Twój sprzęt: Ford Transit 2.2 DCi LMC 2008r.
Nazwa załogi: TOMY
Dołączył: 01 Lis 2009 Piwa: 5/6 Skąd: Lubliniec
Wysłany: 2017-02-03, 21:14
TO CIEKAWE I WSPANIAŁE że mogę dzisiaj zacytować własne słowa napisane na tym forum przesunięte w czasie o dwa lata / 2015-01-14 godz 7:37 / zaręczam wszystkim ,że poniższe słowa nic a nic nie straciły z prawdziwości a tylko podkreśliły , że od 1981r dokonaliśmy z Terenią właściwego wyboru życiowej przygody o nazwie KAMPEROWANIE , można spotkać tylu wspaniałych, fascynujących, wzbudzających szacunek prowadzących barwny styl odpoczynku ludzi.
,, Przejechaliśmy wspólnie ok 6000km.
Był to przemiły czas również czas wzajemnego poznania.
Krysia i Marek są bardzo sympatycznymi ludźmi a dzięki dokładnemu przygotowaniu trasy przez Marka i relacjom ...... nie straciliśmy minuty na zbędne szukanie celu podróży.
Jesteśmy z Terenią Wam Krysiu i Marku........ niewypowiedzialnie wdzięczni za to , że w czasie tej podróży tworzyliście dla nas wszystkich wzór pięknej historii życia.
POECAM czytanie i oglądanie relacji naszego kolegi współtowarzysza podróży będzie wiele przydatnych informacji i ciekawych filmików.
Pozdrawiamy wszystkich
teraz dodam do tego cytatu różnicę z naszej ostatniej Hiszpańskiej wyprawy z 2016 r ;
nie 6000 km a teraz 10000 km
Jesteśmy z Terenią Wam Krysiu i Marku oraz.... Danusiu i Ryśku ..... niewypowiedzialnie wdzięczni
Pozdrawiam Wszystkich
Gibraltar to miejsce o którym śniłem od lat młodzieńczych , miejsce śmierci Generała Sikorskiego - chciałem porównać je z opisem opowiadań wojennych, których tyle przeczytałem
Czas na Lizbonę, która okazała się bardzo pechowa dla mojej małżonki.
W dniu kiedy mieliśmy zwiedzać centrum Lizbony, przy schodzeniu z roweru, przed wejściem na prom, skręciła nogę.
Tu - podziękowania dla Rysia , który wrócił z małżonką na kemping.
I nikt by się nie spodziewał, że jedna z kosteczek została złamana. jak wykazało prześwietlenie, ale w zrobione już w domu, czyli po trzech tygodniach.
Jak małżonka to wytrzymała, chodząc później z nami ? - nie wiem - cud
Twój sprzęt: Ford Transit 2.2 DCi LMC 2008r.
Nazwa załogi: TOMY
Dołączył: 01 Lis 2009 Piwa: 5/6 Skąd: Lubliniec
Wysłany: 2017-02-12, 13:56
RĘKA W KIESZENI
Jako uczestnik wyprawy chciałbym, żebyście filmik Marka o tyt.Lizbona - jedziemy tramwajem 28
zatrzymali na 3 minucie 33 sek. widać ładną dziewczynę w ciemnych okularach a za nią jej partner też w okularach.
Właśnie ta dziewczyna włożyła Markowi rękę głęboko do kieszeni , zobaczyłem bardzo duże zdziwione oczy ..... dalej pewnie Marek zdecyduje się opisać swoje doznania
[quote="class11"] dziewczyna włożyła Markowi rękę głęboko do kieszeni , zobaczyłem bardzo duże zdziwione oczy ..... dalej pewnie Marek zdecyduje się opisać swoje doznania
Wcale się nie dziwię, chłop wysoki, przystojny to i dziewczyny lecą.
Jechałem tym tramwajem kilka miesięcy później, żadna mnie nie podrywała, ale ja byłem z żoną a Marek swoją zostawił na kempingu.
Ostatnio zmieniony przez zbyszekwoj 2017-02-12, 18:20, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: Ford Transit 2.2 DCi LMC 2008r.
Nazwa załogi: TOMY
Dołączył: 01 Lis 2009 Piwa: 5/6 Skąd: Lubliniec
Wysłany: 2017-02-13, 21:55
Bez apelacyjnie za każdy filmik należy się co najmniej jedno piwko a na pewno trzy.
Filmik drugi z tytułem GDZIEŚ NA KOŃCU PORTUGALI zawiera przepiękne zdjęcia oceanu niebywała,
bezkonkurencyjna ,mistrzowsko ujęta kolorystyka zdjęć oceanu.
Widać z jakim poświęceniem musiałeś się wdrapywać na wysokie wybrzeże by były takie ujęcia.
No cóż nie każdy jedzie aż na Gibraltar żeby w imię swojej pasji kupić taki sprzęt.
Rzekło się trzy piwka stawiam .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum