T4 California Westfalia wysoki dach |
Autor |
Wiadomość |
gregu
zaawansowany
Twój sprzęt: CaliforniaExclusive'03
Nazwa załogi: Hotel California
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Paź 2010 Piwa: 8/16 Skąd: B-Mitte
|
Wysłany: 2013-05-30, 22:40
|
|
|
Szkoda, moze przy nastepnej okazji.
Nie umiem dzis powiedziec kiedy wyjedziemy, wiesz jak to jest, rano przy porannej kawie decyduje sie plan dnia...
Mam nadzieje, ze zlot ciekawy... |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2013-05-30, 22:41
|
|
|
gregu napisał/a: | Zuch! |
Zajrzyj na macierzyste, gdzie sie z niebieskimi spinałem... |
|
|
|
|
George2
początkujący forumowicz
Dołączył: 04 Kwi 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-31, 14:22
|
|
|
Greg, Jesteśmy już w domu. Szkoda że nie mogliśmy się spotkać. Miałem ze sobą część wyjętego z Californii wyposażenia, które mogłoby Ciebie zainteresować plus trochę dokumentacji. Na pocieszenie dla Ciebie pogoda nie rozpieszczała, chociaż trochę słońca można było zobaczyć. Może teraz się poprawi.
Pytałeś o zdjęcia dokonanych poprawek – usprawnień,
Poniżej załączam kolejne mniej lub lepiej udane - w ocenie Załogi Wiktorii - koncepcje zadaszenia.
Zacząłem od markizy jednej słusznej firmy. Niestety okazała się za słaba na burze i silniejsze wiatry. W pierwszym podejściu próbowałem ją wzmocnić aluminiową rurką umieszczana lekko na wcisk w przednią wysuwaną konstrukcję. Dodatkowo usztywniałem ją podobną poprzeczna rurką umieszczoną po środku między częścią wysuwaną a zamontowaną na samochodzie. Pierwsza pozioma rurka wsunięta w część wysuwaną była wspierana na końcach dwoma rurkami masztowymi. Przy solidnych odciągach funkcjonowało to dość dobrze. Dorobiłem do tego różne warianty obudowy bocznej – przedsionkowej dostosowanej do różnych warunków klimatycznych – foto wariant 1 .
Ciężar samej markizy plus dodatkowa konstrukcja wzmacniająca plus rynienka Brandrupa - zamontowana przez producenta pojazdu - skłoniły mnie do zdemontowania jej i przygotowania markizy z solidnego płótna namiotowego wsuwanej w rynienką – foto wariant 5.
Z wykorzystaniem tego zadaszenia przygotowałem różne koncepcje przedsionkowej obudowy bocznej – foto 2,3,4. Samo zadaszenie wspierane jest trzema aluminiowymi (o regulowanej długości składanymi masztami teleskopowymi – pojedyńczy element ma ca 135 cm) oraz mocnymi taśmowymi naciągami.
Serdecznie pozdrawiam,
Jurek
wersja4.JPG
|
|
Plik ściągnięto 10962 raz(y) 66,27 KB |
wersja2.JPG
|
|
Plik ściągnięto 10962 raz(y) 72,99 KB |
wersja5.jpg
|
|
Plik ściągnięto 10962 raz(y) 89,7 KB |
wersja1.jpg
|
|
Plik ściągnięto 10962 raz(y) 93,17 KB |
|
|
|
|
|
gregu
zaawansowany
Twój sprzęt: CaliforniaExclusive'03
Nazwa załogi: Hotel California
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Paź 2010 Piwa: 8/16 Skąd: B-Mitte
|
Wysłany: 2013-06-03, 13:44
|
|
|
George2, dzieki za pamiec.
Dojechalismy tuz przed zmrokiem. W weekend znow nie wiem kiedy strzelilo 1200 km...
Dzieki za fotki.
Wszystko jasne, widze, ze konstrukcja jest w pelni uniwersalna i dostosowywalna do warunkow.
Ja pozostaje przy markizie Fiammy ktora chyba siedzi na busie od poczatku - nie zajmuje miejsca wewnatrz.
Przez ostatnie lata obroslem w klamoty.. krzesla, stolik, grill, kajak, wedki, wiosla, trap itp...
Teraz doszla jeszcze wielka kuweta kota... Balansuje na granicy DMC z kompletem na pokladzie...
Dlatego u siebie nie biore juz pod uwage zadnych dodatkowych kg, nawet zaczynam myslec o doplaceniu za solar w wersji lekkiej, elastycznej... knuje tez, czy przypadkiem nie zrezygnowac z jednego akumulatora i wrzucic jeden ok 100 Ah..
Najblizsze plany:
- dodatkowe wyciszenie grodzi czlowej lekkimi matami filcowymi
- montaz kamery cofania i ekranu zamiast lusterka wstecznego
Wakacje tuz, tuz.. |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
George2
początkujący forumowicz
Dołączył: 04 Kwi 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-03, 19:49
|
|
|
Gregu, Szkoda ze nie spotkaliśmy się. Miałem ze sobą również moją kamerę manewrową (można ja wykorzystać również jako kamerę cofania). W wersji mobilnej umieszczona jest ona w jednej z górnych kieszeni zamocowanych na tylnej części górnej szafki i może patrzyć przez tylną szybę. W tej wersji jest zasilana 12V i ma możliwość podświetlenia ifrared. Monitor jest czarno-biały – niestety crt 5cali(?) – zawieszony na dolnej półce przed drążkiem zmiany biegów. W wersji spieszonej – kamera jest bezprzewodowa 2.4 Ghz zasilana z 4xR6– pilot nocną porą bez zwracania specjalnej uwagi może „kierować” kierowcą ze wspomaganiem głosowym – ma ona również mikrofon. Sprawdza się dobrze przy manewrowaniu na zapchanych kempingach lub wertepach – mogę również widzieć co się dzieje pod samochodem, jeśli zachodzi taka potrzeba. Miałem ze sobą sprawdzona w boju wspomniana wcześniej wentylację postojowąi kilka innych pomysłów. Jeśli by to było interesują dla Ciebie mogę przesłać foto. Demontaż markizy podobnej do Twojej dokonałem dla odchudzenia wagi pojazdu. Moja wersja waży ca 1/5 oryginalnej i praktycznie nie zajmuje miejsca – składane maszty mieszczą się w prześwicie pod skrzynią przesuwanego tylniego siedzenia.
Pozdrawiam,
Jurek |
|
|
|
|
George2
początkujący forumowicz
Dołączył: 04 Kwi 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-03, 20:13
|
|
|
Gregu, Wracając jeszcze do akumulatorów. Dobrą i słaba strona są nasze lodówki. Możesz je traktować jako zamrażarki. My utrzymujemy w podróżach temperaturę ok. –12 C (max –20C). Praktycznie można transportować przygotowany przez Załogę zamrożony podstawowy wsad obiadowy nawet na kilka tygodni. Minus to zasilane lodówek. Jeśli chcesz być niezależny na dłuższych postojach – powyżej dwóch trzech dni- musisz zwiększyć dodatkowo pojemność akumulatorów lub zastosować baterie słoneczne. Dla zapewnienia zbilansowania naszych potrzeb energetycznych musiałbyś zastosować ca 160 W baterie, a to już dość duża powierzchnia – no i musisz mieć gwarancje słonecznej pogody. Przy naszych typowych raczej dużych przebiegach łatwiejszym rozwiązaniem – moim zdaniem- jest gromadzenie zapasu w akumulatorach. Z tej przyczyny dodałem dodatkowy i zastanawiam się jeszcze nad jednym (trzecim) – mogę podłączyć go na wolny styk przełącznika – obecnie 0. W skrzyni mam jeszcze miejsce nawet na dwa dalsze akumulatory –ale to byłaby już przesada.
Pozdrawiam,
Jurek |
|
|
|
|
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2013-06-03, 20:22
|
|
|
George2 napisał/a: | Możesz je traktować jako zamrażarki. My utrzymujemy w podróżach temperaturę ok. –12 C (max –20C). Praktycznie można transportować przygotowany przez Załogę zamrożony podstawowy wsad obiadowy nawet na kilka tygodni. |
A w RP i za granicą sklepów nie ma?
Przecież ceny żywności są zbliżone, pomijając mięso i niektóre wędliny...
Po co w takim razie mrozić i wozić? |
|
|
|
|
George2
początkujący forumowicz
Dołączył: 04 Kwi 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-03, 21:32
|
|
|
Fux, Witam. Odpowiedź prosta. Z wakacyjnego lenistwa i nietracenia czasu na kuchcenie, A poza tym masz pełną niezależność nawet w afrykańskim buszu. Pozdrawiam,
Jurek |
|
|
|
|
George2
początkujący forumowicz
Dołączył: 04 Kwi 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-06-03, 23:22
|
|
|
Fux. Rozwijając nieco wcześniejszą moją skrótową odpowiedź. Na tle naszych wieloletnich doświadczeń pobytu i podróżowania w tropikach wypracowaliśmy własna szkołę przetrwania w takich warunkach. Staramy się wiedzieć co konsumujemy, zwłaszcza w odniesieniu do wsadów mięsnych. W przeszłości mieliśmy wiele na tym tle nieciekawych doświadczeń. Dotyczy to również krajów Europy Południowej i basenu Morza Śródziemnego. Często mieliśmy kłopoty z dostaniem –zwłaszcza w mniejszych miejscowościach – nie tylko mięsa ale i wyrobów mlecznych w akceptowalnej jakości. Typowy problem to oszczędności energii elektrycznej. W sklepie kupujesz w ladzie chłodniczej a na zapleczu towar jest często przechowywany w temperaturach rzędu trzydziestu paru stopni - rezultat: piękna żywa zieleń ma białych serkach (po otwarciu opakowania) czy ważące się przy gotowaniu mleko – nie będę wspominał o trzymanych w takich warunkach wyrobach mięsnych. W tej sytuacji staramy się bazować na lokalnych owocach, warzywach, pieczywie, sokach, napojach butelkowanych (winko i piwo –bym zapomniał!) i wyrobach mlecznych. Te ostatnie staramy się kupować w pewniejszych sklepach. Zdradzę Ci tu moją tajemnicę w takich sklepach nabywam często sprawdzone jogurty owocowe, które w temperaturze naszej lodówki zamieniają się w pyszne lody – co za frajda w upały na odludziu. Oczywiście w odwiedzanych rejonach jest wiele dobrych sprawdzonych restauracji i barów – adresy wybitnych mażesz znaleźć w szeregu relacji z podróży naszych kolegów. Jest to zwłaszcza ważne dla tych którzy żyją po to żeby dobrze zjeść.
Istotny w tym wszystkim jest jeszcze aspekt technicznych możliwości kuchennych kampera. Nasz kamperek wyposażony w 2 kg butle gazowa plus 1kg rezerwy plus 1kW kuchenka elektryczna, co nie pozwala na wielogodzinne zabawy kuchenne, zwłaszcza w przy braku możliwości korzystania z zasilania 230V.
Pozdrawiam,
Jurek |
|
|
|
|
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2013-06-04, 07:28
|
|
|
Wszystko jasne. Zdanie opierałem na podstawie max. na południe odwiedzanej Turcji.
Włochy, Montenegro, Cro to jednak cywilizacja...
|
|
|
|
|
gregu
zaawansowany
Twój sprzęt: CaliforniaExclusive'03
Nazwa załogi: Hotel California
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Paź 2010 Piwa: 8/16 Skąd: B-Mitte
|
Wysłany: 2013-06-04, 09:32
|
|
|
Hej chopy,
mysle, ze wiecej akumulatora u mnie nie wejdzie
Za to solar na dach owszem - mysle, ze przysiade to tematu jeszcze w tym roku.
Na razie robie wstepne przymiarki.
W temacie gotowania u nas lodowka smiga w trybie lodowki.
Nie mrozimy za wiele, poza lodem do drinkow czasem
Lubimy explorowac lokalne knajpki, gotujemy/smazymy/grillujemy swieze produkty lokalne..
Jestesmy malomiesni wiec odpada temat przechowywania miesiwa.
Najlepiej mi jak moge sam zlowic rybe ktora smaze potem poza autem na dodatkowym palniku gazowym...
W tym roku po latach katowania tanich i slabych grillow kupilem grill Webera 'Go anywhere' z ktorego jestem bardzo zadowolony. Skuteczny nawet w wietrznych warunkach pogodowych, stabilny, nie brudzi i mozna go wygasic. Wygodny rowniez do grilowania niebezposredniego.
Fux, kiedy kupujesz californie? |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2013-06-04, 09:58
|
|
|
gregu napisał/a: | kiedy kupujesz californie |
Muszę zrobić obrót...
Cierpliwości.
Dlaczemu w Kielcowni nie będziesz?! |
|
|
|
|
gregu
zaawansowany
Twój sprzęt: CaliforniaExclusive'03
Nazwa załogi: Hotel California
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Paź 2010 Piwa: 8/16 Skąd: B-Mitte
|
Wysłany: 2013-06-04, 11:27
|
|
|
za duzo tematow przed wyjazdem.
jesli bede to sponton totalny. najwyzej z kanapkami i namiotem przyjade |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2013-06-04, 12:00
|
|
|
Kanapki Ci odpalę... |
|
|
|
|
gregu
zaawansowany
Twój sprzęt: CaliforniaExclusive'03
Nazwa załogi: Hotel California
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Paź 2010 Piwa: 8/16 Skąd: B-Mitte
|
Wysłany: 2013-06-04, 13:23
|
|
|
wyknulem jak powiesze kamere do wysokiego dachu:
w gornych punktach mocowania ozdobnych relingow (te wywale) zamocuje belke alu na ktorej powiesze kamere oraz trzecie swiatlo stopu.
yeah! |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
|