Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-11-17, 22:04
Miejsca których się nie zapomina , miejsca do których się wraca…
Dead Horse Point ( Zdechły Koń )
Jedziemy na kolejną wycieczkę... tym razem nie do Parku Narodowego a Parku Stanowego . Karta NP Annual Pass tu nie działa i musimy dokonać dodatkowej opłaty - 15 $
Parking 38.470290 / -109.739580
Dead Horse Point - to Park Stanowy usytuowany na wąskim półwyspie skalnym o powierzchni 2170 ha. Półwysep połączony jest z pobliskim płaskowyżem ( 1850 m n.p.m.) zwężeniem o szerokości około 30 metrów, zwanym jako – łabędzia szyja.
Na tym obszarze dość powszechnie żyły stada dzikich koni - mustangów. W XVIII i XIX w. kowboje oprócz zabijania bizonów czy wypasaniem krów, zajmowali się również oswajaniem i handlem mustangami.
W tym celu wykorzystywali półwysep, jako naturalną pułapkę-zagrodę do zapędzenia i schwytania dzikich zwierząt. Półwysep otaczały pionowe klify skał, sięgające kilkaset metrów a drogę odwrotu zamykali na zwężeniu ( łabędzia szyja ) płotem z drutów i krzaków . Mustangi nie miały szans na ucieczkę.
Smutne jest tylko to, jak mówi legenda - po otwarciu pułapki dla niechcianego stada koni, nie wiadomo z jakiej przyczyny, kilka z nich nie wydostało się na zewnątrz i zdechły z pragnienia, patrząc na płynącą w dole Kolorado.
Teraz my tu stoimy i patrzymy w dół i wydaje mi się, że to jedno z najpiękniejszych miejsc jakie kiedykolwiek widziałem.
Naprzeciw nas ogromna panorama tego co w ciągu 6 mln lat swego istnienia, stworzyła Colorado River - to wizualne arcydzieło , ukazujące geologiczną historię ziemi.
W celu przybliżenia tego fenomenu, na poniższym zdjęciu (dla powiększenia kliknąć) naniosłem podział geologiczny ziemi na poszczególne okresy..
Navajo Piaskowiec - Jura - 175 min lat
Kayenta Piaskowiec - Trias późny - 180 mln lat
Wingate Piaskowiec - Trias - 200 mln lat
Chinle Formacje - Trias - 210 min lat
Moenkopi Formacje - Wczesny Trias - 230 mln lat
Cutler Formacje - Perm - 250 mln lat
Rico Formacje - Perm ( Górny Karbon ) - 275 mln lat
…
Teraz jak wspominam lub stojąc tam i gapiąc się przez półgodziny ciągle miałem ją w uszach …
a-001.jpg Klimat na terenie parku jest pustynny. Powietrze jest suche, a opady atmosferyczne w ciągu roku wynoszą około 25 centymetrów. Latem temperatury w ciągu dnia zazwyczaj przekraczają 30 *C, a nocą mogą spadać do 5 *C.
Plik ściągnięto 45 raz(y) 1 MB
a-002.jpg Często jest ciepło i słonecznie, mogą jednak zdarzać się również gradobicia, opady śniegu lub silne wiatry. Zimą w ciągu dnia temperatura zazwyczaj pozostaje powyżej zera, chociaż zdarzają się opady śniegu, a temperatura nocą może spadać poniżej - 10*C
Plik ściągnięto 23 raz(y) 1,41 MB
a-003.jpg Najwyższą temperaturę, 42 *C w cieniu, zanotowano w lipcu 1989, a najniższą, -26 *C, w lutym tego samego roku. Maksymalny wiatr zarejestrowany na terenie parku zanotowano w maju 1992 roku, gdy wiał on z prędkością 134 km/h.
Plik ściągnięto 19 raz(y) 1,26 MB
a-005.jpg
Plik ściągnięto 15 raz(y) 1,73 MB
a-006.jpg
Plik ściągnięto 24 raz(y) 1,61 MB
a-007.jpg
Plik ściągnięto 26 raz(y) 1,72 MB
a-008.jpg
Plik ściągnięto 26 raz(y) 1,72 MB
a-009.jpg
Plik ściągnięto 29 raz(y) 1,6 MB
a-010.jpg
Plik ściągnięto 35 raz(y) 1,4 MB
a-011.jpg
Plik ściągnięto 27 raz(y) 1,68 MB
_________________ Najpiękniejsze hobby świata !
Ostatnio zmieniony przez Endi 2017-11-22, 00:49, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-11-21, 19:40
Dead Horse Point ...cd
Z punktu Zdechłego Konia w oddali w środku pustynnych obszarów Moab, zauważamy lśniące w słońcu, błękitne jeziorka może stawy ? To kolejna tajemnica jaką ukazuje nam Kanion Kolorado. Po bliższym zainteresowaniu, okazuje się, że są to zbiorniki utworzone przez człowieka do odparowywania potażu i pozyskiwania potasu. Potas ma zastosowanie między innymi w produkcji szkła i jest jednym z głównych składników nawozów.
