[BOGDAN WADECKI]

hello
piszę o tym bo może ktoś również wybiera się w tamtym kierunku w podanym terminie.
Byłoby zapewne raźniej .
Przy okazji dziś widziałem migawkę w TV zdaje się że ktoś krakowskich dealerów camperów ,chyba firma Wadowscy , mówił o możliwości korzystania z internetu poprzez antenę satelitarną , relacja była krótka i nie dowiedziałem się szczegółów.
Jaka antena , konfiguracja itd .
Może ktoś z Was zna ?
Przydałby mi się stały kontakt z firmą w tych dniach kiedy będę za granicą.

[artanek]

W Albani jest bardzo dużo kawiarenek internetowych ,Pozatym zawsze warto zapytac o internet w restauracjach bo i tam często jest WI-FI.,Na autokampingach również można często spotkac sie z internetem .Ceny w kawiarenkach są małe i wachają sie od 60 -100 lek.Przynajmniej ja tak płaciłem kilka razy w tym roku.Czasami brałem piwo w restauracji i sącząc po albansku załatwialem sprawy internetowe na swojim laptopie.Jednak barmana trzeba zapytac o kod który bez problemu udostępniają.

[koko]

Bogdan Napisz Coś

[BOGDAN WADECKI]

Po weekendzie w Złotym Potoku , wyjechałem poprzez Węgry z noclegiem w
Komarnie , zdziwiłem się bo na kempingu z basenami termalnymi większość
miejsc pustych , dalej przez Sarajevo z równie przyzwoitym kempingiem
Oaza przy trasie na Mostar .
Droga na odcinku do Sarajeva wydaje mi się nie ciekawa ale od Sarajeva
........chciało się krzyczeć jak w 1984 roku chyba na Igrzyskach
Olimpijskich ......Sarejeeeeeeeeeevoooo.
Piękna trasa wzdłuż rzeki koloru niebieskawego jak ....butelka wody
mineralnej.
My musimy barwić butelki żeby nadać wyglądu a tam płynie to w rzece.
Wokół wspaniałe góry poczułem trochę mój ulubiony klimat rumuńskich
trasW miasteczku Konjic odbiłem w lewo około 20 km nad " Ozero Buracko"
, jezioro w górach , jedzie się krętą dróżką na jedno auto a w okół
......pola minowe , oznaczone tabliczkami , jakieś działa porzucone itp.
Warto jednak zobaczyć a także spróbować raftingu w krystalicznej wodzie
pobliskiej górskiej rzeki.
Warunki do kamperowania znośne i nad jeziorem i na miejscu gdzie
startuje rafting.
Żałuję że nie zostałem dłużej ale czar reklam o Chorwacji kazał mi
gnać do tego kraju.
Wjechaliśmy do Chorwacji w okolicy Dubrovnika ok 30 km na północ,
widoki z drogi zapierają dech i są jednymi z piękniejszych jakie
oglądałem do tej pory .Niestety czar pryska kiedy chcesz znaleźć
wymarzone przez całą zimę miejsce na kampingu na piaszczystej plaży
gdzie rano będziesz popijać kawę przy morskiej bryzie a wieczorem
będziesz obserwował zachód słońca sprzed swego kampera.
Nic z tego .....morze widziałem z drogi patrz wyżej a iść kilkaset
metrów mi się nie chciało. Nocleg na tym tym zatłoczonym do granic
kempingu był udręką , gorąco i nawet ranek nie przyniósł ulgi. Nie mogę
się nadziwić że 70% turystów tam to Polacy i że można spędzić wakacje w
takim tłoku.
No cóż każdy wybiera co lubi.
Następny dzień Dubrovnik , urzeka swym widokiem i mimo że nie jest to
miasto przyjazne kamperom , wszędzie zakazy ,stres , korki ale w końcu
znalazłem miejsce na parkingu i udało nam się tą perłę Chorwacji
zwiedzić , wspaniałe. Warto było.Przyjadę znów kiedy będzie mniej turystów.
Jedziemy do Czarnogóry licząc na mniejszy tłok i piaszczyste plaże ,
droga biegnie czasem wzdłuż wybrzeża spoglądamy na plaże i ZONK , ludzi
nawet więcej choć i plaży piaszczystych więcej.
Za radą Stacha jedziemy do Ulcinj na kemping Safari. Po drodze kilka
kilometrów wcześniej wyławia nas na skuterze facet w koszulce z napisem
Polska i prowadzi nas na wspomniany kemping , to jego zajęcie , tak się
tu walczy o klienta. Kemping okazuje się być rzeczywiście na pożądnym
poziomie , wiele hektarów placu , restauracja , bar przy plaży ,
łazienki , wszystko OK.
Stajemy w pierwszej linii od wody , jest OK spędzamy noc przy szumie fal.
Dzień następny plaża i kąpiel ....upał taki że poparzyłem sobie
pierwszy raz stopy.
Właściciele starają się jak mogą ale .......
gorący wiatr niesie kurz i piach że na dłuższą metę wszystko szare i
brudne.
Może troche lepiej byłoby pod drzewami ale zajęte wszystko , sporo
Polaków.
Polecam jednak ten kemping bo :....wielka plaża , piach choć szary to
jednak piach , nie ma tłoku , dobra obsługa , WIFI , bezpiecznie. To
najlepszy do tej pory kemping jaki spotkaliśmy. Mam na uwadze nie
gwiazdki nadane przez kogoś a własne spostrzeżenia.
Stąd tylko kilkanaście kilometrów i Albania .Dojazd do granicy z
Ulcinj to zaledwie kilknaście kilometrów ale droga kręta i wąska z
wieloma mostkami gdzie najwęziej było i takim to miejscu dotknąłem
stopniem kamieni ...huk był spory i wskazywał na większe straty na
szczęście jednak to był tylko stopień , przeraziłem się myśląc co w
takim razie będzie w Albanii na drogach skoro już w Czarnogórze nie
uniknąłem obcierki.
Miłe rozczarowanie od granicy biegnie nowa droga bardzo przyzwoita.
Pierwszy Kemping w okolicy Kaveje załączę jutro fotki mowią więcej za
siebie niż moje pisanie.Tam złapałem wiatr w żagle ..zaczyna więc się
robić super w tej Albanii. Dzisiejsze zdjęcie z Heaven Beach i to chyba nie przesada.
Obawy ustąpiły miejsca oczarowaniu , w tym kraju jest mnóstwo biedy i
wiele osób odreagowuje chyba swoje kompleksy czasem zauważając tylko tę
stronę życia tam , ja chciałbym jednak pokazać tą " ładną" część Albanii.
cdn

