Przesunięty przez: janusz 2009-11-29, 10:01 |
PC nr 4/18 "Parking to nie kemping" |
Autor |
Wiadomość |
Sławek B
stary wyga
Twój sprzęt: Peugeot Hobby 650
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 65/12 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 2008-08-02, 20:03 PC nr 4/18 "Parking to nie kemping"
|
|
|
Czy czytaliście ten list i jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Moje zdanie:
1. Bardzo się cieszę, że polski ustawodawca nie wpadł na pomysł aby zakazać spania na parkingach.
2. W czasie naszych podróży po krajach Europy zachodniej z kempingów korzystamy bardzo rzadko. Powody są dwa. Pierwszy to ekonomiczny- kempingi, szczególnie w okresie szczytu sezonu nie są tanie. Drugi powód jest czysto praktyczny. Będąc w drodze szkoda czasu na szukanie kempingu, meldowanie się, ustawianie na wyznaczonym miejscu, po to tylko aby następnego dnia rano wyruszyć w dalszą drogę.
3."Dziś już wiemy, że jest to naród niezmiernie oszczędny, wykorzystujący luki w polskim prawie."
Jest to stwierdzenie bardzo niesprawiedliwe i krzywdzące, naszych kolegów - kamperowców francuskich. Otóż zwyczajem francuskim właśnie, jest zatrzymywanie się kamperami na parkingach w miastach. (Uwaga: tylko kamperami, w przyczepach kempingowych spać na takich parkingach nie wolno). W miastach, w których z jakiegoś powodu jest to zabronione, są wyraźne zakazy parkowania kamperów w godzinach nocnych. I tu istotna uwaga : We Francji takich ograniczeń jest bardzo mało. Więcej powiem, podróżując wielokrotnie kamperem po Francji spotkałem się ze zwyczajem zatrzymywanie się kamperów na nocleg przed miasteczkami o znaczeniu turystycznym, na
przydrożnych polankach, które na noc zamieniały się w nieformalne kamperowiska. Przy takich miejscach były wyraźne znaki :zakaz postoju i parkowania dla przyczep kempingowych, kamperom stać i parkować wolno.
4."W roku 2006 (wykorzystanie) wynosiło 5,1 %, a roku ubiegłym 8,2%"
Może problemem Właściciela kempingu nie jest "koczowanie" kamperów na parkingach lecz nie trafiona koncepcja kempingu, może jego cena jest nie adekwatna do standardu obsługi i usługi. Może należałaby stworzyć specjalną ofertę dla użytkowników kamperów a nie obrażać się na nich i również obrażać ich. A może w Sandomierzu jest potrzebne miejsce typu niemiecki czy francuski stellplatz, którego ofertą byłoby miejsce do parkowania, możliwość tankowania wody, możliwość zrzutu brudnej wody i mycia toalety?
5.W sposób nieformalny dzielimy kraje na "przyjazne" i "nieprzyjazne" kamperom. Ten podział wynika między innymi z wolności wyboru miejsca do zatrzymania się na noc. W Europie krajem nieprzyjaznym będzie chyba Chorwacja. (Piszę to na podstawie relacji kolegów kamperowców a nie własnych obserwacji). Krajami przyjaznym będzie większość krajów europejskich. Nawet u perfekcyjnie zorganizowanych Niemców nie trzeba korzystać z kempingów- można za niewielką opłatą skorzystać ze specjalnych stellplatz-ów.
Chciałbym aby Polska była krajem "przyjaznym".
Myślę, że nasze środowisko, środowisko użytkowników kamperów powinno w tej sprawie zająć jednoznaczne stanowisko, aby nikomu nie przyszło do głowy wprowadzać zakazu parkowania kamperów na parkingach.
