[voyager]

Dziś wyjeżdżam do Murmańska swoim kamperem Oplem Vivaro. Chcę też zobaczyć North Cape (byłem tam już w zeszłym roku więc to ponowna wyprawa), Kirkenes oraz właśnie Murmańsk. Powrót planuję przez Finlandię, Estonię, Łotwę, Litwę. Może po drodze spotkam jakichś kamperowiczów z Forum.

[Camp77]

Powodzenia!!!

Przejechałem tą trasę w 2013r.
Po trasie masz parę miejsc do zanocowania w osrodkach wypoczynkowych.
Za Petersburgiem, nad samą ŁADOGĄ jest cemping KRYNICA.
Stoją tam przyczepy do nocowania ale campera też przyjmą.
W miejscowości KEMP nad samym morzem Białym w porcie jest postój dla camperów.
Jak byłem jeszcze się budowal.
Jest możliwość podłączenia prądu, pobrania wody, zrzutu nieczystosci.
Obok są ładne domki kempingowe, restauracja, recepcja.
Z miejscowości KEMP odpływają statki na Wyspy Sołowieckie.
Campera można pozostawić na tym placu.

Pozdrawiam i powodzenia

[michał-z]

Kolega już pewnie wrócił ale jakby ktoś potrzebował dobrych miejscówek w tamtym rejonie to:

* Ivalo- dużo kempingów.

* Między Ivalo a Murmanskiem - do granicy rosyjskiej brak czegokolwiek (większość bocznych dróg to dojazdy do prywatnych posesji). Po stronie rosyjskiej co kilka- kilkanaście kilometrów zatoczki ze śmietnikami i czasem nawet toaletami i wiele pięknych dzikich miejsc nad jeziorami i Lottą.
*Kilkadziesiąt kilometrów przed miasteczkiem Verchnetulomski-turbaza ale jakaś taka nieprzyjazna mi się wydała.
W samym miasteczku - dość fajna turbaza z miejscem na grilla ognisko dostępem do kuchni i toalet.
Dalej w Rosji to już jak się chce nocować na dziko to spokojnie można.
Jeśli chodzi o miejsca ogrodzone to myślę że można poprosić w Monczegorsku w klubie jahtowym.

* kilka kilometrów na zachód od Kirkenes jest dość tani kemping, choć z tego co widziałem kampery stały na wielkim pustym placu pokrytym żwirem, więc raczej tylko na jedną noc i wypad.

* Droga Kirkenes - Ivalo ( wzdłuż jeziona Inari) - kilka całkiem fajnych kempingówi zalesionych parkingów nad jeziorem w miejscowości Sevettiijarvi i jeden kilkadziesiąt kilometrów dalej też był.

Jechałem rowerem, więc nie przyglądałem się zbytnio infrastrukturze innych kempingów.

[sator]