Nazwa załogi: Beata I Grzegorz Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Gru 2007 Piwa: 53/39 Skąd: Karpacz
Wysłany: 2012-07-13, 08:49
koko napisał/a:
Ale paliwa nie przelewają
bo nikt się nie zatrzymuje
_________________ Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2012-07-13, 09:18
Chryste.....
Ale debilne oznakowanie też nie jest bez winy.... Nie robię takich manewrów ale czasem dzięki "twórczemu" oznakowaniu wjazdów i zjazdów też znajduję się na zupełnie innej drodze niż planowałem.... Czasem trzeba nadrobić kilkadziesiąt km, a czasem próba dojazdu do następnego zjazdu kończy się takim widokiem...
A2 po Euro.jpg
Plik ściągnięto 164 raz(y) 151,94 KB
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
taka liczba wjeżdżających pod prąd powinna chyba dać do myślenia drogowcom, wiadomo że kierowcy sporo "potrafią" ale to jakaś epidemia i gdzieś tkwi przyczyna.
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
Wysłany: 2012-07-13, 11:31
Nawet bez oznakowania widzisz czy jedziesz drogą zjazdową czy wjazdową. Jak nie kojarzysz to nie wiem co napisać. takie obrazki przypominają mi autostrady przed zjednoczeniem Niemiec, kiedy NRF zmuszony był do uruchomienia programu TV uczącego poruszania się po autostradach. W 1989 i 1990 zrobiłem w sumie około 200 tys km po NRF i to co widziałem nie da się opisać. Szczególnie wyczyny polaków i ruskich.
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-07-13, 12:16
powiedzmy sobie jasno, że dla Niemców autostrady nie są nowością. są rozjazdy, ślimaki i większość z nich wie jak jeździć.
jak pisze kolega AiR w latach 1989-1990 nie mieliśmy żadnego skrzyżowania autostrad lub dróg dwupoasmowych, więc skąd ci ludzie mieli wiedzieć jak jechać?
dzisiaj naglę doszło nam parę kilometrów autostrad i co ciekawe skrzyżowań z drogami dwupasmowymi, jeżeli więc pomyłki nie są rzadkością, to z oznakowaniem jest coś nie tak.
może być zagapienie się, może być pomyłka, ale to wygląda na wiele takich zdarzeń w krótkim czasie, w jednym miejscu.
o ile kierowcy samochodów osobowych mogę być tak zawni "niedzielni", ale kierowcy ciężarówek powinni już umieć się zachować. a tutaj widzimy co najmniej połowa pojazdów to ciężarówki.
zamiast biadolić na ludzi, trzeba zweryfikować oznakowanie i zastanowić się co zrobić, aby było ono jasne dla wszystkich, a nie czekać na tragedię.
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
Wysłany: 2012-07-14, 23:02
Manipulujesz tymi klipami, Filmy są autorstwa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i posiadają komentarze. http://motoryzacja.interi...da-dla,1821040. Jednak to nie oznakowanie jest winne tylko polskie cwaniactwo i brak poszanowania prawa.
powiedzmy sobie jasno, że dla Niemców autostrady nie są nowością. są rozjazdy, ślimaki i większość z nich wie jak jeździć.
zamiast biadolić na ludzi, trzeba zweryfikować oznakowanie i zastanowić się co zrobić, aby było ono jasne dla wszystkich, a nie czekać na tragedię.
Tu popieram kolegę Cyryla w całej rozciągłości. Skoro są debilne instrukcje do debilnych urządzeń to niech opracują i dla debilnych kierowców jak się zachować na takim chorym rozjezdzje jakim jest węzeł na A2 koło Strykowa.
Na co mamy czekać, na tragedię i żałobę narodową
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
Wysłany: 2012-07-15, 04:26
Moim zdaniem to większa część społeczeństwa nie potrafi dostosować się do postępu cywilizacji. Nawet wyższe studia z pierwoluda nie zrobią myślącego człowieka.
Codzienne doniesienia w wiadomościach dostarczają dowodów na to moje stwierdzenie.
Zwierzęta mają więcej instynktu samozachowawczego niż aktorzy, politycy i cała reszta popaprańców.
Pijacy i debile, lenie i łapówkarze, no i tolerancja wszech obecna dla tych dzielnych i zapracowanych wybrańców z pośród najlepszych.
Często padło tu słowo cwaniactwo, ale cwaniactwo mamy na każdym kroku i to bezkarne.
Drogowcy wykonali swoją robotę połowicznie, ale ktoś dostał dużą premię za całość.
Prokurator spieprzył dochodzenie, ale konsekwencji nie ponosi. Sędzia za pochopny wyrok awansuje, a nam podwyższają podatki na odszkodowania.
Ogólnie Wszyscy akceptujemy taki stan jaki mamy i tu Was nie rozumiem.
Skąd te wybrane przykłady wzbudzają w Was takie emocje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum