Robertunio - 2024-03-09, 20:45 Temat postu: Remont / naprawa alkowy XGO Witam Szanowne Grono, W tym temacie będę zmagał się z naprawą alkowy. Czy ktoś z Was potrafi rozpoznać model i typ pacjenta  ?
mischka - 2024-03-10, 13:11 lodówkę w tym miejscu widziałem w XGO 
Robertunio - 2024-03-10, 16:41 Temat postu: Lewy słupek alkowy Czas na wnętrze przyjdzie niebawem:) Na obecną chwilę potrzebuję dokupić dwa elementy zewnętrzne. Jeden z nich zaznaczyłem na zdjęciu na kolor czerwony (docelowo potrzebny jest lewy). Gdzie można coś takiego znaleźć ? mischka - 2024-03-10, 17:01
MILUŚ - 2024-03-10, 17:20 Temat postu: Re: Remont / naprawa alkowy
Rebusy to w innym dziale forum . Chcesz pomocy a ściemniasz w sprawie modelu . 
fan - 2024-03-10, 18:26 Gdzie można coś takiego znaleźć ? servis we Włoszech,ale to są drogie rzeczy Babka Suliki - 2024-03-10, 18:31 szcególnie, że alkowa chyba weszła przez przednią szybę do kabiny
orkaaa - 2024-03-10, 18:34 Gdybyś pytał poważnie to każdy Dealer danej marki ma trochę części zamiennych zabudowy a inne może zamówić. U mnie wymieniano po trzy elementy z tyłu / boki i zderzak/ oraz jeden łącznik kabiny z zabudową. Jak u Ciebie. Wszystko było u dealera. W moim przypadku przysłali w paczce do domu. Robertunio - 2024-03-10, 19:34 Miluś - nic nie ściemniam- oczywiście, że potrzebuję pomocy , i już ją uzyskałem (dzięki Mischka, Fan, Orkaaa). Dodatkowo buduję atmosferę przed następnymi zdjęciami .
Robertunio - 2024-03-11, 17:48 Kilka zdjęć dodatkowych „pacjenta”. Czy w Szanownym Gronie mamy Właściciela/i podobnego egzemplarza ? majsterus - 2024-03-11, 18:39 Pojazd robiony na sprzedaż?? - bo nadal brak zdjęć prawej strony, to jakaś tajemnica jak otrzymał cios?? mischka - 2024-03-11, 18:45
jak dla mnie to tylko prawa pokazana
AMIGO - 2024-03-11, 20:52 Nie zapominajmy o jednym istotnym szczególe  ;
Robertunio - 2024-03-12, 19:37 Teraz zdjęcia ogólne brakującej:) strony. Tak, autko będzie naprawiane i sprzedawane w późniejszym terminie. Postaram się poszczególne etapy tego procesu udokumentować w tym wątku. Robertunio - 2024-03-14, 21:08 Jeśli jest jakiś Właściciel/Użytkownik tego, lub podobnego modelu kamperka na forum - to ten wątek moźe okazać się dla Niego b.pomocny. Autko jestem w stanie tj. widać, wnętrze również częściowo rozebrane, więc mogę pomóc w zapoznaniu się z budową/instalacją i innymi elementami budowy autka - pozostaję więc do dyspozycji .
majsterus - 2024-03-15, 07:28 Wolę jednak starego z czystą kartą, niż nowe powypadkowe, posztukowane i poklejone. Obstawiam "całkę" no a Polak kupił i myśli, że zrobił złoty interes, przecież to świeże auto.... a części się poklei... No i współczuję nowemu nabywcy tego pojazdu. Zaznaczam jest to tylko i wyłącznie moja opinia. 
LukF - 2024-03-15, 08:50
Dla kontrastu inny może powiedzieć, że stare to są dobre skrzypce oraz wino bo reszta jest już mocno wyeksploatowana oraz zwyczajnie nie dzisiejsza. Co do naprawy nowego pojazdu: niektóre naprawy mają sens. Wykonane porządnie, z głową, zgodnie z technologią i sztuką są OK. Jak tutaj będzie zobaczymy
majsterus - 2024-03-25, 20:30 Każde zdarzenie pozostawia ślad, większy lub mniejszy, nawet polakierowanie błotnika z czasem wyjdzie i będzie się różnić o reszty. Kwestia co kto lubi. Niestety u tym kraju nie naprawia się zgodnie ze sztuką tylko tanio a to się mści. Gdyby zakupić elementy uszkodzone u dealera, skórka nie warta wyprawki... peja76 - 2024-03-25, 21:37 [quote="majsterus"]Każde zdarzenie pozostawia ślad, większy lub mniejszy, nawet polakierowanie błotnika z czasem wyjdzie i będzie się różnić o reszty. Można tak samo powiedzieć że każdy rok eksploatacji pojazdu też zostawia ślad
Co lakierowania to masz rację, jak będzie pomalowane przez dobrego majstra i z dobrych farb.... to będzie różnica, a dla tego że tu jest nowy lakier a tam stary 
Widzę że miałes do czynienia z partaczami a nie fachowacami  potem takie wnioski
prusiak - 2024-03-27, 13:51 majsterus ma racje. Jak szukałem swojego kamperka miałem okazję oglądać "zrobionego" już kampera po bardzo podobnym uszkodzeniu. Wymieniony był identyczny kawałek ściany jak tu na fotce. Tam jeszcze dochodziło uszkodzenie kawałeczka podłogi zaraz za tym brakującym słupkiem. Ogólnie naprawa była spartolona, więc odpuściłem zakup. Jak rozmawiałem z gościem, który ocenił uszkodzenie stwierdził, że każde tego typu uszkodzenie ma wpływ na sztywność całej zabudowy.... każde. Ostrzegł mnie że w tym miejscu zabudowa straciła prawdopodobnie swoje podparcie. Ściana musi być cała wymieniona w takim przypadku, bo to sandwitch i każde jej sztukowanie nie odtworzy jej właściwości jakie ma w całości. prusiak - 2024-05-09, 08:55
Jak tam idzie odbudowa? LukF - 2024-05-09, 10:16
Pewnie już zrobione i sprzedane
|
