Wygłuszenie komory silnika |
Autor |
Wiadomość |
chemik
weteran
Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 115/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2015-05-02, 08:38 Wygłuszenie komory silnika
|
|
|
Witajcie!
Zabieram się za wygłuszenie komory silnika oraz drzwi w Fordzie Transicie.
Czy ktoś ma własne doświadczenie w tego typu pracy?
Jakie stosował materiał?
jest tego tyle na rynku, że głowa mi pęka
proszę o radę praktyków - jak firma i co najlepsze
dzięki |
_________________ Chemik |
|
|
|
|
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 12/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2015-05-02, 15:34
|
|
|
Do Ducato I kupowałem materiały wygłuszające w http://www.bitmat.pl/ .
Na blachę idzie cienka butylowa ( ciężka, droga ) - komora silnika , na to naklejasz dużo tańszą i lżejszą i tańszą piankę . Piankę zastosowałem również pod deską rozdzielczą bez cienkiej butylowej. . Efekt był taki, że dało się w samochodzie rozmawiać podczas jazdy. |
|
|
|
|
chemik
weteran
Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 115/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2015-05-02, 18:54
|
|
|
przejrzałem polecane strony, opieram się na Twoim doświadczeniu, zastosuje. Dzięki!
i w realu przy najbliższym spotkaniu
|
_________________ Chemik |
|
|
|
|
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 12/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2015-05-02, 22:00
|
|
|
Dzięki za piwko chociaż tylko animowane. Uważaj bo naprawdę mata butylowa chociaż cienka jest bardzo ciężka - dołożysz parę kilogramów do samochodu . Środek i drzwi wyciszałbym chyba tylko pianką - jest też na foli samoprzylepnej i metalowa aluminiowa warstwa od góry . Efekt był chociaż wyciszałem samochód nie wyjmując silnika i nie zdejmując deski rozdzielczej. Gdybym to zrobił pewnie było by dużo lepiej. Lep po prostu wszystkie gołe blachy zaczynając od komory silnika i przegrody z kabiną . Powodzenia |
|
|
|
|
|
hubek
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ford Transit Westfalia '86
Dołączył: 02 Mar 2014 Piwa: 5/1 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2015-05-02, 22:12
|
|
|
Starego grzechotnika wygłuszałem przy pomocy mat samoprzylepnych od strony komory silnikowej. Jednak najlepszy efekt dało uszczelnienie od strony kabiny wszelkich przelotek, otworów itp. Robiłem to kawałkami miękkich mat filcowych z ciężarówek. Dodatkowa warstwa takiej maty poszła pod deskę rozdzielczą (gdzie się dało - bez rozbierania. |
|
|
|
|
DarKu
zaawansowany
Twój sprzęt: Citroen Jumper L4H3
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Mar 2013 Piwa: 4/10 Skąd: Austria
|
Wysłany: 2015-05-02, 22:32
|
|
|
Tak samo jak kolega Fordek zastosuje mate butylowa ktora zakupilem wlasnie w firmie Bitmat, bardzo konkretna firma z doradztwem, wygluszanie mam zaplanowane na sobote, komora silnika juz jest umyta i odtluszczona,pod deska rozdzielcza juz wygluszylem, zajzyj do mojego tematu http://www.camperteam.pl/...r=asc&start=180 wnetrze wygluszalem juz dwa lata temu rowniez korzystajac z materialow tej samej firmy lecz wtedy na podloge i na drzwi dalem mate bitumiczna Boll, na podloge dodatkowo dalem pianke 10mm, rowniez wygluszylem maske od strony silnika 10mm pianka niepalna z klejem lecz bede na nia przyklejal druga poniewaz wlot powietrza mam na masce i przez ten otwor wentylacyjny slychac jeszcze silnik no chyba ze zamkne nawiew poki co nie ma problemu ale w lecie odrobina zimnego a nie cieplego powietrza sie przyda |
|
|
|
|
|
DarKu
zaawansowany
Twój sprzęt: Citroen Jumper L4H3
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Mar 2013 Piwa: 4/10 Skąd: Austria
|
Wysłany: 2015-05-09, 22:17
|
|
|
Chemik u mnie juz wygluszone zagladnij w moj temat http://www.camperteam.pl/...15320&start=180 efekt jest wrecz
powalajacy bym powiedzial musze kiedys kupic miernik halasu zeby
zobaczyc jak bardzo sie wyciszyl |
|
|
|
|
elmo78
doświadczony pisarz
Dołączył: 13 Lut 2013 Otrzymał 9 piw(a)
|
Wysłany: 2015-05-10, 11:53
|
|
|
No dobra, czyli możecie mi tak szczerze powiedzieć, że takie wygłuszanie się sprawdza? Wiecie, zakup kompletu pianek na kabinę to ładne parę stówek i interesuje mnie to, czy faktycznie różnica jest wyraźnie (nie)słyszalna czy też wszystko jest na granicy placebo?
