużo ludzi.
Ale to piękna plaża! (GPS 40.1261111.23.9694444)
romanden - 2017-09-01, 14:14 Wreszcie kemping. W rzeczywistości to miejsce jest super!
Niewiele ludzi, turkusowe morze. GPS 40.0508333.23.9905556.
Ale Wszystkie miejsca są zajęte.
Jest tylko miejsce bez cienia. Zgadzam się - mamy markizę.
I pytam u niego -
- masz na imie Janis?
A on mnie - a skąd wiesz?
powiedział mu że Polacy o kempingu i o nim pisali na stronach internetowych
I on mi powiedział - że tu dzisiaj będzie jedne miejsce będzie wolne wieczorem i ja mogę stać w tym miejscu
Dzięki camperteam.pl
Koszt kempingu bez prądu 19 euro i 3.50 za prąd.
Są toalety, prysznicy, można używać grillów jako własnych tak i poprosić grill u Janisa.
Wejście do kempingu - bezpośrednio na plażę, ludzie nawet nie biorą parasoli ze sobą wiechorem - zostawiają na plaży.
romanden - 2017-09-01, 14:40 Zrana około 8.30 przyjechał bus z pieczywem. Na terenie kempingu jest sklep, ale tam tylko piwo, woda i lody.
Ciągle są samochody z owocami. Do sklepu 500 metrów do tawerny 700.
Woda i plaża super.
Dopoky nasze miejsce zajęte poszliśmy do tawerny. Już przygotowałem portfel - każdy kto był w Grecji mówił, że minimum 50 euro na kolacje.
Za 8 euro wzieliśmy pół kurczaka, sałatkę za 5 euro i pół litra wina za 4,50.
razem mniej niż 20 euro.
Ale nie mogli zjeść wszystkiego! Ot sałatki zdjęcia - to naprawdę dla 3 osób!
I poza tym, potem po prawej stronie ze skrzypką i gitarą spiewali greckie ludowe pieśni. Było cudownie.marekoliva - 2017-09-01, 23:06 Fajnie się zapowiada, czekamy na ciąg dalszyWojtekRTB - 2017-09-02, 13:18 Sporo miejsc, które nam też przyszło odwiedzić w tym roku A i moje ulubione wino musujące pijecie z okazji urodzin!
Czekam na więcej zdjęć i pozdrawiam!romanden - 2017-09-03, 20:37
WojtekRTB napisał/a:
Sporo miejsc, które nam też przyszło odwiedzić w tym roku A i moje ulubione wino musujące pijecie z okazji urodzin!
Czekam na więcej zdjęć i pozdrawiam!
czasu mam nie dużo. Jutro będzie dalejrakro1 - 2017-09-03, 21:02 Pięknie piszesz.Spróbuj parę dni "na dziko",poza kempingiem.Nie wszystkie udogodnienia są niezbędne.My stoimy na dziko od zawsze.Teraz w pobliżu Ofrynio Beach.Kasy szkoda i kemping raczej wyklucza fajny kontakt z przyrodą.Powodzenia i do zobaczenia ...Piwo dla Was.romanden - 2017-09-04, 08:00
rakro1 napisał/a:
Spróbuj parę dni "na dziko",poza kempingiem.
żeby być "na dziko" trzeba mieć toalet i prysznic. A liepiej przyczepę kempingową
Mamy teraz tylko bus romanden - 2017-09-04, 08:38 kontynujmy...
Ta informacja już jest na camperteam.pl: blizko tawerny jes duży opuszczony kemping. Nie duży a DUŻY!
GPS - 40.0416667,23.9838889
i na tym kempingu stoją kempery.
Miejsce naprawdę piękne! można stać blizko morza, sklep - 300-400 metów
tawerna - 100 metów.
Jeżeli nie blizko morza to są drzewa i cień
albo tak bez cieni
Ale my nie mamy prysznica i toalety - i kiedy wróciliśmy do kempingu to nasze miejsce było takie
kiedy bus rozpakowany to wygląda tak:
i zdjęcia kempingu
14.08
Już pisałem że zapomnialiśmy krzesła żeby sidzieć przy stole (są tylko krzesla żeby odpoczywać - prawie leżeć) i Janis powiedział że za 3 kilometry jest supermarket gdzie można kupić krzesła. I o południu zorganizowaliśmy spacer w tamtą stronę - kierunek do tawerny i dalej.
Po drodze jest fajna cukernia. Lody kosztują 1.5 eur. Ale one są duże i naprawdę pyszne
GPS - 40.033889, 23.980556
Tak wygląda
Supermarket, do którego szliśmy, naprawdę był za 3 km ale ceny są wysokie
Krzesło (niewielkie) kosztuje 10 euro. Na Ukrainie cena takiego 3 euro. Kupiliśmy jedno a nie dwa.
