Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowy brodzik z laminatu
Autor Wiadomość
Skwarek 
Kombatant


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 352/132
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2013-10-14, 18:44   Nowy brodzik z laminatu

No dopadło i mnie. Nieszczęsny brodzik. W trakcie moich posiedzeń wzrok utkwił na podłodze i zauważyłem pęknięcia brodzika. Początkowo małe, więc po ich zafazowaniu i oczyszczeniu zakleiłem, zalałem je klejem do łączenia rur PVC lecz pęknięcia się powiększały. Postanowiłem na końcach pęknięć wywiercić otwory aby przerwać szczelinę i powtórnie zakleiłem – pomogło. Po dwóch latach pojawiały się nowe, inne szczeliny. W końcu nie będąc pewnym szczelności z duszą na ramieniu postanowiłem zdemolować łazienkę i wymontować skorupę brodzika. W dwudziestoletnim kamperku spodziewałem się pod popękanym brodzikiem zobaczyć obraz nędzy i rozpaczy, i tu miłe zaskoczenie sucho, pod wykładziną też, tylko trochę kurzu. Wynika z tego, że to moje klejenie jednak coś dało tylko nie było zbyt estetyczne no i pojawiały się wciąż nowe ale nadające się do naprawy. Tyle pracy na darmo? Potrzebny nowy brodzik. Poszukiwanie nowego to sprawa beznadziejna a w internecie kończyły się najczęściej na stronie dotyczącej popularnej aktorki Brodzik ale ją trudno zamontować.

Mając brodzik na wierzchu pomyślałem, że zrobię jego odlew z gipsu i wykonam nowy sztywniejszy z laminatu. Przecież to takie proste. I tu się pomyliłem. Kupiłem 120 kg gipsu budowlanego, zrobiłem ramkę na miarę brodzika, do niej zamocowałem stary brodzik , jakieś zbrojenie i wlałem te 120 kg rozrobionego gipsu. Po kilku dniach obróciłem nie bez trudu to moje cudo i rozformowałem. Nawet fajnie wyszło tylko gips był wilgotny. Był początek sierpnia – myślę jest ciepło to zaraz wyschnie. Zniecierpliwiony oglądałem go codziennie iii pod koniec września był na tyle suchy, że dało się go jakoś obrabiać i szykować do laminowania. Dorobiłem zagłębienie na drugi odpływ bo fajnie go mieć gdy kamper krzywo stoi. Papierek ścierny, szpachla, wosk jako rozdzielacz, pucowanie i głaskanie. Nałożyłem dwie warstwy żelkotu, fajnie poszło i później pierwsza żywica z włóknem szklanym. Wtedy zrobiła się z tego wszystkiego istna karpatka, pod żelkotem od strony gipsu jakieś bąble, fale i ogólna załamka. Wygląda na to, że dwa miesiące w ciepłym i przewiewnym miejscu to za mało i zawarta w gipsie wilgoć upomniała się o swoje. Porzuciłem ten pomysł i kilka dni nawet się nie patrzyłem w stronę brodzika tylko, że kamper stoi w kącie taki trochę zdemolowany. Myślę sobie, że może jeszcze jakoś pokleję, wzmocnię stary brodzik i go zamontuję ale nieee.

Nowy pomysł, zrobię kopyto z laminatu. Wypastowałem brodzik nałożyłem żywicę, dwie warstwy włókna do tego jakieś listwy dla usztywnienia, rozformowałem, trzasnęło chrupnęło i wyszło pięknie. Nawet faktura zapobiegająca poślizgowi w dnie brodzika, tylko trzeba było poprawić odciśnięte ślady po naprawach, nieliczne bąble powietrzne. Po szlifowaniu tych miejsc i dorobieniu tego drugiego odpływu pozostały zbyt gładkie powierzchnie więc całość po umyciu silnym detergentem pomalowałem farbą strukturalną do plastików. Na to wszystko 5 x wosk i 2x rozdzielacz z alkoholu poliwinylowego. Zajęło mi to cztery dobre popołudnia a nie dwa miesiące.
Położyłem dwie warstwy żelkotu i laminat. Skorupa żelowała, wiązała czy wysychała zrobiła się twarda i na drugi dzień próby oderwania jej zajęły mi dwie godziny, podważanie, opukiwanie, nagle poluzowała się i wyszła w całości, forma też cała. Trochę przywarł do niej ten lakier strukturalny ale acetonem daje się zmyć bez pozostawiania śladów, widocznie jeszcze było za mało wosku. Efekt oceniam na + dobry bo są dwa małe bąbeki powietrza w żelkocie lecz łatwe do uzupełnienia. Pozostało tylko obciąć farfocle i zamontować do kabiny.

Opisałem tu swoje potyczki z laminowaniem brodzika aby Koledzy którzy muszą podjąć podobne wyzwanie uniknęli moich błędów. Robiłem takie prace po raz pierwszy nie licząc łatania dziur w starej syrence xxx lat temu.

gipsowy odlew.jpg
Pierwsza gipsowa forma
Plik ściągnięto 271 raz(y) 182,08 KB

gipsowy odlew z naniesionym żelkotem.jpg
Gipsowa forma pomalowana żelkotem
Plik ściągnięto 247 raz(y) 174,82 KB

forma poliestrowa.jpg
Nowa forma z poliestru
Plik ściągnięto 234 raz(y) 186,87 KB

tak wygląda z bliska.jpg
Nowa forma z poliestru z bliska
Plik ściągnięto 232 raz(y) 183,78 KB

po wyjęciu z formy - czyszczenie.jpg
Prawie gotowe
Plik ściągnięto 318 raz(y) 173,93 KB

dodatkowy odpływ.jpg
Plik ściągnięto 273 raz(y) 194,21 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
roblat 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: N132T + BMW X3
Dołączył: 03 Paź 2013
Piwa: 2/1
Skąd: Siemianowice
Wysłany: 2013-10-14, 19:12   

Piękna robota.
Gratuluje.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1595/2326
Skąd: Otwock
Wysłany: 2013-10-14, 19:25   

Piękny przykład podzielenia się z Kolegami swoim doświadczeniem i wskazanie im drogi jak postępować w przypadku awarii.

Stawiam piwo i życzę smacznego. :pifko :spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
piotr1 
Kombatant


Twój sprzęt: blaszak ducato w budowie
Nazwa załogi: ewaipiotr
Dołączył: 06 Wrz 2010
Piwa: 17/18
Skąd: gdańsk i okolice
Wysłany: 2013-10-14, 19:42   

Super ci to wyszło :spoko :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
makdrajwer 
weteran
Artur,Ola,Zosia,Zuzia


Twój sprzęt: Bezdomny
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 29 Maj 2011
Piwa: 50/75
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-10-14, 19:52   

No to Frowyz ma konkurencje w budowaniu brodzików :lol:
_________________
keep calm and dance
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
Kombatant


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 352/132
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2013-10-14, 20:52   

Dzięki za piwko i za słowa uznania. jeżeli ktoś ma chęć zrobić identyczny brodzik to chętnie nieodpłatnie wypożyczę formę. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
szoszon151 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5 d 1989r
Nazwa załogi: Wacław,Jola
Dołączył: 19 Sie 2020
Skąd: Września
Wysłany: 2020-08-19, 08:27   Brodzik do zabudowy FENDT

Witam.Mam też zabudowę Fendt z 1989roku i ten sam problem z brodzikiem .Oglądalem twoje dokonania i i są rewelacyjne .A może podejmiesz sie wykonania takiego brodzika i jaki byłby koszt.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***