Gdzie łowicie ryby poza Skandynawią i Polską? |
Autor |
Wiadomość |
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 76/80 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2016-11-24, 19:09
|
|
|
COMSIO napisał/a: | W swoim stawię, wszystkiego po trochu.
|
Tzn. konkretnie komu stawiasz i co jeśli łaska? |
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
|
|
|
|
yuras
weteran
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Piwa: 46/51 Skąd: 16 km od Pekinu
|
Wysłany: 2016-11-24, 20:59
|
|
|
andi at,
Co to a link______???
A tak apropopo to we Wiedniu trochę połowiłem,co prawda jako kłusownik, ale wyniki były zaskakujące. |
_________________
|
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 210/153 Skąd: Westfalia
|
|
|
|
|
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 76/80 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2016-11-24, 22:22
|
|
|
izola napisał/a: | W Gravelines/Francja przy reaktorze!
widziałam jaki tam był nawał wędkarzy ...ponoć ryba brała - czy taka ryba świeci nocą?
więcej ciekawych Fot z tego będzie za parę dni na moim blogu (jest w opracowaniu) |
Gorzej jak ja zacznę świecić po takim wędkowaniu, oczami przed np. żoną. Nigdy nie wędkowałem z plaży |
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 98/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2016-11-24, 22:27
|
|
|
Janusszr napisał/a: | Nigdy nie wędkowałem z plaży |
Spróbuj, polecam. Zacznij od Bałtyku. |
_________________ WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
|
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2016-11-25, 07:33
|
|
|
krzlac napisał/a: | Janusszr napisał/a: | Nigdy nie wędkowałem z plaży |
Spróbuj, polecam. Zacznij od Bałtyku. |
Najlepiej na prawo koło Kołobrzegu ,tam mamy śmietnik.Jest nawet gaz Musztardowy .
Ciekawe kiedy to sie rozszczelni |
Ostatnio zmieniony przez andi at 2016-11-25, 13:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Endi
Kombatant
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2016-11-25, 12:07
|
|
|
andi at napisał/a: | krzlac napisał/a: | Janusszr napisał/a: | Nigdy nie wędkowałem z plaży |
Spróbuj, polecam. Zacznij od Bałtyku. |
Najlepiej na prawo koło Kołobrzegu ,tam mamy śmietnik.Jest nawet gaz Musztardowy .
Ciekawe kiedy to sie rozczelni |
Będąc u rybaków w porcie, podczas wyładunku, czasami można zauważyć charakterystyczne owrzodzenia od działania gazu musztardowego na skórze flądry.
I to jest powód, że nie jadam flądry |
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
|
Comsio
Kombatant weteran cepek
Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2013 Piwa: 85/405 Skąd: Ząbki
|
Wysłany: 2016-11-25, 13:22
|
|
|
A ja jak jestem nad Bałtykiem, potrafię dwie zpalaszowac, na śniadanko. |
_________________ Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
|
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 98/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2016-11-25, 13:49
|
|
|
Endi napisał/a: | czasami można zauważyć charakterystyczne owrzodzenia od działania gazu musztardowego na skórze flądry. |
To działa tylko na fladry?
Musztarda sprzyja jednak dorszowi. Polecam:
-naciąć kawałek dorsza, robiąc tzw. kieszonkę
-wypełnć kieszonkę 1 łyżeczką dobrej musztardy
-posolić, popieprzyć, opanierować (mąka, jajko, bułka tarta)
-usmażyć np. na maśle i zjeść po pokropieniu cytryną
Oczywiście najlepszy dorsz złapany osobiście. |
_________________ WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
|
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2016-11-25, 14:41
|
|
|
COMSIO napisał/a: | A ja jak jestem nad Bałtykiem, potrafię dwie zpalaszowac, na śniadanko. |
Czyli to nie żart, że wkrótce zdrowiej będzie z plaż nadbałtyckich nie korzystać?
- Już obecnie kąpieli morskich w Darłowie, Kołobrzegu czy Dziwnowie lepiej unikać. Tam na głębokości odpowiednio 90, 65 i zaledwie 10-12 m, czyli bardzo płytko, zalegają beczki z bronią chemiczną. Te miejscowości są najbardziej narażone na to, że substancje dostaną się w ręce nieświadomych zagrożenia plażowiczów.
To pewnie świeżo złowionej rybki smażonej nad morzem niedługo też lepiej będzie nie jeść?
- Ryby z Bałtyku, to już wiemy, nie są zbyt zdrowe, zwłaszcza tzw. denne. WHO już od dawna przypomina o tym, że flądry bałtyckiej czy hodowlanego łososia bałtyckiego lepiej nie jeść, bo ryby denne narażone są na kontakt z substancjami, które odkładają się w ich mięsie.
Ta informacja jest oczywiście niewygodna dla polskich rybaków, ale to my jako konsumenci nieświadomi zagrożenia jemy je i jesteśmy narażeni na poważne choroby głównie neurologiczne i nowotworowe, które spowodowane są przez odkładane w mięsie ryb substancje chemiczne.
Dlaczego nikt nic o tym nie mówi. Potrzebna byłaby choćby profilaktyczna edukacja plażowiczów, turystów i mieszkańców.
- To prawda, nikt nie chce na ten temat rozmawiać. Temat zepchnięto na margines, a to poważny problem, który już istnieje i będzie narastał. Już cztery lata temu wyliczyliśmy, że beczki zaczęły perforować. Ta cienka czerwona linia została przekroczona. W ciągu najbliższych lat będzie miał miejsce znaczny przyrost wydobywających się toksycznych substancji.
Do poczytania- http://www.parlamentarny....hwili,9433.html |
|
|
|
|
krzlac
Kombatant
Twój sprzęt: EBAC Traveler na Boxerze L3H2 2,2 120KM
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Paź 2011 Piwa: 98/5 Skąd: Gowarzewo k/Poznania
|
Wysłany: 2016-11-25, 14:53
|
|
|
andi at napisał/a: | hodowlanego łososia bałtyckiego lepiej nie jeść, bo ryby denne |
A to ciekawe: hodowlany łosoś bałtycki i jeszcze do tego denny.
Łosoś bałtycki, a dokładniej atlantycki (łapany w Bałtyku) nie jest rybą hodowlaną tak jak troć wędrowna często mylona z łososiem. Oba gatunki można czasem kupić u bałtyckich rybaków.
Inne łososie np norweskie się hoduje, ale nie na dnie. |
_________________ WYPRAWY NIE TYLKO WĘDKARSKIE
http://www.wilex.com.pl
|
Ostatnio zmieniony przez krzlac 2016-11-25, 15:24, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 76/80 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2016-11-25, 15:00
|
|
|
Żadnego łososia hodowlanego lepiej nie jeść. Np. łosoś atlantycki. Fajnie brzmi, ale jest to niestety łosoś hodowlany. Ryby te są hodowane w dużym zagęszczeniu. Zjadają z pokarmem swoje odchody.......Smacznego |
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały. |
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2016-11-25, 16:16
|
|
|
[quote="krzlac"] andi at napisał/a: | hodowlanego łososia bałtyckiego lepiej nie jeść, bo ryby denne |
A to ciekawe: hodowlany łosoś bałtycki i jeszcze do tego denny.
To zostało skopiowane (cześć ) z tego http://www.parlamentarny....hwili,9433.html
Nad Adriatykiem niestety nie ma jeszcze oczyszczalni ścieków (jugolandia ,nie wiem jak mają makarony ) |
|
|
|
|
|