Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Akumulator zima
Autor Wiadomość
lepciak 
weteran

Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Piwa: 61/39
Skąd: Gdańsk-Oliwa
Wysłany: 2017-10-31, 13:19   

Rav
Już byłem w drzwiach z forsą na zainwestowanie w miernik kiedy uzmysłowiłem sobie, że nie wiem co mam zrobić kiedy dowiem się ile V mam na baterii a także ile V ubyło po dłuższym postoju no i nie wiem co to jest dłuższy postój. Bardzo chciałbym zostać członkiem grupy zaawansowanych więc dokonałbym pomiaru spadku V przy rozruchu bo wtedy wiedziałbym prawie wszystko. Gotów jestem wziąć na siebie takie działanie i zapewniam, że ono mnie nie przerasta. Mam tylko jedną niewiadomą - nie podałeś wartości V które należy uważać za właściwe, nie podałeś wartości V jakie uzyskałeś u siebie i co mam zrobić z autem kiedy będę w końcu wiedział prawie wszystko o wartościach V? Nawet nie mam ich z czym porównać. Nie podałeś również po co mam zapalać silnik co 1 lub 1,5 miesiąca. Mojego kampera gaszę w październiku i również odpalam w marcu "od strzała" chociaż go nie przepalam bo mi się po prostu nie chce. Nie dowiedziałem się również czy moje auto nie bierze za dużo energii na podtrzymanie i alarmy. A ile powinno brać? Wyrwałeś się do odpowiedzi która Ciebie przerosła. Chyba rzucę drugą wiązankę "kingu".
P/S Bronek jest "normal" i o takie sprawy nie obraża się"
_________________
lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2017-10-31, 14:23   

lepciak napisał/a:
że nie wiem co mam zrobić kiedy dowiem się ile V mam na baterii a także ile V ubyło po dłuższym postoju---------- Gotów jestem wziąć na siebie takie działanie i zapewniam, że ono mnie nie przerasta
Jaki wygodny , na tacy pod nos ,
Od czego szukaj-ka czy też wuj. Google .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-10-31, 14:58   

To przepalanie ,to chyba nie tylko do podładowania aku, ale żeby olej przesmarował ściany cylindrów. Chociaz rdzy i tak nie widzimy a w tęgi mróz odpalanie też przynosi jakieś szkody. Jeszcze po odpaleniu warto przejechac z metr , jak się nie ma opon kamperowych i by szczęki nie przyrdzewiały do bębnów.
A najwygodniej nic nie robic , odpalić na wiosnę i też będzie się jeździć. Jak dbasz ,tak masz. :ok
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2017-10-31, 17:23   

Jak widzę szanowny lepciaku w Twoim przypadku jednak ta kasa na miernik byłaby wyrzucona w błoto - tu się zgadzamy.
Już miałem nawet co nieco Ci napisać, ale po niegrzecznym i stricte zaczepnym stylu Twojej odpowiedzi zrozumiałem, że mój czas zostałby bezpowrotnie stracony. Jeśli masz problem z ustaleniem wartości V dla baterii naładowanej i rozładowanej to może faktycznie niczego nie dotykaj.

Co do odpalania silnika odpowiedział Ci już „zbyszekwoj”. Nie chodzi o ładowanie aku, a o osiągnięcie przez silnik temperatury roboczej odparowanie ewentualnych skroplin, przesmarowanie silnika i zabezpieczenie go „na nowo” olejem – łatwiej uniknąć korozji. Oczywiście lepiej to robić w słoneczny zimowy dzień bez tęgiego mrozu.

Jak dla mnie jednak może lepiej wyciągaj wszystkie aku, odstawiaj auto na kołki, przykrywaj kocem i rób co tam jeszcze tylko może Ci się zamarzyć. Nie pisz proszę jednak więcej, że aku nie wytrzyma miesiąca w aucie zimą, bo każda sprawna bateria da sobie radę nawet z dłuższym okresem.
_________________
Byle do przodu
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-10-31, 18:21   

Panowie.... Otóż, azlisz i tudzież.... i ponieważ - moja ładowarka, spalona na Mazowszu jest reanimowana u Socale i jej stan jest jednak ciężki, to od kilku dni dokładnie czterech kamper stoi nieładowany.