Ale naprawdę w supermarkecie jest wszystko oprócz mięsa.
GPS 40.031805, 23.972026
Ale między supermarketem a cukernią jest sklep z mięsem. Nie zrobiłem zdjęć. GPS 40.032496, 23.976906
Mięso fajne, kupiliśmy wieprzowinę (6.7 euro za kg) na grill.
Wieczorem zrobiłem grill ale nie z tego mięsa, a z tego jakie kupiliśmy po drodze wczesniej w Lidl
Ot taką mieliśmy kolację
druga butelka wina (2l) z Bulgarji skoczyła się romanden - 2017-09-04, 08:59 15.08
W tym dniu nic specjalnego -
Plaża, brzoskwinie, Plaża ... więc będzie tak gdzieś do piątku. Rano piątek będziemy jechali do Meteora.
W Meteora hotel został zarezerwowany na 1 noc. Musimy myśleć o przyczepie. Bo jeśli wszystkie rzeczy są załadowane do samochodu - nie ma możliwości spać.
Ale opalanie się nieciekawe dla mnie, więc poszedłem do innej plaży - plaży Agridia Beach
GPS 40.058077, 24.003831.
Plaża jest fajna, ale wiele samochodów i dużo ludzi.
Droga 2,5 km, 1,5 km z tego - droga gruntowa.
Po drodze nasza zatoka z kempingem wygląda tak
Za rogiem od naszej plaży jest taka plaża
Obok tej plaży jest tawerna, ale tak długo czekałem piwko że nie chcę być tam jeszcze raz.
Dalej taka gruntowa droga.
jeszcze 1,5 km....
i taka plaża
Obók plaży stoją kempery ale niema cieni.
Jeżeli pójść dalej - można zobaczyć gorę Afon. Na zdjenciu zle widać, w rzeczywistości wygląda pięknie.
No i wróciłem do kempingu.
Z drugiej strony zatoka nasza i Afon wygląda tak
Znowu plaża, upał...
Wieczorem grill z mięsa z tego sklepu za 2-3 km od kempingu
Kolejny dzień minąlromanden - 2017-09-04, 20:34 16.08
Zrana, jak zwykłe przyjechał bus z chlebem w 8.30
Taka kolejka:
kupiliśmy chleb i duży rogalik. Naprawdę duzy - razem 2 euro
i ... plaża.... plaża....
Upał taki że wszystcy ludzie nie na plaży a w kempingu w cieni.
Zrana byliśmy na plaży za rogiem - nagrałem takie video
(proszę wyłączyć dzwięk)
Ale dobrze zimne wino w takim upalie - polecam mieć ze sobą lekkie wino (u nas było dużo z Bulgarji). Nie jesteśmy alkoholikami ale 8 litrów wina.... już niema. zaczęli nową butelkę wina ze Włoch
Po połudmiu za nami stali kempingem inni ludzie. Z Czech. Zaczeli z nami rozmawiać po Ukraińsku ale potem rozmawialiśmy po angelsku. Oni często podrożóją, mają 3 dzieci. Mają taką przycepę.
Ojciec lubi motocykłem spacerować po górach w Ukrainie (Usć-Czorna)
Prezetował mu zimne piwko z Bulgarji, on dla mnie prezentował nie zimne, ale z Czech.
Wreszcie miałem z kim wypić Ukrainskiej wódki Nemirof
Rozmawialiśmy prawie dwie godziny przy naszym stolie
I już dawno nie było zdjęcia morza
romanden - 2017-09-04, 20:44 17.08
Kamperów w Grecji tak dużo, że nie wiem jakich samochodów są więcej nad morzem - zwykłych czy kamperów
Znalazli piękne miejsce - i stali tu.
W ostatni dzień do kempingu dojechała ryba. Mała, ale jak to bez ryby grill?
Kipiłem pakunek z węglem. Kiedy go otworzyłem - byłem zaskoczony - oprócz węgla dodano trochę drewna! To super.
Cena 3.8 euro
Tak wygląda
I taki bonus w środku
Taki mieliśmy grill
Caly dzień byliśmy albo w kempingu w cieni albo w morze.
Nie jesteśmy alkoholikami (gdzieś o tym już pisałem) ale wieczorem z czechami znowu trochę alkoholu Pierszy raz piłem takie "coś". Nie wiem co to jest ale świetne jest
Droga do Meteora
Ćhciałem żeby droga nie była nudna i dlatego postanowiliśmy jechać wokół - zobaczyć inne plaży Halkidiki.
