Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Transit L4H3, wersja amerykańska
Autor Wiadomość
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-11, 21:39   

Banan napisał/a:
To ja Ci pokibicuję :wyszczerzony:

:dobrarob


To ja Ci postawię piwo. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-15, 03:01   

W teorii nie ma różnicy między teorią, a praktyką, ale w praktyce jest. :gwm Wszystko jest proste w planach, na rysunkach i w SketchUpie, ale gdy przychodzi do przeniesienia planów do realu, to nagle okazuje się, że tu nam brakuje 3 mm, tam jest o 2 za dużo, dach vana jest o 1/8 cala za nisko i trzeba wszystko poprawiać.

Miałem nadzieję, że prysznic będzie przykręcony do ściany kamperka parę dni temu, ale dopiero dzisiaj nam się to udało. Teraz to już naprawdę będzie z górki, bo prysznic był największym wyzwaniem, ale nie jestem już taki pewien, czy uda się wszystko skończyć do końca lutego. Ciągle trzeba jeszcze łączenie ścian prysznica zabezpieczyć, ściany pomalować, podłączyć hydraulikę i oświetlenie, a zabezpieczenia i farby muszą schnąć po 24 godziny, więc pierwsza kąpiel najwcześniej pod koniec tygodnia, ale gdy farba będzie schła, to można robić inne rzeczy. Na razie nasz prysznic wygląda tak:



  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Szczecin 
Kombatant

Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Wrz 2014
Piwa: 113/163
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2023-02-15, 11:47   

fajnie idzie :spoko
Tak pancernie to wszystko montujesz, nasze krajowe realia to walka o kilogramy.
widzę na foto że stosujesz matę Thinsulate 3m, też mi się udało zdobyć i w obecnym vanie zastosowałem, ciekawe jak to sprawdzi się w praktyce u nas to materiał trudno dostępny .
Powodzenia :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-15, 12:04   

Darek Szczecin napisał/a:
fajnie idzie :spoko
Tak pancernie to wszystko montujesz, nasze krajowe realia to walka o kilogramy.
widzę na foto że stosujesz matę Thinsulate 3m, też mi się udało zdobyć i w obecnym vanie zastosowałem, ciekawe jak to sprawdzi się w praktyce u nas to materiał trudno dostępny .
Powodzenia :spoko


Dzięki. U nas 3,5 tony nie ma żadnego znaczenia, ale mogę być blisko, albo nawet przekroczyć ładowność vana. W czasie wyjazdu na Alaskę zważyłem go, z pełnym zapasem wody i pięcioma kanistrami z paliwem - było 3900, a fabryczny limit to 4100. Co prawda nie przejmuję się tym zbytnio, bo wzmocniłem zawieszenie, a "busiarze" wielokrotnie udowodnili, że taki van dużo wytrzyma, ale prawdą jest, że ciężko byłoby się zmieścić w 3,5T zabudowując dużego Transita.

Wracając do izolacji, to LizardSkin, czyli ta natryskowa, robi fantastyczną robotę. Gdy mamy zimny poranek po wilgotnej nocy i sporą kondensację w pojazdach, cała wilgoć jest na szybach - ściany są suche jak pieprz, a podobno kondensacja wody na ścianach jest problemem w kamperach. To też powód dla którego wybraliśmy Thinsulate - bo jest odporny na wilgoć.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Szczecin 
Kombatant

Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Wrz 2014
Piwa: 113/163
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2023-02-15, 15:01   

Lizardskin u nas produkt nie znany, czy to jest wodo-rozcięczalne?. Na jakimś filmie YT widziałem jak ktoś myje pistolet po użyciu chyba w wodzie.
wydaje mi się że podobny efekt izolacyjny można uzyskać pryskająć środek vana środkami poliuretanowymi typu Cobra/Raptor.
Fajnie że można się transoceanicznie wymienić doświadczeniami :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-15, 16:59   

