Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam Słowacja - Słowacki Raj w październiku 2020 LukF - 2020-10-08, 18:38 Temat postu: Słowacki Raj w październiku 2020 8.10.2020 Już jesień. W takim zdaniu w podstawówce zrobiłem dwa błędy ortograficzne. Od tego czasu pilnuję się bardziej... Ale nie o tym miało być Już jesień. A nas ciągnie w góry. By zobaczyć kolory, by wrócić w nasze fajne miejsca. Np. do Słowackiego Raju po 15 latach. Przyjechaliśmy wczoraj wieczorem, nocleg na parkingu w Podlesoku a rano wjechaliśmy na kemping. Oprócz nas jeden kamper Słowacki a potem dojechała blaszanka z Krakowa. Fajnie tu i sympatycznie co widać na zdjęciach LukF - 2020-10-08, 18:41 Dziś byliśmy na pierwszej wycieczce w dolinie Sucha Bela. Bardzo ładna, czas przejścia ze zjedzeniem kanapki to 2,5godz. plus zejście na kemping 1,5godz. Cztery zdjęcia na zachętę MILUŚ - 2020-10-08, 20:16 LukF napisał/a: Dziś byliśmy na pierwszej wycieczce w dolinie Sucha Bela. Bardzo ładna, czas przejścia ze zjedzeniem kanapki to 2,5godz. plus zejście na kemping 1,5godz. C.d.n To jutro Przełom Hornatu ? Czy Klastorisko ? LukF - 2020-10-08, 20:28 Jutro ferrata Tadeusz - 2020-10-09, 08:31 Słowacki Raj to takie cudo przyrody, do którego chce się wracać. Wokół nas wiele jest takich miejsc, dosłownie parę kroków od granicy, dlatego mój kamper tak chętnie ciągnie mnie do Czech i Słowacji. Stary, mądry kamperek.😃 ZbigStan - 2020-10-09, 19:41 LukF, Wyprawa dobrze się zapowiada. Czekam na CD. Pozdrawiam. LukF - 2020-10-09, 20:11 Tadeusz, dziękuję za piwo. ZbigStan, dziękuję, że czytasz. 9.10.2020 Dziś będzie via ferrata. Lubimy się wspinać, mamy uprzęże, lonże, kaski i solidne buty oraz rękawice do wspinaczki na via ferraty. A w Słowackim Raju jest jedna ferrata, zbudowana w 2016 r o nazwie HZS Kysel w wąwozie Kysel który był przez około 40 lat do 2016 r zamknięty dla turystów po wielkim pożarze. Ruszamy z kempingu Podlesok na rowerach na Klasztorzysko - z buta czerwonym szlakiem 2godz. a rowerem 1godz. Pozostawiamy tam nasze pojazdy i po pół godzinie jesteśmy na początku doliny Kysel gdzie zaczyna się nasza trasa. Przejście całego wąwozu zajmuje około 2godz. plus 30min.na powrót do Klasztorzyska. Ferrata nie jest trudna, twórcy wyceniają ją na 3, ja uważam, że maks.2. Oczywiście bez sprzętu nie należy przechodzić tego wąwozu. Na końcu jest naprawdę wysoki wodospad i my wspinamy się zaraz obok. Fajna przygoda. Około 17.00 jesteśmy na kempingu, zjechało się kilka kamperów, nawet teraz słychać jeszcze silnik jakiegoś Ducato. W recepcji dowiedziałem się, że można stać nawet do 17.00 oraz, że za dwa dni płacimy 35€ bez prądu. Jutro zdecydujemy co dalej. LukF - 2020-10-09, 20:28 Zdjecia z dziś Socale - 2020-10-09, 21:51 Dzielnego masz chłopaka, po tacie pewno... Ja tam lin i sznurków unikam, błędów też a bezpieczeństwo to moja szajba lecz w tej wodzie to bym się wypluskał znacznie chętniej Twoje foto "raj3_copy" bardzo przypomina mi "moją" pobliską Magnolię, jej okolica to lasy grzyby, ryby i niewielkie jeziorko. LukF - 2020-10-10, 07:33 Socale, Dzięki za piwo. Cieszę się, że się podoba. A zdjęcia o których wspominasz są faktycznie podobne. Pozdrawiam ZbigStan - 2020-10-10, 07:35 LukF, Uprawiacie sporty extremalne. Dzielna rodzina. Pozdrawiam. Endi - 2020-10-10, 11:00 LukF , choć spektakularnych osiągnić w tym temacie nie mamy ale uwielbiam takie klimaty jak coś się dzieje i ten dreszczyk emocji... dzięki i powodzenia LukF - 2020-10-10, 18:27 Endi, Dzięki za piwo, miło mi. ZbigStan, O wspinaniu się na ferratach nigdy nie myślałem w kategorii sportów ekstremalnych. Ale faktycznie może to być tak postrzegane. Nasz 9-cio latek ma na tej ferracie debiut. Więc w przyszłym