Węgry (i nie tylko) z trójką dzieci ;) |
Autor |
Wiadomość |
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-12, 13:02 Węgry (i nie tylko) z trójką dzieci ;)
|
|
|
Hej, zamierzam opisać tutaj krótko naszą podróż kamperem na Węgry i nie tylko - może nasze doświadczenia się komuś przydadzą.
Jak słusznie zauważył Bim tutaj raczej nie dam rady (na przestrzeni ostatnich 7 lat zabierałem się 2 x do tego i nic nie wyszło). No nic, przynajmniej spróbuję.
Jedziemy w składzie Żona + 9 latek, 6 latka i 9 miesięczna dziewczynka już jutro - pewno około g. 20 z okolic warszawy. Cel: Balaton a później Włochy lub Chorwacja. Nic nie załatwiamy wcześniej. Uzbrajamy sie tylko w aplikację ACSI, która ma znakomitą bazę kempingów, ze zdjeciami, recenzjami itd - korzystaliśmy z niej już wczesniej i możemy polecić wszystkim, którzy planują kampingowanie "na spontanie".
Poprzednio czesto jeździliśmy na kempingi pod namiot i już 2 razy jechaliśmy kamperem.
W 2010 r. kamper pożyczyliśmy z Everpolu - samochód super (nowiutki i fajny) ale mamy kiepskie doświadczenia przy zwrocie kampera. Za materac, co tu ukrywać, zasikany przez dziecko chcieli dopłaty 2 tys PLN! Ostatecznie ugadaliśmy sie na mniej (już nie pamiętam ile) ale to była dla mnie przesada. Z drugiej strony nie robili problemu z tym, że zarysowałem tego kampera. Wycenili szkodę i po sprawie.
W 2013 wzięliśmy kampera od Złotnickich. Kamper nie był może super nowy (te już były wynajęte) ale dał radę. Natomiast obsługa była na najwyższym poziomie - odpowiedzi na wszelkie pytania itd. itp.
W 2017 bieżemy kampera z MC Rent Kamper ma być nowy (nie widziałem, bo wszystko załatwiła żona). Jak na razie wszelkie kontakty z nimi były OK. Jutro odbieramy samochodzik to zobaczymy w praktyce.
Ok, to chyba na dzisiaj wszystko. |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 210/153 Skąd: Westfalia
|
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-14, 22:16
|
|
|
No dobra, jesteśmy drugi dzień w podróży. Najpierw, po odebraniu kampera (nówka sztuka dopiero ok 4 tys na liczniku) pakowalismy się wiele godzin i dopiero późnym wieczorem wyruszyliśmy z domu. Jak zwykle z powodu reisefieber byłem dosyć podły dla swoich dzieci, krzyczałem na nie i cały czas byłem zrzedliwy i nieprzyjemny. Okropnosc. No, ale w końcu wieczorem wyruszyliśmy i zatrzymaliśmy się na MOP Radziejowice (ok 1h drogi od Wa-wy). Następnego dnia zatrzymaliśmy się w okolicach Brna na kempingu Free Star Strachotín (do znalezienia w google). Camping taki sobie, ale obsługa bardzo przyjazna. Jutro mamy nadzieję dotrzeć nad Balaton. |
|
|
|
|
DC
zaawansowany
Twój sprzęt: Rimor XGO Family 103
Nazwa załogi: Pingwiny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Lip 2015 Piwa: 15/18 Skąd: Lniska
|
Wysłany: 2017-07-15, 16:14
|
|
|
Hej, a nad tym Balatonem to gdzie? My jutro ruszamy z pól Grunwaldu ( nasi znowu dali łupnia Krzyżakom ) i ruszamy na połódnie, myślałem zatrzymać się gdzieś właśnie nad Balatonem. |
_________________ Living a Boys Adventure Tale |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 210/153 Skąd: Westfalia
|
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-15, 21:37
|
|
|
Hej, jesteśmy na Pelso Camping gdzieś tu 46.974725,17.958901
Kempingu jeszcze nie zwiedziliśmy dokładnie. Młody zawiedziony że jest głęboko (na razie ocenił to z brzegu patrząc na kąpiących się) i że nie ma wakeboardingu. Mówi że jak 2 lata temu byliśmy w siofok (na południowym, plytsztm brzegu) to było lepiej. Jutro zbadamy wszystko dokładniej . |
