|
|
Budowa domka ze Złomka. Relacje z budów kamper +poradnik ABC |
Autor |
Wiadomość |
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 15 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 197/157 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2017-11-20, 16:12
|
|
|
Najfajniej byłoby go upchać pod maską silnika.Bajecznie wręcz.Ja mam wyciętą dziurę do wygłuszonej na maxa skrzyni,która jest w miejscu drugiego rzędu foteli.Da się wytrzymać gdy pracuje w środku ale mimo wszystko wyciągam ją na zewnątrz,przypiętą na stalowej lince aby nie poszła sama gdzieś.Ją,bo to Honda 20i,napędza klimę.Gdy pracuje z drugiej strony auta nie słychać jej prawie. Wygłuszenie skrzyni kupowałem w jakiejś firmie przez internet,mogę poszukać nazwy.Trzy rodzaje gąbki,każda na inne częstotliwości,w tym jedna z blachą alu - ciężka.Efekt - i tak wolę wyciągać na zewnątrz.Może jeszcze jakby agregat był na amortyzatorach ???
20171120_154227 (Large).jpg
|
|
Plik ściągnięto 15 raz(y) 173,11 KB |
20171120_154250 (Large) (2).jpg
|
|
Plik ściągnięto 13 raz(y) 237,71 KB |
|
|
|
|
|
Robert K.
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016 Piwa: 4/2 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2017-11-20, 17:19
|
|
|
@toscaner
czy takie "maleństwo" naładuje Twoje aku? Naprawdę poradzi sobie z tym? Czy może tylko chcesz połączyć do rozruchowej baterii?
A swoją drogą taki agregat to normalnie podłączcie do klasycznego przyłącza?
Pozdrawiam. |
_________________ Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie... |
|
|
|
|
KASZUB
weteran
Twój sprzęt: Samojebka ducato by KASZUB
Nazwa załogi: My
Pomógł: 6 razy Dołączył: 09 Sie 2014 Piwa: 60/63 Skąd: Celbowo koło Pucka
|
Wysłany: 2017-11-20, 17:22
|
|
|
Lukas112 kupił ten agregat jakiś czas temu.
http://www.camperteam.pl/...=26442&start=45
Całkiem spoko sprzęcik. Też nad nim myślałem. Najtańszy na rynku chyba. Bez gwarancji ale za to tani jak barszcz. On chyba powinien mieć jakieś stopki amortyzatyzujace. A jak nie to możesz coś takiego dorobić. Jak na drzwiach chcesz mieć to większy problem z wibracjami. Ale jakiegoś szału pewnie nie będzie.
Rakro1 ma fajną skrzynie przez klapę serwisowa. Też o takiej myślałem. Będę miał mało solarów raczej stąd decyzja o zakupie agregatu. Solar kosztowne a i korzyści z nich słabe. No chyba, że cały czas jest się może na południu to dają więcej prądu.
Tak z ciekawości...
Czemu chcesz ładować jeszcze przez ładowarkę skoro agregat ma swoją możliwość ładowania aku? Większą wydajność? |
_________________ Jak zbudowałem http://tiny.pl/g47tw
I jak próbuję budowac https://tiny.pl/gzg7j |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-11-20, 17:23
|
|
|
Nie no ma 800W, nominalnej 780W, a moja ładowarka 30A w szczycie 400W. To jak sobie ma nie poradzić, jak po jakimś czasie ładowarka zacznie brać jeszcze mniej?
Taki agregat będzie pracował na pół gwizdka, a po jakiejś godzinie pewnie na ćwierć. Zresztą przy tej cenie trzeba sprawdzić.
Czasem stał koło mnie jakiś kamper z agregatem, najczęściej amerykańskie mają niemal na stałe odpalone.
Honda cicha, ale też wkurza, gdy pracuje u kogoś kilka godzin. Dlatego będę miał i ja. Mniej cichy, ale co mi tam. Silnik z drugiej strony też nie jest bezgłośny, zwłaszcza diesla 2,8 litra. Pomimo wygłuszonej kabiny wytwarza hałas. Pomijam motogodziny.
Kupiłem, więc będę robił jakieś eksperymenty.
