Peugeot J5 Nie chce odpalać |
Autor |
Wiadomość |
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-01, 13:49 Peugeot J5 Nie chce odpalać
|
|
|
Witam serdecznie od dwóch dni jestem użytkownikiem J5, w zabudowie Knaus i już problem nie chce odpalać, ani z kabli ani z akumulatora, podświetlenie świec dział, a i samochód zgasł mi ostatnio na stacji paliw żeby zjechać od dystrybutora wziąłem go na hol i odpalił bez problemu z zaciągu, wróciłem do domu bez problemu jak go zgasiłem znów nie odpala.
proszę o jakieś wskazówki.. |
|
|
|
|
OldPiernik
stary wyga
Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Gru 2008 Piwa: 50/19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-11-01, 13:57
|
|
|
Rozrusznik kręci? Jak kręci to próbuje zaskoczyć, czy nie? Jak kręci to kręci normalnie czy wolniej?
Jak nie kręci czy przy przekręceniu kluczyka na start przygasają kontrolki? |
_________________ Życie jest za krótkie na siedzenie w domu i zazdroszczenie innym. |
|
|
|
|
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-01, 14:02
|
|
|
Rozrusznik zdaje się że kręci normalnie, podłączaliśmy go z kabli i rozrusznik kręcił jak głupi. |
|
|
|
|
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-01, 14:06
|
|
|
i nawet nie próbuję zaskoczyć.. |
|
|
|
|
OldPiernik
stary wyga
Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Gru 2008 Piwa: 50/19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-11-01, 14:17
|
|
|
Piszesz, że odpaliłeś go na lince. Długo go musieliście ciągnąć? |
_________________ Życie jest za krótkie na siedzenie w domu i zazdroszczenie innym. |
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2016-11-01, 14:40
|
|
|
nie męczcie rozrusznika i akumulatora... układ paliwowy się zapowietrza . Trzeba prześledzić od którego momentu pojawiają się bąbelki powietrza w przewodach , wstawić kawałki przezroczyste rurek przed podgrzewaczem / brak bąbelków wykluczy odcinek z baku / , przed filtrem/ wykluczysz podgrzewacz / , przed pompą / wykluczysz pompkę ręczną i filtr / .Koniec poszukiwań przyczyny .
Warto tez sprawdzić świece żarowe jeśli na zimnym jest problem ale jeśli na gorącym też to wracamy do zasilania w paliwko . |
|
|
|
|
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-01, 18:04
|
|
|
ciągnęliśmy go może z 6m |
|
|
|
|
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-01, 18:06
|
|
|
przepraszam za głupie pytanie gdzie jest podgrzewacz i jak wygląda i czy to może być wina elektrozaworu i gdzie mogę go znaleźć.?? |
|
|
|
|
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-01, 18:07
|
|
|
Nie napisałem najważniejszego Peugeot J5 z 1989r. bez turbiny |
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 217/487 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2016-11-01, 18:07
|
|
|
Przy filtrze paliwa. |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2016-11-01, 18:40
|
|
|
podgrzewacz przy głowicy , taki z dwoma rurkami , wejście i wyjście . |
|
|
|
|
Gewehr
weteran
Pomógł: 38 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 219/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2016-11-01, 18:49
|
|
|
BIORCA napisał/a: | podgrzewacz przy głowicy , taki z dwoma rurkami , wejście i wyjście . |
Wyglądem przypomina podstawę żelazka.
Przed odpaleniem próbowałeś pompować pompką? Nią też lubią się zapowietrzać. |
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2016-11-01, 21:36
|
|
|
Prezes79 napisał/a: | Nie napisałem najważniejszego Peugeot J5 z 1989r. bez turbiny |
Z turbo czy bez, podgrzewacz to te 2 rurki, jest przelotowy wejście i wyjście.
Omiń to bo często jest przyczyną trudności z odpalaniem. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-02, 06:41
|
|
|
Podpisałem pompką ale nic to nie dało, dzisiaj spróbuję go spiąć na krótko |
|
|
|
|
Prezes79
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Wrz 2016 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-11-03, 08:12
|
|
|
Znalazłem przyczynę
Okazało się za namową kolegi że niedochodził prąd do elektrozaworu na pompie, po podlaczeniu kabla bezpośrednio do plusa akum. Zapalił bez problemu.
Wnisek stacjka do wymiany w moim przypadku albo sprawdzenie przewodów zasilających od stacyjki na kostkach[/u] |
|
|
|
|
|