Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy zostawiać psa samego w kamperze? Czy to jest bezpieczne?
Autor Wiadomość
Bajaga 
Kombatant

Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lut 2012
Piwa: 108/7
Wysłany: 2017-07-25, 20:14   

COMSIO napisał/a:
Nie będę powtarzał przedmuwcuw, kamper to nie osobowka .Nie wszyscy wiedzą co to jest kamper,brak wiedzy i nie potrzebny lament.Oczywiscie mowa o temp zewnętrznej 30 35 c .


Laik, miłośnik psów zobaczy drzemiącego w kamperze rottweilera i wywali okno by go przewietrzyć.... i to będzie jego ostatnie rozbite okno :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam,

Bajaga&Instruktori
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2017-07-25, 21:55   

Zostawiamy 2,5 kilo psa w kamperze. Klimatyzacja chodzi non stop.
Ukochana jednak przezorna jest, nie pozwoli zostawić go bez doglądu dłużej jak 2-3h.
Uważa że zawsze może być awaria prądu, bezpiecznik na słupku itp.
Ma rację, moja klima sama się nie włączy. Na szczęście nie zdarzył się brak energii i klima stop, dlatego jej przezorność podzielam.
.
Tymczasem piesieł po naszym powrocie gdy miał wychodzić sika puścić, wzrokiem pytającym:
Ociuleliście? Mam wyjść na to piekło? (w cieniu) Sami se tam byjcie.
.
Co zauważyłem, nasz pupil sam sobie regulował komfort temperaturowy.
Klima jak działa każdy wie, na wylocie mroźno, w innych zakątkach wosk się topi.
Jak piesieł leżał na podłodze (bardzo rzadko i na krótko) to wiem że mu za ciepło, jak wskakiwał w kąt na łóżko (najczęściej bo w kącie nie wiało) lub chował od zawiewania, to tam było mu dobrze.
Z kampera wychodził "za karę" :)
.
Pies ma specyficzny układ chłodzenia, nie wychłodzi się tak jak człowiek pocąc, musi posługiwać się językiem i tkwić w bezruchu, musi być jednak ruch powietrza choćby z wentylatora który po przerwie w dostawie prądu, załączy się ponownie sam.
Pies instynktownie pójdzie do miski chlipnąć wodę, nie koniecznie by gasić pragnienie ale zmoczyć język a wentylator = ruch powietrza zrobi swoje.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Comsio 
Kombatant
weteran cepek

Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2013
Piwa: 85/405
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2017-07-26, 09:00   

prof-os napisał/a:
Wiesiu - nikt nie kwestionuje budowy kampera i jego cudownych klimatów. Jednak każda okazja jest dobra aby nawtykać gadowi po mor... ;)





Wojtek wczoraj leżał rowerzysta na poboczu, ok 30min,okolice Kocka, zasłabł. :(
A co mają powiedzieć nap kierowcy ciężarówek, w których nie ma klimy, i muszą stać przy 35c. Bo zakaz. (wypocznie) :haha: :haha:

Przykładów można tu mnożyć. :kawka:

Temat może.
_________________
Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-07-26, 09:58   

COMSIO napisał/a:
Temat może


Ta może to i morze ?

Ale rowerzyście się należało . O ile po trzydziestce zakłada idiotyczny strój .

Tylko ten co jedzie na działkę lub do sklepu jest w mej łasce . :szeroki_usmiech

Ad pies ... A pies mu mordę lizał .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bartek PolskiCaravaning 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Takiego, jakiego dostaję na testy ;)
Dołączył: 26 Maj 2017
Piwa: 3/5
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-07-26, 11:23   

Cytat:
Nie wszyscy wiedzą co to jest kamper,brak wiedzy i nie potrzebny lament.


Moim zdaniem wypowiedź idealnie w punkt - skąd zwykły Kowalski ma wiedzieć, że kamper to nie osobówka? Dla niego jedno to samochód na kółkach i drugie (ale trochę większe).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie

Wysłany: 2017-07-26, 12:13   

Dopóki sunia była :( jeżdziła z nami wszędzie . Wielokrotnie zostawała w kamperze . poprostu tutaj czuła sie bezpiecznie............wiadomo , że pan wróci do swego domku . Ale tak jak piszecie : woda ; karma a w cieple klima :ok

P7130258.JPG
Plik ściągnięto 6 raz(y) 212,64 KB

_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kubryk1 
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Esprit 2,3 D
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Maj 2012
Piwa: 40/8
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-07-26, 15:07   

