Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Grecja - Coroczna Grecja hellenofilów

Staszek II - 2023-08-27, 20:45
Temat postu: Coroczna Grecja hellenofilów
Widzę, że w tym roku tematy Grecji "cieniutko". Otwieram więc nowy temat byśmy mogli wymieniać się
informacjami (Ci którzy byli, są i będą w Grecji) Nie będzie to typowa relacja bo takich jest mnóstwo w poprzednich latach ale jak będzie coś ciekawego to obiecuję się tym podzielić. Jesteśmy w Grecji co roku i to po kilka razy. Można powiedzieć, że jesteśmy w niej zakochani. Czasami bywamy gdzie indziej, ale od lat zawsze tu wracamy. No to jedziemy 😀

Staszek II - 2023-08-27, 21:21

Jesteśmy aktualnie na wysokości Katerini. W miejscu gdzie spotykają się załogi, które podążają na południe tak ja my i te które wracają. Początek Riwiery Olimpijskiej, widok na Olimp, którego wierzchołek jest ciągle w chmurach co w mitologii jest potwierdzeniem przebywania tam bogów. Niektórzy zwiedzają Dion ( starożytne miasto, świątynie, między innymi słynna mozaika meduzy). Niedaleko również ciekawy grób Filipa II( ojca Aleksandra Wielkiego) W ciągu dnia 32- 34 stopnie. Teraz pod wieczór wieje dość mocno, morze wzburzenie, więc pewnie jutro po porannej kąpieli ruszymy na południe.
Staszek II - 2023-08-27, 21:38

Z domu wyruszyliśmy w piątek wieczorem. Nocleg przed Budapesztem. W sobotę granica węgiersko serbska w Roszke. Przeważnie zjeżdżamy na boczne lokalne przejście ale tym razem widząc mały ruch jedziemy autostradą. Na granicy przecieram oczy. Przed nami 3 samochody. Granica serbsko macedońska około 20 minut to samo na granicy greckiej. 1000km od godziny 8.00 do 22.00 ale jechaliśmy na dwóch kierowców zmiana co 2 godziny. Paliwo na Węgrzech 1,9 Eu, w Serbii ok. 1,8Eu a w Macedonii niestety też drożej niż zwykle 1,3 Eu.
rakro1 - 2023-08-27, 21:56

Zapowiadasz skromną relację i w jeden dzień trzy wpisy. Super :spoko
Pojedziemy z Wami ciesząc się jakbyśmy podróżowali razem. Pokerowa zagrywka na granicy !!! Zdarzyło mi się tak kiedyś, niedawno i to co zaoszczędziliśmy w trasie, przepadło. Ot, życie takie.
Trzymajcie się zdrowo :kwiatki:

Spax - 2023-08-27, 22:51

Staszek II napisał/a:
Widzę, że w tym roku tematy Grecji "cieniutko".

Masz rację – powodów ku temu pewnie mnóstwo.
Lubię czytać, nawet o tym, co już klika razy widziałem (odwiedziłem). Więc czekam na Waszą relację.
:spoko

orkaaa - 2023-08-28, 15:47

Wątek bardzo pożyteczny… ale ja bym tam ludzi nie ograniczał. Sam byłem w Grecji i wyspach 7 razy ale osobówką i na kempingach. Ale kempingi to inna bajka. Stąd dla mnie najbardziej pożyteczne są informacje dotyczące miejscówek gdzie można podjechać spokojnie stanąć i przenocować oraz możliwości tankowania wody. W krajach gdzie jest wiele przystosowanych kamper placów / Francja, Niemcy czy Hiszpania/ nie ma problemu wody czy noclegu. Poza tym nic nie jest stałe. Wczoraj była super miejscówka a dziś szlaban 2.20 i koniec wjazdu. Czytałem wiele fajnych relacji o Grecji ale tych najświeższych nigdy za wiele.
Staszek II - 2023-08-28, 21:03

Pożegnaliśmy północną Grecję i ruszyliśmy na południe. Jak zwykle zjeżdżamy z autostrady bo uważam, że ceny dla kamperów są nie do zaakceptowania. Poza tym lubimy oglądać te krajobrazy, góry i płaskowyże mijane po drodze. Naszym celem jest Peloponez. Pisałeś Rafał o tym, że marzysz o greckich ziemniakach. Ja mam to samo ale z drobnymi białymi winogronami. One tam na nas czekają. Na drugiej pozycji są figi najlepiej prosto z dziko rosnących drzew. Dziś przed zachodem słońca dotarliśmy do Termopili. Zawsze jak tu jestem próbuję wyobrazić sobie to co tu się odbyło w starożytności. Morze było po dzisiejszą autostradę i jak to wiemy to można zobaczyć ten przesmyk. Jak patrzę w górę to wydaje mi się, że widzę ścieżkę, którą Persowie obeszli Spartan. Jutro będziemy pod Salaminą na mały przystanek i kąpiel. Tam dopiero Grecy powstrzymują Persów ale Aten nie zdołali uratować. Lubię historię a jest okazja zobaczyć te miejsca na żywo. Jesteśmy przy słynnym termalnym jeziorku. Już po wieczornej kąpieli. Regenerujemy siły do kolejnego skoku.
Staszek II - 2023-08-29, 20:17

Zrobiliśmy kolejny skok. Jesteśmy na Peloponezie. Góry przed Atenami doszczętnie spalone. To był przerażający widok. Plan był taki by na jedną noc znaleźć plażę pod Koryntem i jutro w Koryncie pójść na targ. Ale przejeżdżając przez kanał nagle zmiana planów. Jedziemy do naszego ukochanego Nafplio. Jesteśmy więc na naszej poczciwej Karathonie. Był romantyczny spacer przy pełni księżyca ścieżką w kierunku Nafplio. Jutro targ bo w Nafplio też w środę i decyzja, bo czasowo stać nas na 2 trzydniowe miejscówki. Do niedzieli i od niedzieli. Decyzja jutro. Pozdrawiam
rakro1 - 2023-08-29, 21:16

Koledzy opisywali, że z Karathony policja wykwaterowuje wszystkich. Napisz coś o tym.
Czy jest dużo kamperów?
Zdarzało nam się nocować w Neapoli przy głównej drodze u podnóża zamku, przed kościołem tak aby rano obudzić się na targu i nie nosić daleko zakupów.
Pozdrówka

:drzemka:

Staszek II - 2023-08-29, 22:25

rakro1 napisał/a:
Koledzy opisywali, że z Karathony policja wykwaterowuje wszystkich. Napisz coś o tym.
Czy jest dużo kamperów?
Zdarzało nam się nocować w Neapoli przy głównej drodze u podnóża zamku, przed kościołem tak aby rano obudzić się na targu i nie nosić daleko zakupów.
Pozdrówka

:drzemka:



Nasze doświadczenie jest takie, że policja czasami przyjeżdża i poucza, że nie wolno kamperować. Czyli należy schować stolik i krzesełka, co nie przeszkadza by jak inni mieć krzesełka na plaży. Dziś policji nie było. Jest ok. 10 kamperów. Międzynarodowa obsada 2 Niemców, 2 Włochów i 2 Greków koło nas. Na plaży pustki.

Staszek II - 2023-08-30, 13:11

Dlaczego Karathona. Bo to nasz pierwsza plaża na Peloponezie. To tu i w pobliskim Nafplio poznaliśmy naszych polskich i greckich przyjaciół. A znalazłem ją bez CT i P4Night tylko penetrując googlemaps w wersji satelitarnej. Do tej pory w ten sposób znajduję najlepsze plaże i najlepsze z najlepszych czyli te gdzie Grecy mają na stałe przyczepy. Podpowiadam ten sposób tym, którzy szukają tylko kolejnych koordynat.
Staszek II - 2023-08-30, 13:13

Karathona
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2023-08-30, 14:44

Wolno stać wszedzie ale na kołach.Na ukochanej Arvanicie stoimy i raz kazano zabrać suszący sie kostium kapielowy.Dawniej była





Karathona,ale tam nawet na kołach przeganiaja.Wtedy jedziemy 12 km.do Kiveri lub dalej Astros i Tyrou polecony nam kedyś przez Spaxa.Są tam 3 piekne plaże białe kamienie a na drugiej plaży cudowne granatowe kamienie.
Teraz myślimu o Evi,ale tam pożary no i duże góry.Zobaczymy jak bedzie? :?: :?:

Staszek II - 2023-08-30, 19:39

Dziś po zakupach na targu w Nafplio mieliśmy przemieścić się na nową miejscówkę. Ale skuter wyciągnięty i powstał pomysł wycieczki na zamek w Argos. Zdjęcie słabe ale w dole po lewej współczesne Argos w tle Nafplio i ledwo widoczna turecka twierdza Palamidi i cała panorama Argolidy. Tu działa sìę historia. Wyprawa na Troję, Helena, Agamemnon, Kasandra, Mykeny. Po powrocie na kolację krewetki w sosie czosnkowym z oliwą i cytryną, przyrządzone przez moją żonę. Do tego białe wino moszkofilero (piszę fonetycznie) według mnie najlepsze greckie białe. Żeby poczuć jego prawdziwiy aromat musi być dobrze schłodzone. Jutro po śniadaniu wyjazd na nową miejscówkę taką, by popływać pontonem. Pozdrawiam.
MIREK1956 - 2023-08-30, 21:42

witajcie ja ruszam na Gr 2.08. docelowo Peloponez
krzlac - 2023-08-30, 22:57

Staszek II napisał/a:
... białe wino moszkofilero (piszę fonetycznie)


Wrzuć zdjęcie butelki to może i my spróbujemy. :spoko

ZEUS - 2023-08-31, 08:39

MIREK1956 napisał/a:
witajcie ja ruszam na Gr 2.08. docelowo Peloponez

odległe (a nawet bardzo odległe) plany :-P

MIREK1956 - 2023-08-31, 09:51

Oczywiście 2.09.23 literówka
Staszek II - 2023-08-31, 15:45

Z tą etykietą to pewnie do kupienia w Nemei i generalnie tam warto jechać po wino. Pytając o to można użyć słowa "aromatiko". Choć tego konkretnego szczepu w Nemei ponoć niewiele. Z tego co zrozumiałem to uprawiane jest w okolicach Napoli. W lidlu z inną etykietą za 3 tutejsze złote. Mówiąc moim ulubionym klasykiem "zdrowie Wasze w gardła nasze"
Staszek II - 2023-08-31, 15:53

MIREK1956 napisał/a:
witajcie ja ruszam na Gr 2.08. docelowo Peloponez


To pewnie się miniemy, bo my niestety w połowie przyszłego tygodnia musimy opuścić Peloponez. Pozdrowienia 8-)

Staszek II - 2023-08-31, 20:52

Methana. To był nasz cel już początkiem lata, bo to nasza 2 podróż do Grecji w tym roku. Wtedy się nie udało, bo po przyjeździe na Metamorfosi komary tak gryzły, że salwowaliśmy się ucieczką. Teraz jest lepiej. W ciągu dnia penetrowaliśmy półwysep skuterem w poszukiwaniu wód termalnych (polecam wątek Półwysep Methana gdzie rakro1 daje namiary na te miejsca) Jutro spróbujemy popływać pontonem.
Staszek II - 2023-09-01, 20:06

Dziś dzień bez słońca, temperatura ok 30 próbuje padać, wzburzonne morze. Słowem nici z pływania. Wsiadamy na skuter w celu penetracji lądu. Zaliczamy Diabelski Most i ciąg dalszy Methany. Szeguły macie w temacie Półwysep Methana, Ameryki nie odkrywam. Natomiast odkrywamy nowy sposób zwiedzania, bo skuter na pokładzie pierwszy raz. Do tej pory mieliśmy ponton z silnikiem i wydawało mi się, że skuter sìę nie zmieści a jednak się udało. Był w lipcu szybki zakup i są nowe możliwości. Odpoczywamy :ok
ZbigStan - 2023-09-01, 20:14

Staszek II, Grecji nigdy dosyć, a szczególnie o tej porze roku. Dla podtrzymania weny :pifko .
Do kiedy jesteście w Grecji? Pozdrawiam.

