[koder]

Jeździmy już tą naszą smoczycą trzeci rok i sposób konstrukcji cenników polskich campingów nadal mnie zadziwia.

Na zachodzie zwykle płaci się za parcelę i ewentualnie - od osoby, dodatek za prąd. To zrozumiałe - parcelę zajmujemy, a ilość osób przekłada się na zużycie mediów. U nas za to widzę najczęściej jakieś absurdalne rozdrobnienie: inne ceny dla samochodu, busa, namiotu 2os, 4os, przyczepy małej, przyczepy dwuosiowej, przedsionka, kampera, małego kampera, brakuje jeszcze rozróżnienia na kampera zielonego, białego i brudnego.

Prostsze cenniki widuję, ale jest to wyjątkowa rzadkość. No i zwykle jak przyjeżdżamy pierwszy raz na camping smoczycą to jest konsternacja, jak nas policzyć. Osobówka i namiot 2-os, czy 4-os? Czy może camper z przystawką? Ani jedno ani drugie nie pasuje.

Dlaczego tak jest? Czy to jakaś tradycja, czy jest jakieś uzasadnienie takiego konstruowania cenników?

[mrsulki]

Otóż większość polskich campingów to po prostu mniej lub bardziej zadrzewiony plac bez podziału na parcele stąd ceny uwarunkowane zajmowanym metrażem czyli wielkością domku na kołach, przedsionka czy też namiotu. Im więcej dużych tym mniej sztuk wchodzi i zysk mniejszy. Z kolei ilość osób wcale nie zależy od wielkości urządzenia mieszkalnego
często duża buda liczy mniej mieszkańców niż mała więc i zysk od osoby jest nieproporcjonalny do wielkości.

[Pawcio]

Uzasadnienia zapewne nie znajdziesz. To chyba już bardziej tradycja i twórczość radosna, która jak sam piszesz umożliwia tworzenie najprzeróżniejszych kombinacji. Zapewne jest tak, że za swoją smoczycę na tym samym kempingu w odstępie czasu zapłacisz różną opłatę- w zależności kto ją będzie naliczał.

[elspasoo]

Cenniki w większości miejsc moim zdaniem są skonstruowane tak aby największy haracz ściągać z Kamperów - wiadomo, stać cię to teraz płać, aż dziwne że dla motocykli jest inaczej jakoś nikt nie zwraca uwagi ,że np przyczepa z przedsionkiem zajmuje czasem więcej miejsca. Wiadomo ,ze rynek to weryfikuje. Dziwi również fakt ,że jakoś nikt z właścicieli nie wpadł na pomysł aby ściągnąć klientów dobrą ceną a dodatkowo zarobić na innych atrakcjach. Na ale wiadomo, łatwiej zrobić idiotyczny cennik na zarośniętym palcu niż zakasać rękawy i stworzyć coś za co ludzie chętnie zapłacą.

[Socale]

[Bronek]

Tu dałem upust
http://www.camperteam.pl/...p=521336#521336

[koder]

[TomekM]

Ostatnio byłem na campingu w Januszkowicach nad jez. Srebrnym i zdziwiło mnie, że do opłat standardowych (samochód, osoby, ew. prąd) doliczono obligatoryjnie 10 zł za wyrzucanie śmieci do konterera. Jechałem na jedną noc, więc zapytałem czy można bez śmieci - zabiorę do domu. Odpowiedź była przecząca. Inną opcją było 50zł za pozostawienie śmieci na polu namiotowym. Taki klimat widocznie.

[koder]

[Socale]

[Socale]

[Bronek]

Uznać należy , że 10 zł płacisz za przypomnienie do czego kontener na śmieci służy .
wzięli cię za .....

Ale trzeba dodać sprawiedliwie , że np . Nie wypominając blaszak zajedzie....
O i tu rodzić się może wiele pytań, dlaczego , skoro ? itd....
Albo takie coś 7,40m i namiocik pod markizą trzaśnie.

Szlag trafi blaszaka jak ma tyle samo zabulić.

I dlatego lubimy te listy i regulaminy . By sprawiedliwie było ! Tak tylko bardziej ,po naszemu

Od razu przypomina mi się dyskusja o parkowani na MOIM,!! Osiedlu...zakazać , ale nie mnie
Mamy to we krwi , bośmy nowobogackim narodem , zawsze wasalnym a teraz trochę niby wolnym . to nie dajemy z tym sobie rady .

Brak nam bata , a bez niego kołowaci jacyś

[Krzysztof M]

Otóż to płaci się od osoby niemałe pieniądze a tu za śmieci oddzielnie z prysznic oddzielnie. Nasuwa pytanie, za co jest ta opłata od osoby. Tylko za sam fakt pobytu (zameldowania)

[koder]

W wątku obok padło bardzo prawdopodobne rozwiązanie: "Bo inni tak mają", najwyraźniej założyciele nowego campingu po prostu kopiują pomysły od sąsiadów. Można to zrozumieć, gdy otwiera się nowy interes.

[Socale]