|
|
Przesunięty przez: janusz 2012-08-09, 16:37 |
Wagadugu 2012 czyli Gorące Podbrzusze Sahary. |
Autor |
Wiadomość |
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 2012-04-25, 18:37 Wagadugu 2012 czyli Gorące Podbrzusze Sahary.
|
|
|
Chciałbym tu opisać swój nowy projekt, czyli Wyprawę Wagadugu 2012.
Za dużo na razie nie mogę napisać ale to co mogę napisze by zaspokoić Waszą ciekawość a przy okazji być może otrzymać jakąś pomoc.
Ruszam tradycyjnie już jesienią.
Wyjazd 30.10.2012, powrót planujemy na 30.11.2012
Tym razem jedziemy na dwa motocykle, tej samej marki, te same modele - różnią się tylko kolorem i rocznikiem. Dzięki temu będziemy mieli wspólny bagaż części eksploatacyjno-naprawczych. Nie wiem tylko po co - przecież Transalpy się nie psują (tfu,tfu,tfu )
Cel: Burkina Faso.
Plan: na razie brak, raczej pełen spontan
Budżet: jak najniższy wspierany datkami od sponsorów
Bliższe założenia:
100% motocyklem
100% w namiotach
-----------------------
200% przygody !
To będzie mój kolejny a Marka pierwszy prawdziwy "Lek na jesienną deprechę"
Ja się uzależniłem od tych leków, nie wiem jak podziałają na kolegę
Na razie z powodów o których pewnie się większość domyśla (sponsoring) stworzyliśmy funpage na facebooku.
Coś tam na naszym funpag-u pomaleńku zaczynamy skrobać.
Także : RUSZAMY !
Zapraszam do polubienia nas, będzie to nam bardzo ale to bardzo potrzebne !
Trzymajcie kciuki.
http://www.facebook.com/Wyprawa.Wagadugu2012
Z góry DZIĘKI !
Wielu spyta dlaczego tam, więc od razu odpowiadam:
- Afryka wciąga !
- tak na szybko licząc wyszło nam, że tylko na tyle starczy nam urlopu i eurasków
- nie bez znaczenia jest fakt, że to już prawdziwa Czarna Afryka.
- wzięliśmy pod uwagę także to, że na całej trasie wyjazdu akurat nie ma pory deszczowej w miesiącu gdy mamy wolne.
- brak głośnych sygnałów o rebeliantach, porwaniach i zagrożeniach z tym związanych.
- ceny wiz do zaakceptowania, brak wymogu posiadania CdP.
- paliwo też kosztuje znośnie
Kolejne info z przygotowań już niebawem. |
|
|
|
|
Bim
Kombatant Jacek
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 124/89 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2012-04-25, 20:15
|
|
|
Zapisuje się do czytelni
Tak w dwa single będziecie? |
_________________
|
|
|
|
|
MER-lin
stary wyga
Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Paź 2009 Piwa: 44/9 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2012-04-26, 07:35
|
|
|
Neno, to kawał drogi. Dacie radę w miesiąc dojechać, wrócić i jeszcze poszaleć na miejscu? Może wykażę sie ignorancją, ale co to jest CdP? |
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 2012-04-26, 16:28
|
|
|
Czy damy radę - to się okaże.
Mamy hart ducha, zacięcie, duże marzenia, szalone ambicje, zdrowie.
Mamy też twarde tyłki.
CdP to Carnet de passage czy jak się to tam pisze.
http://wikitravel.org/pl/Carnet_de_Passage
Ten termin na razie jest nieprzekraczalny u kolegi, ja mam jeszcze ok 10 dni wolnego więc jak się koledze coś zmieni wraca,my później. A by się zmieniło to już moja w tym głowa :D
Coś dalej o nas :
Niedługo się rozpiszemy troszkę więcej, podamy po co, kiedy, jak, dokładnie gdzie i za ile.
Cierpliwości. Nie damy o sobie zapomnieć
Coś więcej - pozyskaliśmy kolejne patronaty medialne.
Do odysei.com, globtroter.pl, zambrow.org i travelmoto.pl dołączył największy portal motocyklowy w naszym kraju, czyli scigacz.pl
Mamy też pierwszy patronat wśród pism drukowanych, jest to lokalny dziennik - Gazeta Współczesna.
Czekamy na następne.
Do grona naszych sponsorów dołączyły takie firmy jak :
motopodroznik.pl - wysokiej jakości produkty firmy WOLFMAN
militaria.pl - wysokiej jakości, niezwykle wytrzymały, niebezpiecznie lekki sprzęt outdoorowy!
finezja.net - słodkości na drogę o przedłużonej trwałości + coś extra ale na razie to tajemnica
al-med.org - szkolenie medyczne, wyposażenie apteczek.
cyjan.net - stworzy dla nas Logo, zbuduje witrynę www a całość umieści na własnym serwerze
etraper.pl - bielizna termoaktywna
ewor.pl - oleje i smary
Adventure Parts - gadżety wyprawowe dla naszych motocykli
Trwają już rozmowy z kolejnymi.
