[Grzegorz G.]

[Mazur]

Też jeździliśmy na Borowo w 2013 , 2014, 2015 jak jeszcze zawsze była ciepła woda, prysznice i kot i szara były za free, nie było tak pogrodzone jak rok temu. Z resztą w 2016 chyba było dwóch dzierżawców bo pojawiły się słupki na drodze do betonowego molo, później jeden wyrywał, drugi samochód stawiał...cuda.
A od Was wiem po co są doprowadzone krany do każdego stanowiska
COMISIO'wi chodziło chyba o ten placyk:

---

borowo.jpg

Plik ściągnięto 14 raz(y) 276,81 KB

DSC_2158.JPG

Plik ściągnięto 12 raz(y) 358,42 KB

DSC_2166.JPG

Plik ściągnięto 10 raz(y) 302,77 KB

DSC_6339.jpg To już nie jest parcela, tutaj nie da się wjechać. Borowo zostało podzielone na dwóch.

Plik ściągnięto 17 raz(y) 520,98 KB

[Comsio]

Tak ten plac,

[Grzegorz G.]

W tym roku sytuacja na Borowo najwidoczniej się unormowała, nie było takich szopek.

Sory COMSIO za żart z przystankiem, ale nie przyszło by mi do głowy stacjonować na wskazanym przez Roberta placyku.
Mam w pamięci rozeznanie terenu z 2008 roku, kiedy powyższy placyk był w stanie, który nie gwarantował, że jak wjadę kamperem ważącym ponad 4200 kg, to o własnych siłach wyjadę, szczególnie po deszczu.
Dodatkowo dość kłopotliwe było zejście do wody przez krzaczory oraz uciążliwy smród z przylegającej oczyszczalni ścieków, czasami przy sprzyjających wiatrach odczuwany również na kempingu Borowo.

Robercie dla niewtajemniczonych 3 załączone zdjęcia to nie z placyku "dzikusek" tylko zaznaczonego kółkiem miejsca na kempingu Borowo.

---

miejsce skąd pochodzą zdjęcia.jpg

Plik ściągnięto 12 raz(y) 1,41 MB

[Mazur]

...dziękuję, zapomniałem sprecyzować miejsce, chociaż opis wskazuje na camping.