Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Darmowy telefon do ADAC w całej europie
Autor Wiadomość
marekoliva 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 19 Wrz 2009
Piwa: 40/19
Skąd: Gdańsk - Oliwa
Wysłany: 2015-07-07, 11:44   

BIORCA napisał/a:
PYTANIE DO ZNAWCÓW... gdzie i jak najszybciej załatwić kartę ? Ktoś na forum sie tym zajmuje albo może wskazać aktualne informacje na lato 2015 ???


Próbowałeś na www.jazdawde.pl, myślę że Bienert jest najbardziej kompetentny.
_________________
Marek

"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-07-07, 12:30   

Bim napisał/a:
Adaś Ty i ADAC?
Po co Ci przcierz masz krótko obcięte paznokcie i jedziesz do...



...i właśnie tu jest problem bo nie wiem gdzie jadę jeszcze ...od pogody zależy , jak na południu będą upały to tam nie jadę a jak w Anglii wtedy będą upały to tam jadę by wykorzystać pogodę...zadecyduję 3 dni przed startem :) a że jedziemy solo to i jakiś asist się przyda .... karta ważna na rok to i do holownika się nada jak poleci na zachód .

dzięki za namiar Marku , sprawdzę :)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koko 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 19 Sty 2007
Piwa: 71/31
Skąd: Radom
Wysłany: 2015-07-07, 15:49   

Adam upierdliwych wyrzucają z plus ADAC bezpowrotnie niektórzy tego doświadczyli karta jest ważna dłużej niż na rok a członkowstwo trzeba wypowiedzieć.
_________________
KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-07-07, 17:01   

koko napisał/a:
Adam upierdliwych wyrzucają z plus ADAC .



zrozumiałem...


...że, tych którzy za często korzystają albo robią wałki .


koko .... u mnie już nie pada od wczoraj , słońce za darmochę świeci :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rjas 
stary wyga


Twój sprzęt: Chausson 720 Titanium
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 22/13
Skąd: Przybysławice/Kraków
Wysłany: 2015-07-08, 01:15   

Tak Jan naposał Marekoliva, skorzystałem z pomocy p.Bienerta przed wakacjami 2014 i w ciągu 2-3 tygodni po przelewie na konto ADAC karta była w domu. W tym roku dostałem tylko druczek przelewu przedłużenia ubezpieczenia na 84 EUR i to tyle. Odpukać na razie nie korzystałem, więc niestety nie wiem jak to funkcjonuje.

Pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
papamila 
Kombatant


Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 16 Cze 2007
Piwa: 120/5
Skąd: Trójmiasto i okolica
Wysłany: 2015-07-08, 04:49   

Cytat:
. karta ważna na rok to i do holownika się nada jak poleci na zachód

Uważaj z holownikiem . Karta jest dla użytkowników prywatnych, nie dla firm.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
cirrustravel 
weteran
CB RADIO - 26


Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 82/77
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2015-07-08, 09:03   

rjas napisał/a:
Tak Jan naposał Marekoliva, skorzystałem z pomocy p.Bienerta przed wakacjami 2014 i w ciągu 2-3 tygodni po przelewie na konto ADAC karta była w domu. W tym roku dostałem tylko druczek przelewu przedłużenia ubezpieczenia na 84 EUR i to tyle. Odpukać na razie nie korzystałem, więc niestety nie wiem jak to funkcjonuje.

Pozdrawiam


Zapłacenie do 31.12. przedłuża ważność karty na kolejny rok.
_________________
Mariusz

www.cirrus-travel.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koko 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 19 Sty 2007
Piwa: 71/31
Skąd: Radom
Wysłany: 2015-08-23, 09:57   

Kto ma nr tel do P.Bienerta
_________________
KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-08-23, 10:21   

koko napisał/a:
Kto ma nr tel do P.Bienerta


ja mam ale w samochodzie ...:)

w necie jest :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ABCkamp.pl 
weteran


Twój sprzęt: BAVARIA IO71
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Mar 2014
Piwa: 10/4
Skąd: Żukowo Pomorskie
Wysłany: 2015-08-23, 11:06   

:spoko
ADAC Polska 61 8319888 czynne w dniach od poniedziałku do piątku w godz 8.00 do 18.00
:ok
_________________
===============================

http://www.abckamp.pl
https://www.facebook.com/...howicz.kampery/
===============================
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bryzby 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato Granduca 2,8 JTD
Nazwa załogi: bryzby
Dołączył: 30 Gru 2012
Piwa: 5/6
Skąd: Tuchola
Wysłany: 2015-08-23, 11:09   

Maciej Bienert +4915703366605 :spoko
_________________
Brygida i Zbyszek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2016-01-03, 17:58   

Na fejsie pojawiła się relacja z przygody z ADAC ekipy , ktora jest nam znana i z CT .

nie wszyscy z fejsa korzystają wiec może nikt się nie obrazi , ze wkleję tekścik :"


"Osiołkiem przez świat .Ubezpieczenie w podróży. Czy warto?

Macie dodatkowe ubezpieczenie w podróży czy tez liczycie na pakiety AC?
Jako, że po Europie szwędamy się od 2008 roku, najpierw osobówką z namiotem, potem T4, obecnie camperem postanowiliśmy mieć coś dodatkowo. To coś to ADAC w wersji plus…. Jak to mówią przezorny….:)
Zatem jedziemy na Sylwestra – tym razem do Toskanii. Po drodze będą ukochane Dolomity, potem morze, gorące źródła no i powłóczymy się po małych uroczych miasteczkach. Pogoda dopisuje, w okolicy Graz mamy nawet 16 stopni. Na nocleg planujemy Przełęcz Falzarego (2100) śniegu nie ma więc w porównaniu z zeszłych rokiem to będzie pikuś – śmiejemy się sami do siebie. W okolicy Klagenfurtu zapada mgła, trochę szadzi – taki mikroklimat, ale przecież za chwilę miniemy jezioro to wszystko zniknie…. Wjeżdżamy w tunel czuję się jak na betonówce, ale autem coraz mocniej trzęsie, widzi górkę, której my nie dostrzegamy…. znak parkingu, jeszcze tylko pareset metrów i stajemy pod latarnią…. Tak się nie da jechać…
Dzwonimy do ADAC na jeden z numerów, który mamy na karcie. Pan coś beble po niemieckiemu – oj tego to ja nie fersztejen. Na szczęście spika po angielskiemu. Tłumaczymy, że auto nie chce jechać. Zaczyna się wywiad, kto (numer członkowski) ile osób, jakie auto, kolor, rejestracja, gdzie jedziemy i na ile. Po kilku minutach podjeżdża pomoc drogowa. Pan bada to i owo, kręci głową – trza lawetę (to co podjechało to jedynie osobówkę jest w stanie holować, a przecież mówiłam, że to big camper). Na lawetę czekamy 20 minut musi podjechać z Klagenfurtu. Widok campera wciąganego na lawetę serce ściska, dobrze, że nie mamy długiego zwisu bo i tak trzeba było podkładać, żeby nie zahaczył podporami. W końcu jesteśmy - my w kabinie, auto za nami. Wiozą nas pod serwis (większość małych mechaników ma wolne aż do poniedziałku po Nowym Roku). Zrzucają pod serwisem i pozostawiają samym sobie w ciemnościach spowitych mgłą….
Znowu telefon do ADAC ustalamy co dalej, bo jest sobota wieczór, serwis czynny będzie w poniedziałek. Mamy kilka opcji. Mogą nas zabrać do hotelu (w Austrii opłacają 85 Euro za nocleg od osoby), ale przecież nie zostawimy auta z wodą na mrozie. Mogą nam wynająć samochód do poniedziałku ( tylko gdzie my nim pojedziemy). Zatem zostajemy „na ulicy”. W niedzielę zwiedzamy Klagenfurt (3km do centrum). W poniedziałek świtkiem z rana (7) otwiera się serwis. Idziemy ustawić się w kolejkę. Zabierają auto na warsztat. Wyrok, nie da się nim jechać dalej, a naprawa potrwa dłużej niż 3 dni. Telefon do ADAC i już wiemy. Gdyby była krótsza naprawa na miejscu to mamy hotel i samochód. A tak auto będzie odtransportowane do wskazanego przez nas serwisu. A co z nami? Możemy dostać samochód - za chwilę dadzą znać. Chwila przesunęła się do 2 godzin, ponieważ jedna wypożyczalnia żądała zabezpieczenia 1250 euro za auto do Polski (co to my trzeci świat??), a druga powiedziała, że najdalej puści auto do Ostrawy ( 80 km od domu, więc ostatecznie może być). Mogliśmy też samodzielnie zorganizować sobie pociąg (z bagażami???), wówczas ADAC miał pokryć koszty. Spakowaliśmy w międzyczasie to co najważniejsze plus jedzenie i picie, żeby nie zamarzło. Po chwili podjechała taxi (płatna przez ADAC) i zawiozła nas do wypożyczani samochodów. Tu okazało się, że musimy mieć kartę kredytową (a nie płątniczą) i zaczęły się kolejne telefony ADAC/wypożyczalnia. Po 15 minutach staliśmy przed naszymi tymczasowymi czterema kółkami (koszt ADAC pokrywa do 500 Euro)
. Po obejrzeniu co jest w nim podrapane, ile paliwa w baku (ma być full) pojechaliśmy zapakować rzeczy i pożegnać się na trochę z camperkiem :( Na check liście mieliśmy dwie destynacje – Ostrawa i o dziwo Katowice. Skrzętnie z tego skorzystaliśmy oddając tam samochód następnego dnia… czekamy teraz na transport camperka….


Kilka uwag technicznych:
Dzwoniąc do ADAC pytać o języki – można trafić na osoby mówiące po polsku.
Dopytywać się co nam dokładnie przysługuje, nie zawsze chcieli od razu powiedzieć na co możemy liczyć
Ubezpieczeniem objęte są wszystkie samochody do 3,5t prowadzone przez ubezpieczonego, oraz wszystkie osoby, które z nim podróżują.
Jeśli szkoda samochodu przekracza jego wartość (total loss) to wtedy nie przysługuje holowanie do domu.
Wypożyczalnie samochodów mają 3 strefy (I) tzw. dawna unia, do której można wjeżdżać wszystkimi samochodami, (II) nowa unia, gdzie jest zakaz wyjeżdżania dla tzw „lepszych” marek, oraz (III) kraje poza unią, gdzie nie wolno wjeżdżać samochodami z wypożyczalni.

Bez karty kredytowej raczej ciężko jest wypożyczyć samochód, mimo faktu, że wypożyczenie jest na koszt ubezpieczyciela i w pełni przez niego kredytowane"
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TomekM 
stary wyga


Twój sprzęt: Blaszana Choinka Jumper L3H3
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 10 Sie 2011
Piwa: 25/24
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2016-01-04, 10:24   

Ja dzisiaj testuję ADAC na samochodzie osobowym... zobaczymy jak wyjdzie ;)
_________________
Misiów5
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-01-19, 21:12   

kilka aktualizacji...
minęły 3 tygodnie samochodu jeszcze nie ściągnęli, podobno ma być do końca stycznia....
dodatkowo obciążono nas horrendalnym rachunkiem za wypożyczenie samochodu - znacznie przewyższającym kwotę jaką mamy na potwierdzeniu z wypożyczalni....
niestety ADAC to chyba jednak jedna wielka pomyłka
_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2016-01-19, 21:21   

Krzyśkowi z Holandii też miesiąc kampera ściągali ... wysokie auto to i transport specjalny jakby :) przyjedzie , spoko ....
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***