|
|
Klimatyzacja postojowa "HAND MADE" |
Autor |
Wiadomość |
sator
zaawansowany
Dołączył: 30 Lis 2010 Piwa: 5/2
|
Wysłany: 2011-09-19, 11:34 Klimatyzacja postojowa "HAND MADE"
|
|
|
No właśnie - czasami nie znajdziemy cienia i doskwiera nam słońce, czasami noc nie należy do najzimniejszych.
Jak mamy klimę to z reguły tę na 230 V (więc konieczność korzystania z sieci).
A jakie są Wasze patenty na oziębienie wnętrza na postoju?
bez konieczności wykorzystania 230 V?
Sposób na zbudowanie klimatyzacji postojowej własnymi siłami.
Co Wy na to? jakieś inne może pomysły?
http://www.unplggd.com/un...ditioner-090537
072009_rg_howtoac_01.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5554 raz(y) 20,93 KB |
|
|
|
|
|
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...
Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 78/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-09-19, 18:47
|
|
|
Ależ on to skomplikował ... pomysł dobry, a oto prostsza wersja - bez wody.
1. Na dnie lodówki robimy sobie mały stelaż na żelpaki i układamy je w żeberka. jak na rysunku. Ilość - dowolna - moze być nawet piętrowa konsrukcja. Stelaż nie z kartonu i nie na cąłą wysokość bo powietrze musi opływać nasze wkłady.
2. na wysokości żelpaków w bocznej ściance (10-15cm nd dnem robimy otwór wlotowy
3. przykrywamy żelpaki kawałkiem plastiku dopasowanym prawie do wymiarów boxu - ale który jest pare centymetró krótszy.
4. Robimy drugie pięterko z żelpaków. (opcja) plastik zakrywający musi być ułożony z drugiej strony.
5. Montujemy wentylatorki w pokrywie.
Jest to układ suchy, niewrażliwy na przewrócenie a podziała znaaacznie dłużej niż ukłąd z linka bo żelpak z natury trzyma temperaturę znacznie dłużej niż lód. Będzie tylko wymagał okresowego czyszczenia ze skroplin. no i mniej prądu żre bo pompa niepotrzebna
Tadam !!! Ależ jestem genialny |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
|
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2011-09-19, 20:03
|
|
|
Pomysł ciekawy i spokojnie możliwy do realizacji a po za tym tani. Myślę że kampera o nie schłodzi ale za to jak będzie wilgotno
ps. Ja to bym te wkłady chłodnicze wrzucił do lodówki i zalał wodą, można by zastosować tez inny czynnik (płyn do chłodnicy, spirytus) wtedy wilgotno niebiedzenie ale będzie strasznie waliło |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
sator
zaawansowany
Dołączył: 30 Lis 2010 Piwa: 5/2
|
Wysłany: 2012-04-27, 10:09
|
|
|
o pomyślnych testach czas na zabudowę (tylko chłodziwo będzie w obiegu zamkniętym) |
_________________ "Świat jest wielką księgą. Kto nie podróżuje, czyta tylko jedną jej stronę."
św. Augustyn
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|