Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Co ogranicza was w kamperowaniu do odległych miejsc?
Autor Wiadomość
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-18, 16:20   

ja jeżdżę kamperem cały rok i to jest spełnienie moich marzeń, jeżdżę niedaleko do fundacji, której pomagam, albo gdzieś tam gdzie nie ma lub jest mało ludzi.

mimo, że niemieszkamy na Saharze takich miejsc odludnych i bardzo urokliwych jest dużo i czasem tuż za progiem.

mam co roku żelazny termin turniej WordTour w Starych Jabłonkach i czy by się paliło czy waliło, zawsze tam jestem. czy to kamperem czy nie (bez kampera tylko raz).

ja wolę wyjechać 10 razy w roku na 3-5 dniowe wyjazdy niż na jeden dłuższy.

średnio jestem 4 razy w roku nad morzem.

pojechałbym dalej, ale po wielu latach jeżdżenia po Europie, jakoś w kraju dobrze się czuję i jak dla mnie 5 dni poza domem to wystarczjąco, aby wypocząć.

według mnie kamperowanie jest fajne wtedy, gdy jest atrakcją dozowaną z umiarem.
w nadmiarze wszystko może się znużyć.

natomiast Bajkał to takie marzenie, że tak powiem dalekosiężne.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2013-03-18, 16:46   

Cyryl napisał/a:
natomiast Bajkał to takie marzenie, że tak powiem dalekosiężne.

Fajne marzenie i to nawet chyba nie takie nie realne. To tylko 6,5 tyś kilometrów w jedną stronę i to z tanim paliwem. Tutaj to ograniczeniem chyba tylko czas. Jeżdżą przecież Niemcy kamperami do Chin.
Bajkał to Bajkał jakaś tam ekstrema ale taka wyprawa dookoła morza Czarnego. Pewnie w trzy weekendy by dało się zrobić.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2200
Skąd: Otwock
Wysłany: 2013-03-18, 16:48   

Cyryl napisał/a:
natomiast Bajkał to takie marzenie, że tak powiem dalekosiężne.


Jak wygram w lotto albo znajdę sponsora :szeroki_usmiech to nic mnie nie powstrzyma od wyprawy nad Bajkał i podróż wokół tego zjawiskowego cudu natury. Oczywiście kamperem, oczywiście z saperką i oczywiście w poszukiwaniu tego czego nie zgubiłem. :ok

Fajne są takie dyskusje, które do niczego nie prowadzą. :haha:

Im więcej czasu żyję na jachcie, w przyczepie i kamperze ( a od 16 lat 6 - 7 miesięcy rocznie tak żyjemy ) tym bardziej smieszą mnie jakieś teorie na temat kamperowania i narzucana ideologia.

Próbuję sobie wyobrazić algorytm kamperowania i tyłek mi się marszczy na samą myśl. :diabelski_usmiech

Czasami wydaje mi się, że aby wolnym i szczęśliwym być, trzeba się pierwej tego nauczyć. :ok
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Track222 
weteran


Twój sprzęt: Była - Niewiadów n126
Nazwa załogi: Tracki
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Maj 2009
Piwa: 81/9
Skąd: Krosno
Wysłany: 2013-03-18, 16:53   

Tadeusz napisał/a:
................................Czasami wydaje mi się, że aby wolnym i szczęśliwym być, trzeba się pierwej tego nauczyć. :ok


Tadeusz masz zdecydowanie rację :brawo Zakup kampera czy przyczepy z nikogo automatycznie nie czyni szczęśliwego czy wolnego.
_________________
Nic nie muszę, mogę tylko chcieć. Ale czasem jest tak, że tak bardzo chcę, że muszę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2013-03-18, 17:18   

Kamperowanie nie jest tanie ale co jest tanie a co już nie jest tanim można rozprawiać i przykładów indywidualności na CT w tym temacie nie trzeba daleko szukać… ;)

Moim jedynym ograniczeniem jest czas … pracuję …nie jestem emerytem :bajer … mam wolne weekendy i trochę innych terminów jak sobie sam ze sobą ustalę ale w skrajności popaść nie mogę bo …pracuje .