|
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-16, 21:09
|
|
|
Kemping jest taki sobie. Jakiś mini basenik dla dzieci, dwie zjeżdżalnie do jeziora, sklepik, restauracja i to chyba wszystko... Woda b. zimna. Młody namówił mnie na siatkówkę w wodzie, a córka na poszukiwanie muszli, więc wiem co mówię. Jutro się wynosimy i jedziemy albo na południowy brzeg albo zupełnie gdzieś indziej. Acha - fajna jest ścieżka rowerowa wokół jeziora. Przyjechaliśmy sie nią trochę i spodobała się nam szczególnie ścieżka wyłożona na kolejnych odcinkach różnymi rzeczami np. szyszkami, żwirkiem, dużymi kamieniami itd. Chodzi się po niej na bosaka i ma to ponoć walory zdrowotne. |
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-17, 21:30
|
|
|
Ok, jesteśmy w Siofok. Woda już nie zimna a tylko chłodna - da się wejść. Kemping też dużo lepszy Balatontourist Aranypart Kemping és Üdülőfalu (46.929359,18.103241) zostajemy tu 2-3 dni. |
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-18, 20:43
|
|
|
Zostajemy jeszcze 1 dzień. Woda jest już ciepła. Potem jedziemy (chyba) w okolice Wenecji |
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-21, 23:30
|
|
|
W sumie zostaliśmy jeszcze 2 dni, bo to dobry camping. Wyruszyliśmy do Wenecji 21 lipca i teraz zatrzymaliśmy się na noc na parkingu dla kamperow w okolicach Lubliany (46.021686,14.522481). Camper stop Vrbinc. Jest to betonowy płatny placyk, zamykany na noc, z infrastruktura dla kamperow, w sąsiedztwie hoteliku, gdzie można coś zjeść |
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-22, 23:08
|
|
|
Wylądowalismy tutaj Centro Vacanze Pra 'delle Torri (45.575427,12.817361). Kemping jest ogromny (właściwie to całe miasteczko) , fajne baseny dla dzieci, fajna plaża, jutro go przetestujemy. |
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-24, 21:35
|
|
|
Kemping b. fajny tylko dużo komarów. Zrą wszystko co się rusza, ale głównie wieczorem, więc można wytrzymać. Poza komarami są 4 baseny, podobno 6 restauracji (przetestowalismy 2), activity park (nawet fajny), stoły do pinponga, mnóstwo animacji (z których nie korzystaliśmy). Kemping można spokojnie polecić. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Bim
Kombatant Jacek
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 123/89 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2017-07-24, 21:56
|
|
|
Mang napisał/a: | Jak słusznie zauważył Bim tutaj raczej nie dam rady (na przestrzeni ostatnich 7 lat zabierałem się 2 x do tego i nic nie wyszło). No nic, przynajmniej spróbuję. |
Mang za chęci i próbę opisania stawiam Ci
Mam nadzieję ,że naumisz się wstawiania zdjęć
Wtedy relacja będzie doskonałą |
_________________
|
|
|
|
|
Mang
początkujący forumowicz
Dołączył: 15 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2017-07-25, 22:01
|
|
|
Hej, zdjęcia i uporządkowana relacja po powrocie do Polski. Na razie tylko zajawki na gorąco. Jutro wyjeżdżamy w drogę powrotną. |
|
|
|
|
slawek7
początkujący forumowicz
Dołączył: 26 Lip 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: w-wa
|
Wysłany: 2017-07-26, 14:51
|
|
|
czy czasami Twój synek nie relacjonuje tego na YT ? bo od paru dni chłopiec o pseudonimie "kluczyk" nagrywa bardzo fajne filmiki z wycieczki camperem do sarvaru, na chorwację i do włoch (wenecja) :-) |
|
|
|
|
|