Do szybszego odparowywania wody stosuje się specjalny niebieski barwnik, który wzmaga absorbcję światła przyspieszając parowanie wody i krystalizacji soli.
Metod wydobycia surowca, polega na wierceniu olbrzymich studni sięgający do pokładów potażu na głębokość 1100 – 1300 m. Następnie wpompowywana jest gorąca woda, która rozpuszcza związki potasu. Powstała solanka wypompowywana jest do wspomnianych zbiorników w których przez około 300 dni leżakuje i odparowuje do wytrącenia się soli potasu.
Ciekawostka :
Polska była dość długo eksporterem potażu. Szczyt produkcji potażu w Polsce osiągnięto w XVII i XVIII w. Polscy specjaliści od wytwarzania potażu byli tak cenieni, że z inicjatywy kapitana Johna Smitha zostali sprowadzeni przez kolonistów angielskich do Ameryki. W dniu 1 października 1608 roku grupa polskich rzemieślników, specjalistów produkcji mydła, potażu oraz szkła przybyła do pierwszej osady kolonistów angielskich w Stanach Zjednoczonych o nazwie Jamestown na brytyjskim statku „Mary and Margaret” i założyła pierwsze na amerykańskim kontynencie manufaktury produkcyjne. Rzemieślnicy wytwarzający potaż byli więc protoplastami obecnej amerykańskiej Polonii.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-11-21, 22:59
Colorado River Rafting
Fascynująca rzeka Kolorado wzbudza coraz większe moje zainteresowanie co w dużym stopniu przyczyniło się do odnalezienia, tego ciekawego artykułu na Fokus.pl – Nauka zmienia świat.
Drogi czytelniku … jeśli masz ochotę , daj mi jakiś znak …zapraszam do lektury , ale to nie wszystko !!
Dla urozmaicenia podróży naszym Pacyfik Express zapraszamy również do wzięcia udziału w : Moab Colorado River Rafting .
Tekst artykułu, wplotłem częściowo w fotorelację emocjonującej przygody w nurcie tej pozornie majestatycznie płynącej rzeki.
20170801_094707.jpg Kolorado, najpotężniejsza rzeka amerykańskiego Zachodu nie dociera już do swojego ujścia. Cała jej woda zużywana jest przez ludzi, zanim dopłynie do morza. Czy można to jeszcze naprawić ?
Plik ściągnięto 30 raz(y) 1,29 MB
20170801_094930.jpg Pewnie tak - można, ale co trzeba by uczynić w tym kierunku ?
Plik ściągnięto 15 raz(y) 1,25 MB
20170801_094939.jpg Na przykład : ograniczyć ilość wody zużywaną przez miasta. Że jest to możliwe, pokazuje przykład Las Vegas. W roku 1922, gdy podpisywano porozumienie dotyczące podziału wód w rzece, region południowej Nevady otrzymał tylko maleńką jej część.
Plik ściągnięto 25 raz(y) 1,17 MB
20170801_094949.jpg Nikt wtedy nie przypuszczał, że 20 lat później na pustyni powstanie Las Vegas. Dlatego mieszkańcy miasta muszą wodę oszczędzać. Robią to na dziesiątki sposobów.
Plik ściągnięto 21 raz(y) 1,18 MB
20170801_095040.jpg Cała woda, która trafia do kanalizacji, jest oczyszczana i zużywana ponownie. Lokalne władze urządzają takie akcje jak np. Cash for Grass (gotówka za trawę), która polega na tym, że właściciele domów dostają 15 dol. za każdy metr kw. trawnika, z ....
Plik ściągnięto 17 raz(y) 1,39 MB
20170801_095158.jpg ... z którego zrezygnują na rzecz roślinności pustynnej. Około 50 tys. domów wzięło udział w tej akcji, wspólnie usuwając 17 mln m kw. trawy.
Plik ściągnięto 25 raz(y) 1,22 MB
20170801_095201.jpg W nowo budowanych budynkach w ogóle nie można zakładać trawników przed domami, a tylko na tylnym podwórku.
Plik ściągnięto 24 raz(y) 1,38 MB
20170801_101710.jpg Właściciele samochodów mogą myć swoje auta na podjazdach domów raz w tygodniu. Wszystkie płatne myjnie muszą być wodo oszczędne.
Plik ściągnięto 26 raz(y) 1,05 MB
20170801_101901.jpg Program rabatowy faworyzuje też producentów wodo oszczędnych ubikacji.
Plik ściągnięto 30 raz(y) 929,96 KB
20170801_101907.jpg Mocne ograniczenia co do zużycia wody mają pola golfowe. I wszystkie te ustalenia są traktowane bardzo poważnie, specjalne patrole „policji wodnej” krążą po mieście i nieprzestrzegającym zasad wlepiają mandaty.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-11-23, 14:25
Colorado River Rafting ..cd
Pożegnanie z oceanem?
20170801_103100.jpg Dziś regulacje prawne Nevady kopiuje Kalifornia, której mieszkańcy piją wodę sprowadzaną z rzeki Kolorado 400-kilometrowym akweduktem.
Plik ściągnięto 29 raz(y) 914,68 KB
20170801_103110.jpg Jednak dotychczas stan czerpał jej więcej, niż wynikało z traktatu, i dziś, gdy kurek został przykręcony, ma problem.
Plik ściągnięto 28 raz(y) 1,22 MB
20170801_103111.jpg Jednocześnie Kalifornię nękają susze. Władze wzorem Nevady zaczęły zachęcać do rezygnacji z trawników.
Plik ściągnięto 24 raz(y) 1,19 MB
20170801_103112.jpg Nam może to się wydawać dziwne, ale mieszkańcy tego regionu więcej wody niż w domu zużywają przed nim: na podlewanie ogródków, mycie samochodów i napełnianie basenów.
Plik ściągnięto 23 raz(y) 1,37 MB
20170801_103114.jpg Nie łudźmy się jednak, te oszczędności delcie rzeki nie pomogą. Amerykanie nie rezygnują z trawników, by ratować rzekę, lecz siebie samych.
Plik ściągnięto 21 raz(y) 1021,71 KB
20170801_103116.jpg Może pomyślmy o tym w ten sposób: rzeka Kolorado ma sześć milionów lat i z jej perspektywy kilkudziesięcioletni okres okaleczenia to tyle, co kilka godzin w życiu człowieka.
Plik ściągnięto 32 raz(y) 652,43 KB
20170801_103434.jpg Na rzece powstawała tama za tamą. Dziś jest 14 zapór na głównym nurcie Kolorado oraz 30 na dopływach.
Plik ściągnięto 21 raz(y) 1,14 MB
20170801_103435.jpg W 1950 roku Meksykanie wy-budowali tamę Morelos, by zużyć swój przydział wody. Najgorszy jednak dla rzeki był rok 1963.Wtedy to Amerykanie zakończyli konstrukcję zapory w Kanionie Glen i wypełnili wodą olbrzymie jezioro Powell.
Plik ściągnięto 14 raz(y) 755,61 KB
20170801_103712.jpg Od tego czasu wody do tamy Morelos dociera akurat tyle, ile zużywają domostwa Mexicali i okoliczne pola uprawne. Dawnym korytem w kierunku Zatoki Kalifornijskiej nie wypływa już niemal nic.
Plik ściągnięto 28 raz(y) 1007,93 KB
20170801_103715.jpg Wyjątkiem były dwa deszczowe okresy w latach 80. i 90. spowodowane aktywnością El Niño. Jednak pierwsza dekada XXI wieku to już czasy suchej delty Kolorado.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-11-23, 15:44
zbyszekwoj napisał/a:
Kanion Colorado to nasze marzenie zycia , niestety nie spełnione.
Tak się złożyło akurat dzisiaj jest czwarty czwartek listopada. Amerykanie obchodzą - Dzień Dziękczynienia.
Za godzinkę wychodzimy do Przyjaciół na imprezę na pieczonego Indyka. Będzie trochę osób i okazja powspominać ...
Zbyszku życzę Wam aby marzenia Wasze teraz czy póżniej jednak się spełniły a na dzisiejszy wieczór Dziękczynienia dedykuję Wam szczególnie Krysi ten sentymentalny utwór
...
Krysiu STAND BY YOUR MAN - a marzenia się spełnią
Pozdrawiam
_________________ Najpiękniejsze hobby świata !
Ostatnio zmieniony przez Endi 2017-11-28, 00:28, w całości zmieniany 1 raz
Gdzie by chcieli pojechać na zorganizowane wczasy kamperowe czytelnicy. {2013}
Polska i nasz rejon, nieźle wypada 15%
Cytat:
Włochy (35%)
Hiszpania i Portugalia (27%)
Francja (25%)
Niemcy, Holandia, Dania (21%)
USA (z wypożyczonym miejscem na kemping) (18%)
Grecja, Turcja (16%)
Rosja (15%)
Polska, republiki bałtyckie (15%)
Skandynawia (14%)
Australia (z wynajętym kempingowiczem na miejscu) (12%)
Wielka Brytania (11%)
Maroko (9%)
Kanada (z wynajętymi kempingowiczami) (8%)
Islandia (7%)
Republika Południowej Afryki (z wypożyczonym miejscem na kemping) (7%)
Nowa Zelandia (z wypożyczonym miejscem na kemping) (6%)
Ameryka Południowa (z wynajętym kempingowiczem na miejscu) (5%)
Kaukaz, Mongolia (4%)
Chiny (4%)
Bałkany (4%)
Egipt (4%)
Bliski Wschód (3%)
Tunezja (2%)
Afryka równikowa (2%)
Libia (2%)
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-11-28, 00:53
Colorado River Rafting...cd
Finisz...
