[Johny_Walker]

Za granicą zaliczyłem już Sylwester w:
Berlinie - zabawa na otwartym powietrzu w okolicach Bramy Brandenburskiej
Rzymie - j.w. na via Fiori Imperiali
Budapeszcie - po złożeniu życzeń można pocałować każdą dziewczynę na ulicy (a ja k..wa o tym nie wiedziałem!)
Bali - za daleko kamperem.

Gdzie się wybrać w tym roku? Chodzi o to aby się bawić na ulicy z miejscowymi, a nie jakieś sztywne imprezy zamknięte. Wyjazd oczywiście kamperem.
Myślę o:
Praga, Drezno lub Berlin, Wrocław, Poznań bo blisko, Monachium, Insbruck, Wiedeń bo niewiele dalej. Budapeszt bo bym wycałował wszystkie fajne laseczki.
Co proponujecie?

[Tadeusz]

Zdecydowanie Amsterdam.

Przed siedzibą królowej Beatrix na de Dam spędziłem Sylwestra w międzynarodowym towarzystwie.

Wesoło, kolorowo, głośno. Powiedziałbym nawet, że hucznie.

[Johny_Walker]

W Amsterdamie w tym roku już spędziliśmy sporo czasu. Ale dzięki za propozycję. Nie wykluczam że pojedziemy trzeci raz.

[zbyszekwoj]

Nie polecam Monachium. Na planowane 100 tyś. ludzi przyszło pół miliona. Scisk był taki ,że nie można było sie ruszyć z miejsca. Jedyny plus że na drugi dzień jest konkurs czterech skoczni w Garmisch. Ale kto z naszych się zakwalifikuje do 30 ?

[szymek1967]

[Comsio]

Mam do 7-01 wolne przy takiej pogodzie ,tylko na Podlasie ,Kartacze, pierogi i troszkę dla ciała i ducha http://www.ultram.pl/druskienniki-aquapark/

[Johny_Walker]

[slawwoj]

[Comsio]

[Thom]

U mnie wyszło spontanicznie... kierunek Paryż wyjeżdżamy jutro tj. 27.12 a wracamy kilka dni po Nowym Roku...

[yaro 65]

Powtórz ten wyjazd

Cytat:

Budapeszcie - po złożeniu życzeń można pocałować każdą dziewczynę na ulicy

[artanek]

[janus]

Budapeszt?
http://www.idokep.hu/

[chris_voyager]

[Johny_Walker]

Ojej. Całowanie na mrozie może być niezdrowe. Budapeszt innym razem.