Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zakup Nowego Kampera Zagranica Czy Lepiej w Kraju?
Autor Wiadomość
Blizzard2016 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Rozeznaje opcje...
Nazwa załogi: GlobTrotuar
Dołączył: 30 Wrz 2016
Postawił 1 piw(a)
Wysłany: 2017-05-12, 21:49   Zakup Nowego Kampera Zagranica Czy Lepiej w Kraju?

Witam Wszystkich -

Czy jest korzystniej kupic nowego kampera w 2017 zaganica czy w Polsce?

Wiem, ze latwiej jest dokonac targu negocjujac z dealerem patrzac na pelny park nowych i bogato wyposazonych w opcje pojazdow, duzych dealerow na to stac, a w Polsce jescze takich nie ma, z tego co widze. Zakup na specjalne zamowienie zawsze jest drozsza opcja, i wydaje sie ze tak sie kupuje u naszych dealerow. Sadzac po ogloszeniach na mobile.de i podobnych, ceny w Niemczech sa nizsze ~ 8-10 %. Poniewaz nie znam obowiazujacych w kraju przepisow i kruczkow prawnych (zbyt dlugo poza krajem) chce sie upewnic, ze nie zrobie glupstwa. Zakladam, ze w kazdej okolicznosci musze zaplacic polski Vat (24%), akcyze (3.1% jesli z silnikiem < 2L) i koszt transportu do dealera ~ 1000 Euro. Czy jest jeszcze jakis inny powazny koszt, o ktorym musze wiedziec? Zakladam, ze pojazd bedzie zarejestrowany i ubezpieczony w Polsce, choc spodziewam sie, ze bedzie w drodze poza granicami kraju ponad 180 dni w roku.

Zgory przepraszam, jesli ten temat byl juz gdzies poruszany, nie natknalem sie...

Uklony i pozdrowienia
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
eler1 
Kombatant


Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 15 Sty 2007
Piwa: 52/129
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2017-05-13, 07:34   

Wszystko ma plusy i minusy temat gdzieś na forum był wałkowany.
Jak chcesz nowego kampera na sezon 2017 to już jest bardzo późno i musisz szukać co jest na placu wolnego nie pod klienta bez większego znaczenia bo możesz trafić i w polsce w lepszej cenie bez kombinacji z transportem z zagranicy to też koszty lawety i ubezpieczenia tłumaczeń i opłat co też zajmuje czas i pieniądze . Na dzień dzisiejszy spadł kurs euro i mogą wynikać jakieś różnice w cenach zakupionych kamperów na sprzedaż przez polskich dilerów .
A jak ci się nie spieszy to poczekaj do targów w niemczech początek września i można kupić coś ze starego modelu lub zamówić na wiosnę nowy model czasami w niższej cenie.
Nie jest łatwo kupić nowego kampera.
A jak mieszkasz większość czasu za granicą to zamelduj się CZ i nie patrz na silnik bo tam nie ma akcyzy.
_________________
Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT :)

Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2017-05-13, 08:06   

Zobacz u Palmowski .Najlepsze ceny :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 113/117
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2017-05-13, 11:55   

andi at napisał/a:
Zobacz u Palmowski .Najlepsze ceny :spoko

Palmowski to super market, bardzo nie lubię tego bazaru. Co do cen to czasami się zgadza :spoko
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Galaxik
początkujący forumowicz

Dołączył: 12 Wrz 2015
Wysłany: 2017-05-13, 12:41   

Jak chcesz żeby było tanio i dobrze to :

po 1 wiedz co konkretnie chcesz kupić model rozkład
następnie poszukaj w Niemczech w firmach które wynajmują kampery ,czyli rejestrują je na początku roku a w jesieni sprzedają z przebiegiem około 15000-2000 km

ja tak zrobiłem i zaoszczędziłem do ceny nowego w Polsce około 75000 zloty

w zamian dostałem kampera doposażanego/roleta,telewizor,bagażnik /z przebiegiem 16000 km i auto 6 -cio miesięczne .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 257/70
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-05-13, 13:12   

P
Galaxik napisał/a:
/z przebiegiem 16000 km i auto 6 -cio miesięczne .

Przebieg mało realny jak na wypożyczalnię.

Na targach producentów można się targować , rabaty dostajesz od firm produkcyjnych.
Powodzenia. :spoko
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 205/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-13, 14:51   

Andrzej 73 napisał/a:
Przebieg mało realny jak na wypożyczalnię.


