Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-10-09, 15:07
Zmierzając w kierunku Arizony drogą stanową 89 dosłownie na chwilę zatrzymujemy się w miejscu, które stanowi pewną osobliwość na tym pustkowiu, jest nim schronisko dla zwierząt - Best Friends Center GPS 37.113202 / -112.554813
Na terenie kilkudziesięciu hektarów stworzono kilkanaście pawilonów w którym przebywają przeróżne zwierzaczki. Od wszelakich ptaszków, nawet koliberków i papug do zwierząt domowych w tym również i koni. Na miejscu jest przychodnia i specjalistyczna klinika dla zwierząt . No i oczywiście hotel, w którym możemy tymczasowo przetrzymać swoich pupilów.
U stóp czerwonego piaskowca Navajo, znajdujemy miejsce wiecznego spoczynku, najlepszego przyjaciela człowieka – Angels Rest South GPS 37.147493 / -112.539658
DSC_0001.JPG Wjazd do schroniska - centrum opieki nad zwierzętami.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-10-09, 18:56
Nie wiem co tu takiego horrorycznego na tych zdjęciach widać ??
Myślę ,że bardziej chodzi tu, w ogóle o takie miejsce ? No cóż, może się to komuś nie podobać bardziej lub mniej. Myślę jednak, że nie chodzi tu o swego rodzaju szpanerstwo czy próżność a raczej, jak w cywilizowany sposób pochować zwierzę, które spędziło z nami niekiedy po kilkanaście lat i niejednokrotnie traktowane było, właśnie jak członek rodziny. Są to miejsca, które dobitnie świadczą o tym jak bardzo ludzie kochają zwierzęta i jak bardzo stają się osamotnieni po utracie, często jedynego przyjaciela. Jedni zostawią do utylizacji u weterynarza drudzy pochowają w swoim ogródku a inni właśnie na takim cmentarzyku.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-10-11, 18:14
ARIZONA
W 2007 r. kiedy po raz pierwszy byliśmy w USA , odwiedziliśmy wtedy między innymi, zachodnią część Arizony. Do najciekawszych miejsc jakie mięliśmy przyjemność oglądać, zaliczamy - Wielki Kanion Kolorado i ten niezapomniany, pełen emocji widok, ze szklanej półki (skywalk), zaporę Hoovera oraz kilkunastokilometrową przejażdżkę słynną - Route 66.
Tym razem, do Arizony wjeżdżamy od północnej strony od Utha i niemal od razu (tzn. po 10 latach) stajemy u „stóp” Colorado River a konkretnie na Zaporze Glen Kanion (Glen Canyon Dam) GPS 36.934736 / -111.485982.
Glen Kanion jest drugą zaporą , jaką postawiono na rzece Kolorado w Arizonie, ale nie ostatnią w ogóle. Jej budowę rozpoczęto w 1955 r. i trwała przez 10 lat. Uroczystego otwarcia dokonano w 1966 r.
Colorado River, traktujemy z pewnym sentymentem i cieszymy się na samą myśl, że od teraz, przez szereg kolejnych dni, będzie towarzyszyła nam w dalszej podróży .
DSC_0020.JPG Arizona !... hura, hura !!
Plik ściągnięto 23 raz(y) 1,05 MB
DSC_0021.JPG Jesteśmy na terenach rezerwatu Indian Navajo
Plik ściągnięto 17 raz(y) 605,37 KB
DSC_0022.JPG Betonowa zapora wodna typu grawitacyjno-łukowego, zbudowana w kanionie Glen Canyon na rzece Kolorado w pobliżu miasta Page .
Plik ściągnięto 19 raz(y) 818,4 KB
DSC_0028.JPG Tama ma wysokość 220 m i długość 480 m i jest porównywalna do zapory Hoovera.
Plik ściągnięto 15 raz(y) 864,74 KB
DSC_0029.JPG Elektrownia składa się z ośmiu generatorów mających moc 1 320 000 kilowatów. Każda z turbin do uzyskania pełnej mocy potrzebuje 117 m³ wody na sekundę.
Plik ściągnięto 24 raz(y) 696,81 KB
DSC_0030.JPG Wewnętrzny spadek wody w tamie napędzający turbiny wynosi 174,5 m. Przy pełnej pracy generatorów w każdej minucie przepływa przez nie 57 milionów litrów wody pobieranej z jeziora Powella.
Plik ściągnięto 15 raz(y) 813,75 KB
DSC_0032.JPG Elektrownia produkuje rocznie 5 milionów kilowatogodzin. Prąd jest sprzedawany do okolicznych hrabstw, rezerwatów indiańskich oraz do - Nevada, Utah, Wyoming, Kolorado, Nowy Meksyk i Nebraska.
Plik ściągnięto 12 raz(y) 808,04 KB
DSC_0034.JPG W rezultacie wybudowania zapory, utworzył się olbrzymi zbiornik retencyjny - jezioro Powella, znajdujący prawie w całości na terenie stanu Utah.
