Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
15 krajów w 3 tygodnie
Autor Wiadomość
WHITEandRED
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-05, 18:18   

:spoko
Ostatnio zmieniony przez WHITEandRED 2015-07-18, 23:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wikked 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Chevy G30 5,7l V8
Nazwa załogi: wikked
Dołączył: 22 Maj 2012
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: KR/ OP/ WO/ SC
Wysłany: 2014-08-08, 12:09   

i już wróciliśmy. Tak jak pisałem plany są po to aby je zmieniać. z 3 tygodni urlopu zrobiły się 2, z 15 krajów zrobiło się 10 (oczywiście bez Polski). Trasa wyglądała tak:
Słowacja- Węgry (Budapeszt w nocy)- Serbia (nocleg). Serbia- Czarnogóra (nocleg przed kanionem Tary, przejazd przez Durmitor, drugi nocleg nad zatoką Kotor). Czarnogóra- Albania (nocleg na plaży w okolicach Veliopoje, dzień w morzu, przejazd na plażę pod Lezhe znów leżing i plażing, przejazd pod Durres i znów leżing na plażing). Po pieknym spaleniu wyjazd Albania- Macedonia- Grecja i kolejna plaża w małym miasteczku niedaleko Kavala. Po trzech dniach i coraz głośniejszym sugestiom mojego teamu "jedźmy gdzieś w góry tam będzie chłodniej" wyruszyliśmy na północ. Przejazd przez stolicę Bułgarii w nocy i nocleg w okolicach Dunaju, przeprawa przez granicę do Rumunii i nocleg pod zamkiem Drakuli za Curta de Arges. 1500 schodów i trasa Transforgaraska z obiadem na pieknym stoku za szczytem, dalej podróż w kierunku północnym. Nocleg za miasteczkiem Bocsa i przygotowanie mentalne do wjazdu na Ukrainę. Przejazd przez Ukrainę wyprzedzając czołgi transportowane ciężarówkami, wjazd na Słowację (niestety stan dróg nas powstrzymał od jazdy w kierunku Ustrzyk i jeden kraj nam się powtórzył), droga do domu.
Podsumowanie wydatków:
wydaliśmy ok. 3200zł na paliwo i jedzenie
spaliliśmy 361 litrów paliwa
przejechaliśmy 4092 km
średnie spalanie wyniosło ok.9l/100km
Pershing wypił lub wypluł 2l oleju 15W-40
Podsumowanie subiektywne krajów, temperamentów, i Naszych prywatnych odczuć.
Budapeszt piękny, centrum miasta najlepiej zwiedzać nocą- zdecydowanie mniejszy ruch
Czarnogóra. Ten kraj jest najbardziej urokliwym krajem jakie zwiedziliśmy. Durmitor jeśli chodzi o całokształt jest zdecydowanie najpiękniejszym zakątkiem jaki do tej pory widzieliśmy. Fiordy kotorskie, urok miasteczek na wybrzeżu jest bardzo subiektywny. Dla Nas za dużo wszystkiego i przede wszystkim za mało miejsc wyludnionych.
Albania- piekne państwo, wcale nie takie biedne jak wszyscy piszą i opowiadają. Generalnie tyle mercedesów, Porsche, Jeepów, i innych luksusowych aut widziałem tylko w Monako. Życzliwość ludzi jest nieprawdopodobna. Tam każdy pomaga, pozdrawia, doradza. Uważam, że Chorwacja może się bardzo obawiać południowej konkurencji.
Grecja- tu najmniej mam do powiedzenia ponieważ nie przekroczyliśmy na południe linii przechodzącej przez Saloniki. To co widzieliśmy i to z czym się spotkaliśmy pozwala zrozumieć problemy finansowe Greków- im się zwyczajnie nie chce robić.
Bułgaria- nasz najwiekszy szok i rozczarowanie. Bardzo biednie i ..... tak jakby się zatrzymali w rozwoju. Bankomaty nie działają w weekend, płatność kartą tylko na stacjach benzynowych, w sklepach trzeba czekać do poniedziałku. Nie bylismy na wybrzeżu więc przypuszczamy że tam jest lepiej ale.....
Rumunia- przyznaję że uwielbiam Rumunię i tamtejszą ludność. Postęp jaki widać u Rumunów, kolejne odcinki autostrad, jakość dróg (tych nowych i wyremontownych) jest naprawdę wysoka. Wielkość kraju pozwala mi na przypuszczenie, że za kilka lat cały tranzyt przerzuci się własnie na tą stronę Europy.
Ukraina- kraj piekny, ale z widocznym wpływem Wielkiego Brata ze wschodu. Najlepiej widać to na granicach. My przejechaliśmy tylko króciutki fragment ale od strony Rumunii łapówkarstwo jest wszechobecne. Na granicy musiałem dać w łapę celnikowi aby wbił pieczątkę do paszportu mojego psa. Po stronie Słowackiej spokój. Cywilizacja i standardy do których jesteśmy przyzwyczajeni.
Podsumowanie dla kierowców:
Mając za sobą Transalpinę, Transforgarską i Durmitor podpisujemy się obiema rękami że dla widoków- Durmitor, aby się sprawdzić jako kierowca, dla wrażeń i dla widoków- Transalpina, dla fotek i wstępnej analizy swoich (i samochodu) możliwości- Transfogarska. Oznaczenia dróg bardzo dobre ale najgorsze w..... Sofii. Jeśliby się trzymać obwodnicy to wszystko ok. Natomiast wjazd do miasta to juz pole bitwy i analiza "co autor znaku miał na mysli".
Podsumowanie dla żon, kucharek, kochanek, jak kto woli:
jedzenie najlepsze i najbardziej zblizone do rodzimego jest w Rumunii. W każdym większym mieście przejechanych krajów jest Lidl, Kaufland, gdzie nawet rozłożenie artykułów jest takie samo jak w Polsce. Najgorsze jedzenie fastfood'owe jest paradoksalnie w Grecji. Zimne frytki, trochę sałatki, jakieś mięso odgrzane w piecu. Dla porównania w Albanii dobre, tłuste kawałki (kawały) mięsa z obsługą która pozwala się czuć jak gość honorowy w każdej knajpce.

Pozdrawiam,
W.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-08, 13:34   

Teraz czas na relację dokładniejszą.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wikked 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Chevy G30 5,7l V8
Nazwa załogi: wikked
Dołączył: 22 Maj 2012
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: KR/ OP/ WO/ SC
Wysłany: 2014-08-08, 15:36   

zbyszekwoj napisał/a:
Teraz czas na relację dokładniejszą.

to nie było dokładne?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-08, 16:16   

[quote="wikked"]to nie było dokładne?[/quote

Za taką nie dostaje się nominacji do oskara [czytaj: campertimka] :diabelski_usmiech
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wikked 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Chevy G30 5,7l V8
Nazwa załogi: wikked
Dołączył: 22 Maj 2012
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: KR/ OP/ WO/ SC
Wysłany: 2014-08-09, 01:27   

poczytaj wcześniejsze posty Kolegów. Jeśli dostanę jakąś nominację to będzie to najprawdopodobniej statuetka strusia pędziwiatra :) .
Co do relacji to muszę wcześniej trochę odrobić moich zadań domowych. Później pokuszę się o więcej szczegółów, ale przyznaję że nie wiem co jeszcze pisać. Bajarzem- gawędziarzem nie jestem. Preferuję fakty bo to jest przydatne.

Pozdrawiam,
W.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/221
Skąd: Lublin
Wysłany: 2014-08-09, 09:55   

wikked napisał/a:
poczytaj wcześniejsze posty Kolegów. Jeśli dostanę jakąś nominację to będzie to najprawdopodobniej statuetka strusia pędziwiatra :) .
Co do relacji to muszę wcześniej trochę odrobić moich zadań domowych. Później pokuszę się o więcej szczegółów, ale przyznaję że nie wiem co jeszcze pisać. Bajarzem- gawędziarzem nie jestem. Preferuję fakty bo to jest przydatne.

Pozdrawiam,
W.


A fotki? :roll:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wikked 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Chevy G30 5,7l V8
Nazwa załogi: wikked
Dołączył: 22 Maj 2012
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: KR/ OP/ WO/ SC
Wysłany: 2014-08-09, 12:07   

fotki wrzucę ale naprawdę proszę o cierpliwość.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mikojaj 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Burnster Privilege 728
Nazwa załogi: Mikołaj Opole
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Cze 2014
Piwa: 5/1
Skąd: Opole - Domecko
Wysłany: 2014-08-11, 11:01   

wikked napisał/a:
i już wróciliśmy.
Mając za sobą Transalpinę, Transforgarską i Durmitor
Pozdrawiam,
W.


Witaj
Nie wiem jak udało Ci się przejechać Transalpinę jak od czasu powodzi jest zamknięta... :?
06-08 przejechałem Transfogarską. 07-08 Chciałem Transalpinę ale niestety jest nieprzejezdna i z tego powodu też zamknięta....
Udało mi się tylko przejechać prostopadle do Transalpiny z Brezoi do Petrosani trasą 7A
Pozdrawiam Mikołaj
_________________
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj żelazo nie klęka...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bond
trochę już popisał

Twój sprzęt: t4 multivan
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Gru 2011
Postawił 1 piw(a)
Wysłany: 2014-08-11, 16:39   

Wczoraj wróciliśmy z Rumuni Na Transalpinę wjechaliśmy od Nowaci 06-08 Biwakowaliśmy koło mostu na rzece Lotru Ruszyliśmy dalej w dół trasy do Sebesu 08-08 nawet nie wiedzieliśmy że jest zamknięta pozdrawiam
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mikojaj 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Burnster Privilege 728
Nazwa załogi: Mikołaj Opole
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Cze 2014
Piwa: 5/1
Skąd: Opole - Domecko
Wysłany: 2014-08-11, 19:23   

:(
Wczoraj wróciłem z Rumuni. 07-08 Jechałem drogą 7A od Brezoi i chciałem skręcić na północ w drogę 67C (TA) i jak byk stał znak że i na północ i na południe na trasę TA jest zakaz wjazdu. Po rozmowie z niemieckimi motocyklistami dowiedziałem się że droga jest wymyta po powodzi i jest nieprzejezdna. Pojechałem więc na wprost omijając TA a szkoda.... :(
Trzeba będzie wrócić.... :)
_________________
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj żelazo nie klęka...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wikked 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Chevy G30 5,7l V8
Nazwa załogi: wikked
Dołączył: 22 Maj 2012
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: KR/ OP/ WO/ SC
Wysłany: 2014-08-14, 12:49   

Mikojaj napisał/a:
wikked napisał/a:
i już wróciliśmy.
Mając za sobą Transalpinę, Transforgarską i Durmitor
Pozdrawiam,
W.


Witaj
Nie wiem jak udało Ci się przejechać Transalpinę jak od czasu powodzi jest zamknięta... :?
06-08 przejechałem Transfogarską. 07-08 Chciałem Transalpinę ale niestety jest nieprzejezdna i z tego powodu też zamknięta....
Udało mi się tylko przejechać prostopadle do Transalpiny z Brezoi do Petrosani trasą 7A
Pozdrawiam Mikołaj

Wierzę Ci na słowo. Transalpine robiłem tu a transogarską teraz. Powodzie jakieś były bo w Bułgarii zawrócili Nas z przejścia promowego przez Dunaj w Lom na most w Vidin (nawiasem mówiąc szokiem była opłata za przejazd 6E).

Pozdrawiam,
W.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mikojaj 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Burnster Privilege 728
Nazwa załogi: Mikołaj Opole
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Cze 2014
Piwa: 5/1
Skąd: Opole - Domecko
Wysłany: 2014-08-14, 14:00   

Nie mniej trasy zapierają dech w piersiach. Polecam każdemu jako punkt obowiązkowy w Rumuni :spoko
_________________
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj żelazo nie klęka...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wikked 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Chevy G30 5,7l V8
Nazwa załogi: wikked
Dołączył: 22 Maj 2012
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: KR/ OP/ WO/ SC
Wysłany: 2014-08-14, 17:44   

Mikojaj napisał/a:
Nie mniej trasy zapierają dech w piersiach. Polecam każdemu jako punkt obowiązkowy w Rumuni :spoko

Polecam Ci Durmitor- tam to jest dopiero bajka. Według mojej i nie tylko mojej opinii Durmitor jest piękniejszy niz Transforgaska i prawie tak boski jak Transalpina.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mikojaj 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Burnster Privilege 728
Nazwa załogi: Mikołaj Opole
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 05 Cze 2014
Piwa: 5/1
Skąd: Opole - Domecko
Wysłany: 2014-08-19, 10:56   

Sprawdzimy, sprawdzimy...... Może nawet w przyszłym roku ;)
_________________
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj żelazo nie klęka...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***