|
|
Wiekowy kamper na start |
Autor |
Wiadomość |
lepciak
weteran
Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Piwa: 61/39 Skąd: Gdańsk-Oliwa
|
Wysłany: 2017-10-13, 18:31
|
|
|
erikson napisał/a: | ja kupiłem za 2.5tys i tez sie ciesze.....Pochwal się Polakowi ze kupiłeś auto, i o co was zapyta 1)a który rok ,2)ile dałeś, 3)ile ma przejechane , he he taka prawda | A na koniec stwierdzi, że z pewnością podkręcony licznik. |
_________________ lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
|
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-10-13, 19:43
|
|
|
Wanderer napisał/a: | BIORCA napisał/a: | z choinki sie zerwałeś ???? a co byś chciał za 19 tys ? kamper 27 lat nie może kosztować tylko 19 tys jesli nie jest gruchotem ... zresztą widać na focie , szkoda gadać . |
Ja nie ale ty najwyraźniej tak. Za 20 tys. można kupić porządne auto. Oczywiście porządne dla tych co maja frajdę z podróży, swobody, kontaktu z naturą, a nie z racji posiadania tego czy innego przedmiotu.
Nie wiem skąd u ciebie taka pogarda dla ludzi (chociaż avatar wiele mówi) ale pomyślałeś przez chwilę, że sporo osób z tego forum jeździ takimi właśnie autami? I że nazywanie tyakich aut gruchotami może być dla nich po prostu przykre?
BIORCA napisał/a: | szkoda gadać . |
Tu się z tobą zgodzę. EOT |
wyluzuj człeku małej wiedzy w temacie .
po raz : naprawiam takie OKAZY na co dzień prawie , wiem o czym piszę bo tyle syfu i grzybni co się nawdycham to żaden własciciel gruchota nie pobierze do płuc w trakcie swojego urlopu czy wyjazdów weekendowych .
po dwa : co ma wspólnego frajda z podróżowania z kwotą 20 tys za kampera ? nic . Ludzie rowerami też podróżują i sa szczęśliwi ,że nie maja nad głową grzybni a w podłodze stawu . zupełnie z pały argument moim zdaniem .
po trzy : z ta pogardą to juz przegiąłeś . Każdy jeździ tym na co go stać lub co lubi i tyle definicji posiadania kampera , nie ma to nic wspólnego z przykrościami i pogardą bo jak coś jest trupem to niby dlaczego słodzić i to ukrywać ? puknij się w łepetynkę KOLEGO .
grat to grat i kropka a nie okaz , oldtimer , stan kolekcjonerski czy cudeńko na alu felgach . Kamper w super stanie mający 25 lat powinien kosztować tyle co prawie nowy egzemplarz z racji tego,że jest antykiem w nienagannym i oryginalnym stanie a co my mamy na rynku ? 10% nowego tak ? i co to nie jest grat ? To jest zmęczone życiem auto , sprzęt zużyty przez Niemca , niechciany , oddawany handlarzom za pół ceny wywoławczej w polskich ogłoszeniach i co z tego ,że takich frontów sie już nie robi ? takich z pełnego drewna , takich blatów też już nie spotkasz .... co z tego jak w środku śmierdzi syfem , grzybem, wilgocią , starością , to sa właśnie kampery za 20 tyś i znajdź ideał za tyle ? Nie ma , pogódź się z tym bo nawet jak właściciel twierdzi ,że zrobił ta ścianę czy ten naroznik bo zwyczajnie już odpadało i wiatr hulał w szparach to zrobił tylko tamte miejsca a o innych nawet nie wie ,że tam robale już dawno są i buszują .
Polska jest kamperowym śmietnikiem europy i było juz o tym na forum setki razy ,żadna nowość tak więc mi nie wciskaj kitów bo to ja kity wciskam by to czy tamto jeszcze dychało kilka lat i się zwyczajnie nie rozpadło na przejeździe kolejowym .
Masz tu na forum kilka relacji z totalnej odbudowy kamperów , popytaj ludzi ile czasu i kasy wpakowali w realizację swojego marzenia , zachcianki , swojego hobby .... kasy nie do odzyskania bo nikt kupując za 20 nie dostanie potem 60 a tyle powinien dostać bez robocizny , która jest przecież własna to podobno nic nie kosztuje poczytaj relacje , zrozumiesz i zobaczysz co znaczy grat BEFORE i AFTER .
Mój avatar jest adekwatny do Twoich wątpliwości względem mnie , idealnie wstrzelony .
pozdrawiam,życząc więcej luzu w życiu ... grat to grat i tak pozostanie . |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
tolo61
Kombatant DUDI
Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Maj 2009 Piwa: 102/26 Skąd: Poznan
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2017-10-13, 19:55
|
|
|
No , Adamie Biorco, dzieki tym sprowadzanym rupieciom ,ty masz na chlebek. To raczej zachęcaj do kupowania. |
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-10-13, 20:09
|
|
|
Tak tak tak kochani ...kupujcie graty bo takich jak ja coraz więcej i wszyscy lubimy szynkę |
|
|
|
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2017-10-13, 20:16
|
|
|
Przegina , jak zawsze wie lepiej
Nie dalej jak z 4-5 miesięcy do tylu oglądałem Arce w idealnym jak na92 rok stanie za 22 chyba tysi i on czy ktoś od niego to kupił.
Śą ładne , trzeba cierpliwie jeżdzić i nie słuchać Dajcy.
Kiloometry zmarnowane na oglądanie nie są zmarnowane |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
slawwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sie 2012 Piwa: 141/299 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 2017-10-13, 20:18
|
|
|
Ja lubię kaszanke. Ale nie lubię ją jeść na śniadanie w suchym kamperze gdzie jest dziwny zapach. Nie musi być to zapach zgnilizny. Ot taki inny zapach.
A kamper suchutki. I na łóżko nie kapie. |
|
|
|
|
jacek stec
stary wyga
Twój sprzęt: Laika
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Sty 2007 Otrzymał 15 piw(a) Skąd: Mszczonów/Tylicz
|
Wysłany: 2017-10-13, 20:20
|
|
|
koledzy sprzedałem mojego kampera z 1991 roku za 20 000 zł,nowy właściciel nie znalazł jednego grzybka-do dzisiaj jesteśmy przyjaciółmi i parę piwek razem wypiliśmy w jego nowym a moim starym kamperze,zdarza się-decyzję o kupnie podjął nie widząc auta wcześniej,znaliśmy się od roku sopykając się okazjonalnie 3-4 razy,ale auto zobaczył dopiero po decyzji,że kupuje.Oczywiście miał możliwość wycofania się z zakupu po obejrzeniu auta,ale nie skorzystał.Nie ma reguły. |
|
|
|
|
Seweryno1983
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato '92 Adria
Dołączył: 12 Wrz 2017 Postawił 1 piw(a) Skąd: Mikołów
|
Wysłany: 2017-10-13, 23:07
|
|
|
fotek łazienki tego ww. kampera nie ma - jedynie co sie dowiedziałem to to że ma uszkodzony brodzik... |
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-10-14, 00:49
|
|
|
Seweryno1983 napisał/a: | fotek łazienki tego ww. kampera nie ma - jedynie co sie dowiedziałem to to że ma uszkodzony brodzik... |
jak to ?????????? przecież w ogłoszeniu jest jak byk " .KAMPER GOTOWY DO PODRÓŻY."...
no tak ... do podróży a nie do kąpieli , prawdę napisał bizmenesmen ciekawe ile sprzętów nie działa i jak śmierdzi w lodówce |
|
|
|
|
erikson
stary wyga Przyjaciel Billa W
Twój sprzęt: MB T1 ARNOLD,85r. N126E
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Maj 2008 Piwa: 11/1 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2017-10-14, 08:16
|
|
|
gotowy do podroży do domu |
_________________ Poloniści nie poprawiajcie mnie,ja i tak się nie nauczę,dysleksja.
|
|
|
|
|
joko
Kombatant
Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 450/24 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2017-10-14, 10:23
|
|
|
Jak zawsze przy okazji dyskusji na temat kolejnych dogorywających zwłok rozwija się spór o wyższości tychże , nad współczesnymi , awaryjnymi i nic nie wartymi konstrukcjami
Argumentacja jest zawsze ta sama i zawsze bawi mnie to nieziemsko
Najlepsze jest to o bez porównania wyższej żywotności i odporności na awarie starszych konstrukcji , oraz łatwości usuwania ewentualnych problemów za pomocą przysłowiowego "młotka".
Ja osobiście w ciemno bym się z tym zgodził, gdyby nie jedna drobna nieścisłość , której zwolennicy takich teorii , jakoś dziwnie nie zauważają. Porównywanie do siebie wprost pojazdów nowych i takich , które mają za sobą już prawie trzydzieści lat harówki i twierdzenie , że te drugie są bardziej niezawodne i ogólnie lepsze, jest lekko mówiąc mocno naciągane
Te stare egzemplarze może były takie jakie chcieli by je dzisiaj widzieć ich właściciele , ale niestety wszystko to mają już dawno za sobą.
To mniej więcej tak , jakby do kadry biegaczy na najbliższą olimpiadę zakwalifikować mistrza olimpijskiego z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku
Tak jak napisał Biorca , jeżeli nie jest to gruntownie odrestaurowany oldtimer , w którym wymieniono lub zregenerowano prawie wszystko, to po trzydziestu latach jest to złom i to bez względu na to jak był eksploatowany i gdzie przechowywany.
Jeżeli to że taki pojazd zajechał gdzieś i wrócił w jednym kawałku , ma świadczyć o tym, że jest super to ja bardzo gratuluję takiego podejścia
Fakt , że nowe też czasem zawodzą, ale różnica jest taka że one jadą lawetą do najbliższego firmowego serwisu , gdzie są za free naprawiane , a ich pasażerowie dostają pojazd zastępczy i lądują w hotelu, lub na koszt firmy wracają do domu.
Jak taki weteran klęknie daleko od domu, to młotek i owszem może się przydać, ale żeby sobie w czółko przywalić
Te stare konstrukcje mają bez wątpienia jedną sporą zaletę i jest nią niska cena, która jak widać pełni rolę kluczową ...... i na tym poprzestańmy , bo szukanie jakichś innych zalet w konfrontacji z konstrukcjami współczesnymi jest naciągane i mocno ryzykowne. |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-10-14, 13:17
|
|
|
Złagodzę, trochę w b. dużej mierze słuszny pogląd Joko, wyodrębniając niewielką grupę ludzi, którzy lubią starocie..
Nawet jak to jest partner życiowy.
I niekoniecznie poddają te egzemlarze dokładnej renowacji.
Dotyczy to wszystkiego od osobistych rzeczy po otoczenie w którym lubimy przebywać.
De gustibus non disputantum est..
Np ja tęsknię za mebelkami kamperowymi z ubiegłego wieku |
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 257/70 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2017-10-14, 14:08
|
|
|
Bronek napisał/a: | Np ja tęsknię za mebelkami kamperowymi z ubiegłego wieku |
Ale nie ma najmniejszego problemu , zamawiasz i masz.
Mogę wykonać fronty z litego drewna w/g własnego projektu i uznania.
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-10-14, 14:25
|
|
|
Podobnie można zamówić karetę.. lub lektykę.
Skracałem kiedyś w Hymerze blat stołu. Ranty śliczne drewniane a środek, twardy laminat na tekturowym plastrze miodu. Jak łopaty śmigłowca.
Ostatnio znajomy przyjechał z Niemiec, do innego kumpla Cartago kilkuletnim. No jeszcze w nim był ten ciepły klimacik, obicia ciemna zieleń i... miło.
Ale tak jak pisałem, każdy ma inaczej. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|