Jeśli my nie odezwaliśmy się do Was a macie dla nas ciekawą propozycję - czekamy. Jesteśmy otwarci.
Po ciuchu wspiera nas jeszcze mnóstwo osób z tego forum za co dziękujemy, nie omieszkamy wymienić Was z Imienia i Nazwiska/Ksywy . Bez tego się nie obejdzie! Dziękujemy!
Tradycyjnie zapraszamy na http://www.facebook.com/Wyprawa.Wagadugu2012
Pomaleńku, co jeszcze niedawno wydawało się nam mało realne dobijamy do pierwszej setki ! |
_________________ https://www.youtube.com/c...idC1vPGRfkTj4GA
https://www.facebook.com/PERYPETIE-323246362400502
https://www.instagram.com/_perypetie/
http://www.przezswiat.eu/blog |
|
|
|
|
cirrustravel
weteran CB RADIO - 26
Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2010 Piwa: 82/76 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 2012-04-26, 17:48
|
|
|
No to super Trzymam za Was kciuki Powodzenia w przygotowaniach i w wyprawie |
_________________ Mariusz
www.cirrus-travel.pl
|
|
|
|
|
majmarek
weteran
Twój sprzęt: camper knaus fiat ducato
Nazwa załogi: alibaba
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Cze 2010 Piwa: 23/50 Skąd: warmińsko mazurskie
|
Wysłany: 2012-04-28, 00:51 afryka
|
|
|
witam
czy daleko będziecie od Gwinei ? w latach 70 zaczynałem studia na Institude Polytechnic w Conakry. mam kolegę na wschodzie w mieście Kankan.
trzymam kciuki i pozdrawiam. gdyby zdrowie było lepsze chetnie bym do was dołączył!
mm |
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 2012-05-10, 14:07
|
|
|
Piszą o nas, rozwiewając kilka tajemnic, ale niektórych rzeczy nie zdradzimy do końca. Emocje muszą być .
Oczywiście troszkę w tym artykule pokręconych info ale mniej więcej się zgadza.
Redaktor pewnie nie zdążył notować
Zapraszam do lektury. Większy rozmiar na http://www.facebook.com/Wyprawa.Wagadugu2012
Tak, żeby nie było niedomówień.
Kasa będzie szła na konta Domów Dziecka, ja nie chce jej nawet dotykać, widzieć. Nie chce być posądzony , że sobie wyjazd sponsoruje za prywatne datki. Pocztówki sponsoruje Zakład Cukierniczy Finezja z Zambrowa. Nie wiem jeszcze ile szt. myślę ,że ok 200.
Mam nadzieję, że cegiełka nie jest zbyt droga.
O tym gdzie wysłać pieniążki (nr konta, dane) podam w odpowiedniej chwili. Ja umywam ręce by nie było domysłów w stylu "ile to pójdzie dla dzieci a ile na paliwko..." Kto chciał pomóc już się odezwał i pomaga. Dziękujemy. Za kartki wspomagamy dzieci i tylko dzieci !
Jak znajdę jeszcze jednego sponsora na wywołanie zdjęć z wyprawy to będzie jeszcze akcja z ich sprzedażą , za kolejne cegiełki. |
_________________ https://www.youtube.com/c...idC1vPGRfkTj4GA
https://www.facebook.com/PERYPETIE-323246362400502
https://www.instagram.com/_perypetie/
http://www.przezswiat.eu/blog |
|
|
|
|
HarryLey4x4
weteran
Twój sprzęt: Elnagh Gigant Nissan Patrol rules
Dołączył: 11 Lip 2011 Piwa: 29/24 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-05-11, 08:15
|
|
|
Witaj., Mauretania, Mali i te rejony - to brzmi fajnie ,ale ... Czy rozmawiałeś z ludźmi którzy tę trasę przejechali??
Generalnie dużo już widziałeś i jak rozumiem jedziesz tam by jak to piszesz "zabić czyjąś jesienną deprechę". Cel szczytny .
