|
|
Międzynarodowy język turystyczny |
Autor |
Wiadomość |
Jary70
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.3 JTD Max SAMORÓBKA
Nazwa załogi: DOJARKA
Dołączył: 19 Lis 2009 Piwa: 18/13 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2012-09-26, 13:58
|
|
|
Przytaczany tutaj Cejrowski opowiadał o swojej Babci, która nie znała języków obcych, a z racji Statusu społecznego bywali u nich obcokrajowcy- twierdziła, że trzeba tak prowadzić konwersację, żeby rozmówcy było przykro że nie zna polskiego
A tak na poważnie, są sytuację gdzie język migowy nic nie wskóra, są to sytuacje awaryjne gdzie trzeba telefonicznie wezwać pomoc i wytłumaczyć awarię i miejsce. Tutaj mam przygotowane szablony SMS na koordynaty GPS. Potrzebuje pomocy, jestem N......E.......
Największe moje przypały i śmieszne sytuacje:
-Rio de Jaderio, wyczytane w przewodniku potoczne przekleństwo po portugalsku, wypowiedziane do kelnera - interwencja i załagodzenie opiekuna grupy.
Tłumaczenie słowa karnawal- święto mięsa???
-Nepal prośba opiekuna Nepalczyka - jak jest po polsku dzień dobry? - nasze tłumaczenie, zaskutkowło scenką:
Nazajutrz przed wycieczką -wsiada Dzipendra do autobusu przed hotelem i z uśmiechem przez mikrofon wita się z nami: Jedziemy po zioło ???? odpowiedź autobusu : tekst piosenki "Jedziemy po zioło..."-a grono było poważne i zacne.
-Il Sasone -Włoszka napotkana po drodze wytłumaczyła mi jak znaleść sklep spożywczy celem zakupu pieczywa, ja po polsku ona po włosku.
- zapytałem o drogę na autostradzie węgierską policjantkę po polsku, udzieliła mi odpowiedzi po węgiersku, ręce trochę bolały ale odnalazłem drogę, łzy córki i żony bezcenne.
Otwieraczem w takich sytuacjach jest szeroki szczery uśmiech i chęć dogadania się obu stron. |
_________________ Zawsze w stronę słońca
|
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-09-26, 17:40
|
|
|
Bim napisał/a: | ...a druga fotka to już pełen profesjonalizm gość się poprostu cieszy ,że udajesz coś o czy nie masz bladego pojecia |
cieszy się jak na głosowaniu w Rosji:
kto jest za może opuścić ręce i odejść od ściany, Janusz pewnie trzyma w ukryciu jakąś giwerę.
natomiast co do języków:
ogladałem kiedyś stary film amerykański, jak to dwie zamożne Amerykanki udały się gdzieś do Meksyku nad morze i tam przysposobiły sobie młodych chłopaków.
jedna mówi do drugiej: przecież twój chłopak nie mówi po angielsku, jak wy się dogadujecie?.
druga: jak to, słuchaj - Pancho czy popływamy?
Pancho: yes!
pierwsza: ale oprócz tego "yes" on nic nie potrafi!
druga: wystarczy więc zadawać mu odpowiednie pytania. |
_________________
|
|
|
|
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2012-09-26, 17:43
|
|
|
ja mam lepsza sytuacje bo caly dzien jestem w pracy w jednym miejscu we wzglednej ,moze nie ciszy , ale slyszalnosci i puszczam sobie rozmowki na cd,
leca cale dnie, tygodnie az glowa puchnie
angielski znam bo nauczylem sie dawno temu w stopniu wystarczajacym , czyli co chce to wydukam a rozumie wszystko
teraz na tapecie niemiecki ,1 lekcja po 2 tygodnie sluchania po 8 , nieraz 10 h dziennie .
za rok , jak nie zwariuje , to bede sprechal dojcz |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
lepciak
weteran
Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Piwa: 61/39 Skąd: Gdańsk-Oliwa
|
Wysłany: 2012-09-26, 18:17
|
|
|
Żona była na wycieczce w Izraelu. A jak Izrael to obowiązkowa wizyta w Betlejem. Autokar jedzie na miejsce ale przybył za wcześnie więc na wjeździe Arab z kałachem zatrzymuje pojazd i informuje, że za godzinę strzelanina w mieście skończy się i będzie można tam wjechać ale tylko na 4 godziny. Po określonym czasie wycieczka oczywiście nie zrobiła zakupów więc inny Arab dzwoni przez komórkę, że strzelaninę trzeba rozpocząć 1, 5 godziny później bo turyści z 5-ciu autokarów jeszcze są w terenie. Na miejscu to Palestyńczycy są bardziej zainteresowani aby turystom nic się nie stało bo jak nie będzie turystów to nie będzie biznesu. |
_________________ lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
|
|
|
|
|
koko
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 70/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2012-09-26, 18:41
|
|
|
Proponuję zaprezentować słowa wytrychy używane przez nas nieznających języka:
WODA water waser aqła do picia pokazuję przechylanie naczynia i pytam drinken?
na razie to, proszę innych o więcej |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2012-09-26, 18:53
|
|
|
koko napisał/a: | ...waser aqła do picia pokazuję przechylanie naczynia i pytam drinken?
na razie to, proszę innych o więcej |
a w odpowiedzi: Vodka, ja, ja. |
_________________
|
|
|
|
|
lepciak
weteran
Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Piwa: 61/39 Skąd: Gdańsk-Oliwa
|
Wysłany: 2012-09-27, 06:17
|
|
|
Cyryl Cytat: | a w odpowiedzi: Vodka, ja, ja | Zapomniałeś dodać: naturlich
koko Cytat: | Proponuję zaprezentować słowa wytrychy | Najtrudniej jest je zaprezentować na forum czyli w formie pisemnej. Słowa wytrychy mają sens jeżeli towarzyszą im odpowiednie gesty. Na zlocie w tym celu zorganizowanym wykłady i nauka poszłyby zupełnie gładko. |
_________________ lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
|
|
|
|
|
koko
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 70/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2012-09-27, 07:10
|
|
|
Zbysiu masz rację może to być konkurs oczywiście na wesoło. |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
|
docent1773
trochę już popisał
Dołączył: 26 Wrz 2012 Piwa: 3/1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-28, 21:09
|
|
|
kalambury...
i tak najlepsi są Ci którzy starają się powiedzieć obcokrajowcowi w Polsce gdzie coś jest. Nie wiem czemu ale uważają ze jeśli powtórzą niezrozumiane słowo powoli i wyraźnie (oczywiście znowu po polsku), to wtedy ten człowiek to zrozumie:) |
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2012-09-28, 21:36
|
|
|
- Poproszę piłkę. P I Ł K Ę. Rozumiesz?...P I Ł K Ę
(No idiota jakiś ten sprzedawca...)
...P I Ł K Ę , powtarzam ty angielska ciemnoto
- I d"not understand
- Pele, Cristiano Ronaldo...
- O yes!!! Pilke
DO METALU |
|
|
|
|
docent1773
trochę już popisał
Dołączył: 26 Wrz 2012 Piwa: 3/1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-28, 22:09
|
|
|
machnąłbym włosami to by był metal:D |
|
|
|
|
Agostini
weteran
Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Sty 2011 Piwa: 245/112 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2012-09-28, 22:59
|
|
|
Kiedy wybierałem się do Norwegii, mój kolega, częsty bywalec w tym kraju przygotowywał mnie opowieściami o swojej jednej z pierwszych podróży:
Jadę sobie bracie, a w lusterku wstecznym widzę dwie fajne laski w aucie za mną. Trochę przyspieszyłem, żeby nie myślały, że fajtłapa.
One też.
Oszty Karol, to ja gazu.
One za mną.
Zerkam w lusterko jak sobie radzą i widzę… jak w atrapie ich samochodu migają na przemian czerwone i niebieskie światełka.
Pierwsze co zrobiły, to zapytały się w jakim języku będziemy mogli się porozumiewać.
Ja – w żadnym.
A ona, palcem na szybie zaczyna rysować cyfrę 5000.
Szybki kalkulator w głowie i... O,NIE!
Wtedy przypomniało mi się, że świetnie znam niemiecki.
No i zaczęło się: a że ja w Norwegii pierwszy raz, a że nie wiedziałem, i że to się nigdy nie powtórzy, i że ja bardzo proszę i przepraszam.
Odjechał bez mandatu. Chyba jednak dobrze jest znać parę słów w obcym języku. |
_________________ Basia i Andrzej
|
|
|
|
|
docent1773
trochę już popisał
Dołączył: 26 Wrz 2012 Piwa: 3/1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-09-28, 23:55
|
|
|
ah te kobiety;p |
|
|
|
|
Irel
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|