cp.jpg Francja. "Spontaniczny" parking dla kamperów przed Rocamadour. |
|
Plik ściągnięto 694 raz(y) 150,53 KB |
|
_________________ Sławek B
https://kamper-serwis.blogspot.com/ |
|
|
|
|
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 139/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-08-02, 20:44
|
|
|
Przez trzy tygodnie w Skandynawi nie byliśmy nawet raz na kempingu.Spaliśmy głównie na parkingach,zatoczkach przy drogach,raz na placu pod kościołem.Nawet w Geiranger,gdzie są dwa kempingi i totalna ciasnota(jedna droga)staliśmy na dziko.I nigdy nikt niemiał do nas żadnych pretensji.Myślę,że to jest właśnie istotą kamperowania.Możliwość stanięcia i zanocowania w dowolnym miejscu. |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
|
wbobowski
Kombatant moder
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 353/133 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2008-08-02, 22:21
|
|
|
W Irlandii, Szkocji i Anglii przez 2 tygodnie skorzystaliśmy tylko raz z kempingu. Oczywiście nocowaliśmy w miejscach, gdzie nie było wyraźnego zakazu nocowania. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
|
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2198 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-08-02, 22:44
|
|
|
wbobowski napisał/a: | W Irlandii, Szkocji i Anglii przez 2 tygodnie skorzystaliśmy tylko raz z kempingu. Oczywiście nocowaliśmy w miejscach, gdzie nie było wyraźnego zakazu nocowania. |
Właśnie w tym rzecz, że jeśli nocowanie wyraźnie nie jest zakazane, to można nocować. Nam zdarzało się przy okazji takich noclegów nawiązywać przy okazji bardzo sympatyczne znajomości z mieszkańcami wiosek.
Oto jeden z takich maleńkich parkingów nad rzeką Severn, gdzie wraz z mieszkańcami obserwowaliśmy przypływy i odpływy, bardzo tu gwałtowne.
Severn - parking.jpg
|
|
Plik ściągnięto 27973 raz(y) 98,19 KB |
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
jacek stec
stary wyga
Twój sprzęt: Laika
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Sty 2007 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Mszczonów/Tylicz
|
Wysłany: 2008-08-02, 23:35
|
|
|
zeszłym roku byliśmy w Grecji i 1 raz korzystaliśmy z kempingu,zresztą przez pomyłkę i zupełnie niepotrzebnie.Kilka dni staliśmy dosłownie przy płocie kempingu-Grecy wyznają zasadę ,że kempingi są dla przyczep,a kamperowi po co kemping-jak wszystko ma.Ja uważam Grecję za kraj najprzyjażniejszy kamperom |
|
|
|
|
Sławek B
stary wyga
Twój sprzęt: Peugeot Hobby 650
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 65/12 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 2008-08-03, 14:55
|
|
|
Dla tych którzy nie mieli okazji przeczytać listu, o którym tu mowa załączam skan (Za zgodą Redakcji PC)
PC4_18.jpg
|
|
Plik ściągnięto 742 raz(y) 136,08 KB |
|
_________________ Sławek B
https://kamper-serwis.blogspot.com/ |
|
|
|
|
prezesuu
weteran 102 dni to nie zbyt wiele
Twój sprzęt: chwilowo bezdomny
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Lut 2008 Piwa: 22/13 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: 2008-08-03, 19:24
|
|
|
Pan Wojciech chyba nie do końca rozumie co to jest kamperowanie i dlatego ten list. |
|
|
|
|
kalinin
weteran mirek@kalinin.pl
Twój sprzęt: Laika Kreos 4012
Nazwa załogi: Kalinka
Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 398/477 Skąd: Jedlińsk k/Radomia
|
Wysłany: 2008-08-03, 20:31
|
|
|
Ze zdziwieniem przeczytałem list. Parking to nie kemping Pan Wojciech Majsak chce aby nakazać wszystkim nieposłusznym kamperowcom przymusowy pobyt na jego kempingu używając do tego policji i straży miejskiej. Pomysły żywcem wyjęte z poprzedniej epoki. Może powodów niskiego wykorzystania kempingu należy poszukać w cenniku? N.p. za podłączenie do energii elektycznej w Sandomierzu - ceny 15 zł. A może powinie się Pan Wojciech wybrac do Francji żeby zrozumiec dlaczego kampery unikaja jego kempingu. |
_________________ Rozum przychodzi z wiekiem, najczęściej jest to wieko trumny. |
|
|
|
|
stefan
weteran
Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Wrz 2007 Piwa: 2/4 Skąd: okolice Duesseldorfu
|
Wysłany: 2008-08-03, 21:50
|
|
|
Witam! Ludzie!!! Jak mozecie takie SZCZESCIE omijac?! Pozdrawiam.Stefan. |
_________________ Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
|
|
|
|
|
wbobowski
Kombatant moder
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 353/133 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2008-08-03, 23:11
|
|
|
prezesuu napisał/a: | Pan Wojciech chyba nie do końca rozumie co to jest kamperowanie i dlatego ten list. |
W pełni potwierdzamy Twoje zdanie Jacku. A poza tym przystępne ceny przyciągnęłyby kamperowców. Stara zasada handlu: niskie ceny, wysoki obrót a nie odwrotnie. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
|
|
|
|
|
bogus bednarski
Gość
|
Wysłany: 2008-08-04, 06:34 browarny w sandomierzu.