Pierwsze miejsca dla zdjęć była restauracja "Panorama" w górach nad miastem
Piękna panorama i liepiej widać gorę Afon
GPS 39.9833333,23.9611111
Dalej dojechaliśmy do Porto Koufo - ładna plaża, niewielu ludzi i piękna woda Ciekawa zatoka
GPS 39.9644444,23.9258333
Blizko Porto Koufo jeszcze jedno miejsce (i miasto) - Toroni. W tym miejscu wszystko dobrze - jest dużo restauracji i sklepów, ale i wielu ludzi. GPS 39.9772222,23.9041667
Na początku plaży stoją kempery, ale bez cieni
Dalej, ale blizko, za Toroni (GPS 39.991944, 23.892500) jest zatoka, mało ludzi ale dużo jeżowców
Jest miejsce i dla samochodów
Jeszcze raz zatrzymalimy w miejscu, w ktróym widać trzeci palec Halkidiki. Na zdjęciu, niestety, prawie nic nie widać.
Na tej plaży jest i bar, i woda i toalety ( 40.2602778,23.4822222 )
Dalej droga przez Saloniki
I na autostradę
Za autostradę od Saloniki do skręcenia ( 40.2602778,23.4822222 ) płaciliśmy 2 razy (1.20 i 2.40 euro)
Dalej 60 kilometrów droga na którą poszło więcej 1 godziny.
I wieczorem około 17:00 byliśmy w hotelu w Kalabaka (miasto obok Meteora)romanden - 2017-09-05, 14:03 Dlaczego nikt nie mówił że zdjęcia małe kiedy kliknąć ?
Zmieniłem wszystkie zdjęcia na normalne.romanden - 2017-09-07, 08:16 Hotel w Kalabaka - Galaxy Hotel. W centrum, cena 32 euro, śniadanie wliczone w cenę.
https://goo.gl/63gJJD
I odrazu pojechaliśmy do "Meteora Monasteri ". Ja naprawdę nie wiem jak o tym pisać, to trzeba zobaczyć na własne oczy. Mogę tylko pokazać zdjęcia.
Tak wygląda ze strony miasta
Po drodze
I teraz koło Meteora - ten który jest naiwyżej.
kilku zdjęć z pokładu obserwacyjnego
klasztory są zamknięte, jutro będziemy jechali jeszcze raz a teraz wróciliśmy do miasta, żeby odpocząć i pójść na kolację.
Meteory z innej strony miasta.
Cena paliwa w Kalabaka:
Kolacje mieliśmy w restauracji Meteora, w centrum blizko fontanny (39.706774, 21.623430)
Wzięliśmy mussaku, kurczaka z ryżem, 0,5 wina i sałatkę od szefa "Meteora", wszystko 32 euro.
Sałatka jest ciekawa - z tego, że znalazliśmy w niej - liście sałaty, brzoskwini drobno posmakowane, winogrona, sezam, syrop cytrynowy i trochę oliwy z oliwek, a coś innego. Nietypowa sałatka ale pyszna - polecam
Zdjęcją nie zrobiłem - tylko mussakę
Bonus - cukernia po drodze
Reklama!
Dzięki booking.com otrzymałem za rezerwowanie zwrotem 45 dolarów. Jeżeli ktoś za tym linkiem zarezerwuje pokój (więcej za 30 dolarów) to i on ja ja otrzymujemy po 15 dolarów zwrotem. I to naprawdę działa! Działa i dla tych kto jest zarejestrowany na Booking.com. Teraz czekam na kolejne 15 dolarów
To mój link
https://www.booking.com/s/35_6/7ed4811dromanden - 2017-09-07, 08:59 19.08
Zrana pojechaliśmy na do klasztorów.
Zwiedzilimy 3 klaszrory, a żona jeszcze jeden. Ja tym czasem robiłem zdjęcia na pokładzie obserwacyjnym.
Wejście do każdego klasztoru - 3 euro
kilku zdjęć
Do klasztorów trzeba jechać zrana - o 9 jeszcze niema ludzi a o 10-11 już dużo autobusów.
o 9 parking i droga byli puste.
Samochód liepiej zostawić między Warlaama a Great Meteora (500 metrów do Great Meteora)
GPS 39.725615, 21.632371
Te 2 klasztory - to klasztory gdzie było najwięcej ludzi.
a o 11:30 zrobiono te zdjęcia
Dużo ludzi
Ale miejsce napradwę wspaniałe!
Napiszę tylko jeszcze o jaskinie. w Meteora są kilku jaskiń, ale między Warlaam i Great meteora na Maps.me jest droga i "Dragon Cave". Jasinia jest w dole, i droga ciężka, ale mi spodobało.
GPS 39.72454, 21.629949
Żeby znależć tamtą drogę, w tym miejscu (Warlaam) gdzie ludzi idą dogóry wlewo - trzeba iść wprawo
tu:
Dalej będzie brama
i na skrzyżowaniu w lewo
Po drodze można zrobić takie zdjęcia
i na skrzyżowaniu teraz wlewo - żeby dostać się odrazu do Great Meteora
mamy dużo zdjęć. Można oglądać ich tu: https://goo.gl/photos/nEvTaDDG1J7DDC448romanden - 2017-09-07, 09:20 Dalej po południu pojechaliśmy w stronę morza Jonskiego.
Zrobiliśmy zakupy w Lidl (39.700337, 21.636378). Wygodnie kupować wodę w Lidl - 24*0,5 = 0.85 euro, zatankowałem paliwo na Shell i w drogę
Około 40 kilometów i na tamtą autostradę
Po drodze zajechaliśmy do sklepów H&M i Ikea (na Ukrainie niema sklepów Ikea ) GPS 39.5511111,20.8716667
Za autostradę zaplaciliśmy tylko 2.40 euro - dwa miejsca opłaty byli zamknięte.
Dalej pojechaliśmy do plaży (39.0544444,20.6994444) żeby wreszcie zobaczyć znowu morze
O tej plaży ktoś już pisał na camperteam, jest miejsce dla kemperów i one są tu
I dalej do Preweza - do tunelu pod wodą
Jeżelibym nie oglądał mapę - to nie wiedziałbym że to tunnel pod wodą. wejście i wyjście są dalej od morza.
Na wejściu morza nie widać (38.949966, 20.751270)
Zdecydowaliśmy jeszce na chwilę zajechać na Lefkadę.romanden - 2017-09-21, 14:01 Lefkada - trochę nie po drodze - ale to jest wyspa Droga do Lefkadę idzie przez ciekawy statek, służącym jako most. Kiedy nadejdzie czas, łódź obraca się, żeby jachty mogły pójść w morze. Na mapach google nazywa się mostem pływającym (38.844443, 20.718091)
Tak widać statek kiedy czekaliśmy.
a tak już można jechać
Kilku zdjęć z Lefkady
Byliśmy na Lefkadzie 30 minut i pojechaliśmy dalej do Arkoudi - do hotelu.
Dojechaliśmy do autostrady na Partas i tutaj trochę się zdziwiła nas za cena za most (38.319130, 21.773906) w Partas - 13.50 euro
Wokół Patras droga - autostradą, a na końcu autostrady już niema. Około 22:00 byliśmy już w hotelu. Na 4 noce będziemy tutaj - miasto Arkoudi.
Dlaczego to miejsce? bo mieliśmy ochotę pojechać na wyspę Kefalonia, a promy są od Killini - i najbliższy niedrogi hotel do Killini to był hotel w Arkoudi.
Niedrogi - to porównywalne do innych hotelów:) 4 noce 260 euro, plus promocja z booking.com 10% do 230 euro za 4 noce ze śniadaniem.
Miasto Arkoudi - niewielke miasto, dużo ludzi, parking jest prawie niemożliwy.
Hotel, w którym się osiedliliśmy - hotel Soulis, w pobliżu plaży i centrum.
Wnocy na plaży, znalazliśmy ciekawe miejsce (37.847046, 21.106142)
I do tawerny na pifko i wino
emeryl - 2017-09-21, 14:23 Należy się romanden - 2017-09-21, 14:40 20.08
Arkoudi to małe miasto dla odpoczynku. Woda w morze różni się od koloru, który widzieliśmy w zeszłym roku w Albanii.
Nie można dotrzeć do wody wszędzie, ale fajnie wygląda
Ale tam, gdzie plaża - jest kolor zwykłej czystej wody, a nie takiej turkusowej.
Na plaży z wielu ludzi naprawdę nie lubimy siedzieć, więc poszedlimy trochę na północ, żeby zobaczyć kolejną długą plażę. Droga, którą szliśmy, ma nawet znaki (droga blizko 1-1,5 km)
Ale warto było pójść, bo takie widoki są po drodze:
Plaża, do której doszliśmy, to plaża obók dużego hotelu 5*. Wejście na plażę nie jest zabronione (rozumiem, że we wszystkich normalnych krajach plaże nie mogą być prywatne). Ale kiedy poszedłem wyrzucić śmieci do śmietnika - ochroniaż, który siedział w cieniu, zaczął krzyczeć że nie wolno!(prawdopodobnie zdecydował, że próbujemy pójść przez terytorium hotelu).
Hotel - Grecotel Olympia Oasis. Na plaży, nawet dla kadej willy były indywidualnie numerowane mini-namioty, w każdym była woda i mini bar.
Ale my poszliśmy do końca plaży, znaleźliśmy małą kawiarnię.