Ludzie odcięli rzekę od morza.
Dziś kłopoty Rio Colorado widoczne są nie tylko w jej delcie. Do rabunkowej gospodarki wodą dokłada się globalne ocieplenie, które środkowy Zachód USA dotkliwie odczuwa. Na skalistym brzegu jezior Mead i Powell widoczne są jasne pasy, pozostałość po dawnym poziomie wody. Te „wannowe otoczki” mają po kilkadziesiąt metrów wysokości.
Sytuacja jest bardzo zła, a władze nie mogą dłużej ignorować fatalnego stanu rzeki. W roku 2012 USA i Meksyk podpisały porozumienie, które miało przywrócić życie w delcie Kolorado. Jego efekt był taki, że w roku 2014 Meksykanie na osiem tygodni uchylili nieco wrota tamy Morelos. Przez dawne koryto rzeki popłynęło trochę wody: mniej więcej jeden procent niegdysiejszego rocznego przepływu w tym rejonie. Usadowieni na zaporze na rozkładanych krzesełkach przedstawiciele władz obu krajów patrzyli na to z dumą, a dziennikarze wysłali w świat informację: Rio Colorado znów dotrze do oceanu! Rzeczywiście, po 53 dniach od otwarcia tamy strumyk wypuszczonej wody dopłynął do Zatoki Kalifornijskiej.
Zdania ekologów na temat tego wydarzenia są podzielone. Nastawieni radykalnie przedstawiciele organizacji Rise the River twierdzą, że oddawanie przyrodzie jednego procenta zabranej wody to gest żałosny. Inni, że dobre i to. Połączenie z morzem nie trwało długo, ale wystarczyło, aby nieco życia powróciło na wyjałowioną ziemię, z dużą pomocą ludzi sadzących rośliny, np. wierzby.
Na mocy porozumienia każdego roku trochę wody ma prze-pływać przez tamę (choć będą to już mniejsze ilości niż w r. 2014), aby podtrzymać wegetację. W tym celu Meksyk, USA oraz organizacje po-zarządowe skupują prawa do wody od rolników z doliny Mexicali. Ten wysiłek nie przywróci w delcie dawnej „niesamowitej dżungli”, ale może przegna straszliwą pustynię.
Czy można zrobić coś więcej? „Aby uratować tę rzekę, należy najpierw zupełnie zmienić podejście do niej” – mówi dr Przemysław Nawrocki z organizacji ekologicznej WWF. „Trze-ba nauczyć się patrzeć na nią jak na jeden wielki organizm. Organizm ciężko dziś okaleczony”.
Rzeka wyzdrowiałaby sama, gdyby ludzie zostawili ją w spokoju. Ale to nierealne. 90 proc. rolnictwa w regionie możliwe jest dzięki melioracji, a farmerzy zużywają 75 proc. wody z Kolorado.
Większość idzie na nawodnienie pastwisk dla bydła i koni – i tu wielu specjalistów, m.in. ekolog George Wuerthner, widzi okazję do dużych oszczędności. Wystarczy zrezygnować z hodowli na rzecz uprawy pszenicy lub bawełny. Zresztą jak wykazuje raport Pacific Institute, nawet pozostawiając pastwiska można po prostu nawadniać je bardziej racjonalnie i nie wysiewać najbardziej łasych na wodę roślin, np. lucerny.
Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/481 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2017-11-28, 09:44
Kolorado na przekór wszystkiemu co o niej piszą i mówią, ma dość bogatą faunę . Taką informację odczytujemy na poniższej tablicy.
Odławiamy wszystkie drapieżne, pozostałe które stanowią większość muszą wrócić do rzeki.
Byłem tym trochę zaskoczony gdyż kiedy pytaliśmy naszego przewodnika-flisaka - jakie ryby pływają w tej rzece ? odpowiedziała , że nie ma żadnych, no może jakieś małe denne...
Taka ciekawostka dla osób, które już tam będąc miałyby ochotę "zamoczyć kija"
20170801_122556.jpg Większość gatunków ryb pod ścisłą ochroną.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum