Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-12-06, 12:47
amples napisał/a:
...Krótko:
zejdź ze mnie i nie szukaj guza
1. nie piszę do Ciebie osobiście, bo niestety, ale osób o podobnych poglądach na porządek na drodze jest więcej.
2. nie uważam, że jeżeli ktoś ma inne poglądy niż ja, trzeba go spacyfikować powodując obrażenia cielesne, ale można normalnie rozmawiać dyskutować nawet nie zgadzając się ze sobą.
3. oprócz kogutów (abym wiedział, że pieszy w ogóle jest), należałoby pieszych wyposażyć w światła:
- kierunkowskazów (skąd mogę wiedzieć kiedy skręci),
- STOP (skąd mogę wiedzieć kiedy zatrzyma się),
- cofania (skąd mogę widzieć kiedy zawróci).
zastanawiałem się nad wyposażeniem pieszego w światła przeciwmgłowe, bo przecież piesi też poruszają się w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza.
i obowiązkowo co roku na kanał, w celu sprawdzenia świateł.
Twój sprzęt: Master III Pomógł: 13 razy Dołączył: 28 Lut 2013 Piwa: 129/18 Skąd: UE
Wysłany: 2019-12-06, 14:37
Cyryl napisał/a:
oprócz kogutów (abym wiedział, że pieszy w ogóle jest), należałoby pieszych wyposażyć w światła:
A nie prościej zamiast D-42 postawić D40 , nie bedzie wypadków bo przy 20 to i ślepy-głuchy wyhamuje .
wtedy "święte krowy" będą mogły bez zwracania uwagi na innych plątać się po drodze ,
co i tak często czynią
Twój sprzęt: Laika Ecovip 309 Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/204 Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2019-12-06, 18:19
Szwedzkie spowalniacze przed pasami załatwiają sprawę. Nawet niewielkie, kilkucentymetrowe podniesienie jezdni na całym skrzyżowaniu sprawia, że kierowcy muszą zwolnić! Mimo to ruch, nawet w godzinach szczytu, odbywa się płynnie. Ograniczenie prędkości w takim Malmo np. jest do 40 km/h. I nie spotyka się tam nerwowych kierowców!!! Korków brak. Pieszych wprawdzie mniej niż u nas, za to rowerzystów zatrzęsienie.
W innych krajach (np. Niemcy, Francja) przy wjeździe do miejscowości na środku drogi usytuowana jest wysepka. Omijając ją, chcąc nie chcąc musisz zwolnić.
W Szwecji byłem świadkiem, jak kierowcy czekali cierpliwie na przejście przez jezdnie idących rzędem kaczek - rodziców z małymi - i to nie po pasach. Nikt się nie denerwował, nie trąbił. Inna kultura jazdy - wpajana już na kursach dla przyszłych kierowców.
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-12-06, 20:48
jeszcze jedna sprawa:
mamy pretensje jako kierujący do pieszych o to, że chodzą zapatrzeni w telefony, ale ilu jest kierowców, którzy robią to samo podczas prowadzenia pojazdu.
różnica polega na tym, że dzisiejsze prawo jeszcze nie zabrania korzystania z telefony podczas chodzenia, ale zabrania podczas jazdy.
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-12-07, 06:26
Socale napisał/a:
W jednym i drugim przypadku jest to ignorowanie zdrowego rozsądku i własnego bezpieczeństwa.
masz rację, ale zarzucanie komuś że kradnie samemu będąc złodziejem jest trochę zabawne.
skąd kierowca tego autobusu, który podczas jazdy rozmawia przez jeden telefon, jednocześnie wysyłając SMS-a z drugiego aparatu ma przewidzieć zachowanie pieszego?
Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Piwa: 207/306 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2019-12-07, 11:32
Cyryl napisał/a:
mamy pretensje jako kierujący do pieszych o to, że chodzą zapatrzeni w telefony, ale ilu jest kierowców, którzy robią to samo podczas prowadzenia pojazdu.
No ja na pewno prawie zawsze , jak bez Yanosika jechać ?
Inna kultura jazdy - wpajana już na kursach dla przyszłych kierowców.
myśle ze w dużej mierze tak - musi zostać zbudowany taki model świadomości i w sumie trochę już się poprawia ale to niestety musi potrwać.
