Remont kampera- Fiat Ducato 91- CAPOMAN |
Autor |
Wiadomość |
CAPOMAN
weteran
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Maj 2014 Piwa: 37/34 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-08-20, 00:07
|
|
|
Prądu, prądu- potrzeba mi prądu
Tak na poważnie- za największy jednak minus i problem to jednak pobór prądu...
Wracając trochę wcześniej do momentu odbioru autka z serwisu po zamontowaniu klimy.
Pamiętam jak elektryk, który spinał mi całość - zaznaczył, iż przydałby się większy alternator, ponieważ ten który jest - jest na styk a nawet czasem mu brakuje tzn. na wysokich obrotach ładowanie jest prawidłowe, ale na wolnych za małe i akumulatory mogą być niedoładowane...
Panowie- nie wiem, nie znam się kompletnie na tym
Natomiast ja mu na to odparłem, że dla mnie to problemu nie będzie bo najwyżej po trasie i na kempingu doładuję akumulatory i będzie dobrze.... i było- do czasu
Wszystko było dobrze - czyli trasa gdzie odcinki miałem po 300-400km ok bez problemu - klimatyzacja cały czas na max , ale dojazd na kemping i pełne ładowanie... po 1,5 dnia aku naładowane na max i można było dalej w trasę śmigać.
Przy takim układzie - czyli trasa- nawet były odcinki po 500km i pełne doładowanie - wszystko działało ok, problemów nie było.
Niestety - jak się przekonałem w ostatnim dniu urlopu- jednak trzeba tego tematu pilnować (tzn. dbać za każdym razem po długiej trasie i na max klimy, aby akumulatory zdążyły się doładować).
Dzieląc drogę powrotną na dwa długie odcinki po 520km i 560 postanowiliśmy zajrzeć na Węgrzech nad Balaton (nigdy tam nie byliśmy)- tak więc w pierwszym dniu zrobiliśmy 520km i przystanek Balaton - niestety warunki, miejsce i całość- dramat jak dla nas i nagle zmieniliśmy plany i stwierdziliśmy, że trzeba się jak najszybciej ewakuować i jak tylko się prześpimy - w dniu następnym wracamy do domu.
Jak się można domyśleć- aku podłączyłem do ładowania ok 23... i rano odpiąłem zestaw. Akumulatory zdążyły się naładować tylko przez 7h... i dalej wyruszyliśmy w trasę - powrotną 560km.
Klimatyzacja cały czas na pełnych obrotach- zresztą jak przez cały urlop.... i co się okazało.... kupa... brak prądu stało się to już w Polsce- dosłownie 60km od domu.
Cała rodzina zgłodniała i postanowiliśmy coś zjeść w knajpie... jakież było moje zdziwienie jak po posiłku- rodzinka na pokład ja tutaj przekręcam a silnik cisza... aku rozładowany totalnie- nawet zakręcić się nie dało...
Cóż - powrót do knajpy (dobrze, że dałem duży napiwek ) i do kelnera z prośbą o pomoc. Okazało się, że miał gość prostownik- porządny z prądem ładowania 10A i podłączyliśmy... po ok 15-20 minutach ładowania - próba i auto odpaliło.
Dojechaliśmy do domu już bez postoju w obawie - czy odpali.
Niestety- zamontowana klimatyzacja swoją moc posiada, alternator mam taki jaki mam.
Nie wiem- chyba będzie mi się pogodzić z tym faktem i tyle.
Pamiętając, im dłuższa trasa z klimą na max = porządne ładowanie i tyle...
Z tego co wiem to można wymienić na lepszy/ mocniejszy alternator (np. na taki na pasku wielorowkowym), ale gdybym tak chciał zrobić to znowu wiązałoby się to z wymianą wielu części, przeróbkach itp. (np. pasek od klimy jest na przerobionym kole od obecnego alternatora)
Nie wiem - jak mogę poprawić sprawność tego wszystkiego, aby odzyskać trochę prądu..
Mam w planach np. założyć lampy ledowe do jazdy dziennej- jakby co- zawsze 110W odzyskane... może zmienić lampki w obrysie na led... to chyba takie zabiegi w pierwszej kolejności.
To wszystko - opisałem całość tak jak było, tak jak oceniam (być może subiektywnie) i tak jak potrafię od strony technicznej. |
_________________
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2017-08-20, 03:39
|
|
|
Piwo za szczerość , klima MUSI dawać od przodu , w przciwnym wypadku grzejesz powietrzem zewnętrznym.
Pozdrowionka |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
miklo75
zaawansowany
Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012 Piwa: 3/26 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-09-14, 11:27
|
|
|
Mam pytanko czy w parowniku masz czujnik przeciwoblodzeniowy (chyb tak się to nazywa??), taki termometr który wyłącza klimę jak daje za mocno?
Pytam bo w moim aucie (Galaxy) ostatnio się zepsuł i w ogóle go pominąłem i szczerze nie wiem co się może wydarzyć. Klima działa, jednak mam stracha że coś może wybuchnąć.
Oczywiście też stawiam piwko za szczerą relację. |
|
|
|
|
MOPAR
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Matrix
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Piwa: 4/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2017-09-14, 13:31
|
|
|
Miałem bardzo podobnie. Autostradowo było Ok ale w Cro wolna jazda z klimą, lodówka rozładowała akumulator. Założyłem światła dzienne i teraz jest Ok. Teraz przez zimę wymienię wszystkie obrysy na led jeszcze. Zacznij od tego i jakiś voltomierz dołóż. |
_________________ OFF ROAD |
|
|
|
|
CAPOMAN
weteran
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Maj 2014 Piwa: 37/34 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-09-15, 21:50
|
|
|
miklo75 napisał/a: | Mam pytanko czy w parowniku masz czujnik przeciwoblodzeniowy (chyb tak się to nazywa??), taki termometr który wyłącza klimę jak daje za mocno?
Pytam bo w moim aucie (Galaxy) ostatnio się zepsuł i w ogóle go pominąłem i szczerze nie wiem co się może wydarzyć. Klima działa, jednak mam stracha że coś może wybuchnąć.
Oczywiście też stawiam piwko za szczerą relację. |
Powiem szczerze- nie wiem |
_________________
|
|
|
|
|
Donat
weteran
Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Mar 2010 Piwa: 71/57 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2017-09-16, 06:46
|
|
|
w skrajnych przypadkach parownik zamarznie i nie bedzie leciało powietrze z nawiewów, ale jak na moment wyłączysz klime to wszystko wróci do normy. Miałem tak dwa razy w poprzednim samochodzie gdzie klime montowałem sam i nie podłączyłem czujnika oszronienia. |
_________________ Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
|
|
|
|
|
Paweł74
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: PEUGEOT J5
Dołączył: 29 Cze 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 2017-09-17, 13:26
|
|
|
Co do dziennych świateł to mój miał ale diagnosta na przeglądzie kazał mi je zdemontować bo inaczej nie podbije przeglądu :/ . Trzeba by założyć jakieś porządne i najlepiej niech to zrobi firma która się pod tym podpisze. Tak nawiasem mówiąc to większość samodzielnie montowanych dziennych świateł jest poniżej jakiejkolwiek krytyki i ja dziwię się że policja na to nie reaguje, a mnie za spaloną żarówkę od oświetlenia tablicy rejestracyjnej chcieli zabrać dowód rejestracyjny
Co do deficytu prądu to może trza pomyśleć o solarach na dach i ile ich nie masz, nie pamiętam czy montowałeś.
Musisz pamiętać że, taki wentylator nawiewu z klimy + wentylator z chłodnicy, który najwięcej pracuje gdy stoimy bo nie ma wymuszonego powietrza, to kilkaset watt. Do tego niskie obroty silnika w czasie postoju i mamy duży niedobór mocy |
|
|
|
|
WINNICZKI
Kombatant
Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Paź 2007 Piwa: 76/84 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2017-09-18, 01:26
|
|
|
Osobiście widziałem jak w nowym integralu Hymera przy klimie włączonej na maxa i pracy silnika na wolnych obrotach wskaźnik ładowania akumulatorów pokazywał deficyt prądowy,Sprawa jest trudna do ogarnięcia nawet w nowych autach. Albo silnik podczas włączonej klimie nie spada z obrotów poniżej `1500obr/min albo trzeba montować wyłącznik klimy przy sygnale o rozładowanym akku.Lub wyłączać klimę do momentu doładowania akumulatorów. Ostatecznie przed montażem klimatyzacji cały czas było gorąco w aucie.Tylko jak to wszystko wytłumaczyć żonie i dzeciakom |
_________________ Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
|
|
|
Paweł74
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: PEUGEOT J5
Dołączył: 29 Cze 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 2017-09-18, 09:53
|
|
|
A to ciekawe co piszesz... Miałem kiedyś Renault Espace II i jak włączałem klime to silnik wchodził na nieco wyższe obroty. Zawsze myślałem że chodzi o wydajność klimy a to może chodziło o to by alternator więcej prądu dawał. |
|
|
|
|
|
zbiegusek
zaawansowany
Twój sprzęt: Lublin 3324
Nazwa załogi: zbYchEwka
Dołączył: 06 Lis 2016 Piwa: 10/7 Skąd: Bełchatów i okolice
|
Wysłany: 2017-09-18, 21:07
|
|
|
Maluch BIS z silnikiem 700cc chłodzonym cieczą miał zaworek ustrojstwo przy gaźniku podwyższające obroty biegu jałowego po załączeniu się elektrycznego wentylatora chłodnicy. :) |
|
|
|
|
CAPOMAN
weteran
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Maj 2014 Piwa: 37/34 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-09-18, 21:29
|
|
|
Panowie- tak sobie myślę, że zacznę od podstawowych rozwiązań tzn. zmiany świateł dziennych na led etc.
Nadmieniam- jest w tym temacie problem tylko i wyłącznie jak się przegapi i nie doładuje aku na postoju a w kolejnym dniu kolejna "bomba" z km i klimą na max.
Naprawdę- robiłem jednoazowe trasy po prawie 600km i z klimą non stop na max- ile fabryka dała bo po prostu nie dało się wytrzymać w takich upałach gdybym ją wyłączył i było ok- warunek to podładować - jeżeli chce się kolejnego dnia podobny dystans wykonać , ale człowiek zawsze uczy się na błędach |
_________________
|
|
|
|
|
Flag
weteran
Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2017-09-18, 22:08
|
|
|
pomysl nad klimą na pasek prądu nie zabraknie |
|
|
|
|
WINNICZKI
Kombatant
Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Paź 2007 Piwa: 76/84 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2017-09-18, 22:26
|
|
|
Musiały by być wentylatory na pasku bo one pożerają prąd chroniąc silnik przed ugotowaniem (chłodnica klimy jest przed chłodnicą auta. Jak jest skwar to wentylatory potrafią pobrać prąd pod 40 A .) |
_________________ Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
|
|
|
Flag
weteran
Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2017-09-18, 22:40
|
|
|
WINNICZKI napisał/a: | Musiały by być wentylatory na pasku bo one pożerają prąd chroniąc silnik przed ugotowaniem (chłodnica klimy jest przed chłodnicą auta. Jak jest skwar to wentylatory potrafią pobrać prąd pod 40 A .) |
pobór wiatraki to mały procent względem tego co bierze sprężarka. |
|
|
|
|
CAPOMAN
weteran
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Maj 2014 Piwa: 37/34 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-09-18, 22:41
|
|
|
Flag napisał/a: | pomysl nad klimą na pasek prądu nie zabraknie |
Nie rozumiem- no przecież mam na pasku |
_________________
|
|
|
|
|
|