---

DSC01972.jpg

Plik ściągnięto 209 raz(y) 197,61 KB

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

Jeden dobrze przeczytal na forum i pojechal do Albanii od Ulcinij nowa droga z pieknym obrotowym mostam,no i plaza w Kavajach za Dures,i to beda te lepsze miejsca w Albani,stawiam piwko,Barbara

[koko]

Bogdan już jestem w Berekfurdo jadę w tamte strony napisz coś jeszcze

[cirrustravel]

Potwierdzam opinie o "Safari Beach", byłem tam w lipcu jak tam będziesz to pozdrów Andreasa (tego gościa z brodą na skuterku) od Mariusza
"Safari Beach" w Ulcinj ( N 41.90353 E 19.26627 )
Camping duży, miejsca zacienione i w słońcu, sanitariaty czyste, parasolki dodatkowo płatne (inna firma), cena: pakiet 2os+kamper+prąd = 15 euro (3euro za każdą następną osobę).
Potwierdzam też to, że jak zawieje to wszystko jest w pyle od piasku, zwłaszcza jeśli ktoś stoi blisko plaży. Jeśli w cieniu, jak ja to jest trochę lepiej.
Dodam jeszcze, że z Andreasem można się potargować, sam proponował, że jak zostaniemy tam 3 noce (potem że 2) to następna gratis Ogólnie gość bardzo lubi Polaków (koszulka z napisem POLSKA) i bardzo życzliwy.
Pozdrawiam i wklejam trochę fotek z tego campingu

---

IS_P1050837 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10772 raz(y) 98,31 KB