Staszek II - 2023-09-01, 20:31

ZbigStan napisał/a:
Staszek II, Grecji nigdy dosyć, a szczególnie o tej porze roku. Dla podtrzymania weny :pifko .
Do kiedy jesteście w Grecji? Pozdrawiam.


Też uważamy, że to najlepsza pora. Obfitość owoców i warzyw. Najcieplejsze morze. Niestety mamy jeszcze tylko przyszły tydzień, więc z Peloponezu zjedzemy w środę wieczorem. Dzięki z piwko 😀😎 :diabelski_usmiech :ok

Staszek II - 2023-09-03, 20:15

Druga noc na Metamorfosi okazała się ostatnią. W nocy gryzły małe muszki i to bardzo boleśnie. Bez żalu więc wróciliśmy do Nafplio zrobić już zakupy do domu i na spotkania (pożegnanie) z przyjaciółmi.Nastrojowa kolacja przy porcie, nie było czasu pisać. Dziś Msza Św. z chrztem dziecka z małżeństwa polsko-greckiego, dla zainteresowanych w niedzielę zawsze o 11.00 a druga informacja to to, że ksiądz Ryszard zostaje, wcześniej była decyzja greckiego biskupa o zakończeniu polskiej misji z końcem października. Wczoraj nastąpiła zmiana decyzji co wywołało radość polskiej diaspory. Po pożegnaniach ruszyliśmy na naszą ostatnią miejscówkę na Peloponezie. Urokliwą trasą nr 7 do Tripoli, żegnaliśmy się, spoglądając z coraz wyższych partii gór, z Argolidą. Wspaniałe widoki, polecam tą trasę. Z zachodem słońca dotarliśmy do Elei. Mamy 3 dni nad morzem jońskim.
Jurek Jurecki - 2023-09-03, 22:22

Staszek II napisał/a:
Dziś po zakupach na targu w Nafplio mieliśmy przemieścić się na nową miejscówkę. Ale skuter wyciągnięty i powstał pomysł wycieczki na zamek w Argos. Zdjęcie słabe ale w dole po lewej współczesne Argos w tle Nafplio i ledwo widoczna turecka twierdza Palamidi i cała panorama Argolidy. Tu działa sìę historia. Wyprawa na Troję, Helena, Agamemnon, Kasandra, Mykeny. Po powrocie na kolację krewetki w sosie czosnkowym z oliwą i cytryną, przyrządzone przez moją żonę. Do tego białe wino moszkofilero (piszę fonetycznie) według mnie najlepsze greckie białe. Żeby poczuć jego prawdziwiy aromat musi być dobrze schłodzone. Jutro po śniadaniu wyjazd na nową miejscówkę taką, by popływać pontonem. Pozdrawiam.


:spoko
pokazałbyś fotke jak ty to wszystko upchaleś w garażu? skuter? ponton? silnik? :szeroki_usmiech
jaki to model Rollera?
pozdrawiam

Staszek II - 2023-09-04, 13:32

Jurek Jurecki napisał/a:
Staszek II napisał/a:
Dziś po zakupach na targu w Nafplio mieliśmy przemieścić się na nową miejscówkę. Ale skuter wyciągnięty i powstał pomysł wycieczki na zamek w Argos. Zdjęcie słabe ale w dole po lewej współczesne Argos w tle Nafplio i ledwo widoczna turecka twierdza Palamidi i cała panorama Argolidy. Tu działa sìę historia. Wyprawa na Troję, Helena, Agamemnon, Kasandra, Mykeny. Po powrocie na kolację krewetki w sosie czosnkowym z oliwą i cytryną, przyrządzone przez moją żonę. Do tego białe wino moszkofilero (piszę fonetycznie) według mnie najlepsze greckie białe. Żeby poczuć jego prawdziwiy aromat musi być dobrze schłodzone. Jutro po śniadaniu wyjazd na nową miejscówkę taką, by popływać pontonem. Pozdrawiam.


:spoko
pokazałbyś fotke jak ty to wszystko upchaleś w garażu? skuter? ponton? silnik? :szeroki_usmiech
jaki to model Rollera?
pozdrawiam




Myślę, że to zdjęcie jest odpowiedzią na Twoje pytanie. Ponton jedzie na miejscu rowerów i wtedy reszta mieści się spokojne. Jaki ponton znajdziesz w mojej relacji sprzed 2 lat a Roller 740 T-LINE ważne, że z podnoszonym łóżkiem królewskim to wtedy bagażnik potężny.

Jurek Jurecki - 2023-09-04, 17:09

Używam taki sam zestaw: T38 + BF20 a do tego skuter Kymco Like125.
Sprzedałem kampera i rozmyślam na nowym.
Po przeczytaniu twojego posta, że używasz/przewozisz taki sam zestaw byłem ciekawy w jaki sposób transportujesz.
Na bagażniku rowerowym, to niezły pomysł, pod warunkiem, że wytrzyma/50kg/ bagażnik tę masę? :lol:

Ja, do przewozu tego zestawu, używałem przyczepki 750kg Wiola Mazovia, bezproblemowo, no może poza cenami autostrad w takim zestawie :lol:

Silnik przewożę na stojaku w pozycji pionowej po lewej stronie przyczepki, po tej samej stronie leży ponton w torbie a po prawej stronie stoi skuter w stojaku koła przedniego.
Prowadzi się wtedy bardzo dobrze bo masa jest równo rozłożona.
Domyślam się, ze silnik przewozisz w pozycji leżącej na odpowiednim boku? śrubą do przodu? a garaż jest na tyle szeroki, że i skuter wchodzi?
zawsze to wymaga nie lada wysiłku, żeby go włożyć do garażu a potem wyjąć- jeżeli nie ma pomocnika to trudna to sprawa. Natomiast jak przewożę na stojaku to zjeżdżam po rampie i od razu na ponton, a do pontonu mam kółka.
Trudno sobie dogodzić, chciałoby się bez przyczepki :roll:

Szukam kampera z wielkim garażem, myśląc, ze może wszystko się tam upchnie :roll:
Roller Team Kronos 298TL lub 295TL mają fantastyczny garaż z nośnością 300kg- pewnie i skuter i ponton i silnik by wszedł/w pozycji poziomej/.
Miłego pobytu.

yamah - 2023-09-04, 21:24

Jurek Jurecki napisał/a:

zawsze to wymaga nie lada wysiłku, żeby go włożyć do garażu a potem wyjąć- jeżeli nie ma pomocnika to trudna to sprawa. Natomiast jak przewożę na stojaku to zjeżdżam po rampie i od razu na ponton, a do pontonu mam kółka.
Trudno sobie dogodzić, chciałoby się bez przyczepki :roll:
Szukam kampera z wielkim garażem,.

Dlatego ja po przeanalizowaniu wziąłem silnik 2T/15KM aby położyć go w obojętnie jakiej pozycji i był odpowiednio lekki a w miarę mocny :bigok a mina żony że nic nie wyrzuciłem z garażu bezcenna :haha:

rakro1 - 2023-09-05, 12:17

Wino, które Staszek zaprezentował jest do zdobycia w Polsce. Natomiast faktycznie ten szczep winorośli, moschofilero jest uprawiany masowo w ok. Neapoli. Podawałem w tegorocznej relacji namiary na hurtownię z napojami, gdzie można takie wino kupić.
Ja kupuję w dużych butelkach .. :-P :hura
Staszku - szczęśliwego powrotu.
Pozdrowienia dla jesiennych bywalców Grecji - piszcie jak najwięcej, będziemy z Wami :bukiet:

