Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Malowanie kampera
Autor Wiadomość
SZEJK 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2016
Piwa: 204/261
Skąd: Dębica
Wysłany: 2016-05-07, 23:32   

MER-lin uporałeś się z malowaniem swojego kampera???????? :lol: :)
_________________
Pozdrawiam SZEJK

Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak

Moje poprzednie i aktualna karawana:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MER-lin 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Paź 2009
Piwa: 44/9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-05-08, 17:42   

Jeszcze nie. Czekam na odpowiednią pogodę. Jak nie pada, to zimno i tak w kółko. Ale spokojnie, damy radę w odpowiednim czasie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zielak 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: FIAT FENDT 570
Nazwa załogi: ZIELAKI
Dołączył: 02 Mar 2015
Piwa: 2/1
Skąd: świnoujscie
Wysłany: 2016-05-21, 08:14   

Ja swojego postanowiłem pomalować całego.Lakiernikiem nie jestem ale jak się pytałem o koszta w profesjonalnej lakierni to wybiegłem dosłownie z warsztatu.Zdecydowałem że zrobię to samemu i to pistoletem.Od jesieni jeszcze nic złego z lakierem się nie stało i myślę że z czystym mogę polecać taki układ farb i lakierów jaki sam zastosowałem.Kilka razy myłem go na myjni a w górach dla zabawy odrywaliśmy z niego lód i odpadał sam lód :)
Ramy okienne i przedni grill - podkład uniwersalny do plastików w aerozolu x2 ,na to lakier samochodowy w aerozolu x2 i bezbarwny x2.
Karoseria metalowa i część mieszkalna (laminat) - podkład samochodowy 2 składnikowy do docierania x2 pistoletem na to akryl samochodowy 2 składnikowy x2.
Niebieskie dodatki - lakier samochodowy w aerozolu x2 czasem x3
95 % malowania to czas poświęcony na przygotowanie.
Żle przygotowana powierzchnia to pewne kłopoty.Jak już pisałem lakiernikiem nie jestem ale jestem malarze okrętowym (maluje statki) i z doświadczenia wiem że to czym się maluje ma znaczenie drugorzędne.Jest kilka prostych zasad o których powinniśmy lepiej nie łamać.
-Powierzchnia powinna być dobrze zmatowana.
-Powierzchnia powinna być dobrze oczyszczona i odtłuszczona
-Nie malujemy farbami i lakierami 2 składnikowymi na 1 składnikowe.(czasami jest to dopuszczalne ale lepiej wtedy zapoznać się specyfikacją obydwu farb.Po prostu 2 składnikowe są zbyt agresywne).
-Warunki atmosferyczne.(nie tylko temperatura otoczenia jest ważna ale i powierzchni malowanej,tzn.nie powinny zbytnio od siebie odbiegać,max kilka stopni.Dochodzi jeszcze wilgotność.Z tych trzech wartości wylicza się dew point czyli punkt rosy).
Wielu podczas malowania bagatelizuje zwłaszcza ostatni punkt.Często jest tak że wprowadza samochód z dworu do ciepłego garażu i myśli że wszystko ok.Zimna powierzchnia nawet przy niskiej wilgotności gromadzi na sobie wodę i nawet jej nie widać gołym okiem.Niestety pod zamkniętą powłoką lakierniczą woda już nie odparuje i robi tam swoje a efekt końcowy jet taki - JAKIŚ GUWNIANY LAKIER MI SPRZEDALI.
Kolejny ważny krok to dobranie odpowiedniego podkładu.Jeżeli nie zdarliśmy starej powłoki a tylko została ona zmatowana to sama w sobie jest już świetnym podkładem.W przypadku gołego metalu,plastiku a przede wszystkim amelinum warto stosować podkłady dedykowane.
Kolejne warstwy są już tylko dla efektu wizualnego.
Ja zastosowałem podkład na cały samochód tylko po to żeby uzyskać większą grubość powłoki i zamaskować w ten sposób zarysowania.