IS_P1050817 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10772 raz(y) 103,36 KB

IS_P1050818 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10772 raz(y) 114,82 KB

IS_P1050819 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10772 raz(y) 90,38 KB

IS_P1050820 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10772 raz(y) 131,09 KB

IS_P1050821 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10772 raz(y) 112,49 KB

[cirrustravel]

Podaję też namiary na darmową miejscówkę na plaży w Albanii w okolicy Tale
(N 41*42'14.2" E 019*34'59.51")

---

IS_P1050925 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10763 raz(y) 49,27 KB

IS_P1050931 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10763 raz(y) 63,83 KB

[cirrustravel]

W okolicy Apollonii można przenocować na parkingu w Fier pod Raiffeisen Bank
(N 40,72537* E 019,55688*). Można też w samej Apollonii, ale ciemno i trochę się baliśmy.

Natomiast na południu Albanii przesympatyczny camping w Ksamil
(N 39,77784* E 020,00575* - www.ksamilcaravancamping.com)
Oficjalna cena to 7 euro od osoby (w tym jest wszystko), dla Polaków 5 euro / os
Jadąc od północy drugi drogowskaz ze strzałką w prawo do campingu, potem trochę szutrem między domami i strzałki doprowadzą do celu
Tu fotka z campingu i zachód słońca w Ksamil

---

IS_P1060107 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10760 raz(y) 101,48 KB

IS_P1060185 (Kopiowanie) [640x480].jpg

Plik ściągnięto 10751 raz(y) 78,42 KB

[artanek]

Cirrustrwvel - widziałes na tym autokampingu nalepke CamperTimu. Przylepiłem ją tam w dniu odjazdu 3 maja tego roku.Ja płaciłem wtedy 3 euro od osoby.Aleksander gdy jechałem już na Butrin wsadził mi do kampera flaszke wódki albanskiej swojskiej roboty a gospodyni żonie 10 swierzych jaj od kury .Oczywiscie nie tej z ferm. Obiecałem mu że troche rozleklamuje mu ten autokamping w Polsce.Co zresztą już zrobiłem wczesniej gdy tam jeszcze byłem i po przyjezdzie.Ten autokamping ma jeszcze jedną dobrą zalete że jest w drodze do Butrimu i na trasie do granicy greckiej.Siedziałem u Aleksandra chyba cztery dni dni.

---

ksamil 041.JPG autocamp u Aleksandra

Plik ściągnięto 10740 raz(y) 111,62 KB

GRECJA - PARGA 007.jpg Ksamil

Plik ściągnięto 10740 raz(y) 69,4 KB

[cirrustravel]

Nie widziałem naklejki, ale Was pamiętali, oczywiście pozdrowiłem od Was serdecznie. Gospodarze bardzo mili, na dzień dobry (w skwarze dnia) dostaliśmy super smaczne mrożone kawy i po butelce schłodzonej wody.
Gospodyni codziennie swoim gościom robiła kawę wg życzenia gorącą lub mrożoną

Po zdjęciach widzę, że stałeś zaraz po prawej od wjazdu, przed domem. Myśmy stali z tyłu.

Camping nie jest duży, ale atmosfera kameralna, rodzinna. Godny polecenia

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

Mariusz ty sie nie dopisuj do kolegow tylko smaruj swoja relacjie,bedzie wspaniala.Przeciez ty to robisz fantastycznie.Ja musz jechac do Albani bo obiecalam dac komputer,ale bede chyba wracac tak jat ty planowales wjazd,a moze relacja jest gdzies i ndziej to podaj link.Barbara

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

Oczywiscie ,blakajac po forum,trafilam na twoja strone i przeczytalam relacje,ale oczywiscie nie udalo mi sie zapisac komentarza,podalam nr meila ale to bylo zle,dlatego na macierzystym camper teamie stawiam ci piwko,pozdrawiam Barbara Muzyk ps,za Herceg Nowi jest czynny przepiekny monastyr Sawina

[Misio]

Boguś! Fajnie się Ciebie czyta. Pisz dalej i wklejaj.
Pozdrawiamy.

[cirrustravel]