Staszek II - 2023-09-05, 15:48

O widzę, że wreszcie nastąpiła interakcja i piszecie, bo po to otworzyłem ten temat.
Od wczoraj zadziało się bardzo dużo. Przyjaciel w Nafplio mówił mi o zmianie pogody ale stwierdziłem, że początkiem września to przejdzie jakiś deszcz. Tymczasem wczoraj o 18,00 zaczęła się ulewa. Nasze obozowisko zamieniło się w jezioro więc wyjechałem na drogę puki nie rozmiękło. Przeanalizowałem pogodę i okazało się że w całej Grecji załamanie pogody we wtorek i środę, czyli nasze ostatnie dni na Peloponezie. Wdrożyliśmy więc nasz plan na powrót październikowy i o 24.00 moczyliśmy się w Termopilach. Deszcz całą drogę temp. w górach 13 w Termopilach 15 i leje. Leje całą noc. Rano 2 kąpiel i na północ. C.d.n. :szeroki_usmiech

Staszek II - 2023-09-05, 19:53

rakro1 napisał/a:
Wino, które Staszek zaprezentował jest do zdobycia w Polsce. Natomiast faktycznie ten szczep winorośli, moschofilero jest uprawiany masowo w ok. Neapoli. Podawałem w tegorocznej relacji namiary na hurtownię z napojami, gdzie można takie wino kupić.
Ja kupuję w dużych butelkach .. :-P :hura
Staszku - szczęśliwego powrotu.
Pozdrowienia dla jesiennych bywalców Grecji - piszcie jak najwięcej, będziemy z Wami :bukiet:



Rafał, widzę że pokazałeś zawartość swojego bagażnika na wyjeździe z Grecji.
Ja też kupowałem w dużych butelkach, puki nie odkryłem, że prawdziwy smak wina jest tylko po otwarciu butelki a że zdrowie już nie to........

Staszek II - 2023-09-05, 20:18

W Termopilach zaświtało mi w głowie by wjechać na autostradę ale czasowo podobne co przez góry a 50km więcej. Jedziemy przez góry. W połowie wznoszenia :diabelski_usmiech zaczynają na nasze komórki przychodzić greckie alerty, że policja zakazuje jazdy przez góry w prowincji Wolos . Udaje sìę zjechać z serpentyn a naszym oczom ukazują sìę zalane pola i wezbrane rzeki. Cały czas leje temp 13 -15 stopni. Policja i straż zamyka niektóre drogi. Droga między Larisą a Katerini zamknięta. Wjeżdżamy na autostradę. Przed Katerini widzimy na morzu coś w rodzaju sztormu. 16 stopni leje. Nad Salonikami wychodzi słońce, przed granicą bułgarską temp 29 stopni, na granicy korek 30 min. W Rupite woda 40 stopni. Wino smakuje jak w Grecji :diabelski_usmiech :ok
ZbigStan - 2023-09-05, 21:16

W Grecji, we wrześniu często zdarzają się wiatry i ulewy, ale prognoza na następne dni przewiduje słońce i ok 30 stopni. Życzę szczęśliwego powrotu. :pifko . Pozdrawiam.
Barbara i Zbigniew Muzyk - 2023-09-05, 22:08

Pozdrawiam i dzięki za fakt że ks.Ryszard zostaje.Nawet Bozena współpracująca nie wiedziała o tym.Bedzie z kim pogadać no i my z pomaranczy tam rosnących robimy napitki dla nas i ks.Ryszrda.Nas czas nie goni zostaniemy w Grecji do kąd wytrzymamy.Plan po doktorach wyjazd w rejonie 15 września. :roza:
Staszek II - 2023-09-06, 08:17

ZbigStan napisał/a:
W Grecji, we wrześniu często zdarzają się wiatry i ulewy, ale prognoza na następne dni przewiduje słońce i ok 30 stopni. Życzę szczęśliwego powrotu. :pifko . Pozdrawiam.