Proponuję byś wszedł na stronkę bezdroza4x4.pl Tam znajdziesz kontakt do moich kompanów, którzy tę traskę zrobili w 2011. Może podpowiedzą jakieś interesujące Cię rzeczy. Niestety wydaje mi się ,że trasa jak na tyle kilometrów zbyt mało atrakcyjna i nie wnosząca zbyt wiele np. we wspomnienia - no może ugruntowuje wspomnienie piachu . Ale jak to mawiamy "MY" wszędołazy - nie ważny cel ważna droga. Mnie niestety na ten wyjazd nie starczyło wolnego czasu. Chłopaki zrobili to terenówkami, ale w ekipie znajdziesz Wampira - motocyklistę ,który na pewno co nieco doradzi. Właśnie rozwalił wahacz w GS 1200 pod Donieckiem i musiał jakoś wracać awaryjnie. Popytaj, powołaj się na mnie(Harley'a), na pewno nie odmówią pomocy. (może np.mają kontakty na jakieś warsztaty na trasie)
Pozdraw |
_________________
|
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 2012-05-13, 16:40
|
|
|
Rozmawiałem z motocyklistami, którzy tam byli, dwóch nawet jakieś 10 dni temu.
Jakieś zamieszanie tam aktualnie się robi - jakieś zamieszki itp.
Może się uspokoi.
Twoi znajomi pojechali w deczko innym kierunku, w zasadzie oni odbili na Senegal tam gdzie dla nas zaczyna się wycieczka- to przed traktujemy tak jak to właśnie opisałeś - jako nudną dojazdówkę Zło konieczne dla jednych , dla tych co kochają jazdę dla samej jazdy - może też coś w tym być .
A wahacze w BMW - znana wszystkim historia, tak samo jak kupa innych przypadłości tego modelu ale i tak jest to jeden z najpopularniejszych modeli motocykla wyprawowego. Szkoda, że taki ciężki , i taki drogi
Ładnie to napisałeś, nie ważny cel, ważna droga - bo dla nas właśnie droga jest celem |
_________________ https://www.youtube.com/c...idC1vPGRfkTj4GA
https://www.facebook.com/PERYPETIE-323246362400502
https://www.instagram.com/_perypetie/
http://www.przezswiat.eu/blog |
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 2012-05-21, 18:40
|
|
|
Neno napisał/a: | Lubi nas już 111 osób. Teraz czekamy już na 222 |
No to teraz już czekamy na 333.
Jak widać na naszym profilu to przynosi efekty, przybywa nam sponsorów, Patronat Medialny rośnie w siłę !
http://www.facebook.com/Wyprawa.Wagadugu2012
Dziękujemy z dotychczasowe głosy i prosimy o jeszcze !
Niedługo startuje nasza strona internetowa na którą nie omieszkam Was zaprosić. |
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
Wysłany: 2012-06-01, 21:01
|
|
|
Nadeszła wielkopomna chwila, nigdy nie sądziłem, że tego spróbuję, że tego dożyję.
Zawsze zazdrościłem ludziom, którzy potrafili jakimś cudem zgromadzić potężne firmy, znane tytuły, które to przez kolejne lata szły za nimi i umożliwiały im coraz głębszą penetrację naszego pięknego globu. Dziś już wiem ile to pracy, ile zachodu i nie dziwię się, że niektórym się nie chce.
Ale udało się. Powiecie - jaki podróżnik tacy sponsorzy. Macie rację. Jestem maluśki - nie tylko wzrostem. Remi zresztą jeszcze niższy. Ale oni są wielcy ! Koniec i basta. Dziękuję im, dziękuję również Wam za pomoc jaką wkładacie w nasze przygotowania - bez tego nie było by tego co już osiągnęliśmy. Również jesteście WIELCY !!
Remi podchodził do tego na chłodno, on od początku wierzył, że to się uda, że jest się o co bić. Ja wiedziałem tylko, że jest mała szansa - spróbowałem. Już teraz mogę powiedzieć, że było warto. Ale po kolei.
Przeleciała pewnie już przez Wasze głowy myśl, że znów będzie zanudzał nas przygotowaniami przez 5 stron zanim wyjedzie. I pewnie tak będzie ale pozostawię do tego celu ten właśnie temat. Relacja pojawi się w nowym.
Do wyjazdu zostało 5 miesięcy. Ustaliliśmy sobie z Remim, że spotkamy się min. 5 razy by poznać się jeszcze lepiej niż się znamy, pogadać, pojeździć. Sprawdzić jak się zachowamy w trudnych sytuacjach jakie na 100% czekają nas na drodze ku naszej przygodnie. Musimy znać swoje zachowania, pogadać o potrzebach, oczekiwaniach bo jak do tej pory nie było na to czasu. Cały ten miesiąc jaki nam upłynął minął na poszukiwaniu Patronatu Medialnego, potem sponsorów, partnerów czy ludzi dobrej woli. Dzięki nim, dzięki Wam już dziś wiemy, że damy radę. Startując do projektu WAGADUGU 2012 mieliśmy pewne obawy - bo budżet nas przerastał. Teraz można powiedzieć, że jest realny i dopniemy go tak jak należy, kwestia czasu.
