vw lt 2,4D zmiena na TD |
Autor |
Wiadomość |
david111
trochę już popisał
Twój sprzęt: vw lt28
Dołączył: 09 Lut 2011 Piwa: 1/1 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2011-09-23, 22:40 vw lt 2,4D zmiena na TD
|
|
|
witam,
zastanawiam sie nad zmiana silnika z 2,4d na jakis z turbem. ostatnioi mialem okazje pojezdzic kolegi lt0kiem co to juz seryjnie ma chyba 2,4 td. moje pytanie jest czy skrzynia biegow u niego i umnie jest taka sama?? jakis inny silnik warto wziasc pod uwage??
pozdrawiam |
|
|
|
|
majsterus
zaawansowany
Twój sprzęt: Ahorn 610, T5, Hymer S700
Dołączył: 04 Sie 2008 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2011-09-24, 09:17
|
|
|
do sprawdzenia masz czy są takie same:
1. skrzynia
2. hamulce
3. wydech
bo wT4 przy zmianie z 2,4d na 2,5tdi to trzeba przerobić + dodatkowo przód. |
|
|
|
|
StasioiJola
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Bürstner
Nazwa załogi: StasioiJola
Pomógł: 12 razy Dołączył: 25 Lip 2008 Piwa: 81/283 Skąd: Gąbin
|
Wysłany: 2011-09-24, 09:40
|
|
|
Weż najlepiej znajdz cały zespół napędowy 2,4TD od LT , będziesz miał mało przeróbek!! |
|
|
|
|
arrtur
zaawansowany
Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Maj 2008 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Piastow k Wawy
|
Wysłany: 2011-09-24, 12:34
|
|
|
no Lt czek z turbinka jezdzi zacnie... zaplacilem takim mandat za predkosc, pierwszy od neipamietnych czasow
natomias zamontowanie takiego silnika jest proste wtedy jesli masz drugi caly samochod td jak zaczniesz kupowac graty po kolei to sie zniechecisz i wyjdzie b drogo i ciagle bedzie czegos brakowalo, alnbo bedzie na druty - generalnie nawet belke zawieszenia najlepiej miec od TD.
druga sprawa to jakosc takiego silniczka uzywanego... to nie sa silniki na mln km, tym bardziej jesli z turbinka, do tego wyjety zwykle z dostawczaka wiec zameczony
czyli mozna sie naszukac narobic i wstawic gowniany silnik i znow miec klopot
znowu dobry remont takiego silnika z nowa glowica, nowa turnina itd to 8-10 tys wyjdzie wiec... troche duzo. jak bedziesz robil sam to oszczedzisz ze 3 tys, a udawac ze sie robi to lepiej nie ruszac
Moim zdaniem jesli trafi sie dobry dawca np ze strazy pozarnej nie jezdzony albo jakis inny cud to mozna brac i bedzie to mialo sens, natomiast przekladka samego silnika kupionego z ogloszenia juz zupelnie nie.
na koniec jakbys sie upieral to jest taki gosc w Strzyzowie - 100 km od wawy trasa na gdansk - ktory specjalizuje sie w LT kach i ma na placu mase tego, przyjedziesz ustalisz kwote (mysle ze ok 5-6 tys) i w trzy cztery dni wyjedziesz TD.
Moim zdaniem szkoda baterii jak dawca nieznany
PS, cala reszta nie ma znaczenia skrzynia jest jedna sluszna wszedzie ta sama, mostow jest... nie pamietam z 8 roznych z przelozeniem dajacym od 100 km /h do 138 km/h mowiac obrazowo.
ale fakt bez turbiny jak tylko zobaczy gorke to juz zwalnia , ale mozna sie nauczyc jezdzic i trzeba pamietac ze to silnik wysoko obrotowy - jak na diesla - i moment i moc ma wysoko pod 4 tys obr trzeba cisnac redukowac i heja... (no i ze dwa litry mniej pali a przy trasach kamperowych to pare zlotych jednak zostaje, dodatkowo nie ma turbiny i ostprzetu wiec mniej rzeczy do psucia a to ciagle stare auta...)
Sam wolalbym TD ale tylko seryjnego
Pozdrawiam |
_________________ Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
|
|
|
|
|
ekosmak.dabrowska
weteran
Twój sprzęt: Ford Transit 94' Rimor
Nazwa załogi: Dziubki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Piwa: 26/111 Skąd: toruń
|
Wysłany: 2011-09-24, 15:07
|
|
|
arrtur napisał/a: | jest taki gosc w Strzyzowie - 100 km od wawy trasa na gdansk |
Przepraszam że się wtrącam ale chyba winno być Strzegowie. Blisko Arkadarki |
_________________ Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz Mu
o swoich planach |
|
|
|
|
david111
trochę już popisał
Twój sprzęt: vw lt28
Dołączył: 09 Lut 2011 Piwa: 1/1 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2011-09-24, 23:51
|
|
|
dziekuje za odpowiedzi
arrtur, za twojego posta naprawde wielki poklon. duzo dalo do przemyslenia, ale te wrazenia z jazdy tamtym lt-kiem a moim to niebo a ziemia ech.... no coz przynajmniej zabudowe mam fajniejsza ale to naprawde cenna porada o tym zeby szukac calego samochodu a nie tylko czesci.
no i piszesz ze ten moj to typowy wysokoobrotowiec, bo ja to mam wrazenie czasami ze ten silnik to zaraz mi wyskoczy na prostej jak juz sie rozpedze po X czasie to utrzymuje te 90 km/h ciekawy jestem jakie obroty ma ten silnik wtedy. brak niestety obrotomierza, a moze wiesz jak tak owy podlaczyc??