Ja kupiłem swojego w ten sam sposób. Auto ze stycznia. Zaliczkowałem przed sezonem (na zdjęciach miał jeszcze folię na fotelach). Odebrałem we wrześniu z przebiegiem ok. 15000 za to z dodatkowym wyposażeniem za które musiałbym dołożyć ok. 10 000 euro. W sumie kosztował mnie tyle co nowy "golas" w kraju.
_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 257/70
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-05-13, 15:22   

A słyszałeś o resetowaniu liczników na niskim przebiegu?
Są takie możliwości. :spoko
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2017-05-13, 15:34   

6mcy : 16000 może być. I to nawet pewne. No bo ile może kamper wykręcić w takim czasie?
40 000 km?

Ktoś Juliusza Verne naśladował. Dla takich przebiegów nie warto kręcić. Rocznik i stan jest istotny.

To nie dostawczak.
Zresztą gdy nie trafia się felerny egzemplarz, to te 20 tyś w lewo czy prawo małe piwo.

A kupując swojego roczniaka miał ok 30 000, ale wlazłem do innych z ciekawości, nie na sprzedaż i te podobnie ok 30 - 45 tyś na niecały rok. Żona nie była przekonana do mojego małego..... i dlatego był ten obchód. :oops:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 205/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-13, 17:06   

Andrzej 73 napisał/a:
A słyszałeś o resetowaniu liczników na niskim przebiegu?
Są takie możliwości. :spoko


Tylko po co? Wpłacając zaliczkę godziłem się na przebieg sporo większy. Po co mieliby kręcić licznik w aucie, które jest już zaliczkowane? Ile można przejechać ksmperem w ciągu sezonu. Niech to będzie od czerwca do połowy września ? Trzy razy na południe Hiszpanii i z powrotem? To byłoby ok. 22000 km. Warto ktęcić te pare tys. km. ?
_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2017-05-14, 13:09   

Podam stronkę do kolegi i sam oceni http://www.palmo.de/ :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BOGI 
doświadczony pisarz
BOGI

Twój sprzęt: Weinsberg 601MQH (dawniej JOINT E33)
Dołączył: 25 Paź 2008
Piwa: 4/5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-14, 17:57   Nowy czy używany...

Witam wszystkich. Po sprzedaży swojego auta usiłuje od początku roku coś kupić. To coś, to najlepiej półintegra, ostatnio nawet zacząłem zmierzać w stronę vana (blaszaka), a to z uwagi a to z uwagi na mniejszy problem z myciem, szczelnością budy i nienasiąkaniem wodoodpornej sklejki na podłodze. na targach mile zaskoczył mnie Benimar, że już nie stosuje drewnianej podłogi, ale z płyty warstwowej, ponoć i Burstner od roku robi podobnie. Ale ceny zaporowe, grubo powyżej dwustu tysięcy. W geście rozpaczy zacząłem nawet analizować nowego PLA, czyli jak to kiedyś mawiano "włoską lipę" sprzedawaną w Lublinie. Krótkie do 6 m z alkową to Makau i Guadelupe. Co nowe, to nowe, niby i cena nie zaporowa, nowy silnik Euro6 Citroena 2.0 BluHDI, gwarancja (teoretyczna) - ale materiały i ta drewniana podłoga !!! Zatem może z wyższej półki PLA, czyli Plasy na Ducato P59 czy P60, w konstrukcji poszycia i podłogi jak Benimar, ale i cena podobna. A ja chcę coś do 130, no maksymalnie 150 tysięcy. I kiszka. No to używki, ludzie, czy wy nie możecie oferować towaru bez oszustwa. czy to takie niemożliwe. Kiedy ja sprzedawałem swojego kempera, powiedziałem wszystko i o zaletach i o wadach i o naprawach i tych wykonanych i tych, które przewidywałem. Panie Arkadiuszu, chyba nie zaprzeczy Pan i jest Pan zadowolony z zakupu. Bo przecież nie każde auto musi być z salonu, a cena powinna być adekwatna do zużycia i stanu technicznego. Można się dogadać i obie strony będą twierdzić, że jest ok, to tylko pieniądze przecież, a honor i opinia uczciwego są bezcenne. Ale wracając do wątku, przekonałem się, że za każdą ofertą czai się haczyk. A to brak akcyzy, a to stłuczka, a to dziwna historia auta, czy właściciela. Chyba dopóki auta nie będą oceniane przez przysięgłych rzeczoznawców pod względem technicznym i pod względem formalnoprawnym, zawsze będzie się narażonym na oszustwo. Czyli odpowiedź jest taka, kupuj używkę, jeśli się znasz na motoryzacji i prawie, jeśliś amator, pozostaje jeno nówka sztuka. Dopiero teraz widzę jaki miałem fart, że kupiłem używanego kampera w komisie niemieckim, nie mając pojęcia o koniecznym zakresie dokumentów i dostałem ich komplet, wraz z certyfikatem, a auto było całkowicie sprawne technicznie, nic nie pokręcone, zakamuflowane, czy podmienione, no ale było to prawie 10 lat temu. Ponoć i tam robi się ciekawie i zaczyna się gra w ruską ruletkę. A może tu na forum powinno powstać takie stowarzyszenie, gdzie w różnych częściach kraju są rzeczoznawcy forumowicze, którzy podejmą się ocen sprzedawanych aut. Wiem, że GINO nie odmawia takiej pomocy, a i ArkaDarka też jest chętna, za co im gloria i chwała...
Pozdrawiam wszystkich zatroskanych, pamiętajcie, że mamy kupować przyjemność a nie problemy...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2017-05-14, 19:11   