Najbardziej interesuje mnie "jakość" prądu w aku. O co chodzi? Już dawno zauważyłem, że ładowarka czy panele, gdy jest oczywiście słońce, lepiej jakby ładują akumulatory, niż alternator. Przy tym samym od setek dni sposobie użytkowania i tych samych urządzeniach, po ładowaniu tylko alternatorem, aku odczuwalnie szybciej się rozładowują.
Już niedługo długoterminowe testy z ładowania agregatem
Zobaczymy czy będzie różnica.
Kaszub, no jak wyżej. Ładowarka ma 30A, aku u mnie 400Ah, agregat ma zdaje się 4A, więc bym ładował moje aku ze 100 godzin |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
robba
weteran
Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 91/176 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2017-11-20, 18:48
|
|
|
toscaner napisał/a: | Agregat do Impax 800W |
musisz rzucić okiem czy płatki chłodzące cylindra mają
jakieś gumki pomiędzy kolejnymi. To też wycisza,
a można się spodziewać że chińczyk nie będzie mieć takowych..
samo się prosi, więc pytam: czy jak już się sprawdzi na paliwku to
kupujesz zestaw do gazu, butle pod auto i poleci na gazie?
a jednocześnie kuchenka też nie potrzebuje kartuszy... |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-11-20, 19:24
|
|
|
Ale te akumulatory też nie są coraz młodsze tylko coraz starsze , słabsze i ogólnie gorsze każdego dnia ... ale próbuj , testy przydadzą się wszystkim |
|
|
|
|
zbiegusek
zaawansowany
Twój sprzęt: Lublin 3324
Nazwa załogi: zbYchEwka
Dołączył: 06 Lis 2016 Piwa: 10/7 Skąd: Bełchatów i okolice
|
Wysłany: 2017-11-20, 19:58
|
|
|
toscaner napisał/a: | [...]Już dawno zauważyłem, że ładowarka czy panele, gdy jest oczywiście słońce, lepiej jakby ładują akumulatory, niż alternator. Przy tym samym od setek dni sposobie użytkowania i tych samych urządzeniach, po ładowaniu tylko alternatorem, aku odczuwalnie szybciej się rozładowują. |
No ale mówisz o ładowaniu altkiem na postoju? Czyli odpalasz silnik 2,8 i zostawiasz go na obrotach biegu jałowego? Toć on wtedy - ten alternator - jest na samym początku charakterystyki i dlatego tak cieniutko ładuje. Zapewne po 4 godzinach autostradowego przelotu akumulatory byłyby naładowane po dziurki w nosie. ;) |
|
|
|
|
robba
weteran
Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 91/176 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2017-11-20, 20:07
|
|
|
zbiegusek napisał/a: | No ale mówisz o ładowaniu altkiem na postoju? Czyli odpalasz silnik 2,8 i zostawiasz go na obrotach biegu jałowego? Toć on wtedy - ten alternator - jest na samym początku charakterystyki i dlatego tak cieniutko ładuje. Zapewne po 4 godzinach autostradowego przelotu akumulatory byłyby naładowane po dziurki w nosie. |
dokładnie. na postoju to może on mieć tylko trochę wyższe napięcie od akumulatorów, więc prąd też "nie zabija".
Jeśli nawet przez chwilkę jest większy to szybko maleje.
Mierzyłeś Toscaner prąd na jałowym? Od razu i np. po pięciu minutach?
Albo choć wiesz jakie jest napięcie? |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-11-20, 20:39
|
|
|
zbiegusek napisał/a: |
No ale mówisz o ładowaniu altkiem na postoju? Czyli odpalasz silnik 2,8 i zostawiasz go na obrotach biegu jałowego? Toć on wtedy - ten alternator - jest na samym początku charakterystyki i dlatego tak cieniutko ładuje. |
sto procent prawdy
dlatego jak odpalasz drugie auto na kable to wypada silnik tak choć na 1500 obr podbić by mieć prąd a nie prądzik Voltomierz będzie pokazywał na małych i większych obrotach to samo ale różnica w mocy spora , ogromna ...
Gdybyś zamontował sobie jakiś dzynksik podbijający lekko wolne obroty to zamiast 4 h byś jedną godzinkę ładował aku . |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-11-20, 20:50
|
|
|
zbiegusek napisał/a: |
No ale mówisz o ładowaniu altkiem na postoju? Czyli odpalasz silnik 2,8 i zostawiasz go na obrotach biegu jałowego? Toć on wtedy - ten alternator - jest na samym początku charakterystyki i dlatego tak cieniutko ładuje. Zapewne po 4 godzinach autostradowego przelotu akumulatory byłyby naładowane po dziurki w nosie. |
To by miało rację bytu gdyby nie to, że jest nieprawdą
Alternator na wolnych, czyli pyr, pyr czyli ok 800 obr daje przecież na samą zabudowę na początku i pod 80A i powoli spada ładując później coraz niższym prądem, ale nadal kilkadziesiąt amper itd.
Dodawanie gazu niewiele zmienia. A właściwie nic, poza jakimiś niewielkimi skokami, gdy zmieniają się obroty, aby ustabilizować się znów na jakiś równomiernych. Pewnie mam nadal sprawny regulator
Po za tym przecież wklejałem nie raz fotki z pomiarów cęgówka + woltomierze ile u mnie prądu idzie itd. Przecież to zawsze były pomiary na wolnych. No jakbym deptał nogą i fotki jednocześnie robił? |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
Darek Szczecin
Kombatant
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-11-20, 20:58
|
|
|
Coś z tymi obrotami i produkcją prądu może być, odpalałem ostatnio na kable inne auto z Dukaciaka 2,3 i sterownik silnika sam podniósł obroty o około 200 rpm jak odpalany rozrusznikiem kręcił. . To że dobra ładowarka potrafi dobić akku na maxa to też prawda. Np. taki CTEK MXS 25 z którego używam, potrafi też podnieść podupadające akku, algorytm ładowania ma dość skomplikowany
IMG_5907.GIF
|
|
Plik ściągnięto 1571 raz(y) 31,59 KB |
|
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-11-20, 21:33
|
|
|
Czy czasem regulator samochodu nie ingeruje? |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-11-21, 10:18
|
|
|
Coby nie było, że tylko piszę, ale pstryknąłem znów fotki, akurat kilka minut po odpaleniu i tak to wyglądało. Na wolnych taki prąd. Dodawanie gazu nawet do 3 tys obr nic nie daje, ale nie chce mi się filmiku nagrywać i go wstawiać gdzieś.
A teraz ok. pół godziny po odpaleniu idzie 42A do aku zabudowy i będzie, co logiczne nadal spadać.
Fakt, że ładowarka ta co mam da max 30A, mogłem kupić 40A, ale nie przeszkadza mi to. Bo prąd z altka spadnie, a po godzinie i nawet po 2-3 altek nie dobije do 14,5V, a ładowarka w późniejszym okresie ładowania nadal utrzymuje wyższy prąd. To zaobserwowałem podłączając się na testy do 230V jakiś czas temu.
A może wymienię na mniejszy LiFePo4. np. 100-150Ah.
Zresztą testy niedługo. Jak tylko przyjdzie agregacik
obroty.jpg
|
|
Plik ściągnięto 14 raz(y) 129,84 KB |
pradzik.jpg
|
|
Plik ściągnięto 15 raz(y) 158,84 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-11-28, 12:06
|
|
|
Robiłem testy agregatu, bardzo podobnego do tego, który kupiłem i jestem pozytywnie zaskoczony. Przy obciążeniu tylko ładowarką jest naprawdę cichy. Oczywiście nie bezgłośny, ale spodziewałem się większego hałasu. Jeśli pójdzie w wygłuszoną skrzynię na tylne drzwi powinien być jeszcze cichszy. Obstawiam, że porównywalnie, a może ciszej od silnika. To by było coś
W tym tygodniu powinien już przyjść, więc ruszą testy |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-11-28, 14:47
|
|
|
Powiedz mi, ile Ci ten silnik na dobę na postoju pracuje?
Wiem, że przywykłeś, mus to mus, ale pomijając spaliny (te paliwa już teraz nawet paliwem nie pachną), to chyba trzęsie budą?
Agregat raz, że wyciszony, dwa może uda Ci się go zamortyzować? Pomyśl nad rurą wydechową poprawi akustycznie. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|