02.jpg
Plik ściągnięto 9584 raz(y) 64,54 KB

03.jpg
Plik ściągnięto 9584 raz(y) 52,89 KB

04.jpg
Plik ściągnięto 9584 raz(y) 55,2 KB

05.jpg
Plik ściągnięto 9584 raz(y) 94,75 KB

06.jpg
Plik ściągnięto 9584 raz(y) 122,07 KB

01.jpg
Plik ściągnięto 169 raz(y) 73,63 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MER-lin 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Paź 2009
Piwa: 44/9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-05-21, 10:13   

Bardzo cenne informacje. Ja niestety z malowaniem mam tyle wspólnego, że potrafię pomalować ściany i sufity w domu. Cały czas nurtuje mnie takie pytanie: czy po zmatowieniu starego lakieru ( ale nie starciu do gołej aluminiowej blachy ) powinienem zastosować podkład do podłoży aluminiowych?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wędrowiec 
weteran


Twój sprzęt: burstner privilege t690
Nazwa załogi: Marzena i Przemek
Dołączył: 15 Maj 2011
Piwa: 122/29
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: 2016-05-21, 11:25   

Kilka lat temu jak miałem jeszcze przyczepę to żona wyszorowała ją mleczkiem.
Było to pięcioletnie Hobby, a na ścianach pozostało gołe aluminium. Rybia łuska.
Wyglądało to koszmarnie. Pomalowałem całą przyczepę poliuretanem.
Bez żadnego podkładu, tylko zmatowiłem całość. Przyczepą jeździłem jeszcze
dwa lata i cały czas było super. Lakier miał taki połysk, że każdy deszcz zmywał kurz.
Bez mycia, bez chemii.
_________________
wędrowiec
Cztery stolice
www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=30300
Norwegia
www.camperteam.pl/forum/v...hlight=norwegia

www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=33834
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zielak 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: FIAT FENDT 570
Nazwa załogi: ZIELAKI
Dołączył: 02 Mar 2015
Piwa: 2/1
Skąd: świnoujscie
Wysłany: 2016-05-22, 03:26   

" MER-LIN Cały czas nurtuje mnie takie pytanie: czy po zmatowieniu starego lakieru ( ale nie starciu do gołej aluminiowej blachy ) powinienem zastosować podkład do podłoży aluminiowych? "

Do MER-LIN.
Stara powłoka będzie doskonałym podkładem.Gdyby okazało się że są gdzieś ubytki albo odpryski to trzeba zastosować odpowiedni podkład ale jedynie miejscowo.
Warto jednak kupić farby trochę wcześniej i zrobić test w jakimś mało widocznym miejscu (pomalować kawałek). Jeśli po tygodniu nic złego się nie będzie działo to już raczej nic więcej dziać się nie powinno.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zielak 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: FIAT FENDT 570
Nazwa załogi: ZIELAKI
Dołączył: 02 Mar 2015
Piwa: 2/1
Skąd: świnoujscie
Wysłany: 2016-05-22, 07:26   

Kilka lat temu remontowałem n126n.Stała całą zimę pod drzewem i wyglądała tragicznie.Remont chciałem zrobić niskim kosztem i nie wbijać się w drogie lakiery.Założenia co do farby były takie że ma być biała przez wiele lat (zazwyczaj tanie farby po roku to już kość słoniowa a nie biel),ma pokryć jednym malowaniem,ma być bardzo odporna na zarysowania (przydatne w lesie),ma być odporna na mróz i słońce,ma mieć ładny połysk i oczywiście ma być dostępna od ręki w sklepie.Szukałem na stronach producentów w specyfikacjach i sam byłem bardzo zaskoczony tym co znalazłem.Idealną farbą okazała się farba do kaloryferów.Koszt litowej puszki to 26zł.Oczywiście miałem pewne obawy ale postanowiłem zaryzykować.No i bardzo dobrze zrobiłem.Już 3 lata a ona dalej lśni i jest biała jak śnieg.Dodałem nowe rączki manewrowe po 9zł,nowe klosze do lamp po 4zł.Pewnie gdyby odliczyć koszt piwa w czasie pracy to remont by nie przekroczył 200zł.A ile zabawy było.