Akumulator zabudowy ma kilka miesięcy i trzyma ok 12,8 v (wiata solar raczej nie działa).

Akumulator rozruchowy, to od nowości ten sam, czyl od 2012 roku (pewnie jeszcze z roczek więcej ma? ).
Jest 12,6v
Mam taki dynks z Conrada co pokazuje napięcie akumulatora rozruchowego. Napięcie baterii zabudowy widać na wyświetlaczu MPPT.

Niby w obu dobrze wyglądają, ale ten stareńki pomimo optymistycznych wskazań po kilku dniach chłodnych nie bardzo dziarsko odpalał silnik.

Stary, tani, zaniedbany akumulator nie wytrzyma nawet tygodnia.

Świeży, sprawny i doglądany na pewno miesiąc w naszych warunkach klimatycznych.

Dlaczego? - bo taki mam 3 letni 100Ah w samochodzie który stał w wiacie calą zimę 3 miesiące zapomniany i spokojnie odpalił jak gdyby nigdy nic. A to v8, czyli jest co zakręcić.

Natomiast miałem, też 2 letnią chyba chińska produkcję w dieslu Mercedesa 3l, toto ledwo kręciło po tygodniu stania w zimnie. (ucieczki prądu nie było).

Obaj macie rację :spoko
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
lepciak 
weteran

Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Piwa: 61/39
Skąd: Gdańsk-Oliwa
Wysłany: 2017-10-31, 19:57   

Rav napisał/a:
Jak widzę szanowny lepciaku w Twoim przypadku jednak ta kasa na miernik byłaby wyrzucona w błoto - tu się zgadzamy.
Tu się także nie zgadzamy. Z racji wykonywanego zawodu mam tych mierników kilkanaście w tym żadnego chińczyka i wszystkie sprawne chociaż niektóre leciwe i co najważniejsze - potrafię zinterpretować wskazania każdego z nich.

Nie widzę powodu aby dokonać pomiarów parametrów napięcia - po Twojemu "V" skoro nie wiem jak mam zinterpretować uzyskane wyniki i do czego je przyrównać skoro znawca tematu wije się jak piskorz i unika podania prawidłowych danych. Tak na prawdę to ja prawidłowe dane znam ale skoro Rav poruszył temat więc niech go teraz doprowadzi do końca a nie obraża się i głośno obnaża moją niewiedzę twierdząc że bezpowrotnie traci na mnie czas. Wg Amplesa to ja powinienem szukać konkretnych danych. To jest rola autora posta i dane powinien wstawić Rav skoro tak ładnie temat rozpoczął.
Moją niewiedzę teoretyczną i praktyczną już kilku forumowiczów próbowało zdołować przemilczając braki w swojej. Moje kwalifikacje ładnych kilka lat temu ocenił sztab generałów Camper Teamu i ZAPROSIŁ do uczestnictwa w tym forum. Co jakiś czas ktoś usiłuje storpedować moją wiedzę tylko dlatego, że pytam o konkrety które w poście powinny być podane aby przeglądający temat forumowicz miał dostępne wszystkie dane dotyczące poruszanego tematu od ręki a nie był odsyłany do Googli czy szukaj-ki.
Bronku - na statku pełnomorskim zajmowałem się akumulatorami o pojemności 300Ah, 500 Ah i więcej które z uwagi na ciężar na pokład podaje się dźwigiem. Takie aku. wytrzymają w kamperze i dwie zimy bez ładowania ale tego ciężaru nie wytrzyma kamper. Mówimy o standardowych aku. zainstalowanych fabrycznie w kamperze a nie zakupionych na "wyrost".
_________________
lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-10-31, 20:04   

Nie kłóćta się

Zdjęcie sterowni łodzi kapitana Nemo? :mrgreen:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2017-10-31, 20:20   

Widzisz lepciak. Wygłaszasz tyrady o tym jakim jesteś zasłużonym znawcą. Nie mam powodów aby te osiągnięcia kwestionować, ale nie mam też żadnych powodów, aby je uznać.

Problem w tym, że Tobie nie chodzi o jakąkolwiek rzeczową dysputę, a jedynie szukasz zaczepki. Napisałeś, że aku nie wytrzyma zimą miesiąca (co nie jest prawdą o ile tylko bateria jest sprawna), a teraz zżymasz się, że ktoś to zakwestionował i oczekujesz elaboratów nt utrzymania akumulatora zimą w dobrym stanie (bo ktoś odważył się podważyć Twoją opinię). Nie interesuje mnie kim jesteś z zawodu, jeżeli generalizujesz i piszesz coś nie znajduje pokrycia w rzeczywistości.

Próbujesz eksplorować różne wątki (np. przepalanie auta) szukając pola do wykazania się lub pola na którym Twój adwersarz nieopatrznie by się podłożył. Zadaj sobie jednak pytanie: czy o to w tym chodzi? Moim zdaniem nie, a z użytkownikami, którzy są niegrzeczni ograniczam dyskusję (tak zostałem wychowany i na zaczepki tego typu staram się nie reagować - z różnym skutkiem, ale nie ma ludzi nieomylnych).

Widać też, że Twoja reakcja jest podszyta doświadczeniami z forum z przeszłości (sam piszesz, że dyskutowano z Tobą wielokrotnie) - być może problem tkwi nie w merytoryce dyskusji, a sposobie jej uprawiania (to zostaw do analizy sobie).

Wiem, wiem ... zaraz napiszesz, że wykręcam się sianem bo nie potrafię podać napięcia naładowanego 12V aku (tak, ta wiedza jest iście tajemna i niedostępna, posiadają ją jedynie wysoce wykwalifikowani pracownicy - np. elektrycy na statkach jak Ty, choć pamiętaj, że często nie wiesz z kim dyskutujesz). Niech i tak będzie, bo wierzę, że zaraz napiszesz bardzo szeroki poradnik dla potomnych oparty na Twoim bezcennym doświadczeniu.

EOT, a tych kilka powyższych postów po zapoznaniu się przez zainteresowanych zasługuje na ... kosz
_________________
Byle do przodu
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2017-10-31, 21:11   

lepciak napisał/a:
Wg Amplesa to ja powinienem szukać konkretnych danych.

A kto ,
jeśli czegoś nie rozumiesz to grzecznie zapytaj,
Schowaj ... dumę nadwornego elektryka kapitana Nemo :diabelski_usmiech .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-11-01, 11:07   

To jest rozmoa pokoleniowa. Ja mam najwyższe papiery elekryka w kraju :diabelski_usmiech ,ale moja era juz minęła ,dlatego nie wdaję sie w dyskusje fachowe z młodzieża ery internetu bo jestem 30 lat za murzynami. :chacha2
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-11-01, 11:12   

Ten młody w Nadarzynie też pewnie miał papiery, był młody poruszał się sprawnie w internecie.... a rozumu nie wykorzystał właściwie. :spoko
Reguły nie ma.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-11-01, 12:33   

Bronek napisał/a:
Ten młody w Nadarzynie też pewnie miał papiery, był młody poruszał się sprawnie w internecie.... a rozumu nie wykorzystał właściwie. :spoko
Reguły nie ma.


W Nadarzynie awarie mogły spowodować nie tyle błędy co jeżdzenie kamperami po wtyczkach zalegających w błotnistym żwirze. Ogólnie i tak wina organizatorów, powinni wyrównać szkody. :box
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
slawwoj 
Kombatant

Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Sie 2012
Piwa: 141/299
Skąd: Bielsk Podlaski
Wysłany: 2017-11-01, 12:58   

Z tym jeżdżeniem to jakieś jaja były. "Naprowadzający" kierował nowych aby jechali pomiędzy rzędami ustawionych już kamperów. Jakby nie mógł kierować od strony gdzie jeszcze nie było kamperów. I co za tym idzie nie było kabli z wtyczkami.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
lepciak 
weteran

Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 14 Wrz 2008
Piwa: 61/39
Skąd: Gdańsk-Oliwa
Wysłany: 2017-11-02, 14:44   

Bronek napisał/a:
Ten młody w Nadarzynie też pewnie miał papiery, był młody poruszał się sprawnie w internecie.... a rozumu nie wykorzystał właściwie. :spoko
Reguły nie ma.
Po prostu pomylił przewody we wtyczce siłowej co nie jest rzeczą trudną lecz główny błąd polegał na tym, że swojej roboty przed włączeniem nie sprawdził.
_________________
lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***