pozdrawiam |
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 215/483 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2011-09-25, 08:12
|
|
|
david111 napisał/a: | a moze wiesz jak tak owy podlaczyc?? |
Pod alternator wyjście z literką "W". jak nie masz takiego wyjścia dosyć prosto idzie go dorobić. |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
arrtur
zaawansowany
Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Maj 2008 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Piastow k Wawy
|
Wysłany: 2011-09-28, 00:22
|
|
|
david111 napisał/a: | brak niestety obrotomierza, a moze wiesz jak tak owy podlaczyc??
|
podobna kwestia - najlepiej nic nie dokladac po katach tylko wymienic zegary na takie z obrotomierzem i calym ustroistwem - mozna kupic czasem na allegro
Jesli Twoje auto - to z fotki - to oryginal.... to bajka. Uwielbiam ten samochod i gratuluje.
Nie wiem jakie ma obroty przy 90 ciu bo nie wiadomo jaki tam jest most i nie bedzie wiadomo bo nie ma jak sprawdzic (nie dojdzie sie po zadnych oznaczeniach z zewnatrz).
Natomiast mozna ustalic bezpieczna predkosc maksymalna tradycyjnie, dac do deski (przy bezwietrznej pogodzie tym klocem zeby rzeczywiscie pokazal ile idzie) i odjac z 20 km/h... i juz. Tym bardziej ze jak tu nei ma turbiny to i mniej sie bedzie grzal. Karmann idzie mi dokladnei tyle ile napisano w briefie 115 km/h na silniku bez turbiny. Czyli te 90, 95 , nawet i 100 mozna jezdzic bez problemu. Zas efekty akustyczne - to dodatkowa atrakcja No i w jakich warunkach i czy w ogole do takiej predkosci sie rozbuja... |
_________________ Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
|
|
|
|
|
aroo59
zaawansowany 602517332
Twój sprzęt: Peugeot J5 Eura Mobil
Nazwa załogi: aroo & doris
Dołączył: 13 Kwi 2009 Piwa: 2/4 Skąd: Sokołów Podlaski
|
Wysłany: 2011-09-28, 19:44
|
|
|
Pozwolę sobie wtrącić, że znalezienie nie popękanej głowicy graniczy z cudem. Spawanie odpada. |
_________________ Pozdrawiam Arkadiusz.
www.ardox.pl
-------------------------------------------------------
Życie jest jak płatek śniegu ... piękne ale krótko trwa. |
|
|
|
|
david111
trochę już popisał
Twój sprzęt: vw lt28
Dołączył: 09 Lut 2011 Piwa: 1/1 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2011-09-29, 22:26
|
|
|
dzieki arrtur ze sprowadzasz mnie na ziemie po raz kolejny, tak jak piszesz nie bede kombinowal, tylko szukal oryginalnych zegarow
no i niezmiernie mi milo slyszec ze komus podoba sie takie autko jak moje no jest to wlasnie lt28 z zabudowa westfali oryginalna z podwyzszonym dachem prysznicem i dolozona toaleta thetforda.
piszesz o swoim karmanie, no ja wlasnie przetestowalem moja westfalie razem wyjechalismy na pierwsza podroz i jestesmy wlasnei w wielkiej brytani. silniczek sprawdzil sie cudownie na trasie. wyciszylem go na tyle na ile sie dalo. spalanie wyszlo 9,5 litra, przejechalismy 2000km i spalil 0,5 litra oleju wiec wynik calkiem niezly na 19 letnie auto. predkosc jaka max osiagnelismy to bylo 110 odczyt z nawigacji. jednak zeby silnika nie przemeczac spokojnie jechalismy 90 - 95 i mialem jeszcze zapas pod noga, tak wiec jestem zadowolony. wlasciwie po co mi turbo, ten silnik jest nie do zajechania. kocham mojego lt-eka
pozdrawiam |
|
|
|
|
Mizioł
zaawansowany
Twój sprzęt: VW LT Westfalia Florida
Dołączył: 31 Gru 2011 Piwa: 5/6 Skąd: Roztocze
|
Wysłany: 2011-12-31, 18:37
|
|
|
czy może ktoś z piszących orientuje się jakie są różnice spalania w wersji z turbinką i bez - oczywiście w camperku a nie w zapakowanym dostawczaku? |
_________________ https://www.facebook.com/szkolawpodrozy/
|
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 215/483 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2011-12-31, 20:17
|
|
|
Mizioł napisał/a: | oczywiście w camperku a nie w zapakowanym dostawczaku? |
Podróże kamperem to tak jak zapakowanym dostawczakiem |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
airgaston
weteran
Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Piwa: 13/18 Skąd: stolica i okolica
|
Wysłany: 2012-01-01, 22:34
|
|
|
Mój 2.4TD pali 10-11L ale ja mam ciężką noge a i te 100KM lubi siorbnąć. a max prędkość to 125km/h tak jak w briefie. |
_________________ pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
|
|
|
|
|
arrtur
zaawansowany
Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Maj 2008 Otrzymał 14 piw(a) Skąd: Piastow k Wawy
|
Wysłany: 2012-01-02, 09:36
|
|
|
bez turbiny bedzie palil mniej 10-20%
tzn powinien bo sztuka sztuce nie rowna
Lt czek z turbina pod 12 bez 10
tyle ze samochodem z turbina jezdzi sie szybciej |
_________________ Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
|
|
|
|
|
|