DSC07137m.jpg
Plik ściągnięto 148 raz(y) 160,58 KB

DSC07232m.jpg
Plik ściągnięto 175 raz(y) 183,26 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ccsrally 
zaawansowany


Twój sprzęt: Był FENDT 640 , vw T4multivan teraz szukamy
Nazwa załogi: Kotek i Słoneczko
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Gru 2008
Piwa: 3/5
Skąd: wroclaw
Wysłany: 2016-07-02, 20:53   

Witam
Tak czytam i panowie stwarzaja sobie problemy. W dzisiejszych czasach aluminium uzywane jest w osobowych autach maski drzwi itp, wystarczy podjechac do zwyklej mieszalni lakierow a doradza i pokoza, co do zywicy to zwykle podklady samochodowe daja super rade.
Sorki za polskie znaki ale pisze z tableta
Pozdawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
roldis 
trochę już popisał

Twój sprzęt: F.Ducato 2,5 td 90
Dołączył: 07 Sie 2016
Otrzymał 2 piw(a)
Wysłany: 2016-08-20, 12:07   

Dobranie lakieru do malowania kampera uzależnione jest od materialu którym pokryta jest zewnetrzna jego warstawa.Czyli aluminium albo zywica powiedzmy epoxydowa. Przy aluminium stosować należy zwykły akrylowy lakier samochodowy.Jezeli po delikatnym zmatowieniu gdzie nie gdzie pojawi sie gole alu trzeba to przetryskąc zwyklym podkladem do alu. Przy plastikch stosowac należy lakiery z regóły dwu skladnikowe takie jak do jachtów. Co do samego procesu malowania to odradzam by takie duże powierzchnie malowali amatorzy którzy nie mieli jescze pistoletu lakierniczego w ręku.Lepiej jest samemu przygotować powierzchnię - bo to 90 proc roboty a na lakierowanie zaprosić lakiernika (zwłaszca zę kompresor powinien być konkretny min 150 l. i silnik 3 fazy )
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SZEJK 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2016
Piwa: 204/261
Skąd: Dębica
Wysłany: 2016-08-20, 22:58   

MER-lin......no napisz że pomalowałeś.........plissssssssss :lol:
_________________
Pozdrawiam SZEJK

Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak

Moje poprzednie i aktualna karawana:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2017-02-01, 11:36   

w firany wawa kiepsko robią, krzywo i nieprzyjemna obsługa a po pewnym czasie materiał się odbarwia na zagieciach i wszystko niby nowe a wyglada jak by miało 25 lat ...nie polecam , robia z najtańszego chłamu :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MER-lin 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Paź 2009
Piwa: 44/9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-02-01, 17:37   

SZEJK napisał/a:
MER-lin......no napisz że pomalowałeś.........plissssssssss :lol:

Po długim namyśle i jeszcze dłuższych rozważaniach wszystkich za i przeciw poszedłem po bandzie i sprzedałem kamperka. Teraz szukam nowego, z ładniejszym lakierem. :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
łoś 
Kombatant
szary stary łoś

Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2009
Piwa: 79/24
Wysłany: 2017-02-01, 19:02   

po przeczytaniu kilku postów przed moim już jestem zdziwiony waszą wiedzą o malowaniu kampera.
Pisałem o tym i dałem wskazówki.
Mogę Wam dać dobrą instrukcję na własnym doświadczeniu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SZEJK 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2016
Piwa: 204/261
Skąd: Dębica
Wysłany: 2017-02-02, 14:26   

MER-lin trzymam kciuki, jak kupisz to się szybko pochwal zdjęciami. :szeroki_usmiech :ok
_________________
Pozdrawiam SZEJK

Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak

Moje poprzednie i aktualna karawana:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MER-lin 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Paź 2009
Piwa: 44/9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-02-02, 18:30   

Z kupnem ciężka sprawa. Albo układ wnętrza mi nie odpowiada, albo totalny strucel. :evil: Trzeba być jednak cierpliwym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***