[Pawcio]

[Bajaga]

[koko]

Jako prenumerator dostałem od Nich maila a więc prawdziwe

[Dziabong]

W takim razie będzie mi ich brakować.

[Kuba L.]

co by nie było i co tam nie pisaliśmy o nich wcześniej... po prostu szkoda

aż mi się wierzyć nie chce, żeby w samym środku europy, w jednym z największych krajów UE nie było wydawanego żadnego pisma o tematyce karawaningowej?

[silny]

weżcie pod uwage fakt że jednak jest troche trudniej z kasą niż pare lat temu , to i kampery ucichły , nawet ogłoszeń na portalach mniej

[Halcamp-Rally]

Również żal mi, że PC nie utrzymał się na rynku. Posiadam jak wielu prenumeratorów wszystkie numery PC i CE, w których zdarzało się "popełnić" relacje z naszych wyjazdów caravaningowych oraz zlotów zorganizowanych przez nas w kraju. Jako miłośnicy caravaningu od wielu lat śledziliśmy podobne tematy korzystając z cudzych doświadczeń i informacji. Były one pomocne w planowaniu wyjazdów, stanowiły inspiracje do wyboru kierunków, zwiedzanych miejsc i obiektów. Winni obecnej sytuacji jesteśmy częściowo sami ponieważ nie stworzyliśmy w Polsce mody na caravaning. Za bardzo lubimy się dzielić zamiast jednać.
Oczywiście głównym winowajcą jest wydawca, którego przedstawicieli w osobach zespołu redakcyjnego wielokrotnie zapraszaliśmy na zloty - lecz nigdy nie zaszczycili nas swoją obecnością. Mało również zajmowali się widocznie zdobywaniem rynku reklamodawców w kraju i poza naszymi granicami, poszukiwaniem prenumeratorów, brakiem systemu bardziej masowej dystrybucji (np. na stacjach benzynowych), współpracy z instytucjami, które mogłyby pomóc w rozwoju branży. Błędem był brak kontaktu z organizacjami i wydawnictwami zagranicznymi, także organizatorami zlotów zagranicznych, którzy mogliby być zainteresowani zamieszczaniem materiałów promujących takie wydarzenia w PC.
Być może gwoździem do trumny był zły dobór pracowników redakcji i osób współpracujących, które nie potrafiły wyciągnąć pisma z dołka. Przychylam się do opinii jednego z wypowiadających się czytelników (mając dostęp do wielu wydawnictw - caravaningowych czasopism zagranicznych) - nasz Polski Caravaning przewyższał je jakością papieru i estetyką. Tu chyba górę wziął przerost formy nad treścią. Wydaje mi się także, że w redakcji zabrakło profesjonalistów - zapalonych caravaningowców, zaangażowanych w taką działalność. Ponadto zauważcie i poprawcie mnie; czy pamiętacie wywiady z szefami organizacji, forów, które z założenia powinny zajmować się rozwojem i promocją caravaningu w Polsce ? Poza artykułami o Darku Jajko od kilku lat szefującego caravaningowi w Polskim Związku Motorowym i podpowiadającego jak sprawnie jeździć z przyczepą - brakowało tego typu spojrzenia i promocji.
Całe szczęście, że sami możemy coś tworzyć i dzielić się doświadczeniem na forum, robić to co lubimy - uprawiać caravaning na miarę możliwości.
Pozdrowienia i wyrazy wdzięczności dla wszystkich osób współpracujących tak jak Tadziu od wielu lat z redakcją.
Róbmy swoje
Jurek Głowiński

[Bronek]

Cytat:

Szanowni Państwo, redakcja „Polskiego Caravaningu” prowadzi rozmowy nad częstotliwością ukazywania się magazynu w 2015 roku, w związku z czym gorąco prosimy o NIE przedłużanie prenumerat, NIE wpłacanie pieniędzy na kolejne numery „Polskiego Caravaningu”. Wszelkie pytania prosimy kierować do Działu Kolportażu i Prenumeraty – tel.: 58 777 01 25 wew. 308, e-mail: prenumerata@polskicaravaning.pl. Jednocześnie zachęcamy do śledzenia strony internetowej www.polskicaravaning.pl

Może ?

[Socale]

[Pawcio]

[martini44]

a może CT wyda pismo.... na zwykłym papierze bez wypasu graficznego a na max informacyjnego ?? pewnie nie zarobimy ale rozpowszechnimy ....

[Socale]

[Johny_Walker]

[Jadzia i Ryś]

UWAGA !!! Jest jacht-market & carawaning. Rozmawiałem z wydawcami , carawaning uruchomili od stycznia i szukają chetnych do współpracy.Pomyślałem o Tadziu ,może by śię z nimi skontaktował i podsunoł kilka tematow . Myślę o carawaningu , gdyż temat do wydawnictwa jest nowy . Wydawnictwu życzę powodzenia www.jacht-market.com.pl