Ale z kolei samochód a raczej jego kierowca ma obowiązek sygnalizować zamiar wykonania manewru włączenia sie do ruchu wiec może właściwy byłby taki nakaz dla pieszego to jednak on wchodzi na drogę pojazdu a nie odwrotnie. Niejednokrotnie widze osoby stojace przy wejściu na przejście telefon gaducha z kumplem - nie jestem wrózka czy taka osoba tylko sobie tu stoi czy chce przejść, mało tego nieraz zatrzymuję się a ta osoba daj telefon gaducha i stoi - sytuacja jest niejasna a przecież nie bedę stał godzinę wróżąc co ów pieszy za chwile zrobi.
Może i nakaz i dla kierowcy i pieszego oraz kontaktu jak w promowanej akcji i filmie z dziewczynka i ciężarówką
Telefony i ich zmora w aspekcie bezpieczeństwa - Wojtek już napisał dokładnie
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Nazwa załogi: FiveStars Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
Wysłany: 2019-12-07, 16:11
Pieszy na przejściu dla pieszych powinien mieć bezwzględne pierwszeństwo. To pokazuje czy kraj jest cywilizowany. Polecam np. próbę przejścia przez jezdnię choćby na Ukrainie. Lepiej najpierw testament napisać.
Ale do przepisu o "ochronie" pieszych dodałbym Bezwzględny obowiązek dla nich poruszania się z elementami odblaskowymi w miejscach gdzie idą jezdnią czy na skraju jezdni z braku chodnika. Takie coś za coś.
dodałbym Bezwzględny obowiązek dla nich poruszania się z elementami odblaskowymi w miejscach gdzie idą jezdnią czy na skraju jezdni z braku chodnika
Taki przepis istnieje od 31 sierpnia 2014 - wg mnie jest jednak marnie egzekwowany uważam ze po okresie szkolenia, informowania, upominania niestety czas na bezwzględne egzekwowanie i karanie nieprzestrzegania
Przepis uważam również za trochę wadliwy - obowiązuję po zmroku ale tylko poza obszarem zabudowanym a np moje przedmieścia Kraka i wielu innych miast są równie bezchodnikowe i słabawo oświetlone - sensownym byłby dla mnie przepis nie rozgraniczający obszarem zabudowanym a mówiący o tym obowiązku po prostu zawsze gdy brak chodnika.
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Ostatnio zmieniony przez smok_wawelski 2019-12-07, 17:00, w całości zmieniany 1 raz
Nazwa załogi: FiveStars Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
Wysłany: 2019-12-07, 16:46
smok_wawelski napisał/a:
Bajaga napisał/a:
dodałbym Bezwzględny obowiązek dla nich poruszania się z elementami odblaskowymi w miejscach gdzie idą jezdnią czy na skraju jezdni z braku chodnika
Taki przepis istnieje od 31 sierpnia 2014 - wg mnie jest jednak marnie egzekwowany uważam ze po okresie szkolenia, informowania, upominania niestety czas na bezwzględne egzekwowanie i karanie nieprzestrzegania
Przepis uważam również za trochę wadliwy - obowiązuję po zmroku ale tylko poza obszarem zabudowanym a np moje przedmieścia Kraka i wielu innych miast są równie bezchodnikowe i słabawo oświetlone - sensownym byłby dla mnie przepis nie rozgraniczający obszarem zabudowanym a mówiący o tym obowiązku po prostu zawsze gdy brak chodnika.
Prawdę mówiąc intryguje mnie niefrasobliwość pieszych. Sam, gdy jestem pieszym, to nawet na zielonym świetle nie wejdę na pasy bez upewnienia się, że ktoś mnie nie rozjedzie.
I tak jak mówisz nie potrzeba drogi między zapadłymi wioskami ale i w miastach czy na przedmieściach gdzie są nie oświetlone ale całkiem ruchliwe drogi bez chodników człowieka po zmroku zupełnie nie widać. Dziwi mnie, że ludzie tak mało szanują swoje życie i zdrowie.
nawet na zielonym świetle nie wejdę na pasy bez upewnienia się, że ktoś mnie nie rozjedzie.
nic dodać nic ująć - po prostu stosujesz jedna z najmądrzejszych zasad w ruchu drogowym - zasadę ograniczonego zaufania
Bajaga napisał/a:
Dziwi mnie, że ludzie tak mało szanują swoje życie i zdrowie.
Mnie również dziwi, dziwi mnie również zwykle obiegowa opinia że winny ten bandyta kierowca, Bynajmniej nie bronie tu drugiej strony kierownicy - bywam tez pieszym ale tak to jest że zwykle sympatia ogółu jest po stronie tego "słabszego" czyli pieszego czy rowerzysty.
_________________ O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Ostatnio zmieniony przez smok_wawelski 2019-12-27, 19:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum