Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Silnik 2,8HDI pali się "check engine"
Autor Wiadomość
Roberto 
weteran


Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2013
Piwa: 68/30
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2017-07-11, 11:00   

No dobra, żonka na plaży a ja mam chwilę dla siebie :wyszczerzony:

Testy sugerowane przez Dr No związane z obciążeniem nic nie dały.
Kontrolka potrafiła się zapalić zarówno na 3 biegu i 2k obr. przy bardzo spokojnym rozpędzaniu autka jak i na 4 biegu przy niewiele większych obrotach przy spokojnej jeździe 50km/h przez miasto. Wczoraj rano zapaliła się już po przejechaniu 100 metrów - czyli przegrzewanie można wykluczyć, bo zarówno płyn jak i olej były jeszcze zimne :!: Po przejechaniu 150 km zatrzymaliśmy się na kilka minut i po ponownym odpaleniu autka kontrolka zapaliła się po kilkunastu kilometrach :-/
To chyba wskazuje na totalny przypadek :confused

Idźmy dalej.
Kiedy zmieniałem ostatnio olej w silniku mechanik zaproponował jakiś cudowny full-syntetyk na 30.000 km. (dodam tylko, że na bagnecie cały czas od wymiany 2/3 stanu a autko ma przejechane łącznie dopiero 70.000 km). Podobno tak też ustawił przypomnienie na liczniku (są 3 pozycje na 10k, 20k i 30k km mineral, semi i full syntetyk). Faktycznie jak podejrzałem w ustawieniach to była zaznaczona poz. 3, ale kluczyk przypominający o wymianie pojawił się wczoraj po przejechaniu 13.000 km.
Pomyślałem, że ten "check engine" to jakaś informacja o oleju (pojawił się jakieś 500 km przed kluczykiem) i skasowałem licznik. Niestety to nie pomogło, aczkolwiek zrodziło kolejne podejrzenie, że może ten olej nie był taki cudowny i ta bestia żąda jego wymiany. Dziś miałem zamiar z tym powalczyć, ale...
No właśnie "ale" - wczoraj późnym wieczorkiem, kiedy dojeżdżaliśmy na miejsce noclegu miałem wrażenie, że silnik zaczął dostawać czkawki. Nie cały czas, jak przy kończącym się paliwie, ale delikatnie - ledwo zauważalnie i to może kilka razy... :shock: A to już mnie mocno zmartwiło :evil:
Dziś rano, po odpaleniu, silnik pracuje równiutko - ideał :wyszczerzony:

Cały czas nie daje mi spokoju paliwo zatankowane w Hiszpanii. Wszystkie kłopoty zaczęły się kilkanaście kilometrów po ostatnim dotankowaniu (dolewałem 80 litrów).
Od tamtego momentu przejechałem jakieś 800 km. W zbiorniku mam jeszcze na około 400km. Może warto podjechać i zatankować lepszego paliwa :?: Na wszelki wypadek doleję dziś tego o większej liczbie oktanowej i dam znać czy coś się zmieniło :szeroki_usmiech
_________________
pozdrawiam
Robert

PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE... ;)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Stanek 
weteran


Twój sprzęt: HYMER Exis-i 562
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Piwa: 205/47
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-07-11, 11:06   

W poprzednim kamperze mieliśmy podobnie tylko że auto wchodziło w tryb awaryjny, ale zupełnie przypadkowo. Przyczyną okazał się uszkodzony czujnik krzywki pompy. Może tutaj też jakiś czujnik wariuje.
_________________
Pozdrawiam
Stanek
https://www.dzienpodniu.com.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Roberto 
weteran


Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2013
Piwa: 68/30
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2017-07-11, 11:26   

Myślę, że najpierw wleję lepszego paliwka i zobaczymy co się stanie. Mam nadzieję, że problem się rozwiąże :diabelski_usmiech

A co do wcześniejszej sugestii o sprawdzeniu błędów to niewątpliwie zrobię to po powrocie do domu. Niestety z uwagi na nasze przykre wspomnienia z ostatniej podróży po półwyspie - z elektroniki zabrałem tylko to co mieściło się do sejfu. Niestety laptop z oprogramowaniem diagnostycznym i interfejs się nie zmieściły :evil: :gwm
_________________
pozdrawiam
Robert

PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE... ;)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2017-07-11, 11:44   

Roberto napisał/a:
Niestety laptop z oprogramowaniem diagnostycznym i interfejs się nie zmieściły


...wymień sejf :hide:
Roberto - będzie dorze. Będziesz jeszcze opowiadał wnukom, jak to dziadek pchał kampera przez Pireneje. :hide: :spoko :bukiet:
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Roberto 
weteran


Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2013
Piwa: 68/30
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2017-07-11, 11:55   

prof-os napisał/a:
Będziesz jeszcze opowiadał wnukom, jak to dziadek pchał kampera przez Pireneje.


Wypluj te słowa :!: :!: :!: Córka za miesiąc rodzi :-P :haha:
_________________
pozdrawiam
Robert

PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Roberto 
weteran


Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2013
Piwa: 68/30
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2017-07-11, 20:27   

Dolałem około 40 litrów napędu. Nie wiem czy o większej liczbie cetanowej, ale na pewno sporo droższego :evil:
Przejechałem kilkanaście kilometrów na ostrym gazie (ponad 3.500 obrotów) i postój. Później kolejne kilka kilometrów na ostro i postój.... Za każdym razem "check engine" po chwili.
Dałem spokój, bo zjechaliśmy znów na plażę...
No i jak przed chwilą przestawiałem autko to kontrolka zapala się po kilku sekundach.
Nie wiem ile mieści się w pompie i wszystkich przewodach. Może muszę przejechać się dłużej. W każdym razie przed dzisiejszym tankowaniem silnik znów miał minimalną czkawkę, a przed obecnym postojem już nie :bajer
_________________
pozdrawiam
Robert

PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majmarek 
weteran

Twój sprzęt: camper knaus fiat ducato
Nazwa załogi: alibaba
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 21 Cze 2010
Piwa: 23/50
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: 2017-07-11, 21:20   

mam to u siebie ducato 2.8 jtd przerabiałem różne teorie np czujnik wału, lub stacyjka.zapala się tylko przy hamowaniu silnikiem po przekroczeniu 2500 obrotów.
zacząłem pilnować obrotów przy hamowaniu i odpukać się nie zapala!spróbuj może pomoże.
pozdrawiam mm
_________________
wino
kobiety i śpiew
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Roberto 
weteran


Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2013
Piwa: 68/30
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2017-07-13, 19:21   

Gewehr napisał/a:
Z Twojego opisu, obstawiam uszkodzenie któregoś wentylatora. Tylko że bez odczytania błędów, to wróżenie z fusów.
Układ sterowania silnikiem w Twoim aucie, to Bosch EDC MS6,3


Jeśli chodzi o sterownik silnika to mam taki model - przypomniałem sobie, że robiłem mu fotkę podłączając tempomat...
_________________
pozdrawiam
Robert

PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
robba 
weteran


Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 17 Paź 2015
Piwa: 90/172
Skąd: Nicelea
Wysłany: 2017-07-13, 21:26   

Roberto napisał/a:
Jeśli chodzi o sterownik silnika to mam taki model - przypomniałem sobie, że robiłem mu fotkę podłączając tempomat...


zachowaj fotkę. za jakiś czas pokażesz wnukom "made in germany" ... ;)
Ja miałem, co prawda w VW, dyskotekę na światełkach bo mnie jakieś gryzonie
rurki sterujące zawory podciśnieniem pogryźli. Może sprawdz czy wszystkie rurki są na swoim miejscu
a wężyki niepogryzione....
_________________
.
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość***
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Aran-70 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen Moncayo
Nazwa załogi: ARAN-70
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Kwi 2016
Piwa: 8/9
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 2017-07-13, 21:41   

Witaj.
Ja kiedyś (co prawda w Sprinterze) miałem podobną sytuację - padł jeden wtryskiwacz. Może to paliwo nie było idealne?
Arek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Roberto 
weteran


Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2013
Piwa: 68/30
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2017-07-14, 10:23   

Mi też cały czas podpada te paliwo :-/
Aczkolwiek, mimo iż dolałem niby lepszego to sytuacja wcale się nie polepszyła :(
Teraz kontrolka zapala się od razu po uruchomieniu silnika, a podczas jazdy autko coraz częściej dostaje delikatnej czkawki - ale tylko na wolnych obrotach. Pomaga jazda na "ostrym gazie" ;)
Udało mi się zauważyć (jadąc długo na luzie), że podczas wspomnianej "czkawki" przez ułamek sekundy obroty spadają o około 200.
Może faktycznie jak znajdę po drodze jakiś przyzwoity warsztat to z ciekawości sprawdzę co to za błąd :confused
_________________
pozdrawiam
Robert

PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2017-07-14, 10:48   

Roberto napisał/a:
Mi też cały czas podpada te paliwo

Tankuje rożna gnojówkę , tam gdzie taniej , ale zawsze dodaje olej 2T (półsyntetyk) w proporcji średnio 1:250/300 , 1l na 3 zbiorniki .
Poprawia się smarowanie pompy i wtrysków , silnik pracuje jak by ciszej .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 179/131
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2017-07-14, 12:00   

amples napisał/a:
Roberto napisał/a:
Mi też cały czas podpada te paliwo

Tankuje rożna gnojówkę , tam gdzie taniej , ale zawsze dodaje olej 2T (półsyntetyk) w proporcji średnio 1:250/300 , 1l na 3 zbiorniki .
Poprawia się smarowanie pompy i wtrysków , silnik pracuje jak by ciszej .


Do 2,8 HDI ma wlewać gnojówkę ? I "zabielać" olejem :chytry :shock: Dobrze się czujesz ?
Tak jak w 2,8 JTD ;w 2,8HDI dobre paliwo to podstawa dla tych silnikw .
Roberto..........przed rokiem w tych rejonach /dokładnie w Pirenejach / zaczeła się u mnie palić kontrolka układu wtryskowego /nie wiem czy to ten sam alarm ? :chytry ; mam 2,8 JTD /Samochód podobnie się zachowywał . Na szczęście padł dopiero pod....domem :diabelski_usmiech
Nie obyło się bez wizyty u Dr.Ducato w Gliwicach . Po podłączeniu pod kampa było mnóstwo błędów m.in. IMMO . Życzę Ci szczęśliwego powrotu do domu i braku większych problemów w trakcie wakacji :ok :spoko
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2017-07-14, 12:16   

MILUŚ napisał/a:
Do 2,8 HDI ma wlewać gnojówkę ?

Może wlał chrzczone i są problemy z wtryskami - pompą , a dolewka oleju nie zaszkodzi a możne pomóc .
A co kupujesz na stacji jak nie gnojówkę 7% dopuszczone prawem a tak naprawdę ile? tego nie wie nikt z nas szaraków .
MILUŚ napisał/a:
I "zabielać" olejem Dobrze się czujesz ?
Tak jak w 2,8 JTD ;w 2,8HDI dobre paliwo to podstawa dla tych silnikw .

Ciekawe bo dodaje olej do silnika 2.5DCI ( common rail) na liczniku ponad 500k (ile naprawdę ?)
z tego ja zrobiłem ponad 100k i jak na razie jest OK , pompy czy wtrysków nie dotykałem .
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Aran-70 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen Moncayo
Nazwa załogi: ARAN-70
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Kwi 2016
Piwa: 8/9
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 2017-07-14, 13:11   

Roberto napisał/a:

Aczkolwiek, mimo iż dolałem niby lepszego to sytuacja wcale się nie polepszyła :(
Teraz kontrolka zapala się od razu po uruchomieniu silnika, a podczas jazdy autko coraz częściej dostaje delikatnej czkawki - ale tylko na wolnych obrotach. Pomaga jazda na "ostrym gazie" ;)
Udało mi się zauważyć (jadąc długo na luzie), że podczas wspomnianej "czkawki" przez ułamek sekundy obroty spadają o około 200.

Jeżeli padł któryś wtrysk, to nawet po dolaniu najlepszego paliwa na świecie sytuacja się nie poprawi. Być może w paliwie była woda? We wspomnianym wcześniej przypadku u mnie silnik pracował równo na wyższych obrotach, ale jak puścił na luz wtedy pracował jakby bez jednego cylindra.
A tak przy okazji masz chyba taki sam silnik jaki ja mam, ja mam 2.8HDI, 107 KW.
Arek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***