Są już firmy którym zlecasz na drugim końcu Polski weryfikację upatrzonej sztuki .... trzeba poszukać i zapłacić :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BOGI 
doświadczony pisarz
BOGI

Twój sprzęt: Weinsberg 601MQH (dawniej JOINT E33)
Dołączył: 25 Paź 2008
Piwa: 4/5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-15, 07:57   

Może zatem masz jakiś namiar na rejon Mazowieckie i Wielkopolska, z góry dziękuję.
A ja jeszce w temacie handlu. Może ktoś wie jak to jest prawnie i co z akcyzą. Sprzedawany jest kamper i w dowodzie jest, owszem, rodzaj pojazdu: samochód specjalny, przeznaczenie: kempingowy. Ale w czerwonej książce, Karta pojazdu, w rubryce rodzaj i przeznaczenie pojazdu figuruje jako: samochód ciężarowy. Nigdzie też nie ma nazwy z budy, czyli Knauss, Possel, czy Weinsberg. Często tez pozostaje w dowodzie rejestracyjnym ilość osób z ciężarówki, czyli 3, jednak w większości to też jest zmieniane na 4 lub więcej. To występuje w rubryce zmiany parametrów technicznych w karcie pojazdu. Auto wygląda, że nie było przekładane, z oddzielnie sprowadzonego dostawczaka i oddzielnie przywiezionej budy (oryginalnej fabrycznie). Raczej jest takim samym kamperem jak przed wwózką. Rozumiem, że takie auto kempingowe przywiezione do Polski, jest rejestrowane jako ciężarowe, potem badania techniczne i zmiana ponownie na docelowego kampera. No i tutaj pytanko, gdzie wymagana prawnie akcyza się podziała, zniknęła cudownie? W dowodzie rejestracyjnym już nie ma ciężarówki, tylko kamper, ale tez i w rubryce D1 jest Fiat, a w D3 jest Ducato, lub Citroen-Jumper, czy Peugeot-Boxer. A gdzie nazwa kampera: Possel, Weinsberg czy Knauss z ich typem, nie ma, czyli auto jest bezimienne, a więc to składak. Produkt wytworzony z komponentów w kraju, zatem bez akcyzy, logiczne. Jeśli tak, to musi być dokument dopuszczający takie coś do ruchu na terenie Polski, a może i świata, czyli homologacja. I tu jest moje pytanie, czy te badania zmieniające przeznaczenie, to właśnie ta homologacja, bo jakoś tak nie chce mnie się w to uwierzyć. Pamiętam, taki dokument przy zakupionym fabrycznym kamperze, wydany przez producenta, dwie strony maczkiem określonych indywidualnych parametrów. Zatem, prośba o oświecenie mojej ciemnoty w temacie. Czy taki kamper bez zmian fabrycznie oryginalny i bez przeróbek, wwieziony jako pojazd ciężarowy, to samoróbka, czy już dalej fabryczny, czyli Knauss, Weinsberg lub Possel. Pozdrawiam dociekliwych..
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kaimar 
weteran
kaimar


Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 03 Lut 2007
Piwa: 89/3
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2017-05-15, 09:17   

BOGI napisał/a:
Czy taki kamper bez zmian fabrycznie oryginalny i bez przeróbek, wwieziony jako pojazd ciężarowy, to samoróbka, czy już dalej fabryczny, czyli Knauss, Weinsberg lub Possel.


Kamper jest sprowadzany do Polski jako specjalny kempingowy, bo też taką kwalifikację ma w innych krajach europejskich i taki wpis ma być w karcie pojazdu. Jeżeli w karcie pojazdu jest wpisany jako ciężarowy to albo pojazd jest "lewy" (uwaga: nie ma zabudów fabrycznych sprzedawanych oddzielnie) czyli klasyczny przeszczep albo sprowadzający kombinował w celu ominięcia akcyzy w efekcie czego za samochodem ciągnie się stos dokumentów w których poświadczano nieprawdę, a na to są paragrafy.
_________________
www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***