Darek Szczecin napisał/a:
Lizardskin u nas produkt nie znany, czy to jest wodo-rozcięczalne?. Na jakimś filmie YT widziałem jak ktoś myje pistolet po użyciu chyba w wodzie.
wydaje mi się że podobny efekt izolacyjny można uzyskać pryskająć środek vana środkami poliuretanowymi typu Cobra/Raptor.
Fajnie że można się transoceanicznie wymienić doświadczeniami :spoko


Są dwa rodzaje środków sprzedawanych pod marką LizardSkin. Jeden to bariera termiczna, drugi - akustyczna. To jest twarde po wyschnięciu, a poliuretany chyba zachowują elastyczność. Mogę się jednak mylić.

Pistolet natryskowy trzeba było myć w wodzie dosłownie co kilka minut - ta substancja jest gęsta i szybko zatykała dyszę, ale po wyschnięciu już nie jest rozpuszczalna w wodzie. Prawdę mówiąc zbiornik z pistoletu wrzuciliśmy do kubła z wodą parę miesięcy temu i dalej jest brudny - woda go już nie rozpuści. Natomiast dla zabezpieczenia np. wnęk kół pokrywa się warstwę LizardSkin dodatkowym natryskiem czegoś w rodzaju bezbarwnego lakieru. https://lizardskin.com/

Ja też się cieszę, że Internet nie zna granic. Prawdę mówiąc gdyby nie to, to nigdy by nam się nie udało samym zrobić zabudowy vana. Ja jestem kierowcą, żona pielęgniarką, ale dzięki informacjom w Necie jesteśmy w stanie sobie poradzić z takim wyzwaniem. :mrgreen:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Meyer 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Iveco Daily
Dołączył: 27 Cze 2020
Piwa: 11/6
Skąd: Mazovia
Wysłany: 2023-02-15, 23:13   

Następnym razem jak wodny środek będzie już łapał i nie będzie chciał się umyć wodą zastosuj nitro. Oczywiście dotyczy mycia pistoletu lub listwy.
Co do raptora i cobry. Raptor jest uretanowy a cobra poliuretanowa i różnią się wyglądem. Mi bardziej pasuje Raptor bo mniej się świeci.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-16, 01:50   

Meyer napisał/a:
Następnym razem...


Chyba nie będzie następnego razu, ale dzięki za radę. :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-16, 23:52   

Wyskoczył nowy, niespodziewany problem. Nasz Ford był ubezpieczony jako "personal vehicle", czyli zwykły, osobowy samochód. Ponieważ był kupiony dwa lata temu, za 50 tys USD, to pewnie, w razie wypadku, ubezpieczalnia wyceniłaby go na 40, a cała zabudowa nie byłaby uwzględniona. Zatem musieliśmy zmienić ubezpieczenie na kampera - i tu zaczęły się schody. 

Niektóre firmy w ogóle nie ubezpieczają kamperów. Inne owszem, ale to jest zawsze jakiś "specjalny agent", więc jak chcę mieć wszystkie auta w jednej ubezpieczalni, to i tak mam dwie różne polisy. Poza tym w paru firmach, jak tylko usłyszeli, że sam przerabiałem pojazd, usłyszałem: "sorry, ale takich kamperów nie ubezpieczamy".  Jedna z firm wstępnie podała mi cenę 250 dolarów miesięcznie, za kampera o wartości 150 000. Fajnie, ale do tej pory płaciłem 230 za cztery auta... 

Zacząłem więc googlować i znalazłem blog, gdzie ktoś, sam będąc w Progressive, zaznacza, że Progressive nie ubezpiecza "samoróbek", ale można to zrobić w firmie Roamly, https://www.roamly.com/ @Marcin Siemcio, słyszysz?  Wszedłem na ich stronę, podałem wszystkie dane, dwie minuty później miałem polisę - za niecałe 60 dolarów miesięcznie. A ponieważ Ford nie będzie już ubezpieczony w poprzedniej firmie, to tamta potaniała o $40, więc w sumie za około 20 dolarów miesięcznie mam ubezpieczenie na kampera wartego 150 tysięcy, zamiast blaszaka wartego 40 tys dolarów. OC, AC, nieubezpieczeni kierowcy, laweta, kradzieże mienia z auta, nawet szkody wyrządzone przez gryzonie. 

Teraz już mogę bezpiecznie ruszać w drogę. :stop:    Aha, jeszcze ten prysznic nie gotowy... To ruszymy za parę tygodni.   :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 114/123
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2023-02-17, 07:59   

Maciej S. napisał/a:
Tak z innej flanki: co to znaczy "nieubezpieczeni kierowcy"?

Tacy co nie mają OC
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-17, 11:42   

mischka napisał/a:
Maciej S. napisał/a:
Tak z innej flanki: co to znaczy "nieubezpieczeni kierowcy"?

Tacy co nie mają OC


Dokładnie. Statystycznie podobno 8% kierowców jeździ bez obowiązkowego ubezpieczenia OC. Na Florydzie nawet co czwarty go nie ma. Ja płacę dodatkowo 30 dolarów rocznie, czyli niecałe 10 centów dziennie dodatkowej opłaty, dzięki czemu moje ubezpieczenie wypłaci za szkody spowodowane przez nieubezpieczonego kierowcę.
W większości stanów jest to obowiązkowa opłata, a we wszystkich rozsądna i mająca dużo sensu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/73
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2023-02-17, 13:35   

Trucker Hiob napisał/a:
usłyszałem: "sorry, ale takich kamperów nie ubezpieczamy".  Jedna z firm wstępnie podała mi cenę 250 dolarów miesięcznie, za kampera o wartości 150 000. Fajnie, ale do tej pory płaciłem 230 za cztery auta... 


Miesięcznie czy rocznie??
Bo u mnie kamper to ok. 250e rocznie. Osobowka ok. 600e, a dwa klasyki to ok. 250e (wspólna polisa). Aż mi się nie chce wierzyc, ze tak drogo macie :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-17, 14:10   

RadekNet napisał/a:

Miesięcznie czy rocznie??
Bo u mnie kamper to ok. 250e rocznie. Osobowka ok. 600e, a dwa klasyki to ok. 250e (wspólna polisa). Aż mi się nie chce wierzyc, ze tak drogo macie :)


Teraz płacę 2340 dolarów rocznie za trzy samochody, 2014 BMW 328i, 2015 Nissan LEAF i 2022 Hyundai Kona, 700 rocznie za kampera wartego 150 tysięcy i 192 za Cadillaca z 1951 roku, wartego 20 tys dolarów.

Ceny ubezpieczeń za kampery zależą pewnie od wielu rzeczy, takich jak wartość samego kampera, jego typ i ile czasu się spędza w drodze. Ja podałem, że będę podróżował 6 miesięcy w roku, być może jak ktoś używa kampera tylko przez miesiąc w roku, a jego wartość też nie jest większa, niż, powiedzmy, 50 tysięcy, to ma znacznie niższe ubezpieczenie.

PS. Sprawdziłem dane dla kamperka za 50 tys, używanego przez miesiąc w roku i za takiego ubezpieczenie wyniosłoby 380 dolarów za rok.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 114/123
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2023-02-17, 19:44   

Trucker Hiob napisał/a:
za kampera wartego 150 tysięcy
No bez jaj... Transit z brodzikiem jest wart 150.000$?
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Trucker Hiob 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 2020 Ford Transit H3L4
Dołączył: 08 Sty 2023
Piwa: 28/6
Skąd: Charlotte, NC
Wysłany: 2023-02-18, 02:57   

mischka napisał/a:
Trucker Hiob napisał/a:
za kampera wartego 150 tysięcy
No bez jaj... Transit z brodzikiem jest wart 150.000$?


Bez jaj to nie wiem, ale z jajami - jak najbardziej. Jaja ostatnio bardzo podrożały. :haha:

Ale tak zupełnie serio, to sam van 50 tys, materiały do zabudowy drugie 50, a do tego setki godzin pracy, a praca warsztatowa w USA wyceniana jest na ok. 100 dolarów na godzinę.

Kolega w NY chciał zlecić zabudowę vana w firmie, wycenili mu pracę na blisko 200 tysięcy dolarów - plus jego Sprinter.

Tutaj chodzi też o "replacement value". Powiedzmy, że mam wypadek, który spowoduje, że ubezpieczalnia uzna auto za "total loss", czyli odkupują ode mnie samochód, wypłacając mi jego wartość. To jest bardzo częsta praktyka tutaj, ze względu na wysokie koszty naprawy. Jak przekroczą one jakiś procent wartości pojazdu, prawo nakazuje im to zrobić. W naszym stanie jest to 75% przedwypadkowej wartości auta.

Gdybym miał go ubezpieczonego na, powiedzmy, 100 tys dolarów, a naprawa miałaby wynieść 80 tysięcy, to otrzymałbym od ubezpieczalni 100 tysięcy - i co bym miał z tym zrobić? Kupić nowego blaszaka za 60, bo ostatnio sporo podrożały, materiały za 50 i kolejne dwa lata budować kampera? W moim wieku? Ja już nie mam tak wiele czasu na to zwiedzanie Ameryki. Zatem kupić gotowego? Za 100 tysięcy? Nowe kampervany często kosztują ponad 200, a za 100 tysięcy kupi się właśnie co najwyżej jakąś podstawową wersję na bazie RAMa, nie mającą połowy rzeczy, które są w naszej zabudowie.

Parę przykładów ogłoszeń nowych kampervanów. Takie za 100 tysięcy:

https://www.rvtrader.com/...+18A-5022927238
https://www.rvtrader.com/...+59P-5023095198
https://www.rvtrader.com/...+2JB-5024729965

Kamperki za 150 tysięcy:

https://www.rvtrader.com/...+FD2-5021386946
https://www.rvtrader.com/...+70A-5022781972
https://www.rvtrader.com/...L+LE-5022194625

200 tysięcy nam pozwoli kupić takiego:

https://www.rvtrader.com/...+MD2-5023257988
https://www.rvtrader.com/...+4X4-5024392461
https://www.rvtrader.com/...+FD2-5023257987

Są też i takie, cena 250

https://www.rvtrader.com/...odel-5023733659

300 000? Dlaczego nie...

https://www.rvtrader.com/...+4x4-5024716972

Więc, jak widzisz, w tym kontekście wycena naszego Forda wcale nie jest wygórowana. Tym bardziej, że nasze auto ma pewne cechy, które naprawdę trudno znaleźć w którymkolwiek z tych powyższych, gotowych pojazdów:

1. Zdecydowanie najlepsze zabezpieczenie/termiczna i akustyczna izolacja blach nadwozia substancją LizardSkin
2. Klima, która może iść z akumulatorów
3. 16kWh prądu w akumulatorach
4. Stałe łóżko o wymiarach 185x150 cm z łatwą możliwością rozsunięcia do wymiarów 185X200 cm.
5. Dwa stoliki - niezależne miejsca do pracy
6. Ubikacja Laveo https://www.amazon.com/La...LV7Y/ref=sr_1_2
7. "Endless shower" - mocno skrytykowany przez niektórych, ale dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie prysznica
8. Starlink
9 Ford Transit turbo, 310 KM, 540 Nm momentu, w pełnej zabudowie, ważąc 4000 kg setka w 10 sekund.

Wiem, to nie auto wyścigowe, ale czasem trzeba kogoś wyprzedzić, sporo się jeździ w górach i ta moc sprawia, że jazda kamperem jest przyjemnością, a nie ciężkim obowiązkiem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***