Nasza psina zostaje sama w kamperze, ma otwarte okno na alkowie i w kuchni (powstaje przeciąg). W największe upały temperatura wnętrza nie przekroczyła 30 stopni co dla jamnika, z natury ciepłolubnego, jest całkiem miłe (nawet latem lubi się zakopać w kołdrę). Wolał bym żeby taki pseudo znawca cierpień psich do mojego kampera się nie zbliżał - niech raczej sam zacznie się leczyć aby zróżnicować pozostawienie psa w osobowym (czysty piekarnik) a w kamperze (ciepło, nawet bardzo ale bez negatywnych dla psa konsekwencji)
_________________
andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 213/480
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2017-07-26, 15:29   

Miałem zamiar użyć jako straszaka na złodzeja jakiegoś ustroistwa z nagranym szczekaniem psa, teraz mocno się zastanawiam nad takim alarmem :chytry
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-07-26, 15:54   

SlawekEwa napisał/a:
Miałem zamiar użyć jako straszaka na złodzeja jakiegoś ustroistwa z nagranym szczekaniem psa, teraz mocno się zastanawiam nad takim alarmem :chytry


Zanim się wytłumaczysz od Bronka bejsbolem załapiesz w bańke. :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 223/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2017-07-26, 19:13   

Cytat:
Nasza psina zostaje sama w kamperze,

...moja przyjaciółka - nigdy!
Edit;
no dobra...była sama...spała...i pewnie nas olewała :mrgreen: ...ale moje serce się krajao :mikolaj
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2017-07-26, 19:34   

izola napisał/a:
Cytat:
Nasza psina zostaje sama w kamperze,

...moja przyjaciółka - nigdy!


U nas - identycznie. Mając doświadczenie z poprzednim naszym psiakiem i jego problemami z serduchem - to teraz chuchamy i dmuchamy. Sunia jest najsłabszym ogniwem i musimy dbać jak tylko się da - zawsze jest ktoś przy niej. ;)
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 223/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2017-07-26, 19:39   

prof-os.. nowe fotkli plies
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
xbartman 
stary wyga


Twój sprzęt: Nissan Primastar
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Gru 2016
Piwa: 64/10
Skąd: Łódź/Pristina
Wysłany: 2017-09-01, 15:59   

W tym roku podczas podróży po Bałkanach wielokrotnie zostawialiśmy naszego Berneńczyka w samochodzie. W Grecji np. było to dla jego bezpieczeństwa gdyż po spacerze po Salonikach poparzył sobie łapki od gorącego betonu (na szczęście niegroźnie bo w porę się zorientowaliśmy jaka jest temperatura podłoża). Pies zostawiony w samochodzie zawsze miał włączony nawiew powietrza z zewnątrz i miskę pełną wody. Poza tym samochód jest wyizolowany a na czas pozostawienia pieska w aucie wszystkie okna były zasłonięte matami z alufoxa. Psa zazwyczaj zostawialiśmy w aucie wychłodzonym klimatyzacją i nie dłużej jak na 2-3 godziny. Początkowo co godzinę do niego zaglądałem aby sprawdzić temperaturę, później wiedziałem, że w wychłodzonym aucie spokojnie mogę zostawić na trzy godziny nawet w pełnym słońcu przy temperaturach powyżej 40st. Izolacja zdecydowanie się sprawdziła, nie było ani duszno ani gorąco.
Na zdjęciu poniżej krótki postój na zrobienie fotki. Sambo od razu zasiada za kierownicą ;) .
Dodatkowo w kwestii bezpieczeństwa - podczas podróży zawsze jest w uprzęży i przypięty do specjalnie wykonanego dla niego pasa bezwładnościowego.

P1180416.JPG
Plik ściągnięto 5 raz(y) 196,98 KB

_________________
Pozdrawiam, Bartek
Moje podróże: www.w4stronyswiata.com

"Jeśli wyruszasz w podróż do Itaki, pragnij tego, by długie było wędrowanie, pełne przygód, pełne doświadczeń." - Konstantinos Kawafis
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
silny 
Kombatant
czlonek KBP

Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 51/50
Skąd: PSL z nad Warty
Wysłany: 2017-09-02, 15:25   

A nie lepiej zostawic stworka w dobrych rękach na czas wycieczki :?:

Lubię psy , wychowałem się z nimi w domu ale tłuc się z nimi aby zostawić bo utrudnia :zastrzelic

Pojechaliśmy kamperem nad jezioro , siedzimy parę dni , dołączyli znaomi.
Pytam gdzie York...?

-w domu , karme ma , wodę ma :roll:

Gdybyscie kochali te swoje pupile to by tego tematu nie było , ja dzieci małych nie zostawię a równie bezbronne i nie zaradne a dają w kość :roll:
_________________
----------------------------------------------------------

gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........

--------------------------------------------------------
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2017-09-02, 18:44   

silny napisał/a:
ja dzieci małych nie zostawię a równie bezbronne i nie zaradne a dają w kość


...racja, ale znam gorsze miejsca od kampera dla psa - psia buda :-/
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***