Maroko 2014 |
Autor |
Wiadomość |
uriuk
trochę już popisał
Twój sprzęt: Ford Econoline
Nazwa załogi: www.uriuk.com
Dołączył: 14 Sie 2009 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Sahara
|
Wysłany: 2014-07-02, 22:53
|
|
|
gryz3k napisał/a: | Jak jest w Maroku z możliwością nabicia butli gazowej? Da się czy problem jak w Europie? |
Ponoc sie da (Andy123 tak twierdzi) ale w bardzo niewielu miejscach. Lepiej nabyc za ok 10 E lokalna butle (identyczna jak nasza) i wymieniac za 4 E. Z tym, ze w Maroku jest kilkudziesieciu dostawcow gazu ktorzy wymianiaja tylko swoje butle. Najbardziej rozpowszechnione sieci to Afriqua Gaz (czerwone) Tissirt Gaz i Butagaz (niebieskie, ale rozne). Na koniec mozna oddac (choc ze strata) butle w jakims sklepie, ale to i tak bedzie taniej niz jezdzenie za napelnieniem |
|
|
|
|
gryz3k
Kombatant
Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy Dołączył: 05 Wrz 2010 Piwa: 558/295 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2014-07-02, 22:54
|
|
|
Dzięki |
|
|
|
|
Piotr Chilecki
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hymer Van 572
Nazwa załogi: Górale
Dołączył: 17 Sty 2007
|
Wysłany: 2014-07-28, 15:09 MAROKO I DOOKOŁA PÓŁWYSPU IBERYJSKIEGO
|
|
|
Wyruszamy z Zakopanego w długą i na pewno fascynującą podróż w towarzy-stwie Zosi i Mirka. Godzina 6.00 rano, a przed nami do przejechania około720 km. Z uwagi na obowiązujące w Austrii przepisy o konieczności posiadania
opon zimowych dla samochodów do 3,5 t do 31 marca, pojechaliśmy trasą przez Słowację i Węgry do Słowenii. Mimo prognoz pogody wskazującej na duże zachmurzenia, pogoda była bardzo przyjemna do podróżowania. Po drodze zakupy na Węgrzech w Tesco „leczniczej” piołunówki i oczywiście tokaju. Wie-czorem docieramy do Celje na Słowenii i zatrzymujemy się na stellplatzu przy centrum kempingowym. Plac bezpłatny z możliwością podłączenia się do prądu, spuszczenia ścieków i pobrania wody za opłatą 50 centów. Współrzędne GPS placu N 46 14 40 E 15 18 08. Zapomniałem o małej przygodzie na Słowacji z przekroczeniem szybkości (66 km zamiast 50 km/godzinę) i po 25 euro od głowy. Ponieważ ja prowadziłem powinienem ja za to zapłacić, ale Mirek i Zosia byli solidarni i po wynegocjowaniu zamiast 80 euro, 50 euro zapłaciliśmy po połowie. cdn........
2.jpg Niedziela 23 marca 2014 |
|
Plik ściągnięto 119 raz(y) 45,52 KB |
1.jpg Trasa 3600 km |
|
Plik ściągnięto 117 raz(y) 74,85 KB |
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2014-07-28, 15:16
|
|
|
Piotr Chilecki napisał/a: | (66 km zamiast 50 km/godzinę) i |
A pokazali przekroczenie, bo mnie nie, tylko walneli 60 eu. Dali kwit jakiś czy tylko talony? |
|
|
|
|
Piotr Chilecki
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hymer Van 572
Nazwa załogi: Górale
Dołączył: 17 Sty 2007
|
Wysłany: 2014-07-28, 16:15 MAROKO I DOOKOŁA PÓŁWYSPU IBERYJSKIEGO
|
|
|
Poniedziałek 24 marca 2014
Ranne sprzątanie i czekamy na otwarcie sklepu z akcesoriami camperowymi.
Kupuje kieszonkę na mapy i ruszamy dalej w drogę.
W planie mieliśmy przejechać około 450 km. Było ok mimo deszczu i niskiej temperatury. W drodze do Triestu spadło do 2,8 C. Zatrzymaliśmy się na parkingu w celu zjedzenia obiadu i okazało się, że ………………..cieknie nam woda po podłodze. Awaria !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zjeżdżamy na kemping w Lido di Jesolo i „zabawa” w diagnostykę. Trzykrotne spuszczanie wody, klajstrowanie korka odpływowego i po kolejnych próbach Mirek zlokalizował miejsce przecieku !
Za ścianką prysznica pęknął wąż odprowadzający wodę z umywalki w łazience.
Jutro będziemy dalej naprawiać. Po kilku drinkach idziemy spać.