Od strony silnika chcę nakleić butyl z alu. Od wewnątrz chcę nakleić taką lżejszą piankę bez warstwy alu, podobnie jak na drzwi. Na podłogę i tak dodatkowo idzie jakieś 10mm filcu 'poroso' oraz wykładzina samochodowa... Czy będę zadowolony? |
_________________ camper 4x4 |
|
|
|
|
marius
zaawansowany
Twój sprzęt: HYMER Camp Swing 544
Dołączył: 07 Maj 2008 Piwa: 106/24 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2015-05-10, 15:37
|
|
|
Jeżeli chodzi o mnie, to w zasadzie nie odczuwam poprawy po wyciszeniu w swoim integralu. Wygluszenie co prawda robiłem od środka (masa bitumiczna oraz samoprzylepna pianka 20 mm produkcji japońskiej) oraz częściowo od komory silnika. Wywaliłem ok. 1000 zł i jest jak było. Po prostu silniki Forda 2.5 tak mają. Są na wtrysku bezpośrednim i muszą dawać po uszach. |
|
|
|
|
chemik
weteran
Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 115/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2015-05-10, 17:48
|
|
|
zakupione maty i butyl przyszły w piątek, wnętrze maski silnika i drzwi umyte, zabieram się za wygłuszenie w poniedziałek. Marius mnie pocieszył, no, zobaczymy!
Ale gdyby było za cicho, to bym nie wiedział, że silnik pracuje !
Tak było z Wattem, gdy chciał sprzedać swoją maszynę cichs zą od Newcomba ! |
_________________ Chemik |
|
|
|
|
chemik
weteran
Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 115/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2015-05-10, 17:51
|
|
|
Do Fordka - wybieramy się na razie niezobowiązująco na zjazd w pierwszych dniach czerwca - to jak się spotkamy - to piwo realnie! ( albo cos innego) |
_________________ Chemik |
|
|
|
|
Wojciechu
Kombatant
Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2015-05-10, 18:53
|
|
|
W ubiegłym roku wykleiłem w Ducato z 91r.komorę silnika , podłogę kabiny i pod deska rozdzielczą matami bitumicznymi lub butylowymi (już nie pamiętam). Takie same maty używają do wygłuszeń w fabryce Ursusa – pomogło – ale „szału” nie było. Dopiero gruba wykładzina na podłodze do wysokości deski rozdzielczej zrobiła na mnie wrażenie. Silnik fajnie „buczy” i da się porozmawiać podczas jazdy z „druhną” małżonką – i to może być malutkim minusem wygłuszenia. Sądzę, że podobne zabiegi mogą pomóc w Fordzie. Powodzenia |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
|
|
|
|
|
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 12/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2015-05-10, 22:29
|
|
|
chemik, Bardzo wielkie dzięki ,lecz planuję w tym wiosennym sezonie tylko zlot w Solcu Zdroju - 22-24 maja. Ale może kiedyś w przyszłości A wracając do tematu.
Wygłuszenie sprawdza się w starych samochodach - głośnych , takich co ani radia nie posłuchasz ,ani z kobitką nie pogadasz. U mnie zadziałało - tak jak napisałem dało się rozmawiać. W nowych samochodach chyba to nie ma racji bytu bo i tak jest cicho ( w porównaniu z Ducato I) . Lecz od strony silnika kleiłem dwie warstwy-butylową i piankową . Prawdopodobnie było by jeszcze lepiej gdybym wylepił drzwi od środka . Miałem to zrobić w tym roku tylko ,że zmieniłem kamperka. |
|
|
|
|
DarKu
zaawansowany
Twój sprzęt: Citroen Jumper L4H3
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Mar 2013 Piwa: 4/10 Skąd: Austria
|
Wysłany: 2015-05-10, 23:35
|
|
|
elmo78 napisał/a: | No dobra, czyli możecie mi tak szczerze powiedzieć, że takie wygłuszanie się sprawdza? Wiecie, zakup kompletu pianek na kabinę to ładne parę stówek i interesuje mnie to, czy faktycznie różnica jest wyraźnie (nie)słyszalna czy też wszystko jest na granicy placebo?
Od strony silnika chcę nakleić butyl z alu. Od wewnątrz chcę nakleić taką lżejszą piankę bez warstwy alu, podobnie jak na drzwi. Na podłogę i tak dodatkowo idzie jakieś 10mm filcu 'poroso' oraz wykładzina samochodowa... Czy będę zadowolony? |
Elmo nie wiem jakie masz auto. ale w moim 1984 rok Iveco bylo tak glosno ze jak wrocilem w zeszlym roku z Chorwacji to jeszcze do teraz mi szumi w uszach
Wczesniej wykleilem srodek i drzwi mata bitumiczna oraz na podloge na mate dalem pianke 10mm oraz mate wygluszajaca 10mm plus wykladzina, poprawa byla, jednak jazda na dluzsza trase i tak meczaca dla uszu, a przeciez kamperek to w zasadzie same dlugie wyjazdy dlatego nie dajac za wygrana wygluszylem komore silnika, mata butylowa z srebna folia oraz na nia pianke trudnopalna 15mm, i powiem szczerze ze roznica jest duza, choc silnik podczas ruszania jest glosny to przy predkosci 80-90km/h juz jest duzo ciszej niz bylo, pozostaly mi do wygluszenia przeloty obok wentylacji, poniewaz w moim aucie nawiew jest bezposrednio przez maske to musze jeszcze wymienic uszczelki na zlaczu tego wlotu i nawiewu oraz wokol nagrzewnicy zamontowac uszczelke, jednak teraz uwazam ze sa to detale, bardziej slysze z tylu dochodzaca wyjaca podpore walu o ile nie jest to most |
|
|
|
|
gino
Kombatant
Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2015-05-11, 08:06
|
|
|
elmo78 napisał/a: | No dobra, czyli możecie mi tak szczerze powiedzieć, że takie wygłuszanie się sprawdza? | weź zwykły koc, i powieś go na desce rozdzielczej, tak, aby zwisał do samej podłogi ... zobaczysz czy jest ciszej czy nie
wyciszenie kabiny spowoduje mniej więcej to samo |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
|
|