Dodam od razu - w przeciwieństwie do Bułgarii, Albanii w Grecji, nikt nie bierze pieniędzy za łóżka i parasole na plaży. One są bezpłatne wszędzie, trzeba tylko kupić coś w kawiarni na plaży.
W tym miejscu (37.8641667,21.1088889) kawiarnia znajduje się dalej od plaży, ale leżaki są w pobliżu kawiarni i na brzegu.
Wróciliśmy już wzdłuż drogi, i po drodze wzieliśmy wody w źródle blisko kawiarni.
Żródła z drogi nie widać - taka droga do niego
Ale liczyć że można zatankować wody tu nie można - bardzo pomału woda idzie. GPS - 37.861725, 21.111138
Po powrocie - na lunch. Ciekawe, że tu grecka sałatka w kawiarni była w ogóle bez oliwek, ale z ogromnym kawałkiem sera
Więc - dalej plaża do wieczora i wieczorem zrobiliśmy zdjęcia zachodu słońca
Na kolacje poszedliśmy do "Faros Taverna 1987". Ogólnie, ze wszystkich miejsc w Arkaudi, najbardziej mi się podobało w tej tawernie.Zamówiliśmy kałamarnicę (8,50 cena)
I spać - bo rano po śniadaniu jedziemy do Kefalonii!andi at - 2017-09-21, 15:06 romanden - 2017-09-21, 15:33 21.08
Poniedziałek rano.
Śniadanie zrana i o 9.30 jesteśmy już w porcie.
Natychmiast ostrzegają - to co się dzieje w porcie Killini (37.937521, 21.147846) jest naprawdę chaosem. W kolejce są samochody, które jadą na trzy różne promy - nie ma żadnych znaków, nic.
Musiałem wrócić z kolejki i kupić bilety w kasie biletowej.
W Porcie Killini są promy z dwóch różnych biur - promy "Levante ferries" i "Kefalonialines"
One są na zdięciu:
Mówią, że za pośrednictwem Internetu można zaoszczędzić 50 i 30%, kupując bilety wcześniej, ale w porcie można zaoszczędzić około 20%, jeśli kupisz bilet tam i natychmiast zwrotem
Każdy operator ma własne okno.
Wziąłem bilety od razu o 9.30 i 18.45 zwrotem.
Chciałem około 20:00, ale nie było biletów, tylko aż na 22:00.
Według ceny.
Dla osoby bilet wynosi 9.80, odwrotnie (z obniżką) 7.80
Za samochód 38.70 powrót wynosi 31.00 z obniżką.
To znaczy, że 11.70 zniżki na bilet powrotny.
Ale parom jest super!
Są 2 poziomy dla samochodów, nawet dla ciężarówek.
Są dwa poziomy dla odpoczynku pasażerów. Jest winda i dużo miejsc, gdzie można i usiąść i leżeć, kawiarnie, toalety i wyjścia na zewnątrz. W drodze byliśmy gdzieś 1:35
Nasz prom musiał wyjść z portu o 9.30 a wyjechał o 10 i gdzieś o 10:35 byliśmy już na wyspie.
I trochę zdjęć:
Pomijanie wylądowania niemożliwe, ostrzegają wczesniej przez głośnik. Jest wystarczająco czasu, aby dostać się do samochodu i być gotowym do wyjazdu.
Przybycie do portu Kefalonia (Poros) - (38.148109, 20.783730)
Zdjęcia z promu są tu
https://goo.gl/photos/PnAGP6P7f1o61PTx8romanden - 2017-09-21, 15:44 A potem pojechaliśmy do Sami. Są trzy rzeczy, które były interesujące, aby zobaczyć.
Pierwszy to kemping, w którym chciałem osiedlić się zamiast hotelu w Arkoudi. To jest ogromny kemping, w którym można nawet wynajmować stacjonarne namioty (patrz na http://www.camping-karavomilos.gr/)
GPS 38.251105, 20.637975
Pisałem do nich, myślałem, że zatrzymamy się w ich namiotach, żeby nie rozpakowywać samochodu, ale trzeba bylo jechać tu i nawet w naszymmałym namiocie spać tutaj!
To jest wspaniały kemping! Polecam dla wszyskich - i kamperem, i samochodem i motocykłem z namiotem!
Taki namiot dla 5 ludzi
Taki dla dwojga
Kemping
Jest bassen
Kuchnia
są pralki
Na wyjście jest sklep i odrazu plaża!
To naprawdę wspaniałe miejsce dla odpoczynku!
A co najważniejsze - Kefalonia to mała wyspa, ale w ciągu 1 dnia nie można wszystko odwiedzić, bo jest zbyt wiele pięknych plażów
Dlatego idealnym jest zatrzymanie się w tym miejscu kempingowym i kiedy zaczyna się nudzić, jecać gdzieś do nowego miejsca lub plaży.
