|
|
Malowanie kampera |
Autor |
Wiadomość |
piotr1
Kombatant
Twój sprzęt: blaszak ducato w budowie
Nazwa załogi: ewaipiotr
Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 17/18 Skąd: gdańsk i okolice
|
|
|
|
|
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"
Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 365/232 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2017-07-06, 08:06
|
|
|
Dzięki, już wiem czym zmatowić. Jeszcze nie jestem zdecydowany co do farby. |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
|
|
|
|
|
kd55
początkujący forumowicz
Dołączyła: 23 Lut 2018 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-02-24, 14:18
|
|
|
Mam pytanie, czym pomalować żółte plastiki (które kiedyś były białe ) w łazience? |
|
|
|
|
|
Kubbek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato I 1986
Dołączył: 27 Lip 2017 Postawił 8 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2019-03-26, 14:27
|
|
|
podepnę się troszke. temperatura robi się co raz lepsza na prace na dworze, więc zacząłem myśleć o odmalowaniu mojego złomka. obecny lakier jest tragiczny - rysy, odpryski, szpachla i rdza.
zastanawiam się nad czymś co ładnie wyrówna te niedoskonałości (oczywiście w miarę umiejętności wcześniej amatorsko wyrównane).
- Jest na rynku farba którą używają offroadowcy - Cobra Albo Raptor firmy Novol. Koszt jakbym kupował większą ilość to 80 zł za puszkę bezbarwną. Do tego dochodzi barwnik. Pistolet do tej farby to 40zł.
Wydaje się to być niezły pomysł, ale może jest coś lepszego i tańszego? nie koniecznie tak odpornego |
|
|
|
|
zefirwypasu
trochę już popisał
Twój sprzęt: Ducato 2003 2.3JTD
Dołączył: 08 Lip 2018 Piwa: 4/29 Skąd: Żary
|
Wysłany: 2019-03-26, 20:10
|
|
|
Cześć, wypowiem się odnośnie: "obecny lakier jest tragiczny - rysy, odpryski, szpachla i rdza. " Od siebie podpowiem - Od dwóch lat staram się odrestaurować fiata 126p... I wiem żeby to zrobić dobrze to trzeba szlifować do metalu "jeżeli taki został" (często jak szlifowałem przez warstwę lakieru następnie szpachli, następnie żywicy którą ktoś próbował coś naprawić, następnie rdzy okazywało się że zostało nic czyli dziura na wylot jak nie ma już metalu to wiadomo trzeba wspawywać, zabezpieczać, podładować, lakierować KUPA ROBOTY. Dlatego są wg mnie 3 wyjścia: 1) zrobić to jak proponujesz czyli zakryć zakryte zakryte wcześniej niedoróbki kolejną warstwą czegoś co je znów zakryje na rok lub na pół roku, 2)sprzedać jak najszybciej, 3)Zrobić to konkretnie czyli cena tego co chcesz zainwestować razy x procent. Domniemam ze minimalnie 10k. Nie jest to jakiś przytyk, tylko doświadczenie którym się chcę podzielić żeby doradzić. Też myślałem że remont takiego fiacika to temat na 3 tygodnie Niestety praw fizyki nie zatrzymamy. Pozdrawiam serdecznie i życzę doprowadzenia złomka do jak najlepszej kondycji!
malec.jpg
|
|
Plik ściągnięto 7 raz(y) 174,93 KB |
|
|
|
|
|
Kubbek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato I 1986
Dołączył: 27 Lip 2017 Postawił 8 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2019-03-29, 07:25
|
|
|
dobra, przekonałeś mnie trochę :-)
tutaj wątek z moim złomkiem https://www.camperteam.pl...f2f1d61f#767912
co zrobić z rdzą do której nie mogę dojść papierem czy szlifierką (jest coś dobrego co mogę wtrysnąć aby to zabezpieczyć? |
|
|
|
|
zefirwypasu
trochę już popisał
Twój sprzęt: Ducato 2003 2.3JTD
Dołączył: 08 Lip 2018 Piwa: 4/29 Skąd: Żary
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|