roku kolejne żelazne drogi sobie i jemu zafundujemy ... LukF - 2020-10-10, 19:06 10.10.2020 Każdy dzień jest inny. Zdanie to pasuje do naszej aktywności w tym Raju Pierwszy dzień typowe przejście szlakiem dnem wąwozu, następnie ferrata a dziś rowery. Elektryczne MTB nadają się tutaj wyśmienicie. Gorąco polecam. Pętelka 20 km. Najpierw od kempingu w stronę Kartuzjanskiego Mostu na Hornadzie. Został odbudowany w 1995r po tym jak w 1944r został częściowo zniszczony. Czyli trzeba było czekać 51lat... Dobrze to obrazuje zjawisko widoczne na Słowacji: 100 lat planowania kolejnych działań Wracamy do rowerów. Od kamiennego Kartuzjańskiego Mostu kierujemy się dalej i wyżej. W stronę Tomaszowskiego Widoku. To piękne miejsce, platforma skalna z spadającą stromo w dół pionową ścianą. Świetny punkt widokowy. Można dojechać rowerem lub dojść żółtym szlakiem. Po stosownym odpoczynku czas na powrót. Od Spišskich Tomašowcow wracamy gruntowymi ścieżkami wśród pól w kierunku Hrabušic. Koło kościoła jest maleńki sklep spożywczy gdzie można kupić pieczywo (rano oczywiście) bo przy kempingu nie ma po sezonie na co liczyć. W kierunku Podlesoka wzdłuż drogi rosną stare jabłonie obsypane teraz jabłkami. Szare renety smakowały najlepiej Rowery oblepione błotem na kempingu przeszły mycie. I tak minął kolejny dzień. Zdjęcia pokażą ciekawe miejsca MILUŚ - 2020-10-10, 19:47 Widzę ; że jeszcze dużo do poznania zostało nam w Słowackim Raju A Tomaszowy Widok przypomina .....norweski Preikestolen w.....miniaturze Zasłużone za relację i zdjęcia LukF - 2020-10-10, 19:59 Miluś, Miło mi, że się podoba i dziękuję bardzo za piwo. Tak, Słowacki Raj jest wart odwiedzenia Viper - 2020-10-11, 08:52 Witaj LukF. Wspaniała relacja, bardzo ciekawa a zdjęcia mówią same za siebie. Miejsce bardzo atrakcyjne z pewnością tam pojedziemy. Piwko się należy. lechd - 2020-10-11, 09:11 świetna wycieczka, jeszcze wykorzystaliście końcówkę dobrej pogody. Kiedyś tam byliśmy ale jeszcze wrócimy. W naszym kamperze już spuszczona woda to chyba będzie stał do wiosny LukF - 2020-10-11, 20:30 Viper, Bardzo dziękuję za piwo. Miło mi, że czytasz Lechd, Może warto jeszcze gdzieś pojechać? Kamper to brak zobowiązań, rezerwacji itp. A wodę wlejesz przed ruszeniem w drogę LukF - 2020-10-11, 20:52 11.10.2020 Dziś od rana słaba pogoda. Do obiadu czas szybko minął nam w kamperze na odrabianiu różnych zaległości. Potem serwis, krótka rozmowa w recepcji kiedy zamykają (na dniach bo pogoda teraz ma być przez tydzień deszczowa) i w drogę. Blisko kempingu jest wielkie pastwisko z bydłem. Nie wiem jak taka rasa zwierząt się nazywa? Może ktoś podpowie? Lubią jabłka LukF - 2020-10-11, 21:01 C.d. Jeszcze jako uzupełnienie relacji wklejam zdjęcia pokazujące efekty pracy artystów obrabiających drewno. Rezultat ich dokonań można podziwiać na symbolicznym cmentarzu na Klasztorzysku ZbigStan - 2020-10-12, 07:41 LukF, Podoba mi się Słowacki Raj w Twojej relacji. . Pozdrawiam. LukF - 2020-10-12, 08:55 ZbigStan, Po Twoim piwie, za które dziękuję, mogę kończyć moją relację Podsumowanie: Tak, to miejsce dla górołazów, rowerzystów oraz spacerowiczów jest górskim Rajem. Pewnie dlatego tak go nazwano. Czesi też mają swój Raj, ale ten chyba bardziej mi się podoba. Wokoło są ledwie osady, dla mieszczuchów okolice są niemal bezludne Na kempingu zastaliśmy przemiłą obsługę więc obiecaliśmy znowu tam powrócić. Tym bardziej, że Dobszyńska Lodowa jaskinia jest obecnie zamknięta a bardzo chcieliśmy kolejny raz ją zwiedzić Koniec. Endi - 2020-10-12, 11:11 LukF napisał/a: Nie wiem jak taka rasa zwierząt się nazywa? Może ktoś podpowie? Wypisz , wymaluj - Szkocka rasa wyżynna ..

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group