Jedyną rzecz, o której warto pamiętać, jest to, że cena na diesel tu 1,30
Zdjęcia z kempingu są tu
https://goo.gl/photos/K9XrJNuVNNL41Sgb7romanden - 2017-09-21, 15:55 Drugim miejscem w którym byliśmy - w pobliżu kempingu jest jaskinia Melissani. Otworzyła się po jednym z trzęsień ziemi. Chociaż czekaliśmy 40 minut w koleice a w jaskinie spędziliśmy tylko 10 minut na łodzi - miejsce warte do odwiedzenia!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Melissani_Cave
Wejście 7 Euro dla dorosłych, dzieci poniżej 5 roku życia bezpłatnie, dzieci od 5 do 10 lat - 4 euro
Nie potrafię opisać tej jaskini.
Przez tunel idziemy do jeziora
dalej na łodzi i spędzimy 10 minut i już
Wszystko na zdjęciach.
Zdjęcia z jaskini są tu
https://goo.gl/photos/ihBfkvQiAGR5wnWAABrat - 2017-09-21, 16:05 Dzięki, że Ci się chce! romanden - 2017-09-21, 16:11 I trzecie miejsce w Sami - plaża Antisamos
Na szczęście nie mieliśmy szczęścia z nim - deszcz zaczął padać.
Wielu zdjęć można sprawdzić na stronie TripAdvisor https://goo.gl/nLtNpb
Droga do Antiasmos jest nieprzyjemna - jest wiele miejsc, gdzie dwa samochody nie mogą się jechać obók siebie.
Zrobiliśmy zdjęcia i pojechaliśmy do drugej strony wyspy - na plażę Mytros - najpiękniejszą plaże w Grecji. Dlatego pisałem - dobrze że padał deszcz
Nawet po drodze są dużo małych pięknych plaży z czystą bialą wodą
I wreszcie... Mytros!
To jest cudowna plaża!
Chociaż tu dużo ludzi - znalazliśmy miejsce żeby zostawić samochód - dużo samochodów stoi w 1 km w góre...
Naprawde trzeba być tu!
Takie kamienia na plaży
Wszystkie zdjęcia z plaży tu
https://goo.gl/photos/RuJajvsxyuTWdavB8KASZUB - 2017-10-01, 08:35 Bardzo fajny opis podróży. Nie dawno byłem na kefalonia i super jest to zobaczyć jeszcze raz. Chcę się wracać odrazu... W argostoli stolicy wyspy do portu przyplywaja potężne żółwie. Też warto zobaczyć. Pozdrawiam.
Piwko poszło..zbychu - 2017-10-01, 10:56 Ja na Kefaloni odwiedziłem ok. 30 plaż i tak tam jeszcze pojadę, za relację stawiam zbychu-04 - 2017-10-03, 12:12 ladny opis czekamy na wiecej romanden - 2017-10-03, 16:00 Pamiętam, dalej będzie romanden - 2017-10-31, 07:42 Ta plaża - Mitros - naprawdę superowa. warto było jechać na 100%.
GPS (38.3433333,20.5358333)
Tylko jechać wartuje albo zrana albo już po południu - miejsc niema żeby zostawić samochód. To był jakiś cud, że znalazliśmy miejsce. Inne samochody stali powyżej.
Niestety czasu, żeby pojechać dalej i po kołu objechać wyspę było mało, zdecydowałem pojechać zwrotem i odwiedzić miasteczko Skała (blizko Poros).
Ale plaży obók tego miasteczka nie są takie piękne jak Mitros
Blizko plaży znalazzliśmy wreszcie restaurację rybną. I pierwszy raz za urłop jedliszmy zupę
Polecam - restauracia Nautilius (38.089650, 20.803061)
No i dalej wracamy do Poros. Po drodze zrobiliszmy kilku zdjęć
Jakiś hotel (4*)
Plaża
kamienia
Ale moglibyśmy jeszcze pospacerować, bo nasz statek spóznił sie trochę więcej niż na godzinę
romanden - 2017-10-31, 07:55 22.08
Nic specjalnego w tym dniu.
Opalanie się na plaży. Po południu ja wróciem do hotelu (nie lubie upały)
Wieczorem znowu do restauracji "Faros Taverna 1987" na kolację
i oglądaliśmy zachód słońca/ Na tym zdjęciu widać dwie wyspy - po lewej stronie Zakintos a po prawej Kefalonia (widać górę).