3.jpg
|
|
Plik ściągnięto 10371 raz(y) 82,94 KB |
4.jpg
|
|
Plik ściągnięto 119 raz(y) 46,08 KB |
5.jpg
|
|
Plik ściągnięto 86 raz(y) 32,55 KB |
6.jpg
|
|
Plik ściągnięto 100 raz(y) 16,96 KB |
|
|
|
|
|
|
Piotr Chilecki
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hymer Van 572
Nazwa załogi: Górale
Dołączył: 17 Sty 2007
|
Wysłany: 2014-07-28, 16:27 MAROKO I DOOKOŁA PÓŁWYSPU IBERYJSKIEGO
|
|
|
Wtorek 25.03.2015
Każdorazowe włączenie wody w zlewie, umywalce czy wc powoduje dalej wypływ wody na podłogę. Dochodzę do wniosku, że musi być wyciek z pękniętej rury zimnej wody.
Paweł przekazuje mi namiary do serwisu Hymera w Vicenzie. Oddajemy kampera do serwisu o godzinie 12.00, a już od 12.30 będzie sjesta do 14.30. Przychodzimy o 14.40 i świetna wiadomość. Okazuje się, że w Elcampie podczas zakładania zewnętrznego prysznica zamontowano trójnik plastykowy, na którym zaciśnięto objemkę stalową (a powinna być aluminiowa) która przecięła rurę i zgniotła trójnik. Przekazałem tą informację szefowi Elcampu , że będę egzekwował koszt usunięcia usterki. Dodatkowo wymieniono mi pękniętą rurę z umywalki i po godzinie było wszystko ok. Rachunek wyszedł 92 euro, ale w euforii sukcesu zostawiłem 8 euro napiwku na kawę dla personelu. Mirek z Zosią wręczyli trzy egzemplarze fajnego kalendarza z ich synami na motorach, który od razu wzbudził wielkie zainteresowanie i „rozszedł” się w momencie.
Wyruszyliśmy dalej i po 60 km zatrzymaliśmy się na wspaniałym stellplatzu w Peschiera za 12 euro z prądem, wi-fi , węzłem do spuszczenia szarej wody,
wc i nabrania wody pitnej.
Dla odprężenia poszliśmy do pizzerii i spacerek po uroczym miasteczku.
Peschiera leży nad jeziorem Garda na jego południowej części. Kiedy weszliśmy do pizzerii nie było nikogo. Godzina 19.00, ale po chwili zaczęli napływać włoscy seniorzy i w momencie cała restauracja była pełna. Tak spędzają wieczory włoscy emeryci.
7.jpg
|
|
Plik ściągnięto 99 raz(y) 46,28 KB |
9.jpg
|
|
Plik ściągnięto 114 raz(y) 38,09 KB |
|
|
|
|
|
Piotr Chilecki
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hymer Van 572
Nazwa załogi: Górale
Dołączył: 17 Sty 2007
|
Wysłany: 2014-07-28, 16:32 MAROKO I DOOKOŁA PÓŁWYSPU IBERYJSKIEGO
|
|
|
Środa 26.03.2014
Wyruszamy w dalszą drogę zawijając po drodze nad jezioro Garda. Wskakujemy na autostradę i jedziemy nią do Piacenzy. Następnie jedziemy niezwykle ma-lowniczą drogą SS45 biegnącą do Genui. Droga niezwykle kręta, aż niektórych troszeczkę przymuliło. W niektórych momentach jechaliśmy na wysokości ponad 1000 m i w czasie zimy jeździ się tutaj na łańcuchach o czym świadczyły znaki drogowe.
Widoki były wspaniałe, przełomy, turkusowa woda w rzece, ale niestety droga tak wąska, że nie można było zrobić sesji zdjęciowej. Udało to się tylko w jednym miejscu i to na moment przytulając się do barierek.
Zjeżdżamy do Genui i mamy zamiar jechać wzdłuż wybrzeża. Mówi się „ruch jak w Rzymie”, ale to betka w porównaniu do Genui. W pewnym momencie zostałem „najechany” z dwóch stron czego efektem było urwanie lewego lusterka samochodu. Zatrzymałem się i wyskoczyłem z samochodu chwytając „w locie” lusterko, które o dziwo było całe. Uszkodziła się jedynie obudowa, ale lusterko po zamontowaniu i zaklejeniu taśmą działa poprawnie elektrycznym sterowaniem. Ponieważ rejon wybrzeża był tak zakorkowany (wyobrażam sobie jak to jest w sezonie letnim), że nie było miejsca żeby zatrzymać się na obiad wyskakujemy ponownie na autostradę. Docieramy do Antibes i zatrzymujemy się na kempingu Douce France.
10.jpg
|
|
Plik ściągnięto 97 raz(y) 48,84 KB |
11.jpg
|
|
Plik ściągnięto 97 raz(y) 65,12 KB |
|
|
|
|
|
Piotr Chilecki
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hymer Van 572
Nazwa załogi: Górale
Dołączył: 17 Sty 2007
|
Wysłany: 2014-07-28, 17:06 MAROKO I DOOKOŁA PÓŁWYSPU IBERYJSKIEGO
|
|
|
Czwartek 27.03.2014
Wyruszamy rano pociągiem do Monako. Pogodę mamy w miarę dobrą i naj-ważniejsze, że bez deszczu.
