Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kamperowanie - bezsens
Autor Wiadomość
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2017-08-21, 18:17   

Czy kamperowanie jest tanie czy drogie (wspomniał o tym duende), pomyślałem, że policzę i podzielę się moim przykładem.

Przez prawie 1000 dni kamperowania zrobiłem ponad 40 tys. km (wiem niedużo), średnie spalanie oszacowałem na 12,3 litra na setkę. W tym już ogrzewanie, dla uproszczenia niech zostanie te 40 tys. km, czyli przepaliłem jakieś 4920 litrów paliwa. Waluta nieważna teraz, ale uśrednię na 1,20 euro za litrę. Może więcej, bo w IT było drogo, ale później znów tanio.
Uwielbianym przez niektórych 1,9TDI przepaliłbym ze 3 tys.litrów. Liczę 7 z przecinkiem, bo moim z min 1/3 przebiegu zrobiłem po górach.
Wygląda, że jestem w plecy ze 2 tys litrów. :shock:
Licząc po te 1,2 euro za litrę to daje mi 2400 euro w plecy. Za te 2400 euro starczyłoby mi licząc już po cenie jakiś tanich hoteli czy najtańszych B&B (ja założyłem 40 euro za dobę) na... 60 dni - 2 miesiące. :shock:
Tu można już liczyć jak się chce, ale przy 25 euro zyskamy kolejny miesiąc.
Ja wydałem na kempingi czy parkingi, wodę przez ten okres nie więcej niż przeliczając na PLNy z 1000 zł. Czyli jeszcze z 5-6 dni wakacji jadąc TDI. 3 miesiące i kilka dni.
Za te same pieniądze kamperując mam ponad 30 miesięcy.

Jedzenia, dziwek, alkoholu i używek nie liczę, bo to koszty uboczne, na które jedni wydają inni nie. I to nie ważne czy w domu czy kamperując.

Wiem, jeszcze ubezpieczenia, naprawy, ale TDI też się psują. :haha:
Gdybym ten czas przeliczył na doby hotelowe, to kamper już dawno zarabia na siebie :ok


Policzyłem, bo policzyłem, ale nie ma sensu porównywać.
Ktoś może zaraz napisać: 1000 dni rowerem pod namiotem, i co? Bez sensu, tyle kasy, i dupa z opłacalności kamperowania. :haha: :haha: :haha:

Ale warto :bigok
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-21, 19:19   

O inni mają lepsze sposoby na przygodę życia.
Cytat:
W parku rozrywki Heide Park w Soltau (Dolna Saksonia - Niemcy) zorganizowano mistrzostwa świata w siedzeniu na słupie. W 2002 roku. zwycięzcą został Polak Daniel Baraniuk, 25-letni mechanik samochodowy z Gdańska. Siedział on na słupie 196 dni i dwie godziny ustanawiając rekord świata. W nagrodę otrzymał 22.800 euro.
. Cena, którą płaci za przygodę życia, jest bardzo wysoka: nuda, bezsenne ...


Jeśli siedzi na kiblu to prawie kamperuje
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
duende 
zaawansowany

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 01 Gru 2016
Piwa: 48/62
Skąd: ..
Wysłany: 2017-08-21, 19:37   

Toscaner Twój przypadek przeciąga strunę opłacalności kamperowania mocno na tak, dzięki temu, że baza używana, własna zabudowa i sporadyczne bookowanie na kampingach... ale długo zastanawialiśmy się z żona, czy wytrzymalibyśmy te 1000 dni na 8mkw np jako zdrowi emeryci, serce mówi tak, ale rozum zaprzecza, główny problem byłby chyba z praniem i suszeniem i znalezieniem absorbującego zajęcia :mrgreen:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2017-08-21, 19:44   

duende napisał/a:
główny problem byłby chyba z praniem i suszeniem

To chyba akurat niewielki problem, w każdym miasteczku, mieście są pralnie. W wielu centrach handlowych też poza miastem są.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2017-08-21, 20:02   

janusz napisał/a:
duende napisał/a:
główny problem byłby chyba z praniem i suszeniem

To chyba akurat niewielki problem, w każdym miasteczku, mieście są pralnie. W wielu centrach handlowych też poza miastem są.


Dokładnie. pranie się pierze, a ja w kamperze sobie czekam z laptopem i kawką. Albo robię zakupy w sklepach. Po godzinie, suche, pachnące.