Wieczorem kupiłem z dorady znajomych wino Retsina. Bardzo specyficzne. Ale w upał super!
romanden - 2018-04-12, 09:49 Długo nie pisałem, ale trzeba skończyć opowiedź
Zrana zrobiliśmy kilku zdjęć
Myślałem jechać czy nie, ale bardzo chciałem zobaczyć Akropol, i pojechaliśmy do Aten.
Od Arkoudi do Aten mniej niż 300 km.
Po drodze jest ciekawe miejsce - Kanał Koryncki, łączący Morze Egejskie z Morzem Jońskim. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kana%C5%82_Koryncki)
Samochód zostawiliśmy na parkingu blizko supermarketu (37.925235, 22.995151).
Kanał warto zobaczyć:
Więcej zdjęć kanału tu: https://goo.gl/photos/cRtyMokXXAgvWmrp6
Dalej - do Aten. Od Patra do Aten idzie autostrada, dlatego dojechaliśmy szybko.
Na Booking zarezerwowałem małe mieskanie, ale sympatyczne - ma swoje wyjście na dach.
To jest ten apartment: https://goo.gl/DpQRn1
No i poszliśmy na spacer do miasta. Najpierw dla mnie trzeba było kupić spodnie (żona troche spaliła moje żelazkiem ) , dlatego poszliśmy do targowiska (7.980368, 23.727380). Tu można kupić i rybę, i mięso, ale do południa. Ale zapach w tym miescu bardzo nieprzyjemny. Popołudniu już nikt nie pracuje Grecja...
Po drodze oglądaliśmy dziwną zmianę warty przy Pałacu Prezydenta (37.972022, 23.740129) Taka sama zmiana warty cogodziny ma miejsce i przed Parlamentem (37.975305, 23.736190)
https://www.youtube.com/watch?v=7coPHyRwWBw
Po drugiej stronie ulicy od Pałacu Prezydenta znajduje się mały ale piękny park.
Jest nawet małe jezioro z garstką żółwi.
wszystkie zdjęcja z parku: https://goo.gl/photos/Q574Q9JF8Sqa5tiS7Barbara i Zbigniew Muzyk - 2018-04-12, 10:08 Dzieki gdzie teraz jedziesz ,my jesienią tez Grecja,wieczorem przeczytam twoja relacje jeszcze raz bo chyba była tu Albania też romanden - 2018-04-12, 10:24 Jak napisałem powyżej - po rynku udali my się w stronę Akropolu.
Poszli różnymi ulicami ... znalazłem sfotografowane menu - można spojrzeć na ceny w kawiarniach (wszędzie są mniej-więcej to samo)
Stosunek do turystów w restauracjach jest inny niż do Greków. Kiedy składasz zamówienie, przyniosą chleb. Nie jemy ryb z chlebem, ale za chleb zapłacono zawsze
Kelner przynosi turystom wodę w butelce. Nie jest źle, ale wynosi to 2 euro. A nie turystom kelner przynosi wodę w dzbanku bezpłatnie.
Od nas raz udało się powiedzieć - nie potrzebujemy wody i ... przyniosł dzbanek wody bezpłatnie
Dla 2 osób za wodą i chleb jeżeli milczeć zawsze placono 3-4 euro
No i dotarliśmy prawie do Akropolu
I przyszli do kasy.
Ostrzegam - obok kas biletowych sprzedają zimne napoje. Więc - nie trzeba kupwać ich PRZED wejściem - bo nie możesz z nimi iść. Stałem obók wejścia i piłem 10 minut Woda i to, co jest w torebkach - nie jest problemem, ale ten sok w filiżankach - zakaz.
Wewnącz jest toaleta i woda do picia.
Cena biletu - 20 euro za osobę dorosłą.
Wewnącz dotarliśmy przed zamknięciem za 2 godziny - ale wystarczy 2 godziny na zwiedzenie. 20:00 wszyscy wydaleni i wysłani przez żołnierze. Ale być tam na zachodzie słońca ... po niesamowite.
Kilka zdjęć
Po zachodzie słońca kolacja, po kolacji zdecydowaliśmy się przejechać tramwajem do morza.
1,40 euro to bilet na 90 minut i tego nam wystarczyło
Byłem zaskoczony, ale morze jest naprawdę czyste.
A w nocy dużo rybaków (byliśmy gdzieś około 23:00)
No cóż, wróciliśmy, wyszedliśmy na dach i piliśmy wino patrząc na Akropol
romanden - 2018-04-12, 10:27
Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Dzieki gdzie teraz jedziesz ,my jesienią tez Grecja,wieczorem przeczytam twoja relacje jeszcze raz bo chyba była tu Albania też
Albania była w 2016
A w sierpniu myślę że pojedziemy do Chorwacji (nie wiem na pewno).