Pretekstem do pierwszego spotkania była wielka chęć do polatania w końcu w tym sezonie ( ja raptem miałem nawinięte 500km i czułem ogromny głód, wielkie pragnienie) i odbiór pierwszej paczki, którą należało się podzielić. Termin ustalony, pogoda lipna ale co tam - ciśnienie jest tak duże , że mimo 11*C i chmur wiszących nad horyzontem ruszam.
A ruszyłem w starej kurteczce, która leżała w szafie od 6lat zupełnie zapomniana. Moja wspaniała, ukochana, ubóstwiana, niezwykle trendy wyglądająca Modeka o dumnym przydomku Discovery została spieniężona w celu zasilenia sakiewki w złote polskie.
Bałem się, że w babci Dainesce, tylko otrzepanej z kurzy zmarznę czy coś - ale dała radę. Wody też nie puściła do środka choć ta się usilnie dobijała! Jak będzie trzeba to i w niej pojadę!
Dla mnie to początek sezonu więc niespiesznie przemierzam asfalty, zegar wskazuje tylko wartości dwuliczbowe. Niestety na szuterku wstępuje we mnie szatan. Po drodze odwiedzam kolegę Zielaka, czyli naszą lokalną "Złotą Rączkę" i ustalam termin wizyty i zakres prac. Będziemy odchudzali moją maszynę, powieszali prześwit itp, itd. Na rozmowach mija godzina co w połączeniu z moim ślimaczym tempem podróżowania sprawia, że w Bartoszycach melduję się spóźniony o całą godzinę. Ale docieram cało i zdrowo i to jest w końcu najważniejsze.
Remi już czeka. Wypakowuję podarki, przykładamy je na prędko do motocykli bo plan na dziś napięty. Oberwanie chmury zmienia nasze plany i lądujemy na obiedzie. Kolejna godzina w plecy. Za to deszcz umożliwił nam niechcący przetestować produkty na ich własności wodoszczelne. Zdały test na piątkę!
Nie wiem czy pisząc nie tak dawno zresztą słowa "Sakwom podziękowałem jak tylko stać mnie było na zakup kuferków, tanich "chińskich" ale jednak kuferków. Dziś jednak wiem, że są takie miejsca, są takie motocykle, jest taki styl gdzie po prostu nie wypada inaczej. Kiedyś może pojadę tam motocyklem ubranym właśnie w nie" coś czułem, czy to los mnie tak dziwnie pokierował. Fakt jest niezaprzeczalny. Do WAGADUGU ruszam z sakwami! Wytrawni podróżnicy markę z pewnością doskonale rozpoznają, model też - bo co tu gadać - i marka, i model to ścisła światowa czołówka, przez niektórych postrzegana jako wzór idealnego produktu. W tym sezonie nawiniemy pewnie łącznie ok 25.000km - mam nadzieję, że będę mógł i ja się pod tym podpisać. Ja na razie widzę jedną wadę, która może okazać się zaletą. Mała pojemność 19-22L może okazać się zbawienna gdy zostawię w domu stertę niepotrzebnych rzeczy i pojadę lżejszy o naście kg.
Ale wracajmy do naszego spotkanka.
Zostawiamy zbędne rzeczy, zabieramy tylko aparaty, coś do picia i mkniemy przez centrum, na drugi koniec miasta na spotkanie z Fabryką Reklamy gdzie spece od tejże wymiarują nasze maszyny w celu przygotowania "zebry".
Szybkie ustalenia - co, kto, kiedy i jesteśmy wolni.
Cała reszta dnia jest tylko dla nas i dla naszych motocykli. Jedziemy się wyszaleć! Cel pierwszy to tor motocrossowy.
Szybko zdajemy sobie sprawę, że nie dla nas to miejsce, nie na te maszyny, nie na te umiejętności, nie na taką kondycję.
Remi zaprasza więc na wspaniałe szutrowe trasy. Nie odmawiam, jak bym mógł
Po 2h upalania zjeżdżamy do bazy gdzie następuje przepakowanie, pożegnanie i wracam do domu.
Jeszcze tylko pięknie zachodzące słonko zaprasza do zjazdu w łąkę. Mniam! Wspaniałe uczucie! Teraz poczułem jak mi tego brakowało.
Dzień zamykam dystansem 490km na dziennym liczniku. Mimo, że było chłodno (8*C) to wróciłem niezwykle zadowolony i jeszcze śmielej, odważniej patrzyłem w nasze marzenia. Moje i Marka. |
_________________ https://www.youtube.com/c...idC1vPGRfkTj4GA
https://www.facebook.com/PERYPETIE-323246362400502
https://www.instagram.com/_perypetie/
http://www.przezswiat.eu/blog |
|
|
|
|
Neno
zaawansowany
Dołączył: 14 Lip 2011 Piwa: 73/24 Skąd: Zambrów
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|