Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Tadeusz
2013-01-31, 16:39
Co Etykieta Karawaningowa na to;
Autor Wiadomość
BiG Team 
Kombatant


Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2007
Piwa: 53/39
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2013-01-29, 21:59   

stanąć tam gdzie nie wolno, to wykroczenie, ale nie zapłacić za usługę, to własnie kradzież, ot taka drobna róznica :spoko
_________________
Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2013-01-29, 22:13   

BiG Team napisał/a:
stanąć tam gdzie nie wolno, to wykroczenie, ale nie zapłacić za usługę, to własnie kradzież, ot taka drobna róznica :spoko



Suma sumarum.......... :ok
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2013-01-29, 22:23   

A zdajecie sobie sprawę z tego jakie kary są w Norwegii za wykroczenia?
A zdajecie sobie sprawę z tego, że nawet nie potrzeba patrolu policji, to sami Norwedzy zadzwonią na policję jak zobaczą, że coś jest nie tak, prawie tak jak w Szwajcarii.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BiG Team 
Kombatant


Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2007
Piwa: 53/39
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2013-01-29, 22:26   

zdaję sobie sprawę i nie jeżdżę do Norwegi :haha: póki co :spoko
_________________
Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2013-01-29, 22:27   

w 2004 byłem na południu Niemiec u znajomych , zaparkowałem auto na naszych blachach na ich podjeździe , ładne białe audi jeszcze bez rdzy :lol: ... po godzince dzwoni telefon i pan domu rozmawia z policją ... sprawdzają co się dzieje bo dostali zgłoszenie o nietypowej sytuacji na osiedlu domków jednorodzinnych... jak dla mnie OK ... wszystkie alarmy moga się schować , zawsze ktoś patrzy ... :-P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2013-01-29, 22:46   

Koledzy (mówię tak, bo widzę, że zaczynamy mówić sobie już przez "Pan") wątek ten zaczepia moim zdaniem o inne typu:
- parking to nie kemping
- stać cię na kampera, stać cię też na kemping
-...i tym podobne z saperką w tle czy kropelkowym pozbywaniem się nieczystości...

I powiem tak:

Caravaning (camper/przyczepa/namiot) wbrew temu co się mówi nie jest najtańszą formą podróżowania. Caravaning to hobby lub styl życia.
Jeśli ktoś traktuje kampera/przyczepę/namiot (czytaj-nie po to wydałem taką kupę kasy by za cokolwiek jeszcze płacić...) jest w błędzie. :spoko

Wyczyn typu:
- stałem na samej plaży za friko i byłem z tego powodu lepszy niż koleś podróżnik wynajmujący kwaterę w pobliskiej wiosce, bo mam sprzęt, dzięki któremu "jestem wolny"
- nie poleciałem samolotem do hotelu w Kenii czy Meksyku bo caravaningowiec tym się brzydzi bo jest ubezwłasnowolniony...
To ja przepraszam :gwm

Amerykańscy koledzy traktują caravaning głównie jako styl życia. Europejscy "zachodni" , jako hobby (coraz częściej sięgający już do tego stylu i np: coraz częściej odwiedzają północną Afrykę na zimę co nazywane jest w świecie caravaningu jako snowbirding.)
My Europejczycy "wschodni" miotamy się jeszcze na oślep nie bardzo wiedząc jak to ugryźć.

I to by było na tyle w tym temacie. Jak zwykle, pewnie się mylę :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Den-tal 
zaawansowany

Twój sprzęt: Pathfinder
Nazwa załogi: An-To
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 22 Wrz 2012
Piwa: 26/3
Skąd: Szwecja
Wysłany: 2013-01-29, 22:59   

kazbar napisał/a:
Jak zwykle, pewnie się mylę
Wyobraz sobie ze tym razem nie :gratulacje
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
salut 
weteran


Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Paź 2010
Piwa: 108/3
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-29, 23:23   

WHITEandRED napisał/a:
Tego że Tadeusz nie przedstawi tu swojego zdania, byłem pewien, byłem też pewien że zlecą się tutaj ci, którzy zapragną mnie moralizować i ci którzy chętnie daliby mi kopa, a z braku takiej możliwości tutaj próbowali się odegrać na mnie.