|
|
|
po tym artykule ja bede omijał pana Mojsaka. |
|
|
|
|
stefan
weteran
Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Wrz 2007 Piwa: 2/4 Skąd: okolice Duesseldorfu
|
Wysłany: 2008-08-04, 07:57
|
|
|
Witam! kalinin napisał/a: | Może powodów niskiego wykorzystania kempingu należy poszukać w cenniku? | -niie w cenniku a w mentalnosci tego pana. kalinin napisał/a: | Pomysły żywcem wyjęte z poprzedniej epoki. | -osobosztukoczlowiek. kalinin napisał/a: | A może powinie się Pan Wojciech wybrac do Francji żeby zrozumiec dlaczego kampery unikaja jego kempingu. | -mam pare zdjec z takiego "placu kampingowego" wyroznionego nawet.Wyglada jak nie powiem co.NIE POLECAM!Zastanawialismy sie z zona skad oni biora klientow.Na szczescie tam zatrzymac sie prawie wszedzie mozna.Pozdrawiam.Stefan. |
_________________ Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
|
|
|
|
|
Tolo-Digli
weteran
Twój sprzęt: Fiat Dukato
Dołączył: 14 Sty 2008 Piwa: 29/5 Skąd: Andrzejów-Łódź
|
Wysłany: 2008-08-04, 08:20
|
|
|
Uważam że nikt nie jest w stanie zmusić kamperowca do wjechania na plac ,ponieważ nikt nie może zabronić zatrzymać się na parkingu aby kierowca się wyspał i odpoczoł,musieliby w takim razie zaganić też osobowe itp. Parking tego Pana wykreślam z swoich tras |
_________________ NIE TY MI JESTEŚ WROGIEM .LECZ TWOJE HOBBY PRZYJACIELEM
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2008-08-04, 08:43
|
|
|
Odnoszę wrażenie, że Pan Wojciech nie wstrzelił się ze swoim biznesem i teraz ma pretensje do całego świata, że mu nie idzie.
Swoją drogą dla czego na 150 miejsc wykorzystane jest tylko 10. Gdzieś Pan Wojciech popełnia błąd.
Z mapki wynika że kemping jest w centrum Sandomierza, może trudno trafić lub dojazd kiepski. Może mało kto wie, że taki kemping istnieje. A może to:
"opłaty na polu kempingowym za dobę: osoba dorosła 10 PLN, ustawienie namiotu 10 PLN, przyczepa 12-20 PLN, samochód osobowy 10 PLN, kempingowy 15-30 PLN, opłata za prąd 10 PLN, akceptacja zwierząt 5 PLN; 50 % zniżki dla dzieci do lat 16, 10 % zniżki dla studentów oraz posiadaczy kart PFCC i MFCC"
Cena prawie 100 zł za dobę dla kampera może jest do przyjęcia na kempingu z plażą i zapleczem do wypoczynku. Na kempingu "miejskim tranzytowym" na zachodzie przyjęte są opłaty 5-10 Euro. Pewnie za nocleg "ci Francuzi" tyle by zapłacili i nie okupowali miejskich parkingów. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
Marek
stary wyga
Dołączył: 24 Sty 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Kamieniec Wrocławski
|
Wysłany: 2008-08-04, 09:22
|
|
|
Janusz w pełni popieram Twoją wypowiedź rozwinę ją o wątek energii elektrycznej która mnie Rozczula.Ceny od 5 zł do 15 i często za korzystanie z ciepłego prysznica dodatkowa opłata. Podróżując w tym roku muszę stwierdzić,że wszędzie cena energii jest za wysoka. Na kempingach "stacjonarnych" tam gdzie stoją przyczepowcy z całą rodziną zużycie energii jest spore , ale nijak nie mogę się doliczyć kwoty 10 zł na dobę. Chyba ,że właściciele kempingu za wszelką cenę stara się nas odstraszyć , czytaj zniechęcić, gdyż w przypadku campera z bateriami słonecznymi i agregatu prądotwórczego jestem niezależny od paranoicznych kalkulacji. Dobrze by było ,żeby Ci właściciele zrozumieli kto jest dla kogo.
Marek |
_________________ "Róbmy swoje" |
|
|
|
|
|