Jedynie te 8 m2 trochę faktycznie mało dla 2 osób, ale po nowym roku kupię l4h3, bo nie ograniczę szukania tylko do UK i wg nowego projektu sam salon będzie miał 6 m2. A jakie ogródki :bigok
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2017-08-21, 20:07   

janusz napisał/a:
duende napisał/a:
główny problem byłby chyba z praniem i suszeniem

To chyba akurat niewielki problem, w każdym miasteczku, mieście są pralnie. W wielu centrach handlowych też poza miastem są.


dokładnie tak jak Janusz napisał , utrzymanie garderoby w należytym stanie to żaden problem , pralni przybywa z dnia na dzień .

kiedyś też się zapakuję i pojadę ... daleko i na długo ...może wrócę :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2017-08-21, 20:18   

Adam, chyba prędzej się spotkamy w trasie, niż w Polsce i wypijemy te zaległe browarki :mrgreen:
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jarek73 
weteran

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Maj 2014
Piwa: 72/95
Skąd: torun
Wysłany: 2017-08-21, 20:52   

Myślę że normalnie myślący człowiek zastanawiając się czy camper ma sens , pożyczy go ( są już naprawdę fajne wypożyczalnie ) , przymierzy się i spróbuje , spędzi min tydzień i sam podejmie decyzję .
Czytając ten wątek i będąc pierwszy raz na forum CT podjąłbym decyzję że te forum jest bezsensu.
p.s. szczęśliwie na forum trafiłem wcześniej i takich głupich postów nie było ( albo ja nie trafiłem )
_________________
DOBA MA 1440 MINUT I ŻADNA NIE WYKORZYSTANA NIE PRZECHODZI NA NASTĘPNY DZIEŃ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-21, 21:49   

No i o to chodzi.
Zgodnie z wypracowanym w trudzie wnioskiem, że im mniej kamperowców tym lepiej.

Obrzydzone Forum kamperowe , obrzydza kamperowanie.

I luzik.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 124/89
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2017-08-21, 21:57   

Bronek napisał/a:
Obrzydzone Forum kamperowe , obrzydza kamperowanie.

I luzik.


Bronek czasami jesteś jak światło w lodówce rozumie że musisz się świecić ale czasem pomyśł zanim coś stukniesz
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-08-21, 22:06   

No.
:bigok I tym się różnimy, że ja gasnę przy zamknięciu a Ty otwierając myślisz, że zapomniałeś zgasić.

Sam tytuł wątku jest... jako prowokacja.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 258/70
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-08-21, 22:25   

Ale Wam się temat rozbujał.
Trzy strony przez dzień mojej pracy i dalej nikt nie zdołał Joko odpowiedzieć na pytanie. :-P
Ja w tym czasie skończyłem fotele do Tabberta czterdziestoletniego , a Wy dalej piszecie o wszystkim i o niczym.
Ustalmy jakieś fakty...
Jedno jest pewne. Przewodnim zadaniem kamperowania jest wolność i swoboda poruszania , nie podlega to chyba żadnej dyskusji.
Nie musimy rezerwować wcześniej miejsc postojowych oraz wybierać punktów postoju.
Dopisujcie dalej swoje ...
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DC 
zaawansowany


Twój sprzęt: Rimor XGO Family 103
Nazwa załogi: Pingwiny
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Lip 2015
Piwa: 15/18
Skąd: Lniska
Wysłany: 2017-08-21, 22:32   

Teraz z innej mańki. Spotkałem już paru "kamperowców", którzy akurat powinni trzymać się od kampera jak najdalej! :shock: Im się wydaje, że opisywana tu szeroko swoboda wypoczynku to "róbta co chceta" i nieliczenie się z pozostałymi wypoczywającymi. Często również ich kultura techniczna związana z utrzymaniem kampera pozostawia wiele do życzenia . I co zrobić :-/ Nie powinni mieć a mają, a Ci co od lat wyczekują swojego wymażonego pierwszego, nie mają :shock:
_________________
Living a Boys Adventure Tale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kompi 
zaawansowany

Dołączył: 06 Lut 2016
Piwa: 7/11
Skąd: Pomorskie
Wysłany: 2017-08-21, 22:37   

Kamperowanie jest bez sensu. Tak jak praca, wypoczynek, hobby itd. i tak finał jeden...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2017-08-21, 22:53   

napisał/a:
Kamperowanie jest bez sensu. Tak jak praca, wypoczynek

Reasumując:
życie jest bez sensu?.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***