Wbrew pozorom zupełnie świadomie wrzuciłem(w wyniku braku zdecydowanej reakcji zainteresowanego) ten temat z kilku powodów, i dzięki temu mogę dzisiaj potwierdzić swoje przypuszczenia co do moralności części dyskutantów, również i części moderatorów naszego forum. Żałuję tylko że sam zainteresowany w wielkiej desperacji wyraził swoje oburzenie i że część z tych zgorszonych, jak przypuszczam, zaniechało dyskusji po tak zdecydowanym ataku na WHITEandREDa, co to śmiał wyjść przed szereg i oczerniać jednego z forumowiczów.

Dowiedziałem się także że podobno?,(czyżby?, i proszę mnie do tego nie mieszać) większość społeczeństwa kamperowego postępuje podobnie nazywając to „oszczędnościami”, za młodu ucząc dzieci jak sobie należy dawać radę w życiu.

Pozostaje pytanie, czy było warto?, może i nie, a może i tak, ... podczas czytania wątku zmieniłem swoje zdanie o kilku dyskutantach, których miałem, a dzisiaj już nie mam za autorytety w kręgu CamperTeamu.

Być może lepiej jest zamiatać wszystko pod dywan ............... , i zyczę wszystkim którzy raczyli mnie umoralniać, dużo zdrowia .......... :spoko , a ja już od dwana jestem dużym chłopcem i wiem co dobre a co złe i jak mam w życiu postepować.




Witam
Miałem nadzieję, ze temat ten zostanie już dawno zamknięty. Ale widzę, że rozpętała się niezła burza a powyższa wypowiedź zmusza mnie do ostrej wypowiedzi.
Panie WHITEandRED utwierdza mnie Pan w mojej ocenie Pana. Oprócz człowieka dwulicowego jest Pan również kłamcą. Jako potwierdzenie moich słów jest załączony fragment naszej prywatnej rozmowy.


Wysłana :: Wiadomość
Od: salut
Do: WHITEandRED
Wysłany: 2013-01-27, 09:34
Temat: Re: Autor relacji.
WHITEandRED napisał/a:
Witaj,

wydaje mi się że szczerość żony w opowiadaniu gdzie mniej zapłaciliście i z jakiej przyczyny nie do końca jest potrzebna, uważam że to może niektórych śledzących Waszą opowieść nieco gorszyć, takie jest moje zdanie, ja również niechętnie to czytam, ale to jest tylko moje zdanie z którym nie musicie się zgadzać.

Moderuję ten dział i w każdej chwili mogę korygować wszystko co ktoś tu napisze, Wy juz takiej możliwości nie macie.

Pozdrawiam
Stanisław.


Witam,
Nie mieliśmy zamiaru zgorszenia kogokolwiek, naszą intencja było przekazanie informacji o cenach, bo jak sami planowaliśmy wyjazd to ważne były koszty a czasem trudno było znaleźć tego typu informację. Co do przypadku, gdy zapłaciliśmy mniej - nie było to z naszej strony świadome działanie, tylko tak wyszło.
Jeśli nasze posty wymagają zmiany to proszę to zrobić. W następnych usunę tego typ opisy. Jak rozumiem informacja o samych cenach może zostać ?



Co do przypuszczeń, ze zlecą się tu osoby, które chcą Pana moralizować i Panu dokopać? Może zasłużył Pan sobie na to swoim postepowaniem.
Co do mojego oszustwa jakiego się dopuściłem, gdyby przeczytał Pan ze zrozumieniem mojego e-maila to wiedziałby Pan, ze był to czyn przypadkowy i niezamierzony. Gdybym chciał się chwalić swoimi oszustwami napisałbym, że chowam całą rodzinę do ubikacji, alkowy i innych niewidocznych miejsc i do biletera podjeżdżam sam z uśmiechem na ustach, licząc w myśli otrzymane zyski.
Napisał Pan, że wiele osób z CamperTeamu przestało być dla Pana autorytetem. Czytając dokładnie cały wątek dochodzę do wniosku, że stało się zupełnie odwrotnie i powinien Pan się jeszcze dużo nauczyć od innych Moderatorów jaka jest rola i jak powinien postępować prawdziwy Moderator. Proszę przeczytać post GINA
Być może swoją ostra wypowiedzią zasłużę na czerwony kartonik, ale WHITEandRED podniósł mi poziom adrenaliny bardziej niż Droga Trolli i Orłów razem wzięte.

Co do wypowiedzi innych potępiających mnie Kolegów, nie będę każdemu odpowiadał z osobna. Nie ma to najmniejszego sensu. Tak jak napisałem wyszło jak wyszło. Widzę, że spora grupa rozmówców stosuje zasady Kalego.
Jeżeli ja nie zapłaciłem za Bąbla to zrobiłem źle i należy mnie napiętnować, ale jeżeli oni zrobili coś źle to wszystko jest OK. Ilu z Was kamperowało w miejscu do tego niedozwolonym, ilu z Was jechało kamperem z przekroczoną DMC, ilu z Was przekraczało jakieś granice przewożąc w bagażniku artykuły zabronione lub w niedozwolonej ilości? Ale wtedy było wszystko OK. To przecież żadne oszustwo. Wam przeciąż wolno.
Tak jak ktoś wyżej napisał, popełniłem jeden błąd opisując zbyt szczerze swoja podróż. Pierwsza relacja, pierwszy błąd. Frajerskie trzeba zapłacić. Ale większość wyolbrzymia to trochę zbyt mocno i gdyby nie pierwszy głos w tej dyskusji nikt nie zwróciłby na to uwagi.
A teraz mamy to co mamy.
:spoko :spoko


_________________
I don't need Google, my wife knows everything !!!
_________________
I don't need Google, my wife knows everything !!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2013-01-29, 23:36   

Zamknąłem wątek bo już chyba wszystko w komentarzach do tematu zostało napisane.
Jeżeli WHITEandRED lub salut coś będzie chciał dopisać to na chwilę otworzę.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
WHITEandRED
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-31, 16:37   

Słów kilka na zakończenie.

Kiedy otwierałem ten wątek nie miałem na celu postawienia Saluta pod pręgierzem, w ogóle nie chciałem mówić i nie mówiłem kto jest autorem przytoczonych cytatów, chciałem porozmawiać i dowiedzieć się co społeczeństwo KamperTeamu wie i co sądzi o zwykłej uczciwości i jak postępuje w podobnych przypadkach. Chciałem się dowiedzieć również jak widzicie wtajemniczanie 10-letniego dziecka w robienie „oszczędności” podczas wakacji, aż się boję takiej myśli że za „oszczędności”, dziecko otrzymywało zabawki, czy to jest możliwe?, i czy to jest jednym z elementów wprowadzania dziecka w przyszłe, dorosłe życie?

Nigdzie nie oceniałem czyjegoś postępowania, pytałem o Wasze zdanie.

Niestety dyskusja zaskoczyła i przerosła mnie zupełnie, raz że odezwał się „poszkodowany”, a dwa że większość dyskutantów zapytała mnie, „nie ważne że ty śliwki rwiesz, ale po co ty tam wlazł”?

„Poszkodowany” sprawia wrażenie że nie za bardzo rozumie o co mi tu właściwie chodzi?, przecież on tylko korzystał z tego że kasjerzy nie byli dociekliwi, i postąpił w myśl zasady, „dobrze ukraść, to tak jakby znaleźć”, i że to wszystko było dziełem zwykłego przypadku( „Babel chowa się pod stołem”, w czasie płacenia za bilet?, po co się tam chowa???).

Dyskutanci, w większości, co jest dla mnie zaskoczeniem i wielkim szokiem, podtrzymują w nim poczucie że został tu pokrzywdzony, stawiając mu nawet na otarcie łez wirtualne piwa. W miarę postępu dyskusji, przybywa tych co głaszczą poszkodowanego, przekonując tym samym że nic takiego się nie stało, tak większość robi – nie pękaj.

Wobec takiego obrotu dyskusji, zadaję sobie pytanie?, czy jadąc na wakacje musicie w ten sposób „oszczędzać”?, czy ten co więcej „zaoszczędził” ma u was szacunek i poważanie?, i jak byście się czuli prowadząc jakikolwiek biznes (tu) turystyczny wiedząc że was też odwiedzają „oszczędni” turyści?

Pytań jest dużo więcej ................

No i na zakończenie, z uczciwością jest tak, że albo ktoś to ma we krwi albo nie ma pojęcia o czy ja tu chciałem dyskutować, i nie jest ważne czy ktoś mieszka w Polsce czy w innym miejscu. Uważam że być uczciwym to nic nagannego i wstydliwego i nie należy się z tym chować po kątach.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dużo zdrowia życzę
Stanisław.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***