|
|
Wspomnienia. |
Autor |
Wiadomość |
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2201 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-04-14, 16:02 Wspomnienia.
|
|
|
Ten nowy dział utworzyłem po konsultacjach z Wami.
Mamy ochotę opowiadać o naszych dawnych podróżach karawaningowych i nie tylko. Wszak okoliczności nie sprzyjały podróżom za granicę, co nie przeszkadzało nam wykorzystać każdą sposobność by wyrwać się się na szeroki świat i chłonąć pełną piersią widoki, czerpać wiedzę i zdobywać doświadczenia. Nie ważne, czy z wycieczką, czy indywidualnie motocyklem, samochodem a może rowerem lub jachtem? Wszystko jedno.
Opowiadajmy o naszych przygodach z tamtych lat. Ilustrujmy opowieści zdjęciami zeskanowanymi z przechowywanych gdzieś w starych albumach blednących już fotek.
Nas, tych troszkę starszych, być może wspomnienia poruszą, a młodszym pokażą okruchy nieistniejącej już rzeczywistości.
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2013-04-15, 01:36
|
|
|
Jak sobie wszystko odświeżę to opiszę dwa lata pobytu w Giżycku. Jak się zastanawiam to właśnie w tym mieście zrodził się pomysł na moje podróżnicze pomysły.
|
|
|
|
|
robert_smoldzino
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: LR i namiot
Dołączył: 01 Sty 2009 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Smoldzino
|
Wysłany: 2013-04-16, 22:00
|
|
|
@Tadeusz - Czy definicja dawności już powstała, bo mam trochę materiałów z końcówki ubiegłego wieku i nie wiem czy to już jest "dawność" ;-) |
_________________ www.podlasem.org |
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2201 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-04-17, 07:45
|
|
|
robert_smoldzino napisał/a: | Czy definicja dawności już powstała, |
Robercie, kilkanaście lat to dla niektórych z nas już szmat czasu.
Znając Ciebie, niecierpliwie czekał będę na Twą opowieść. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Witold Cherubin
weteran
Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2013-11-04, 18:32
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Opowiadajmy o naszych przygodach z tamtych lat. Ilustrujmy opowieści zdjęciami zeskanowanymi z przechowywanych gdzieś w starych albumach blednących już fotek. |
Tadeusz, to chyba opis mojego pobytu w Mongolii bardziej pasuje do tego działu, bo to już dla niektórych zamierzchła przeszłość.
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2201 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-11-04, 21:36
|
|
|
Witold Cherubin napisał/a: | Tadeusz, to chyba opis mojego pobytu w Mongolii bardziej pasuje do tego działu, bo to już dla niektórych zamierzchła przeszłość.
Pozdrawiam |
Zgadzam się z Tobą, Witku. Powiem więcej - w tych zamierzchłych czasach i tak nie podróżowaliśmy kamperami, bo ich nie znaliśmy, albo nie mielismy możliwości ich nabycia.
Przenoszę zatem Twoją opowieść o Mongolii do tego działu. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Witold Cherubin
weteran
Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2013-11-04, 22:00
|
|
|
Dzięki Ci Tadeuszu.
Ten mój wyjazd był dla mnie wielką niespodzianką i sprawił mi wielką frajdę.
Byłem wtedy najmłodszym uczestnikiem zespołu doradców (miałem wtedy 35 lat).
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
|
kubryk1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit 2,3 D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Maj 2012 Piwa: 40/8 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2016-09-22, 17:05
|
|
|
Przeglądam forum i ot tak natrafiłem na "wspomnienia" co nasunęło mi moje.
Dawno, dawno temu (tj. ok. 45 lat wstecz) mój teść, na bazie Nysy Towos zbudował - no, nazwijmy to kampera. Miało to cudo miejsce do spania, lodóweczkę 12 litrów, kuchenkę, sporo szafek i schowków a nawet markizę (co prawda nie zwijaną a przypinana ale zawsze). "Potężny" silnik dolnozaworowy w połączeniu z trzy biegową skrzynią rozpędzał ten "bolid" nawet do 80 km/h i spalal 13-14 litrów etyliny na 100 km. Zjeździł tym autkiem całą Europę (czasem ze mną i moją obecną żoną).
Ale mnie najbardziej utkwiły w pamięci kontrole drogowe - pan milicjant po suchym "dokumenty proszę" zaglądał do wnętrza i kopara mu opadała - to był koniec kontroli a zaczynał się pokaz wnętrza i wyposażenia. Trwało to czasem dłużej niż zwykła kontrola ale ani razu, ani teść ani ja nie zapłaciliśmy mandatu, bo władza zapominała po co byliśmy zatrzymani.
Przy sprzedaży Nyski prawie płakałem jak ten Niemiec, co sprzedał autko gdy kupiec (jakiś podłódzki rolnik) po oględzinach zamartwiał się: "panie, jak to całe k...stwo wymontować? Ja muszę cebulę wozić". Prawie odstąpiłem od sprzedaży (teść już nie żył, więc oszczędzona mu była ta trauma. |
_________________ andrzej |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|