Takie załamania przeżyliśmy w 2 połowie września tak wcześnie to pierwszy raz. Oczywiście, że pogoda i ciepło szybko wraca i gdybyśmy mieli czas to spokojnie to przeczekalibyśmy. Dzięki, pozdrawiam.

Staszek II - 2023-09-06, 08:20

Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a:
Pozdrawiam i dzięki za fakt że ks.Ryszard zostaje.Nawet Bozena współpracująca nie wiedziała o tym.Bedzie z kim pogadać no i my z pomaranczy tam rosnących robimy napitki dla nas i ks.Ryszrda.Nas czas nie goni zostaniemy w Grecji do kąd wytrzymamy.Plan po doktorach wyjazd w rejonie 15 września. :roza:


Życzymy udanej pierwszej :diabelski_usmiech pożegnalnej podróży do Grecji. Pozdrawiamy

Staszek II - 2023-09-07, 20:41

Zrobiliśmy kolejny skok i jesteśmy w Hajduszoboszlo. Temp. 28 stopni. Odpoczywamy i czytamy o tym co dzieje się w Grecji. Załogi, które spotkaliśmy w Rupite odraczały wjazd do Grecji z uwagi na pogodę. Przyjdzie jeszcze czas na podsumowanie ale pewne wnioski już wyciągam. Przy takim zakresie czasowym jak na razie mamy, podróż przez Bułgarię i Rumunę przy tych drogach nie ma sensu. Co innego jak jest czas i można się delektować małymi skokami. Z rzeczy które mi przychodzą do głowy: most w Widyniu 6 eu dla porównania w Patrze skasowali nas 21 eu a pamiętam jak płaciłem 10. Tematu nie kończę bo jak Bóg da to w przyszłym roku na pewno pojedziemy do Grecji. Dziękuję za wspólną podróż tym którzy śledzili nasze poczynania. Pozdrawiam 😎
rakro1 - 2023-09-07, 22:29

Dziękujemy. Mieliście trochę pecha z pogodą ale kamper dał możliwość błyskawicznej translokacji. To jedna z wielu zalet takich podróży. Co robić w hotelu, gdy ulewy trwają i trwają a trzeba czekać na wylot samolotem?
Kolejne piwo :pifko

Staszek II - 2023-09-08, 21:10

rakro1 napisał/a:
Dziękujemy. Mieliście trochę pecha z pogodą ale kamper dał możliwość błyskawicznej translokacji. To jedna z wielu zalet takich podróży. Co robić w hotelu, gdy ulewy trwają i trwają a trzeba czekać na wylot samolotem?
Kolejne piwo :pifko


Nic złego się nie stało. Z pogodą nie podyskutujesz. Trzeba było podjąć odważną decyzję albo siedzieć 2 dni w kamperze. Odpoczywamy dalej 29 stopni. Wracając do tematu wina, siedzimy właśnie przy tokaju muskatowym i odkrywamy tą samą nutę aromatu co w moschofilero. Spotkałem ten aromat również w austriackim riezlingu.
Dziękuję za wirtualne towarzyszenie w podróży. Tych postawionych piw to się uzbierało na porządną biesiadę. :szeroki_usmiech Pozdrowienia :spoko

Pawko - 2023-09-14, 10:24
Temat postu: Re: Coroczna Grecja hellenofilów
Staszek II napisał/a:
Widzę, że w tym roku tematy Grecji "cieniutko". Otwieram więc nowy temat byśmy mogli wymieniać się
informacjami (Ci którzy byli, są i będą w Grecji)


Witajcie, wczoraj wjechaliśmy do Grecji stoimy w Sagiadzie. Droga przez Węgry, Bośnię, Czarnogórę kanionem Pivy , Albanię, na granicach bez problemów po kilka minut. Pozdrawiamy
Staszek II :pifko za relację.

Staszek II - 2023-09-14, 17:05

Pawko, bardzo dobrze rozszyfrowałeś moją sprytną nazwę tematu, bo może tu pisać i kontynuować relację każdy kto czuje się hellenofilem. Pozdrawiam :szeroki_usmiech

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group