Plik ściągnięto 17 raz(y) 820,64 KB
DSC_0035.JPG Most komunikacyjny jest dokładnym odzwierciedleniem mostu obok zapory Hoovera.
Plik ściągnięto 16 raz(y) 1002,8 KB
DSC_0037.JPG Dookoła pustkowie ale powstałe sztuczne jezioro przyczyniło się rozwoju ośrodków rekreacji , których specjalnością są sporty motorowodne. Oczywiście są też parki dla RV.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-10-14, 19:11
OMEGA napisał/a:
Oj Endi , znane okolice z naszego pobytu w tym miejscu w 2011 roku ,
jak to znowu ładnie powspominać , na sercu jakoś się robi lepiej.
Miałem dokładnie te same odczucia czytając Twoją relację...Marianie, nie pozostaje nic innego, jak wspominać dalej… z pewnością się domyślasz...
Horseshoe Bend (Podkowa Konia) Kolejne, ciekawe miejsce, które budzi duże zainteresowanie wśród turystów. Nam ta ciekawość również się udzieliła.
Horseshoe Bend Parking GPS 36.876648 / -111.502744
DSC_0020.JPG Od parkingu piaszczystą dróżką idziemy około 15 min. Nawet kiedy się już jest całkiem blisko to z wysokości oczu, człowiek nie wie jaką za chwilę dziurę w ziemi zobaczy.
Plik ściągnięto 12 raz(y) 715,88 KB
DSC_0021.jpg Na początku zawsze są jakieś obawy.
Plik ściągnięto 22 raz(y) 603,91 KB
DSC_0023.jpg Dobrze , że nie jest mokro i ślisko. Można podejść do samej krawędzi.
Plik ściągnięto 13 raz(y) 781,8 KB
DSC_0024.jpg Widoczność doskonała, widok oszałamiający.
Plik ściągnięto 18 raz(y) 1018,7 KB
DSC_0025.jpg Kolorado w swej wędrówce wyrzeźbiła niejedno zakole ale Podkowa Konia to prawdziwe cudo.
Plik ściągnięto 18 raz(y) 1018,26 KB
DSC_0026.jpg
Plik ściągnięto 17 raz(y) 996,47 KB
DSC_0039.JPG Czy stojąc na krawędzi, czy to z łodzi lub helikoptera, tysiące turystów z różnej perspektywy chce zobaczyć to miejsce.
Plik ściągnięto 9 raz(y) 1,12 MB
DSC_0041.JPG Brak jakichkolwiek zabezpieczeń wyzwala dodatkowe emocje.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-10-14, 21:35
Horseshoe Bend …cd
Tak, w takich miejscach człowiek ma zamęt w głowie. Jesteś taki malutki i czujesz respekt zdając sobie sprawę , że nie masz szans w starciu z potęgą natury.
Dobrze, że dała nam trochę... w ciszy i zadumie posiedzieć.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-10-15, 12:59
Piękny dzień, dużo wrażeń. Czas się rozejrzeć …co by tu i gdzie ? Ostatecznie, noc spędzamy na kampingu Page Lake Powell Campground GPS 36.901171 / -111.453595 w miasteczku Page.
Ale jeszcze przed tym, małe zakupy.
Pomimo, jakby nie patrzeć, krótkiego pobytu w stanach, przekonaliśmy się o jednym : jeśli zakupy - to tylko w największej sieci w - Supercentre Walmart. Dostaniesz u nich niemalże wszystko i co ważne, dobra jakość – dobra cena. Walmart dostępny jest niemalże w każdym większym mieście.
20170728_183427.jpg Nie ma trawki za to jest czerwona gleba. Niemalże jak na plaży. Dobrze, że nie padało mogło być niezłe "ciasto"
Plik ściągnięto 9 raz(y) 903,68 KB
20170728_202534.jpg Sąsiedzi "prężyli muskuły" większość kamperków to slidy.
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 210/153 Skąd: Westfalia
Wysłany: 2017-10-15, 19:55
Wspaniała relacja , jak by nie ty Endi nie miałabym takich ciągotek do tych klimatów ...za to ci się zapracowało , bo tak obszerna relacja to praca!
Podoba mi się miejsce gdzie stoicie na czerwonej glebie znam ten urok! mając psa na pokładzie masz w migu wszystko czerwone ...a miałam tą przyjemność nad jeziorem Lac du Salagou we Francji.
Deszczu tam nie mieliśmy ale rosa wieczorem siadała...
Od tego czasu zawsze wożę plik gazet , by przynajmniej podłogę przykryć...jesteśmy wtedy nie czytaci , ale kumaci
Cytat:
Dużo owoców ale i tak nic nie schudłem.
na urlop się nie jedzie by chudnąć...znam z autopsji , na to mamy czas , aż do święt ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum