Dach kampera jak wanna Zbierająca się woda. Glony, brud itp. |
Autor |
Wiadomość |
WINNICZKI
Kombatant
Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Paź 2007 Piwa: 76/84 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2015-05-28, 00:08
|
|
|
Tadziu wiem ,śpisz w alkowie ,ale podziwiam że potrafisz sie utrzymać na takiej pochyłości.Ja zawsze tak podkładałem kliny ,żeby mieć w miare płasko ,ale w alkowie.No tak Burstner miał inny dach i nie musiałem sie przejmować woda na dachu.Ale ja miałem szczęście z tym moim kamperem.Dopiero teraz dowiaduje sie ile zmartwień mnie minęło.A największym szczęściem jest to ,że ostatnio zadzwoniłem do następcy (Ernesta ) i oświadczył ,że kiedy chce to moge pożyczyć byłego kamperka. Szansa spotkania na zlocie bardzo wzrosła.Teraz tylko musze znaleść zastępstwo w hostelu i można lecieć na zlot. |
_________________ Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2198 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2015-05-28, 00:30
|
|
|
WINNICZKI napisał/a: | Tadziu wiem ,śpisz w alkowie ,ale podziwiam że potrafisz sie utrzymać na takiej pochyłości |
Opieram się o Halszkę. Ja tak lubię. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 213/480 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2015-05-28, 06:25
|
|
|
WINNICZKI napisał/a: | Tadziu wiem ,śpisz w alkowie ,ale podziwiam że potrafisz sie utrzymać na takiej pochyłości. |
Wieloletnie doświadczenia z praktyki żeglarskiej u Tadzia procentują w ekwilibrystyce kamperowej |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-28, 07:10
|
|
|
Mógłbym "rozwinąć skrzydła", ale pryncypialność" Tadeusza w sprawch Jego Oparcia /Ostoi , mi nie pozwala
Jedno muszę zaznaczyć!
Wnioskując to z wypowiedzi.
SzP Halszka nie pozwala się Tadeuszowi stoczyć
I to dla mnie nauka.
Monika (ponoć moja) od dzisiaj śpi z brzegu.
Co dodatkowo pozbawi mnie rozterek.... w stylu: sex, czy siku? Gdy przełaziła przeze mnie w nocy |
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
janus
weteran
Twój sprzęt: Pössl 4F 2,8 idTD "BILA DODAVKA"
Nazwa załogi: DorJanki
Dołączył: 25 Lis 2010 Piwa: 42/47 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2015-05-28, 07:30
|
|
|
BIORCA napisał/a: | WINNICZKI napisał/a: | .Dalej mnie to utwierdza przy blaszance,ale to już inny temat. |
niestety ... w blaszankach nie jest różowo na dachu ... wszelkie przetłoczenia a jest ich sporo skutecznie zatrzymują syf i tworzą się grzybnie ... szczególnie jak w przetłoczeniach są wmontowane daszki, wywietrzniki i inne badziewia ... często jest tak, że taki dodatkowy , kamperowy , element zamyka ujście wody z jakiejś rynny w przetłoczeniu i nie ma na to już rady ... byłem ostatnio na moim dachu ...kiła panowie , kiła |
No chyba, że ma sie nakładkę z żywic (idealnie równa) i jest spokój |
_________________ Pozdrawiamy:
Dorota i Janusz
www.pozadomem.y0.pl
Jeszcze sporo możemy, ale nic nie musimy! |
|
|
|
|
|
joko
Kombatant
Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 452/24 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-05-28, 08:08
|
|
|
Bronek napisał/a: |
Co dodatkowo pozbawi mnie rozterek.... w stylu: sex, czy siku? Gdy przełaziła przeze mnie w nocy |
Też to masz ? .......... najgorsza jest statystyka ........ siku górą
Monika (Ta podobno moja) raczej zazwyczaj wstaje rano tak jak się wieczorem położyła i po nocy rzadko buszuje, co dodatkowo podnosi unikalność i wyjątkowość tego zjawiska ...... co jednak nijak nie ma wpływu na statystykę
Czujnym trza być ....... jak się człowiek zagapi i usłyszy z boku chrapanko, to się trzeba zwijać i wszelkie nadzieje na dzień następny przenosić .......................... a wtedy chlust zimnej wody z dachu może okazać się zbawienny ............... dlatego warto wcześniej zadbać o to aby była czysta |
|
|
|
|
|
Endi
Kombatant
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/483 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2015-05-28, 08:31
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | McGali napisał/a: | Kto bogatemu zabroni mieć wiatę |
Nikt. Niech sobie ma na zimę ale wozić ją z sobą zapewne się nie da, a woda zbiera się po każdym deszczu na każdym postoju... |
Da się
Hymer uprzedził dachowe dylematy i zaoferował wiatę ..."Gdzie ty tam ja "
Bronku, gdybyś się zdecydował to przy montażu chętnie Ci pomogę
Gdzie ty tam ja.jpg
|
|
Plik ściągnięto 46 raz(y) 82,76 KB |
|
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2015-05-28, 09:01
|
|
|
Endi napisał/a: | Tadeusz napisał/a: | McGali napisał/a: | Kto bogatemu zabroni mieć wiatę |
Nikt. Niech sobie ma na zimę ale wozić ją z sobą zapewne się nie da, a woda zbiera się po każdym deszczu na każdym postoju... |
Da się
Hymer uprzedził dachowe dylematy i zaoferował wiatę ..."Gdzie ty tam ja "
Bronku, gdybyś się zdecydował to przy montażu chętnie Ci pomogę |
Tadeusz jacht sprzedał a teraz może mieć dwa w jednym. |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-28, 10:11
|
|
|
Jest tu temat Namiot czy markiza .
Wiele takich namiotów już zbierałem po ogrodzie, szczególnie tych szybko rozstawianych . .
Ten żagiel w Kołobrzegu ????
daje mu z 2 tygodnie w jesienne wiatry.
Cytat: | No chyba, że ma sie nakładkę z żywic (idealnie równa) i jest spokój |
Pisałem by wylewkę zrobić .
Cytat: | dlatego warto wcześniej zadbać o to aby była czysta | Joko o wodzie piszesz ??? |
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2198 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2015-05-28, 10:58
|
|
|
Endi napisał/a: | Hymer uprzedził dachowe dylematy i zaoferował wiatę ..."Gdzie ty tam ja " |
O rany! Ależ żagiel! Wyobrażam sobie skutki silniejszego podmuchu.
Toż to może nawet kampera wywrócić, a zniszczyć w miejscach mocowania na pewno.
To ja wolę stawać dęba. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-28, 12:36
|
|
|
Też wolę stawać dęba
Zamiast wiaty proponuję np. Braveran.
Po godzinie, ? na zawołanie.? Trzeba godzinę wołać ?
No.. Ale wiatr nie porwie |
|
|
|
|
Endi
Kombatant
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/483 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2015-05-28, 14:51
|
|
|
Panooowie... aby stawać dęba to Braveran potrzebny ?
Wystarczy odrobina fantazji a na pewno pomoże
|
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2015-05-28, 22:08
|
|
|
Eee tam Braveran... znikoma skuteczność a za reklamę trzeba płacić.
Sildenafil to siła.
I nawet taki żagiel + halny tego masztu nie powali. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-28, 22:29
|
|
|
Ad Endi. Braveran by działał wymaga fantazji.
Ad Socale
Sildenafil fajny, tylko po nim nic się nie pamięta. !
Cała krew z głowy odpływa.
I też potem potrzebna jest fantazjia by opowiadać
Czyli Endi ma rację. Fantazja to podstawa.
Na pytanie jak było?
Odpowiadamy : fajnie.
Jak dziewczyna?
Dziewczyna? ?
Nie przyszła. |
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-05-28, 22:39
|
|
|
Bronek napisał/a: | tylko po nim nic się nie pamięta. |
A to dobrze czy źle? Bo kurcze nie wiem. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
|