|
|
Kamperowanie - bezsens |
Autor |
Wiadomość |
Adas76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Poszukiwany
Dołączył: 04 Gru 2016 Postawił 2 piw(a) Skąd: Z Gór Tarnowskich
|
Wysłany: 2017-04-04, 18:15
|
|
|
Skąd wniosek ze nie mam? Mam, a wcześniej należałem do tych co wypożyczają. |
|
|
|
|
Adas76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Poszukiwany
Dołączył: 04 Gru 2016 Postawił 2 piw(a) Skąd: Z Gór Tarnowskich
|
Wysłany: 2017-04-04, 18:21
|
|
|
A co do wad:
1. Problemy z parkowaniem w dużych miastach,
2. Nie wszędzie można podjechać ze względu na długość i wysokość, a także ze względu na zakazy
3. Słaba jakość drogi jak dla mnie wyklucza komfort podróży kamperem,
4. Nie wszędzie damy radę kamperem jechać np. Tajlandia, Wyspy Kanaryjskie, Kuba itp
Oczywiście ma rownież mnóstwo zalet szczególnie przy rodzinnych podróżach po Europie. |
|
|
|
|
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 180/132 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2017-04-04, 19:47
|
|
|
Adas76 napisał/a: | A co do wad:
4. Nie wszędzie damy radę kamperem jechać np. Tajlandia, Wyspy Kanaryjskie, Kuba itp.. |
Zdziwiłbyś się.........przed dwoma miesiącami widziałem kampera w .....Malezji na holenderskich numerach a przed trzema chyba laty w..........Tajlandii O Chinach czy Indiach nie wspomnę bo było to już tu opisywane |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
|
|
|
|
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2017-04-04, 19:53
|
|
|
A ja dzisiaj , po kolejnej burczance nt. kampera wykonanej przez mą współmażonkę Age pseudo- alinkluzif postanowiłem nie kupować .
Ostatnie coś -przyczepa- co przypomina kamperowanie zabrane bedzie jutro przez kupującego .
Zobaczymy jak mi -namiotowcowi/kampingowcowi się te hotele spodobają |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
Bim
Kombatant Jacek
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 124/89 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2017-04-04, 19:57
|
|
|
silny napisał/a: | Zobaczymy jak mi -namiotowcowi/kampingowcowi się te hotele spodobają |
Patrząć na Twój pesel dasz radę mam na myśli wątrobę |
_________________
|
|
|
|
|
HENRYCZEK
weteran
Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lis 2011 Piwa: 81/131 Skąd: Południe
|
Wysłany: 2017-04-04, 20:10
|
|
|
silny napisał/a: |
Zobaczymy jak mi -namiotowcowi/kampingowcowi się te hotele spodobają |
Bądź czujny i pamiętaj,zwłaszcza w stanie jasnej pomroczności,kot hotelowy jest bezobsługowy.
Nie wyprowadzaj |
|
|
|
|
Adas76
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Poszukiwany
Dołączył: 04 Gru 2016 Postawił 2 piw(a) Skąd: Z Gór Tarnowskich
|
Wysłany: 2017-04-04, 20:19
|
|
|
MILUŚ napisał/a: | Adas76 napisał/a: | A co do wad:
4. Nie wszędzie damy radę kamperem jechać np. Tajlandia, Wyspy Kanaryjskie, Kuba itp.. |
Zdziwiłbyś się.........przed dwoma miesiącami widziałem kampera w .....Malezji na holenderskich numerach a przed trzema chyba laty w..........Tajlandii O Chinach czy Indiach nie wspomnę bo było to już tu opisywane |
Potrafię to sobie wyobrazić, tylko skąd wziąść tyle czasu.
No i to pewnie kampery 4x4 a nie zwykle nasze asfaltowe toczydła. Słyszałem o wyprawie kamperem Na Ukrainę po której ów kamper wymagał ponownego poskrecania. |
|
|
|
|
joko
Kombatant
Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 454/24 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2017-08-20, 11:08
|
|
|
Właśnie wróciłem z dwutygodniowego wypadu do Chorwacji , który tym razem odbyłem bez kampera. Byliśmy większym rodzinnym gronem z osobami ,które kampera nie posiadają i za bardzo ich to nie interesuje.
Decyzja o takiej a nie innej formie spędzenia wakacji , była w pewnym sensie kompromisem z naszej strony, ale miałem nadzieję, że tam na miejscu jakoś ich przekonam do zalet karawaningu, pokazując im to "w naturze".
Ponieważ pojechaliśmy samochodami osobowymi do wynajętych apartamentów, więc siłą rzeczy na te dwa tygodnie stałem się tym "innym" i miałem okazję obserwować , dobrze znaną mi rzeczywistość, z trochę innej perspektywy ....... i z przykrością muszę stwierdzić, że z tamtej perspektywy wygląda to źle, a nawet bardzo źle.
Cóż powiedzieć, brać kamperowa, dała ciała na całej linii i choć bardzo się starałem , to niestety nie znalazłem ani jednego argumentu za, który mógłby choćby zbliżyć moich współtowarzyszy wycieczki do zainteresowania się tą formą spędzania wolnego czasu. Obawiam się , że to co zobaczyli, jeszcze bardziej ich do tego zraziło.
Ale po kolei. Kwaterę mieliśmy w miejscowości Grebastica, w apartamentach tuż przy samym morzu. Same apartamenty bardzo porządne, na dachu wielki taras z pięknym widokiem dookoła, z basenem , z pięknym patio, w zasięgu kilku kroków restauracje, lodziarnie, sklepy, piekarnie , etc.etc.. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdował się dom zaadaptowany również pod apartamenty, posiadający kostkowo -żwirowy plac z przodu, na którym poza samochodami osób wynajmujących apartamenty ustawiły się dość ciasno cztery kampery. Miały tyle miejsca, że tylko ten pierwszy z brzegu miał możliwość otwarcia markizy. Żaden z nich nie posiadał klimatyzacji , a stały na otwartym terenie przy temp. w cieniu oscylującej pomiędzy 34-36 stopni w dzień..... i co najlepsze stały tam już kiedy przyjechaliśmy i stały nadal kiedy my już wracaliśmy do domu.
I teraz pytanie za 100pkt, jakiego argumentu użyć , aby wytłumaczyć osobie, która dobrze się wyspała w klimatyzowanej sypialni , w wygodnym łóżku , siedzi sobie na tarasie z basenem przy obfitym śniadaniu, spoglądając na morze, co jest lepszego w koczowaniu na żwirowym parkingu, spaniu w kilka osób w dusznym i ciasnym kamperze ,albo na polowym łóżku między samochodami, myciu się pod ogrodowym wężem ...... i to wszystko tygodniami w jednym miejscu ???
Te wszystkie wypowiadane przy takich okazjach bzdury o wolności , niezależności i swobodzie spędzania wolnego czasu biorą w takim przypadku w łeb i nawet nie odważył bym się ich wypowiadać , aby nie narazić się na śmieszność.
Miałem jeszcze nadzieję, że przy zwiedzaniu okolicy uda mi się znaleźć jakieś bardziej godne miejsce w ładnych okolicznościach przyrody, w którym kamperki prezentowały by się z lepszej strony i mógłbym im powiedzieć, że to jest prawdziwe oblicze karawaningu ...... ale niestety dwa kamperki stojące w dzikiej zatoce pośród sterty śmieci dobiły temat ........
Byłem w Chorwacji kamperem kilka razy i zawsze byłem bardzo zadowolony ..... ale zawsze wybierałem na postój miejsca porządne z odpowiednią infrastrukturą, lub jeżeli była taka możliwość stałem na dziko w jakimś urokliwym miejscu i nigdy nie trwało to dłużej jak 3 dni. Z takiej perspektywy karawaning ma wiele zalet i jeśli miałbym oceniać tamte wakacje i te tegoroczne to z całą pewnością wolę te poprzednie kamperowe ......... ale nie dziwię się teraz "cywilom" , że mogą mieć w tej kwestii inne zdanie, skoro zazwyczaj w miejscach w których oni spędzają urlop , sami kamperowcy dają o sobie taki przykład, jaki sam na własne oczy miałem wątpliwą przyjemność obserwować . |
|
|
|
|
slawwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sie 2012 Piwa: 141/299 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 2017-08-20, 11:28
|
|
|
joko napisał/a: |
Cóż powiedzieć, brać kamperowa, dała ciała na całej linii
|
Jeśli te kilka kamperów traktujesz jako całą brać kamperową to Twój wywód ma sens. |
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 260/70 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2017-08-20, 12:18
|
|
|
Oceniać innych po dwóch tygodniach obserwacji , to trochę słabo.
Może oni kamperują cały rok i dla nich te dwa tygodnie , to jak dla nas 2-3 dni.
Nie znam powodu ich wyboru , ale to co opisałeś o niczym nie świadczy.
Ja jednak przedstawiłbym znajomym swój styl wypoczynku kamperem , a owych ludków podał jako sporadyczny przypadek.
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
andi at
Kombatant
Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy Dołączył: 20 Lis 2008 Piwa: 80/38 Skąd: wieden
|
Wysłany: 2017-08-20, 13:00
|
|
|
Ja nie staram się tego zrozumieć JOKO
W tym roku mieliśmy pojechać na Mazury a że pogoda była be to z wnukami pojechaliśmy do Podhajskiej i Lipot. Było fajnie
Jak jest upał to wybieramy kierunek góry albo Skandynawia . Wiosną lub jesienią ciepłe kraje . |
|
|
|
|
CAPOMAN
weteran
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Maj 2014 Piwa: 37/34 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-08-20, 13:07
|
|
|
joko heheh ja mam inne złe myśli
Coraz bardziej myślę o przyczepie heheheh mniejsze koszty w zakupie, mniejsze w użytkowaniu i utrzymaniu, mobilność autem na miejscu czy też podróż w pełnym komforcie + prędkość
Wiem, wiem- powinienem wziąć zimny prysznic |
_________________
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-08-20, 13:24
|
|
|
Też coraz bardziej zastanawiam się ; po co to czy tamto?
Siedzę sobie na tarasie ze śpiącym szczęśliwym psem
Kaskada w strumyczku mi pluska. Ptaszki śpiewają, obok w stadninie zawodzi tenor popularne włoskie pieśni, bo są zawody konne. W stawach rybki pływają. Żona cuastecza piecze, itd. Sielanka.
Nawet trawy już nie koszę, kosi się sama.
A jadę kamperem za 4 dni w nieznane.
Po kiego jak wiele już widziałem.?
Wszystkiego i tak nie obejrzę.
A do tego mam wielki telewizor, co mi wszystko pokaże i to z bliska. Nawet kopulajce chrząszcze j surykatki,
Joko, a takiego wędkarza, mordercę ryb to ja też nierozumiem, albo takego - kibica.
Lata po stadionach, drze mordę, przeżywa przegraną swojej drużyny jakby mu żonę kumpel puknął.
Na tym polega cały ten sens życia . Jak w Monty Pythonie.
Ps. Joko a może Oni... po prostu uprawiali seks?
A o ile pamiętam to kiedyś mi to wystarczało.
Co tam klima czy muzea.
PsPsa.
Ty takie kamperowanie uważasz za absurdalne. Ja dodam, że mając kampera kiblem bez jego używania uznaję za bardzie irracjonalne od stania miesiąc w jednym miejscu. |
|
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 229/153 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2017-08-20, 14:28
|
|
|
Ja uważam że my w naszych budkach to mamy dobre warunki urlopowania, najbardziej podziwiam wędrowników rowerowych czy pieszych, wręcz często zazdroszczę ich styl spędzania wolnego czasu.
Miałam kiedyś okazję zabrać do auta młodego człowieka kroczącego poboczem w deszczowy dzień...
Na plecach miał cały swój dobytek, w worku na stelażu...długie toto było od wysokości jego głowy po kolana...jak wlazł gościu do naszego autka , cały tył zajął tylko on sam i jego wór
Opowiadał nam ciekawe historyjki o swoich podróżach, jak żyje w drodze , jak bardzo go to satysfakcjonuje....zazdroscilam mu jego odwagi do takiego minimalizmu.
Nawet przez myśl mi nie przeszło, pomyśleć o sensie czy bezsensie jego stylu życia...bo dla odważnych należy świat...a dla mniej odważnych inne rozrywki dookoła własnego komina |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
|
Bazyli
Kombatant +125 punktów do życia po odpaleniu kampera
Twój sprzęt: T.E.C. Rotec 680G automat 196 KM
Nazwa załogi: Bartek/Magda/Kasia/Filip
Pomógł: 9 razy Dołączył: 13 Mar 2011 Piwa: 195/183 Skąd: Lublin->BOTANIK
|
Wysłany: 2017-08-20, 14:45
|
|
|
CAPOMAN napisał/a: | podróż w pełnym komforcie + prędkość |
Tu się z Tobą nie zgodzę. Podróżował z przyczepą - córek mówi że siku. Szukanie miejsca gdzie można staną, córek do przyczepy. Przerwa. Teraz córek się wypina i informuje nas "jakbyście mnie szukali to jestem w ubikacji" a budka dalej jedzie.
joko "I teraz pytanie za 100pkt, jakiego argumentu użyć" - kiedyś oglądałem dokument w który badali czystość hotelowych pokoi, tych z wyższej półki; to co pokazywali - włosy stają dęba - mimo że na pierwszy rzut oka jest ok; kilka ładnych lat się tułam ale jeszcze wężem ogrodowym się nie myłem |
Ostatnio zmieniony przez Bazyli 2017-08-20, 14:51, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|