Nawet jeśli masz kasy jak lodu to są takie miejsca gdzie tanio nie dojedziesz …zwyczajnie za drogo i szkoda kasy na przeprawy , statki , promy i budowanie mostów …
Czas ogranicza nie tylko okres kamperowań ale i odległości …trzeba przecież dojechać , być i wrócić czyli mniej wydaję na paliwo … oszczędność ? Oczywiście , że tak …
Jest jeszcze coś … jak się nie zna podwórka to za pole się nie idzie ….
Polska ma taki potencjał krajoznawczo poznawczy , że dziesiątki lat , urlopów i długich weekendów nie wystarczy by poznać swój kraj … Oczywiście dla niektórych to obciach bo po kiego wydawali na kampera ze złotymi klamkami jeśli nikt tego na „podwórku” nie doceni … no nie doceni i tyle … trzeba się z tym pogodzić i jechać dalej …. A szerokiej drogi i samych udanych powrotów . :bukiet:
Już za kilka chwil będzie ciepło i kolejne weekendy w kamperze , zatankuję raz na miesiąc bo mam w okolicy ( do 70 km) i Kaszuby i Bory Tucholskie i kawał wybrzeża z zatoką Gdańską … To nie jest do ogarnięcia , za każdym razem w innym miejscu a 350 zł wypalonego baku paliwa to nic w porównaniu z nałogowymi palaczami :haha: ,,, ja nie palę , ja mam tylko mało czasu na kamperowanie … :-/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 228/1183
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-18, 17:36   

Tu się z Toba Adasiu zgadzam praca mało wolnego tylko niektóre weekendy a i w tym naszym kraju sa rejony nie poznane wiec po co jechać daleko gdy podobne widoki sa blisko nas
No name napisał/a:
tylko mało czasu na kamperowanie …
:( :( :( :( :(
_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2013-03-18, 19:14   

W wielkim skrócie i niedomówieniom ale sens pozostaje widoczny.

kamperem po USA napisał/a:
pióra naszego kolegi Lechijola (wyjęte z tekstu) choć nie z naszego forum:

Jednak ciągle korciło nas, aby samym odbyć podróż kamperem po Ameryce. Najlepiej czujemy się w swoim kamperku. A więc, pierwsza myśl – jedziemy kamperem do Ameryki. Niestety pomysł ten upadł...

Następnie rozważałem opcję przewóz kampera kontenerem. Finansowo wychodzi to dość znośnie, około 1400$ w jedną stronę, ale wyłania się bardzo wiele innych trudności. Takich jak: zgranie dat przylotów samolotem i odbioru kontenera, dodatkowe podróże w celu nadania i odbioru kampera. Obiory kontenerów z Europy odbywają się głównie na wschodnim wybrzeżu. My natomiast, tym razem chcieliśmy zwiedzić zachodnie wybrzeże Stanów.
...W tej sytuacji pozostało – wynajęcie kampera w USA. Możliwości wynajmu zatrzęsienie, ceny niższe jak w Polsce, pozostaje tylko decyzja. Wybraliśmy firmę o sympatycznej nazwie Road Bear (Drogowy Misiu)


Nie pozjadałem wszystkich camperowych rozumów ale jak ktoś tak zaprawiony w podróżach jak Lechijola mówi że się nie opłaca, to ja przyjmuję to za dobrą monetę i nie filozofuję.

koko mówisz o siermiężności (czytam prymitywiźmie czy nawet biedzie, tak to rozumiem). Dlaczego zatem nie zabrałeś swojego kampera do USA by tam pomykać po amerykańskich szosach z własnym kibelkiem i łóżeczkiem? Czyżby Lechijola pomylił się w obliczeniach? Znając Go, jest do szpiku kości merytoryczny więc jak to jest?

PS. Fraza została wycięta z tekstu. Ciekawskich zapraszam do (przepraszam janusz...nie chcem ale muszem) http://caravaningworld.pl/artykuly/kamperem-po-usa

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
szymek1967 
Kombatant


Twój sprzęt: VW colorado KARMANN
Nazwa załogi: rodzinka
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Lis 2011
Otrzymał 35 piw(a)
Skąd: zielona gora
Wysłany: 2013-03-18, 19:41   

Tadeusz napisał/a:
Jak wygram w lotto albo znajdę sponsora to nic mnie nie powstrzyma od wyprawy nad Bajkał i


trza bylo iśc na zawodowego :wyszczerzony:
teraz miałbys 9200 co miesiąc :-P

ps. ale brutto :-/
_________________
szymek1967
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-18, 19:51   

janusz napisał/a:
Cyryl napisał/a:
natomiast Bajkał to takie marzenie, że tak powiem dalekosiężne.

Fajne marzenie i to nawet chyba nie takie nie realne. To tylko 6,5 tyś kilometrów w jedną stronę i to z tanim paliwem...


widzisz czas i kasa nie chodzą w parze, ale Janusz dla siebie jeszcze kasę bym wygrzebał, nawet od biedy czas, ale skąd wziąć drugie tyle kasy dla żony, żeby mnie puściła?

szymek1967 napisał/a:
...trza bylo iśc na zawodowego...


zawodowego księdza?
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2013-03-18, 20:03   

Siedząc przy swoich kamperach przy okazji targów caravaningowych zapraszamy do nich szwendających się po placu Kowalskich czy Nowaków opowiadając im bajki o caravaningu. Że tanio, że wolność, że "wiatr we włosach". Owszem, w promieniu max. 1000 km. Dalej to już spory wydatek lub nieograniczony czas.
Spróbujcie powiedzieć im, że urlop (3 tygodnie) w kamperze, to splunąć, ponad 20 tys. zł :haha:
Ciekawy jestem reakcji. Ktoś się odważy?
Oto caravaning :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
szymek1967 
Kombatant


Twój sprzęt: VW colorado KARMANN
Nazwa załogi: rodzinka
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Lis 2011
Otrzymał 35 piw(a)
Skąd: zielona gora
Wysłany: 2013-03-18, 20:03   

nie,
na forumowego eurydytę tak jak ty cyryl :ok
_________________
szymek1967
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Komplecik 
Kombatant

Twój sprzęt: Eliocik
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 14 Cze 2011
Piwa: 189/415
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-18, 20:12   

Moi kochani fajnie się Was czyta , czas czas czas itd i dalej ,może któryś szanowny przedmówca zada Sobie pytanie dlaczego nie ma czasu bo?

Mnie się wydaje , wręcz jestem pewny, mamy mało pieniędzy :)

1.zdrowie
2.pieniądze
3.przeszkody rodzinne ,dzieci, rodzice

jeżeli pierwsze dwa punkty spełniamy z 3cim można zaradzić a o czasie wogóle nie myśleć no chyba że upływającym :haha:
:spoko
_________________
komplet
Ostatnio zmieniony przez Komplecik 2013-03-18, 22:23, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BiG Team 
Kombatant


Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2007
Piwa: 53/39
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2013-03-18, 20:43   

Komplecik napisał/a:
1.zdrowie
2.pieniądze
3.przeszkody rodzinne ,dzieci, rodzice

ad.1 kamperuję m.in. dla zdrowia
ad.2 kosztuje mnie to mniej niż hotele
ad.3 jest 1 przeszkoda czasowa do lipca, syn w tym roku kończy studia i... kończą nam się ograniczenia czasowe :szeroki_usmiech
_________________
Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 301/14
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-03-18, 21:00   

przez pewien czas jeździłem po Polsce kontrolują budowy po hotelach. już za 100 można mieć w miarę pożądny z łazienka i śniadaniem, więc w waunkach polskich ten kamper nie zawsze bywa tańszy. ale jeszcze nikt nie postawił hoteli tam gdzie ja jeżdżę.

bo hotele stawia się tam gdzie są ludzie, a ja jeżdżę w odludzia i to jest największa zaleta kampera.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Beta 
weteran


Nazwa załogi: Beata i Grzegorz
Dołączyła: 10 Lut 2013
Piwa: 52/27
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2013-03-18, 21:35   

Od tego roku jedynym ograniczeniem w kamperowaniu będzie dla mnie tylko... zima :zimno

Kocham wyjazdy kamperkiem w naszym wydaniu(czyli moim i Grzesia)
-nigdy się nie spieszymy,
-często wyjazd planujemy z dnia na dzień,
-jazda na rowerach(naszych a nie wypożyczonych)
-wybieramy miejsca wypoczynku i zmieniamy je ,gdy mamy na to ochotę
-pyszne i zdrowe jedzonko szykowane wyłącznie przed kamperem
-wieczorem zmęczeni po całodziennym pływaniu, zwiedzaniu, jeździe na rowerach lub bardzo długich spacerach - zasłużone :-P winko lub piwko :pifko
- gra w karty lub kości
-a nawet sex jest ciekawszy. :szeroki_usmiech Trzeba uważać,by zbytnio nie bujało :haha: :haha:
I jeszcze coś, co dla mnie jest bezcenne - spontaniczne spotkania w podróży ze znajomymi z CT :hello

Dla nas kamperowanie, to przygoda, wolność i spędzanie czasu tak, jak lubimy :ok

TO JEST WŁAŚNIE NASZA BAJKA!!! :spoko :spoko :spoko
_________________
Nihil est ab omni parte beatum.
Nie ma rzeczy ze wszystkich stron szczęśliwej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***