Pociąg do Monako kosztuje 13 € w obie strony od osoby. Po drodze mijamy Niceę i przyjeżdżamy na dworzec w Monte Carlo. Zjeżdżamy windami i schodami na poziom ulicy i zaczyna się zwiedzanie miasta. Położone jest bardzo ciekawie, na zboczach gór. Każdy metr kwadratowy jest wykorzystany. Ze znanych Polaków, którzy tutaj mieszkają to Robert Kubica i Wojciech Fibak.
My sobie tylko łazimy i nie będziemy nic tutaj kupować. Idziemy spacerkiem pod dość znaczną górkę przed pałac księcia Alberta gdzie w południe odbywa się uroczysta zmiana warty. Pewnym zaskoczeniem było to, że warta honorowa składała się ze starszych męż-
czyzn. Może tak tutaj stara się o emerytów.Następnie poszliśmy do katedry gdzie pochowani są wszyscy władcy tego księstwa.
Dalszy spacer zaprowadził nas do portu gdzie stoją wspaniałe jachty motorowe, niektóre mają na pokładzie nawet helikopter.
Na promenadzie z której startują samochody Formuły I stoi ciekawy pomnik zwyciężscy wyścigu z 1955 r Fangio.. Postanowiłem więc do niego wsiąść................
Wracamy pociągiem po południu do Antibes na camping planować następne dni
15.jpg
|
|
Plik ściągnięto 10323 raz(y) 22,32 KB |
16.jpg Grobowiec Księżnej Grace |
|
Plik ściągnięto 10323 raz(y) 16,82 KB |
17.jpg Grobowiec Księcia Rainera |
|
Plik ściągnięto 10323 raz(y) 22,11 KB |
12.jpg
|
|
Plik ściągnięto 105 raz(y) 51,93 KB |
13.jpg
|
|
Plik ściągnięto 117 raz(y) 53,16 KB |
14.jpg
|
|
Plik ściągnięto 103 raz(y) 46,59 KB |
18.jpg
|
|
Plik ściągnięto 107 raz(y) 77,15 KB |
19.jpg
|
|
Plik ściągnięto 100 raz(y) 64,66 KB |
|
|
|
|
|
beatpol
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ford Transit Rimor
Nazwa załogi: tara
Dołączyła: 03 Cze 2011 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: 2014-08-07, 10:07
|
|
|
Relacja zapowiada się ciekawie .Ale dlaczego tak niespodziewanie się skończyła....Czekam na dalszy ciąg Chcieli byśmy z mężem przejechać taką samą trasę w pazdzerniku i dla tego czekam na dalszy ciąg z niecierpliwieniem. Pozdrawiam Beata |
|
|
|
|
koko
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 70/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2014-08-08, 09:33
|
|
|
Piotrek nie leń się!! |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
|
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2014-10-28, 08:00
|
|
|
koko napisał/a: | Piotrek nie leń się!! |
slomiany zapal , widze ze ja bede to musial dokonczyc
DAKOTA |
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
|
|
|
|
|
Andrzej1
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato Elliot Van P
Nazwa załogi: Teresa i Andrzej
Dołączył: 21 Kwi 2009 Piwa: 2/4 Skąd: Czestochowa
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2014-10-28, 14:04
|
|
|
Po opowieściach Francuzów w Grecji o ich podróży po Maroku, jestem nagrzany jak Koko w ub.r. Przeraża mnie tylko odległość. Ale czekam na dalszą relację-czyżby jeszcze nie wrócili? |
|
|
|
|
majmarek
weteran
Twój sprzęt: camper knaus fiat ducato
Nazwa załogi: alibaba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Cze 2010 Piwa: 23/50 Skąd: warmińsko mazurskie
|
Wysłany: 2014-11-01, 18:00
|
|
|
trzymam kciuki że zdążą na wybory! |
_________________ wino
kobiety i śpiew |
|
|
|
|
Walter
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Pössl Fortuna Ford Transit
Nazwa załogi: Walter&Pami
Dołączył: 10 Lis 2014 Piwa: 2/7
|
Wysłany: 2014-11-13, 21:09
|
|
|
Jesteśmy aktualnie w Maroko. To jeden z etapów naszego rocznego odjazdu kamperem od "prozy życia". W trasie od sierpnia.
Piszemy o tym odjeździe na blogu internetowym faraway.pl
Odnośnie Maroko też spisujemy ku pamięci na blogu. Jeśli chcecie coś aktualnego to jesteśmy do dyspozycji również na tym forum. Tu jako nowicjusze a w podróżowaniu kamperem mamy sześcioletni staż.
Skupimy się na wybrzeżu i póki co Agadir jest naszym najdalszym miejscem. Pustynia chyba nie tym razem. Moglibyśmy tutaj przezimować lecz w grudniu wracamy do Europy.
Zapraszamy na blog faraway.pl |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
|