Kupiłem już przyczepę kempingową, muszę zabrać w sobotę z Chełmu na Ukrainę
romanden - 2018-04-12, 10:57 24 sierpnia. Zrana śniadanie na dachu
I zdecydowaliśmy pojechać do Macedonii.
Dlaczego Macedonia?
W ubiegłym roku, po drodze do Albanii, natknęliśmy się na kemping nad jęziorem Ochryd.
Bardzo miły właściciel kempingu. W tym roku już został dobudowany domek z apartamentami, my, żeby nie mieć kłopotów z rozpakowaniem rzeczy, wynajęli w nim pokój.
I paliwo - cena paliwa w Macedonii wynosi 0,77 euro centów za litr, zatankowania do pełnego wystarczy mi do Ukrainy.
Droga do Macedonii jest w większości autostradą. Ale były rzadkie przystanki z pięknymi krajobrazami.
No i Macedonia (uwielbiam granicę z Macedonią - 10 minut na wszystko i duty-free)
Ale w nocy było zimno(około 13 stopni), chociaż dzień 27
Koszt campingu w tym roku się nie zmienił - 10 euro za samochód i dodatkowo kawa jako prezent zrana.
Koszt obejmuje i podłączenie do prądu, cena za hotel 25 euro, ale dla nas było 20.
I bezpłatna wypożyczalnia rowerów
Przygotowując grill - poznałem rodzinę Polaków, której zazdroszczę...Marioła i Rafal.
Oni podróżują do do Indii w Kambodży - zaplanowano na ponad rok.
Ich samochód:
Ja i Rafal:
Piszę ten tekst teraz, a oni są w Indiach.
Strona na Facebook:
i pojechaliśmy w stronę Bulgarii.
Zdjęcia z kempingu: https://goo.gl/photos/WLDsTugeSfqmd4dd7romanden - 2018-04-12, 11:16 Bulgaria. Nie wiem jak to będzie po polsku, ale uwielbiam zupę "szkembre czorba".
Podobna do polskiej zupy "flaki", ale inna.
I chociaż staram się jechać jako można szybczej, obiad, zwłaszcza "szkembre czorba" w Bulgarii musi być!
Dalej - Rumunia.
Granica około 15 minut. Opłata za most wynosi 2 EUR .
A po Bukareszcie już naprawdę chciałem spać - znalazłem hotel w Buzau. (45.174991, 26.825060)
Koszt to 30 euro za noc.
Zostało się mniej niż 400 km do granicy z Ukrainą. Prysznic i spać.
Zrana nic specjalnego. Po prostu droga.
Co jeszcze ciekawego - na Ukrainie odrazu po przekróceniu granicy disel jest o 2 UAH tańszy niż dalej na Ukrainie - kto planuje podróż - teraz wiecie o tym
No i propo granicy - nienawidzę granicę z Ukrainą. Z Rumunii byliśmy 17 po kolei. Z Rumuńskej strony 10 minut, a godzinę stojąli przed Ukrainską.
Dlaczego,nie rozumiem.
Zdjęcie wszystkiego, co przywieźliśmy z drogi. Przemytnicy (nikt nie zapytał nas czegokolwiek po przybyciu na Ukrainie, a nawet nie otworzył drzwi w samochodzie)
Dziękuję wszystkim, kto czytał i życzę wspaniałych podróży!
Ogólnie przejechaliśmy około 5600 km
A oto trasa z miejscami postojów. Trasa została ręcznie namalowana, a nie nagrana.
https://drive.google.com/open?id=1U9hmnMTnmeVpNNpmwraEONTgTZI&usp=sharingdrwoy - 2018-04-12, 15:04 Brawo za relację i foto. No i oczywiście za odwagę w posługiwaniu się językiem polskim. Jest OK!romanden - 2018-04-12, 15:29
drwoy napisał/a:
Brawo za relację i foto. No i oczywiście za odwagę w posługiwaniu się językiem polskim. Jest OK!
Z językiem polskim nie jest ok, wiem Ale to tylko kwestia czasu
Moim zdaniem, nawet jeśli popełniam błędy, to zrozumieć można
Hercer - 2018-04-12, 17:32 Witaj!!!
zrozumieć !!?? super piszesz po polsku !!!
pozdrowionka i do zobaczenia na szlaku !! romanden - 2018-08-27, 11:49 Cześć! w tym roku też jezdziliśmy do Grecji, na ten samy camping Katerina.
Później napiszę o tym kilka słow.
Ale podczas wycieczki na jachcie spotkaliśmy rodzinę z Polski. I okazało się że oni są na tym forumie.
Dlatego piszę - napiszcie tu albo priv - wyszlę filmik romanden - 2018-08-28, 15:15 Już mam gotowe panoramy z Grecji (2018). Proszę obejrzeć